Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Jaszczury astralne ich motywacje do ataku. Rozważania

Artykuł ma charakter spisanych luźnych refleksji i rozważań na temat astralnych jaszczurów

Kto wie, że w momencie ataku jaszczury otulone są boskim światłem, że jaszczury odbijają atak niczym lustro z podwojoną siłą? Miałeś ból serca po użeraniu się z rodziną lub innymi ludźmi? A widziałeś co robiły wasze rodzinne jaszczury?
Niekiedy jaszczur obecny w energetyce ofiary denerwuje się atakami na swego nosiciela.
-Z poziomu jaszczurczej duszy dochodzi pytanie. Co on sobie wyobraża? Denerwuje mnie tylko- podrażnia mój system nerwowy i atakuje go kiedy chce się zbliżyć do mnie i do mojego żywiciela.
Czarnomagiczne sztuczki zamykające czakry, nasyłanie negatywnych energii- to się odzywa atakiem jaszczurów
Jest to ciekawe poznawczo bowiem szkodliwe i pasożytujące jaszczury ratują przed takimi zabiegami energetycznymi i magią.
Ale jakim kosztem?Tyle, że jest jedno co śmieszy w tym wszystkim. On zwyczajnie broni żywiciela, będąc jego pasożytem.

Atakujący np. czarnomagiczny bioterapeuta, chce naprawdę dobrze a wszystko psuje.
Chce dobrze dla kogoś, ale te jego zabiegi… Bez zgody Duszy chorującego powodują, że jaszczury atakują ze zdwojoną siłą, kiedy bioterapeuta- jego Dusza próbuje ich zniszczyć. Ale jak? Skoro są trwale podłączeni do niej- to, najpierw ją niszczy, a potem ich, więc broniąc siebie, bronią jej.
Osobowość uzdrawiacza robi w gabinecie piękne zabiegi na aurze, ale co jego Dusza robi klientowi? Miał przecież innych klientów- i sukcesywnie ich wyleczył
Kwestia rozbija się o nieznane jemu jaszczurcze Umowy z duszami. Kiedy nie ma zgody- ciężkie to jest do zniesienia, zaczyna używać sztuczek jego Dusza, aby tylko zmiękczyć duszę klienta.
Mamy kolejną kwestię której nieświadomy jest uzdrawiacz:
-że jest samemu czarnym magiem
-że atakuje swoją armią
-że się taką armię posiada (dusze dawnych żołnierzy)
Tyle, że to jest tak- że ON ją wykańcza, a jaszczury tylko zmęczy, ale zawsze i tak będą górą, jak węże w chorobie raka, w podobnej sytuacji.
Tu jest taka kwestia, że ona chce być wybawiona przez niego- ale w ten sposób by on oddał za nią życie. Schemat- uratuj mnie…pokaż że kochasz mnie ponad moje życie i dodaj ponad moje i twoje. Przedstawiam po prostu co się dzieje w czasie zabiegów u bioenergoterapeuty- umowa na poziomie Dusz.
Bywa, że idzie się na złość do takiej Duszy bioenergoterapeuty dawnego oprawcy. Oczywiście jaszczury są sprawcami tego wszystkiego…że atakują go to odruch- ale też cierpią. Podrażnia ich i atakują. Węże od osób leczonych też go drażnią w aurę i też się podobnie bronią.
Dlatego bioenergoterapeuci biorą na kolejne wcielenia ich Dusz węże albo jaszczury (od klientów) już na stałe.
Może lepiej powiedzieć, wziąć się tak nie da łatwo- po prostu- dokonuje się spłata. Skoro męczyło się węże i jaszczury, to teraz niech one trawią Duszę oprawcy przez kolejne jej wcielenia.
Nie mówimy już to o ośmiorniczkach, ani o innym rozmaitym robactwie.
Pokazuję że przecież nie jaszczury są potworami- mają dane od Stwórcy zadanie i wykonują. Skoro boska opieka jest niewystarczająca albo nieopłacalna dla ludzi i dusz, to one są do dyspozycji. Jak Dusze magicznie się atakują to trzeba zapewnić magom magicznej ochrony. A Bóg jest od tego, aby to zapewnić.
A ile sobie jaszczury liczą za ochronę?
Nie wspominam o innych magicznych sztuczkach na jakie dostały od Dusz zatrudnienie.
Podobny mamy mechanizm jak u węży astralnych- żywią się jaszczury energiami Duszy. Ale w sposób subtelny- by nie wykończyć żywiciela jak węże. Czasem zjadają też węże astralne, bo one chcą wyniszczyć energie żywiciela. Niektórym jest wówczas przykro jest kiedy braciom wężom się ugadza. Idealne jest dla pasożytów, aby i węże miały i jaszczur. Ale czasem zaczynają się małe spory i wtedy Bóg decyduje co robić. Zwykle kiedy Dusza chce autodestrukcji to węże wygrywają i rak zjada człowieka, a jak chce ochrony to z Bogiem sama Dusza ustala liczbę węży bezpiecznych do wyżywienia. Jest też taki mały środek zapobiegawczy, by jaszczury nie zjadały zbyt dużo węży. Wtedy- przenoszą się na innego żywiciela, kiedy węże zajmują całą istotę . Starają się aby do tego nie doszło.
Jaszczurcze sztuczki magiczne jakich dokonują? Znacie je, a na stronie MINW są opisane- whadełkowanie, tworzenie iluzji, wygryzanie się w aury przeciwników, a także runy- przez nie są przekaźnikiem do energii istot i grup płomieni(od fioletowego do czarnego).
Zwyczajne magiczne Czarne pentagramy- to inicjacja satanistyczna ale dusze dostają energie od grup płomieni(od fioletowego do czarnego) zamiast od Boga.

