Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Niewolnik i więzień. Modlitwa uwalniająca

Tekst jest ważny dla każdego i dla każdej nieśmiertelnej Duszy.
Dusze schodząc kiedyś na ziemię stały się w pewnym stopniu niewolnikami świata materialnego. Znamy pojęcie zniewolenia seksem, zniewolenia pieniędzmi. Zniewolony umysł- któż z nas wie jak to jest naprawdę z jego umysłem? Komu kiedyś podlegał a komu jeszcze teraz składa daninę w XXI wieku? Czy niedobory pieniędzy to na pewno jest dowód niezależności i samodzielności?
Modlitwa może być pomocna i tym wszystkim przebywającym w odosobnieniu.

Jestem wdzięczny Tobie Boże stwórczej siły Miłości za to, że otworzyłeś moje własne serce, moją Duszę, mój umysł i osobowość na doświadczenia życiowe, wolne od wszelkiego zniewolenia, wolne od intencji bycia więźniem i intencji więzienia innych istot, innych nieśmiertelnych Dusz. Boże stwórczej siły Miłości wzbudź teraz proszę we wszystkich moich energiach niewolnika i więźnia świadomość wolności, świadomość podlegania jedynie bożym prawom, bożej ochronie i bożej opiece.
Wiem to i rozumiem to, że ja istota bożej Miłości jestem zbyt cennym i wartościowym aby być niewolnikiem i więźniem cudzych poglądów, pomysłów oraz cudzych energii sprzecznych z doskonałym planem Boga stwórczej siły Miłości dla mnie. Wypełniony bożymi energiami kocham siebie będąc wolnym i niezawisłym od innych istot, innych Dusz. Przebaczyłem wszystko tym wszystkim, którzy niewoli mnie i moją Duszę za pomocą hipnozy i magicznych energii. Zaakceptowałem to, że ja i Dusza moja nie musimy być nigdy więźniami i niewolnikami innych istot oraz innych nieśmiertelnych Dusz. Nie muszę już żyć, tworzyć ani myśleć jak więzień i niewolnik. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś więźniami i niewolnikami w mojej wykonywanej pracy zawodowej oraz w zajęciach przynoszących pieniądze i dostatek.
Jestem wdzięczny Tobie Boże doskonałej Miłości, za to że uczyniłeś mnie, Duszę i moje serce wolnymi od przyciągania do siebie istot i Dusz o świadomości niewolnika i więźnia istot o ugruntowanej pamięci totalnego zniewolenia. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś niewolnikami i więźniami własnych poglądów, pomysłów oraz własnych energii sprzecznych z doskonałym planem Boga stwórczej siły Miłości dla mnie. Wiem to i rozumiem to, że ja istota bożej Miłości jestem zbyt cennym i wartościowym aby być niewolnikiem i więźniem innych istot, innych Dusz. Oddałem już Bogu stwórczej siły Miłości wszelkie formy i wszystkie energie niewolnika i więźnia jakim kiedyś byłem ja i moja Dusza. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś więźniami i niewolnikami własnego sumienia.
Jestem wdzięczny Tobie Boże czystej Miłości, za to że uczyniłeś mnie, Duszę i moje serce wolnymi od intencji otaczania siebie niewolnikami i więźniami. Przebaczyłem wszystko tym wszystkim, którzy kiedyś uwięzili i zniewolili mnie oraz moją własną Duszę. Nie muszę już jak więzień i niewolnik działać na co dzień i od święta. Oddycham zawsze i wszędzie jako istota wolna i niezawisła.
Przebaczyłem wszystko tym wszystkim, którzy chodzą po świecie ze schyloną głową niewolnika z wbudowaną niewolniczą, więzienną świadomością. Boże stwórczej siły Miłości, proszę w sposób trwały chroń mnie oraz moją Duszę przed wszystkimi, którzy chcieliby nas niszczyć, łamać, więzić i niewolić.
