Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Magiczne pierścienie jakie noszą uzdrowiciele.

Kiedy korzystasz z pomocy uzdrowicieli postaraj się zobaczyć lub podpytać jasnowidza, czy dany uzdrowiciel nie ma na palcu energetycznego pierścienia.
Pierścień nie jest materialny a tylko energetyczny. U osób które pragną zajmować się uzdrawianiem a są jasnowidzami pojawia się nieziemska ,,świetlista” istota. Czasami jest to kobieta, czasami kilka osób. Oferują pierścień na palec jaki czyni ,,cuda”. Technika działania jest podobna. Pierścień trzeba dotknąć lub obrócić na palcu. Rezultaty przy uzdrawianiu są z miejsca widoczne.
Jedyny kłopot polega na tym, że nie łatwo się go pozbyć. Nie można go zdjąć tak po prostu w każdej chwili.
Pierścień nie pochodzi od Boga i blokuje energetykę serca nosiciela. Można autorstwo przypisać jakiejkolwiek grupie astralnych kombinatów i nie zdziwiłbym się gdyby to byli autorzy pomysłu z Reiki.
Pierścień uzdrowicieli otrzymany z astralu, nosi na palcu większość polskich uzdrawiaczy.


Opublikowano: 12/02/2010
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 8 komentarzy

  • s_majda pisze:

    W biały dzień coś zaczęło do mnie mówić dostałam ofertę ” Z otrzymanego listuDostaniesz od nas moc uzdrawiania wszystkich jeśli się zgodzisz leczyć wszystkich” – wiesz ja świadomie nie grzebie się w astralu, oferta padła w chwili gdy kroiłam cebule wiec byłam zupełnie przytomna, jako że nic nigdy nie mówiło do mnie w taki sposób byłam w lekkim szoku, brzmiało to bardzo dobrze – „moc aby uzdrawiać wszystkich” , zaczęłam sobie to weryfikować i dotarło do mnie ze jeśli się zgodzę to prawdopodobnie ta moc się pojawi, jednak ktokolwiek mi to oferuje przejmie nade mną kontrole – nie spodobało mi się to.

    10:25:18

    Odmówiłam – właściwie powiedziałam ” Nie chcę mocy – zgadzam się na uzdrawianie każdego bez względu na to skąd się pojawi – w imię Boga i z jego wsparciem” – Ta Istota była bardzo niezadowolona – przynajmniej ja tak to odebrałam jako fala niezadowolenia, jednak nie miała żadnego wpływu ma moją decyzje.

  • Ela Gajewska pisze:

    Boskie oblubienice
    Katarzyna ze Sieny – pewnej nocy 1367 roku ukazał się jej Jezus w towarzystwie Matki, proroka Dawida i kilku świętych. Biorąc ich na świadków poślubił ją i wsunął jej na palec złoty pierścień z czterema perłami i rubinem.
    Odtąd młode mistyczki zaczęły przedstawiać się jako poślubione Chrystusowi a dowodem zawarcia mistycznego małżeństwa były widoczne tylko przez nie pierścienie. Były też inne przedmioty.
    Katarzyna Ricci – podczas takich „zaślubin” otrzymała naszyjnik i królewski płaszcz.
    Joanna de Maille – zamiast pierścionka, naszyjnika – dostała koronę cierniową.
    Kilka mniszek z Niemiec otrzymało… obrączkę w postaci napletka, jaki został po obrzezaniu Jezusa.

  • s_majda pisze:

    Podobieństwo w stosunku do pierścieni otrzymanych przez uzdrowicieli może być przypadkowe. Warto jest dokładnie przyswoić sobie książkę ,,Egzorcyzmy" Leszka Żądło.

    Chrystusowi przypisuje się rozmaite nieprawdziwe fakty. Istnieje w astralu np grupa dusz które w formie inicjacji wbijają w czakrę człowieka miecz zwany ,,chrystusowym".

    ¦wiadomość chrystusowa -w moim przekonaniu- powinna obejmować wszystkich ludzi, niezależnie od ich religijnych przekonań. Możliwe, że nie wszystkie przypisane jemu przekazy pochodzą od Chrystusa skoro nie ma informacji pochodzących np z Azji, Afryki.

  • s_majda pisze:

    Pytanie – co dawał taki pierścień?

    i jaka cena jest?