Hodowca powie ,,Nie ma jak moje własne jaszczury, takie są mi posłuszne i niewinne” Jego ofiara powie,, Tak te straszne bydlęta atakują za niewinność.”
Powiedzmy co dzieje się kiedy działa się wbrew woli osoby uzdrawianej, kiedy Mag wymierza i próbuje zniszczyć cudze jaszczury. Gdyby ona chciała być uzdrowiona- to jaszczury by nie zaatakowały. One(z poziomu ofiary) odpowiadają wówczas atakiem. Dusza uzdrawiacza kolejnym atakiem- bo taka ich rola była dana. Im intensywniej w nie uderza energetycznie, tym więcej on obrywa. Tak jak jest z wężami i chemią rakową, która im nigdy nie szkodzi.
Nosiciel jaszczurów tego ataku czy obrony nigdy nie kontroluje.
Ale gdy właściciel jaszczurów wyrazi zgodę na zabiegi- które bywają żenujące- to jaszczur nie zaatakuje.
Żenujące ? Dlaczego?
Uzdrowi uzdrawiacz, to w kolejnym wcieleniu będzie leczony przez pacjenta- i tworzy sobie zamknięty, zaklęty krąg. Oni sobie stawiają pieczątki aby później wiedzieć do kogo należy trafić po usługę. Widać też nici energetyczne. Jaszczury wbrew wszystkiemu mają boską ochronę w postaci lustra albo lejka, który generuje podwójną dawkę energii jeśli się w je uderzy. Przegrana to batalia od samego początku tyle, że skoro Dusze nie chciały darmowej boskiej ochrony, to Bóg powiedział, że będą miały ochronę magiczną, ale płatną- na koszt własny.
Jaszczur ma lusterko/lejek którym celuje w nadawcę i tak niszczy się energetyka serca oraz ciała auryczne nadawcy.
Trzeba ciągle pamiętać o jednym, że taki uzdrawiacz czy leczony mają swoje jaszczury,
zatem o sukcesie decyduje ich ilość a nie jakość. Chyba że się było żywym bogiem na ziemi. Wtedy miało się armie i dodatkowo złote jaszczury. Pseudo złote bestie.
One też mają swobodniej niż węże astralne- mogą swobodnie przeskakiwać na inne Dusze.
Choć same Dusze raczej nie wymieniają się jaszczurami. Im silniejsza energetyka Duszy, tym bardziej jaszczury są zainteresowane by tam wskoczyć.

Czym różni się jaszczur siedzący dajmy na to w wątrobie, od tego na skrzydłach i od tego na smyczy?
– Jaszczur na Skrzydłach/plecach-to bezpośrednia ochrona magiczna kierowana od magów/czarnoksiężników+ wahadełko
– Jaszczur we wnętrzu ciała to odbiorniki energii z kosmosu, astralu
– Jaszczur na smyczy- tu nosiciele obwołują siebie władcami jaszczurów lub pokazują jacy są wielcy. I są w pewnym sensie- pod względem energetycznym, bo takiego sporego wyżywić, to trzeba mieć energie, i wielkie czakry, ciała auryczne….
Kiedy jaszczur uzyska zgodę by przejść do nowego właściciela to dochodzi do ustaleń.- Słuchaj ty możesz być tu i tu ale nie tykaj mi tego. Czemu jaszczury widać wszędzie, np na policzkach, ale mogą być wszędzie na piersiach kobiet , w jajnikach itp.
Jest to dostosowanie do rynku potrzeb. A dlaczego tak? Jest to kwestia także w ty, że Dusze chcą wiele poza Bogiem osiągnąć dzięki jaszczurom:
chcą by żerowały u nich- we wnętrzu ciała
potrzebują wiedzy poza Bogiem- radiestezja
– potrzebują przekaźnika energii, to tam zazwyczaj żerują i wyjadają co Dusze im pozwalają. Np. w piersiach kobiet- energie kobiece. I jest potem taki babo-chłop. Jednostki Dusze i ludzie postarzają też pewne organy swoimi jaszczurami.