Odmień teraz Boże stwórczej siły Miłości świadomość niewolnika tkwiącego dotąd we mnie i mojej Duszy na poczucie i świadomość istoty bożej Miłości, istoty bożego światła zawsze i wszędzie posiadającej wszechmogące boże wsparcie. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś niewolnikami i więźniami rozmaitych żywiołów. Przebaczyłem wszystko tym wszystkim, którzy niewoli mnie i moją Duszę za pomocą seksu i praktyk tantry seksualnej.
Boże doskonałej Miłości oddaję i powierzam teraz Tobie wszystkie zniewolone istoty, wszystkie serca i Dusze o zwichrowanej psychice więźnia i każdą Duszę wiecznego, znanego Tobie niewolnika i więźnia. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś więźniami i niewolnikami pieniędzy, bogactwa oraz dostatku.
Jestem wdzięczny Tobie Boże jasnej Miłości, za to że uczyniłeś mnie, Duszę i moje serce wolnymi od zachłanności na trzymanie niewolników i więźniów przy sobie oraz w oddali. Zaakceptowałem to, że ja i Dusza moja nie chcemy być nigdy więźniami i niewolnikami innych istot oraz innych nieśmiertelnych Dusz. Nie muszę już posiadać i utrzymywać więźniów i niewolników przy sobie, ani trzymać ich w oddali, czy zasilać ich moimi własnymi energiami, ponieważ oddałem ich wszystkich Bogu stwórczej siły Miłości.
Wiem to i rozumiem to, że wnoszę z moją Duszą boże światło i bożą Miłość w świat przejawiony najlepiej i najmocniej jak to jest możliwe jako istota wolna, niezawiła w bożych energiach wspierającej mnie zawsze Miłości.
Jestem wdzięczny Tobie Miłości przyjaciółko moja za to, że uczyniłaś moje własne serce, moją Duszę, mój umysł i osobowość wolnymi od intencji, nawyków i potrzeb bycia niewolnikiem i więźniem innych ludzi, innych Dusz. Przebaczyłem wszystko tym wszystkim, którzy niewoli mnie i moją Duszę za pomocą fizycznych i energetycznych kajdan, sznurów, nici. Boże stwórczej Miłości, proszę Ciebie zdejmij teraz ze mnie, z mojego serca, Duszy i moich energii wszystkie piętna, symbole niewolnika, więźnia i uwolnij mnie proszę od intencji, nawyków oraz potrzeb trzymania ich przy sobie i we mnie.
Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś niewolnikami i więźniami istot fizycznych, energetycznych oraz istot astralnych. Jestem wdzięczny Tobie Boże stwórczej Miłości za to, że uczyniłeś mnie i moją własną Duszę pierwotnie wolnymi i niezawisłymi od wszystkich innych istot, innych Dusz. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś więźniami i niewolnikami biedy, nędzy, niewolnikami wpojonych mi poglądów nędzarza złaknionego jeszcze większego ubóstwa.
Przebaczyłem sobie całkowicie dawne zniewalanie innych Dusz, innych istot, po to aby mnie i mojej Duszy służyli. Wypełniony bożymi energiami kocham siebie będąc wolnym i niezawisłym od innych istot, innych Dusz. Boże stwórczej siły Miłości proszę w sposób trwały chroń mnie oraz moją Duszę przed wszystkimi którzy chcieliby grzebać i manipulować w moich energiach, aby nas uczynić niewolnikiem i więzić w sobie tylko znanym celu. Nie potrzebuję mieć żadnego niewolnika ani więźnia- przecież sam jestem istotą bożej Miłości. Chodzę wszędzie, myślę, jem i pracuję wolnym będąc od intencji, nawyków i potrzeb bycia cudzym więźniem, niewolnikiem innej istot, innej Duszy.