    [17:37:11] Sławomir Majda napisał(a): nie można zdjąć

    [17:37:29] W.K. napisał(a): a kolejne wcielenie?

    [17:37:36] W.K. napisał(a): wtedy już to znika?

    [17:37:49] Sławomir Majda napisał(a): raczej nie bardzo

    [17:38:00] Sławomir Majda napisał(a): bo niby dlaczego?

  • Anonim pisze:

    Nie powiem nie, w uzdrowiciela już się pobawiłam. Dyplomiki do kosza. W zeszłym tygodniu w regresingu uwolniłam reinkarnacje wielkiego lamy uzdrowiciela, hahahaha. Ten oto mnich w naćpaniu, naprzyjmował inicjacje z astralu, zaprzęgał do pracy cały sztab astralnych duchów uzdrowicieli. Juz od wielu lat, jak uzdrawiałam to pojawiały sie jakies ręce, istoty i za mnie uzdrawiały…Nie rozumiałam tego, koleżanka mi mówiła, to dobre ręce. Nie podobało mi sie to. Kiedys uzdrawiałam córkę/niezłe bałwochwalstwo/ i ręce same bez mojego pozwolenia, zaczeły robic jej masaż. Jednak po chwili widząc to, bo widze, zaczeły one robić masaz erotyczny. Przegoniłam je i byłam zaniepokojona. Dwa tygodnie temu kolega, prosił o pomoc…No wiec będac w kontakcie przez skype, mówię no to prosimy Boże o uzdrowienie. Pojawiły sie istoty, maglowały go, prały, potrząsały chcąc wybudzic z transu. Po głowie go waliły,siedziałam i to obserwowałam. Kolega z drugiej strony skype czuł na sobie te maglowania, szturchania…W nocy nie spałam, mysląc kto to robi? Poprosiłam Boga o weryfikacje. rano mnie natchneło i zrobiłam autoregresing. Trwał zaledwie 15 minut, dowiedziałam sie i uwolniłam reinkarnacje lamy uzdrowiciela, kody, strazników…dzisiaj przegladałam MINW i wpadłam na strone o pierścieniu uzdrowiciela. Poprosiłam Boga o pokazanie mi czy mam na palcu energetyczny pierścień. Wzrok padł mi na prawa reke…Zobaczyłam świetlista istotę. Zaprosiłam na pokłon ta istotę, reinkarnacje która to przyjeła i według Boga kogo jeszcze można by zaprosić…Przed oddawaniem pokłonu świetlista postać wyciągneła biały miecz i zaczeła nim wymachiwac,aby mnie zastraszyć. Podczas robienia pokłonu, zobaczyłam, że pojawila się głowa smoka, czy jaszczura i szczerzyła zęby. Ja dalej robiłam przebaczanie itd. Potem sąd boży i IN z marszu mówione.Przy IN dt. strażników, zobaczyłam jasną komnatę… Widziałam, że pierścien z palca był zdejmowany, świetlista istota machneła ręka i odeszła…Musze jeszcze poprosić Boga o zweryfikowanie, czy całkowicie uwolniłam sie od pierścienia i strazników… Na tym zakończyła sie bałwochwalcza praktyka wykonywana przeze mnie, moja Dusze i inkarnacje…Adiós…

  • s_majda pisze:

    W kontekście świetlistej istoty z postu powyżej. W świetle często pojawiają się Dusze, które wmawiają, że są Bogiem, jakimś bogiem lub bóstwem. To że ktoś ma takie pseudoboskie światło nic nie oznacza, podobnie jak napłenienie się boskoscią. Bo ta zawarowana jest li tylko dla Boga. 

  • s_majda pisze:

    Ogladam film Harry Potter, pierwszy raz jako osoba widząca energię i wzorce obciążeń i nie dziwię się już, że na powiatowej szkole dla młodych downów napisano „Hogwart„. Z otrzymanego listu. 

  • s_majda pisze:

    Mirka: książki Harry P sprzedaly sie w nakładzie 450mln na całym świecie, czyli jest popyt na bycie downem  posiadającym na dodatek władzę nad innymi. 

    Sławomir Majda: Autorka dorobiła się na promocji downów lub gumbasów. Ciężkie wzorce sieje sobie. Myśli, że channelingi są opłacalne dla niej.