A macica- jajniki kobiece, narządy męskie? Zawsze chodzi o jedno- jeśli tam się zagnieżdżą, to będzie bezpłodność. Będąc tam mogą postarzać, a kobieta ma trudności by zostać matką, mężczyzna by być ojcem. Węże to niszczą- zżerają (rak), lecz Jaszczury na takie coś pozwolić sobie nie mogą. Bronią też przed niechcianymi kiedyś dziećmi, ciążą. Czyli praca w pełni ,,pozytywistyczna”.
Każde stworzenie w energetyce u Duszy nie wejdzie tu bez jej zgody, a zakręcone Dusze są nieświadome umów wiązanych.
Ważne jest też to- że mogą wejść bez uprzedniego pozwolenia w przypadku umów lub brania pakietów kodowań astralnych. To oczywiste- że otoczki biało astralne…to jednoznaczne jest z powiedzeniem NIE dla Stwórcy.

Gdy spotykają się dwaj magowie i walczą: Dusza Henryka i Basi- mają złe karmiczne relacje. Dusza H. stara się ocalić B. z jej autodestrukcji a ta pamiętając złą przeszłość mówi, że ma to gdzieś, nie lubi go i że ma się męczyć i być zamęczony przez tą myśl, że teraz też umrze jej inkarnacja.
Dusza H. jest wściekła, że gra mu na nosie – przecież zna się na uzdrawianiu i teraz może jej pomóc więc….JA JĄ WYBAWIĘ OD SAMEJ SIEBIE. Na poziomie Dusz rzecz jasna.
A ona mówi Nie;- mam ciebie i twoją pomoc gdzieś. Masz się zamęczyć. Więc H. by ją złamać przystępuje do jej naprawiania, ale nie widzi jej jaszczurów- z powodu własnej otoczki Białego astralu- i atakuje ją (narusza jej Duszy wolną wolę). Następuje odwet z jej strony- broni się przed nim poprzez Jaszczury- żyjące w jej energetyce pasożyty. One odbijają atak zadany przez niego z podwójną siłą.
On dalej ją napastuje i uzdrawia na siłę- ponownie obrywa. Kiedy jaszczury atakują swoich [z tej II Duszy] to wtedy one stają się przekaźnikiem, akumulatorem Energi- jeśli ich jest więcej niż ma je osoba atakująca to są wstanie rozładować w swoim wnętrzu energie z ataku. A jak jest ich mniej- nie są w stanie i wyładowują ją na żywicielu (tu H.)
Kiedy magowie walczą o pozycje- liczy się liczba jaszczurów,
Tyle że dochodzi tu do jednej rzeczy- magowie nie widzą jaszczurów w otoczce Białego astralu- nie wiedzą jaka jest ich liczba.
Mogą ich inkarnacje wycierpieć w wyniku podobnych wojen. A im większa liczba jaszczurów, tym szybciej inkarnacja się starzeje, lub brzydnie z dnia na dzień bądź nabiera cech jaszczurów w wyglądzie.
Jaszczury pseudo-złote są tylko dla bogów- je od razu widać. To jest boski bezpiecznik- bo, gdyby ktoś palnął w takiego jaszczura to może zaistnieć śmierć inkarnacji na miejscu.
Więc Stwórca pozwolił by je widzieć- a takie jaszczury na których Dusza jeżdżą bądź prowadzą na smyczy- to jedynie dla pokazania, że ich energetycznie stać na takiego jaszczura. Nie zawsze je widać. Zawsze jednak możemy zobaczy jedynie pseudo złote spod warstwy Białego astralu.
Z woli Dusz Jaszczury są w ludzkich energiach. Z walki dusz obrywają- a jako przekaźniki też mogą ucierpieć kiedy ataki podrażniają ich system nerwowy. Ale główne szkody otrzymują Dusze mające jaszczury i nie przyjmujące boskiej ochrony.
WAŻNE- JEŚLI MASZ JASZCZURY TO KONIECZNA JEST prośba o boską ochronę [Boga Dawcy Życia]. Zadziała pięknie gdy zostanie wypowiedziana z głębi istoty i z woli Duszy. Ale kiedy Dusza bawi się w uzdrawianie energiami, a ma jaszczury, to wtedy ludzie narzekają, że Boga nie ma, że On nie chroni. A jak ma chronić skoro Dusza wyraziła zgodę na działanie poza Jego wolą?
Uwolnienie od jaszczurów nie zdarzało się często. Jeśli osobowość doznawała objawienia- że Jaszczury ma w energiach- lub, że Bóg istnieje, prosiła własnymi słowami jak tylko umiała, to otrzymała uwolnienie. Np. kobieta jakaś nie mogła mieć dzieci- nic o Duszy nie wiedziała-a poprosiła Boga z głębi istoty (czyli dotknęło Duszy) to została wysłuchana.
Tak jak u niejednej kobiety z problemami ciąż. Jej Dusza w poprzednich wcieleniach czciła wielu Bogów ziemskich- więc w kolejnym wcieleniu stanęła przed próbą, przed wyborem.
I doszło do kwestii- pochylić się przed Stwórcą, otrzymać spełnienie czy brnąć starymi schematami? Ale to już rozmowa na inny temat.


Opublikowano: 19/09/2012
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz