Współautorka Dorota Kielan.
Po pewnej ochronnej modlitwie wobec agresywnego człowieka spotkaliśmy się z energetyczną kratą jaka pojawiła się wokół jego duszy. Kraty powstały jako odpowiedź na prośbę o boską ochronę. Osoba stała się spokojna, ale nieco ospała. Istniała możliwość uwolnienia jej od ograniczenia, jednak skoro to nie my nałożyliśmy blokadę, obserwowaliśmy tylko bieg wydarzeń. Po kilku dniach odosobnienia dusza uspokoiła się a energetyczne kraty znikły.
Takie kraty widują jednak rożne osoby jakie potrafią coś podobnego wytworzyć samodzielnie wokół innych istot. Motywacje bywa różna i od całkowicie ,,słusznej” do zwyczajnego niewolenia drugiej istoty. Sam widziałem jak człowiek -jasnowidz wiązał skrzydła pewnej agresywnej duszy. Motywacją było tu zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa od strony agresora. Jednak związany jak baran aniołek w moim odczuciu, za jakiś czas stanie się niewolnikiem tej istoty, która go związała i będzie za nim chodzić przez szereg wcieleń, aby uzyskać uwolnienie.
Tak samo jest z energetycznymi kratami nakładanymi na inne istoty. Zniewolona kratami czy sznurem dusza może nie mieć mocy i zwyczajnej siły aby uwolnić się od ograniczenia. Zatem któregoś dania zapuka do swego ,,pana” jej kolejny ziemski awatar tylko, że po kilku wcieleniach ten już nie będzie pamiętał jak i dlaczego powinien uwolnić więźnia.
Powstaje zatem wieczysty związek pan i jego niewolnik o którego trzeba dbać i którego należy chronić, leczyć jego rany a bywa, że i finansować. Przecież nie jest on samodzielny ani samowystarczalny.
Opublikowano: 05/04/2010
Autor: s_majda
Komentarze