Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Zdejmowanie koron z głowy, oddawanie Bogu królestw i armii.

Ściąganie koron z głowy pokazało się jako zgoła nie możliwe do przeprowadzenia. Łatwiej jest odbudować utracone skrzydła duszy, niż przekonać ją do zdjęcia dawnej królewskiej korony. Może nie zdajesz sobie czytelniku sprawy, że twoja dusza mogła inkarnować jako król lub królowa. W swych zasobach, hm.. w swoim śmietniku karmicznym ma zatem własny zestaw koron, diademów, buław itp.
Pojawiła się kwestia udaru mózgu, który kiedyś położył młodego człowieka. Rehabilitacja i wsparcie medyczne sprawiło, że w znacznym stopniu powrócił do zdrowia.
Zaproszona jego dusza, przyszła w koronie na głowie, równocześnie z informacją że korona uciskająca mózg i jego energetykę, jest jedyną przyczyną dolegliwości. Zwrócono duszy uwagę na potrzebę zdjęcia korony z głowy. Kategorycznie odmówiła.
Następnego dnia dociekałem dlaczego osoba z mojej rodziny trafiła ostatnio do szpitala, również po niedotlenieniu mózgu. Zaproszona dusza pojawiła się w cesarskiej purpurze z ogromną koroną na głowie. Dusza na sugestię, że powinna ją zdjąć i oddać Bogu tupie nogą i kategorycznie odmawia.
Niektórym negatywne skutki pychy, samouwielbienie są cenniejsze niż własne zdrowie i spokój w rodzinie. Uważają, że cena bycia sparaliżowanym ludzkim warzywem, jest lepsza niż uwolnienie się od tego co uciska i co już dawno odeszło. Jeszcze inny przypadek przypomniał mi dialogi oraz skecze Monty Pythona. Osoba przyszła w koronie na głowie. W głębokim pokłonie wspólnie z duszą oddali Bogu królestwa i koronę. Dusza zdjęła ją z głowy a po pokłonie założyła ponownie. Minęło wiele miesięcy i sytuacja trwa bez zmian.
Było się kiedyś cesarzową, ale upadek duchowy sprawił, że teraz widać dziś osoby z niską samooceną tylko jako szwaczkę czy pomocnika murarza. Dusze jednak niekiedy wolą trzymać się tamtej pamięci, splendoru, łechtać własne ego pamięcią przeszłości nijak nie mającą się do tego co jest tutaj i teraz. W końcu to cesarzom padano do stóp.
Warto jest wielkim dostojnościom objeść woreczek żółciowy oraz wątrobę, przebadać zasoby skumulowanej agresji do bliźnich. Woreczka pożartego przez nienawiść oraz pychę, mogą nie mieć.
Nie powiodły się jak na razie zmasowane próby oddawania Bogu karmicznych koron i królestw. Poza mną nie było wielu chętnych.
Warto rozważyć jeszcze kwestię problemów małżeńskich i tych doświadczanych przy kreowaniu związków. Przykładowo osoby samotne chętnie połączyłyby się z kimś w w małżeństwie. I tu szybka odmiana losu jest mile widziana. Czyli unormowanie życia seksualnego, rodzinnego jest korzystne. Ale jeśli dusza ma karmę prostytutki to uzdrawianie będzie trwało pewien czas.
Wracając do koron, to król dowodził armiami, niekiedy też sam zabijał. Mamy zatem do uzdrowienia RÓWNOCZEŚNIE kwestie seksualne oraz karmę króla-żołnierza. To jest pełen pakiet który równocześnie bierzemy od Boga lub odrzucamy. Jeśli kobieta narzeka na seksualność małżeńską to niech zobaczy w jakim celu nosi koronę.
To za wojnami i polem bitew tęsknią dusze, a korony są jedynie dowodem ich skłonności.
Władcom wmawiano, że są boskimi wybrańcami, że są namaszczeni, a nawet bogami lepszymi niż bliźni. To też są aspekty wymagające uzdrowienia.
Znajomy od 5 lat bezskutecznie oddaje swoje armie i ciągle nie może (nie chce) się ich pozbyć. Równocześnie nie potrafi unormować sobie relacji małżeńskich.
Przy wielkim oporze duszy można by próbować sformułowania ,,dla dobra ludzkości”.
,,Dla owego dobra bliźnich oddaję Bogu korony, królestwa oraz wszystkie amie mojej duszy. Aby nie nigdy było wojen, które mnie skalają, aby nikt nie cierpiał z mojego powodu, z powodu władczej pychy mojej duszy.”

Życzę wszystkim powodzenia.
Tekst umieściłem w rozdziale (DDA) Dorosłe Dzieci Alkoholików, jako że władza i mechanizmy tyranii pasują tu wybornie.


Opublikowano: 08/04/2012
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 1 komentarz