Oddałem już Bogu stwórczej Miłości tych wszystkich, którzy mnie i mojej Duszy służyli, którzy byli przy mnie tak długo, aby spełniać moje polecenia, moje wszystkie rozkazy. Przebaczyłem wszystko wszystkim kiedyś wiążącym i niewolącym mnie moim rodzicom, moim krewnym, rodzeństwu.
Jestem wdzięczny Tobie Miłości przyjaciółko moja za to, że uczyniłaś moje własne serce, moją Duszę, mój umysł i osobowość wolnymi od podtrzymywania wiary w to, że potrzebni nam są jacyś niewolnicy i więźniowie. Jestem wdzięczny Tobie Boże stwórczej Miłości, za to, że uczyniłeś moje własne serce, moją Duszę, mój umysł i osobowość wolnymi od podtrzymywania przy sobie strażników i kontrolerów naszego dawnego zniewolenia. Przebaczyłem wszystko wszystkim wiążącym i niewolącym mnie kiedyś dawnym moim żonom, dawnym mężom.
Przebaczyłem sobie całkowicie kreowanie, tworzenie oczekiwań, planów, projektów, pomysłów przyciągających do mnie w moim życiu zniewolenie. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś niewolnikami i więźniami poglądów, pomysłów oraz energii przejętych od innych istot, innych Dusz. Jestem wdzięczny Tobie Boże wszechmogącej Miłości za to, że uczyniłeś mnie i moją własną Duszę wolnymi i świadomymi własnej wolności, własnej niezawisłości w bożych energiach, w jasnym bożym świetle.
Ja to mam dobrze z Bogiem jasnej Miłości, któremu oddałem skutecznie i trwale całe moje dawne przywiązanie do niewolenia i zachłanność na zniewolenie. Zaakceptowałem to, że ja i Dusza moja nie pragniemy być nigdy więźniami i niewolnikami innych istot oraz innych Dusz. Przebaczyłem wszystko wszystkim wiążącym i niewolącym mnie kiedyś istotom materialnym oraz istotom astralnym. Jestem wdzięczny Tobie Boże za to, że uczyniłeś mnie, moją Duszę, serce wolnymi od oczekiwania na zniewolenie. Jestem wdzięczny Tobie Boże stwórczej Miłości, za to, że uczyniłeś moje własne serce, moją Duszę, mój umysł i osobowość wolnymi od podtrzymywania wiary w to, że potrzebni nam są jacyś władcy nade mną zginający mój kark, ugniatający moją nieśmiertelną Duszę. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś więźniami i niewolnikami poglądów religijnych i zmyślonych religijnych dogmatów. Wypełniony bożymi energiami kocham siebie będąc wolnym i niezawisłym od innych istot, innych Dusz. Nie muszę mieć żadnego niewolnika ani więźnia przywiązanego do mojego własnego serca, Duszy, umysłu do mojej istoty. Chodzę wszędzie, myślę, jem i pracuje wolnym będąc od intencji, nawyków i potrzeb posiadania niewolników oraz więźniów.
Mam trwałe źródło bożej Miłości, bożej światłości, w moim własnym sercu, w Duszy i w moim umyśle, jakże wiec ja miałbym trzymać przy sobie niewolników i więźniów. Ja to wiem i rozumiem, Dusza moja też to wie i rozumie, że nie musimy już zatrzymywać przy sobie żadnych niewolników oraz więźniów. Przebaczyłem sobie całkowicie mechanizmy działania przyciągające do mnie w moim życiu niewolenie i więzienie innych ludzi, innych Dusz. Przebaczyłem wszystko wszystkim, niewolącym mnie kiedyś kobietom i mężczyznom. Wypełniony bożymi energiami kocham siebie będąc wolnym i niezawisłym od innych, istot innych Dusz. Boże stwórczej siły Miłości proszę w sposób trwały chroń mnie oraz moją Duszę przed wszystkimi, którzy chcieliby nas na astralnych i energetycznych sznurach więzić i niewolić, prowadzić wedle swojego uznania.
Boża wszechmogąca, czysta Miłość do mnie, ochrania mnie i moje własne serce, umysł, Duszę, osobowość od negatywnego wpływu tych wszystkich istot wszystkich Dusz, które chciałyby mnie więzić i niewolić. Jestem wdzięczny Tobie Boże stwórczej siły Miłości za to, że uczyniłeś moje własne serce, moją Duszę, mój umysł i osobowość wolnymi od intencji, nawyków i potrzeb podtrzymywania w sobie świadomości niewolnika, więźnia. Miłość boża jest dla mnie zawsze za darmo, tak samo jak wolność w Bogu też jest za darmo dla mnie oraz dla mojej własnej nieśmiertelnej i czystej Duszy. Przebaczyłem wszystko wszystkim wiążącym i niewolącym mnie kiedyś władcom, królom i innym kacykom. Zaakceptowałem to, że ja i Dusza moja nie potrzebujemy być nigdy więźniami i niewolnikami innych istot oraz innych nieśmiertelnych Dusz. Jestem wdzięczny Tobie Miłości przyjaciółko moja za to, że w pełni ochraniasz mnie od wszystkich, którzy zniewoleniem mojej własnej Duszy, serca i osobowości narzucali mi kiedyś granice ekspresji oraz ograniczenia dla mojej kreatywności, ograniczenia i tamy dla światła jakie zawsze pragnę wyrażać. Boże stwórczej Miłości, proszę Ciebie zakończ teraz bezpowrotnie w moim własnym sercu, mojej Duszy i umyśle świadomość i potrzebę bycia niewolnikiem, więźniem państwa i osób prywatnych.
Przebaczyłem sobie całkowicie niewolenie, zatrzymywanie, więzienie przy sobie innych ludzi oraz innych nieśmiertelnych Dusz. Jestem wdzięczny Tobie Boże stwórczej siły Miłości za to, że uczyniłeś mnie i moją Duszę wolnymi od skutków onegdajszego niewolenia i więzienia innych ludzi oraz innych nieśmiertelnych Dusz. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że rozmaitych niewolników składałem kiedyś w ofierze przy różnych okazjach. Przebaczyłem wszystkim, którzy nakazywali mi żyć jako niewolnik i więzień. Przebaczyłem wszystkim, którzy nakazywali mi żyć jako władca, jako Pan życia i śmierci zniewolonych ludzi, zniewolonych Dusz. Przebaczyłem wszystko wszystkim wiążącym i niewolącym mnie kiedyś tyranom i despotom całego świata. Oddałem już Bogu stwórczej siły Miłości wszelkie formy i wszystkie energie niewolenia innych istot oraz innych nieśmiertelnych Dusz.
Moje ciało i Dusza są bezpieczne wobec przeszłości i przyszłości, wobec tych, którzy pragną niewolenia i więzienia cudzej Duszy i umysłowości. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś niewolnikami i więźniami planety Ziemi, systemu słonecznego oraz innych materialnych światów.
Jestem wolny od całego strachu przed doświadczaniem życia jako wolna w Bogu istota, jako wolny człowiek, jako całkowicie wolna Dusza. Boże stwórczej siły Miłości proszę w sposób trwały chroń mnie oraz moją Duszę przed wszystkimi, którzy chcieliby nas więzić i niewolić na astralnych i energetycznych planetach w zamknięciu oraz izolacji od bożego światła. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś niewolnikami i więźniami otaczanego nas krajobrazu i geograficznego ukształtowania terenu.

Chronione bożą Miłością, Dusza moja i cała moja osobowość nie przyjmują wcale energii niewolniczej, woli poddańczej i klimatów więziennych generowanych przez inne istoty, inne Dusze, innych ludzi. Przebaczyłem wszystko wszystkim wiążącym i niewolącym mnie kiedyś wcielonym żywym bogom oraz wszystkim bogom astralnym.
Wypełniony bożymi energiami kocham siebie będąc wolnym i niezawisłym od innych istot, innych Dusz. Zaakceptowałem to, że ja i Dusza moja nie życzymy ani sobie ani komukolwiek bycia więźniami i niewolnikami innych istot oraz innych nieśmiertelnych Dusz. Jestem wdzięczny Tobie Boże stwórczej Miłości za to, że w pełni ochraniasz mnie od wszystkich, którzy zniewoleniem mojego umysłu, serca i osobowości gasili światło mojej Duszy, tłumili piękno moich własnych energii.
Jestem wdzięczny Tobie Miłości przyjaciółko moja za to, że uczyniłaś mnie i moją Duszę wolnymi od skutków wszelkiej nieprzytomności jaka powodowała u mnie niewolenie i więzienie innych ludzi oraz innych nieśmiertelnych Dusz. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś niewolnikami i więźniami świata materialnego oraz światów astralnych. Przebaczyłem wszystko wszystkim twórcom Mroku, którzy kiedyś wbudowali we mnie i moją Duszę świadomość więźnia, poczucie bycia ich niewolnikiem.
Wypełniony bożymi energiami kocham siebie będąc wolnym i niezawisłym od innych istot, innych Dusz.
Jestem wdzięczny Tobie Boże stwórczej Miłości za to, że w pełni chronisz mnie od wszystkich co pragnęli mnie więzić i niewolić dla moich energii, dla ciała mojego, dla mojej wiedzy i intelektu.
Przebaczyłem wszystko tym wszystkim, którzy niewoli mnie i moją Duszę w wyniku działań wojennych.
Przebaczyłem sobie całkowicie to, że zamykałem kiedyś moje własne serduszko i Duszę niewoląc i zatrzymując przy sobie inne istoty, inne Dusze. Zawsze stoję i trwam bezustannie w świetle bożej Miłości z pełną świadomością wolności i niezawisłości od innych istot, od innych Dusz.
Boże stwórczej siły Miłości posłuż się mną wolnym i niezawisłym. Boże stwórczej siły Miłości, proszę Ciebie posłuż się też wolną i niezawisłą w Tobie moją własną Duszą.
Przebaczyłem sobie całkowicie kreowanie, tworzenie misji, zobowiązań, posłannictw, powinności przyciągających do mnie niewolnicze i więzienne energie moje oraz innych istot.
Wypełniony bożymi energiami kocham siebie będąc wolnym i niezawisłym od innych istot, innych Dusz. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja i Dusza moja staliśmy się kiedyś niewolnikami i więźniami otoczenia.
Nie muszę nigdy i nigdzie walczyć z niewolnikami i przyciągać ich do siebie oraz do mojej Duszy.
Pozwalam sobie trwale wszystkie moje myśli, całą energię mojego serduszka, oraz moc i uwagę mojej nieśmiertelnej Duszy skupić na wyrażaniu trwałej i pełnej wolności doświadczanej w bożym świetle w bożych energiach. Pozwoliłem wszystkim moim dawnym niewolnikom i więźniom aby w światłości bożego przebaczenia odeszli ode mnie na zawsze.
Jestem wdzięczny Tobie Boże za to, że uczyniłeś mnie, Duszę i moje serce wolnymi od nieprzytomności podtrzymującej kiedyś we mnie potrzebę i wolę posiadania niewolników oraz więźniów.
Boże stwórczej Miłości, proszę Ciebie zakończ teraz bezpowrotnie w moim własnym sercu, mojej Duszy i umyśle świadomość i potrzebę bycia niewolnikiem i więźniem poglądów, energii, innych istot oraz innych Dusz. Boże stwórczej Miłości, proszę Ciebie zakończ teraz bezpowrotnie w sercach i Duszach innych istot świadomość i potrzebę bycia niewolnikiem i więźniem poglądów, energii jeszcze innych istot oraz innych Dusz.
Staję teraz razem z moją własną Duszą w Sądzie Boga stwórczej siły Miłości, naprzeciwko wszystkich moich dawnych niewolników i więzionych przez nas Dusz. Proszę teraz Boga twórczej siły Miłości o rozsądzenie sprawiedliwe, rzetelne, całkowite i do końca, tak aby nic -ze świadomości dawnego właściciela niewolników i więźniów -w mojej własnej Duszy i osobowości nie zostało pominięte- we wszystkich relacjach, we wszystkich naszych sprawach jakie mieliśmy z więzionymi przez nas kiedyś istotami oraz ich Duszami.
Wypełniony bożą harmonizującą Miłością jestem otwarty i jestem godzien spojrzeć teraz w oczy każdemu więzionemu kiedyś mojemu niewolnikowi i jego nieśmiertelnej Duszy.
Staję teraz razem z moją własną Duszą w Sądzie Boga stwórczej siły Miłości, naprzeciwko wszystkich Tych co siebie ogłosili kiedyś za moich Władców oraz moich Panów, a mnie i moją Duszę uznali za niewolników. Proszę teraz Boga twórczej siły Miłości o rozsądzenie sprawiedliwe, rzetelne, całkowite i do końca, tak aby nic z niewolniczej i więziennej przeszłości mojej własnej Duszy i osobowości nie zostało pominięte- we wszystkich relacjach, we wszystkich moich sprawach jakie my mieliśmy z tymi którzy niewolili, więzili mnie, moje własne serce, moją Duszę, mój umysł i osobowość.
Wypełniony bożymi energiami kocham siebie wolnym i niezawisłym od innych istot, innych Dusz.


Opublikowano: 22/05/2008
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 2 komentarze

  • s_majda pisze:

    Może przydarzyć się związanie agresywnej duszy lub omotanie jej siecią. Niekiedy takie działania zachodzą automatycznie. Tobołek ze spętaną duszą oddajemy Bogu w modlitwie. Poczucie wdzięczności ze strony przekazanej duszy jest więcej warte niż pozostawanie w relacji Niewolnik i Pan Niewolnika uwięzionej duszy.

    Z obserwacji zmian można domniemać, że po przekazaniu Bogu omotanej duszy przechodzi ona krótkie i treściwe szkolenie dot. właściwego postępowania. 🙂

  • s_majda pisze:

    Miałem sen o więzieniu. Poszedłem na miasto, złapali mnie a zamknął do więzienia ktoś podobny do Sai Baby(-co stwierdziłem po obudzeniu.) Nie wiem ile czasu tam byłem. W końcu on-naczelnik więzienia stwierdził że mnie wypuści- to się za niego może pomodlę. Nie miał specjalnej nadziei na moją chęć modlenia się w jego intencji, ale kto wie.

    Przygotowali mnie do wyjścia. W jakiejś sali szczupła kobieta i 2 osoby + naczelnik (Sai- z tamtej zapamiętanej wcześniejszej inkarnacji) ogolili mi głowę na wyjście. Dziwiłem się czemu golą skoro tych włosów nie mam za wiele. Zobaczyłem jednak siebie z mierzwą włosów krótkich po obcięciu i niesłychanie mocnych, Włosy gęste jak u Indianina lub murzyna. (Po obudzeniu zrozumiałem że istnieje jakiś związek mitu o Samsonie z witalnością ciała fizycznego, co też zostało pokazanie mnie samemu oraz duszy. Masz włosy jesteś mocny. Obcięcie ich zabiera witalność. Ogolili mi głowę i wyszedłem. Pytałem się na przystanku o tramwaj jadący do dworca. Zastanawiam się co mama powie, nie bylem w domu chyba 4 dni a przecież wyszedłem na chwilkę. Ile nie byłem w domu?- w końcu nie wiem.

    Interpretacja. Naczelnik wiezienia to żywy bóg dawniej znany jako Sziwa, Rudra, Set.

    ¦ciągnął moją duszę i złapał- w pułapkę. Jest szefem więzienia dla dusz na Ziemi, nikt nie wyjdzie jeśli on będzie oporował. Z sesji regresingu pamiętam go jako mistrza grupy satanistów działających w Chinach.

    Ta kobieta co mnie goliła to mogła być znajoma znana mi prywatnie jako,,bogini tantry”. Obok Sai Baby oraz jego grupy to ona zabrała mi wszystkie moce które się ostały.

    Powrót do mamy, to powrót duszy do boskiego domu. Sam nie wiem ile jej tam nie było. Wszak na Ziemię zstąpiła na chwilkę.

    Pytanie się ludzi o tramwaj jadący na dworzec to szukanie oświeceniowych informacji u ludzi tym nie zainteresowanych, obcych.