Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Jasnosłyszenie cudzych myśli

Jasnosłyszenie cudzych myśli, jest tylko jednym z elementów, odbierania rzeczywistości, jaką ona jest naprawdę.
Myśli innych, (a nawet to co mówią) mogą pochodzić od człowieka, lub jego duszy. Potrzebna jest pewna wprawa w rozróżnianiu nadawczego źródła. Piszę tu głównie o własnych przemyśleniach innych istot, jakie nigdy nie zostają ujawnione, wypowiedziane. O tych myślach, pozostających na zawsze w ukryciu.
Takich myśli do których nikt na świecie nie ma dostępu, pewnie nigdy nie będzie. Zawsze gdzieś jest taki ktoś (poza stwórcą), kto może odebrać, zobaczyć, lub usłyszeć myśli innych, ich knowania i fortele. Osoba znajdująca się na drugim końcu świata, usłyszy je i będzie też świadoma od kogo pochodzą.
Właściwym zabezpieczeniem jest modlitwa ochronna. Jednak, kiedy Adam lub jego dusza kombinuje, to nie podziałają żadne zabezpieczenia, czy magiczne lustra. Z kolei gdy Wojtek (lub jego dusza) działa wokół spraw Adama, to raczej nic w tym zdrożnego nie będzie, gdy ten pozyska wiedzę o wydarzeniu czy intencjach gościa. E. Cayce podawał matematyczny wzorzec zależności i proporcji jakie charakteryzują osoby sensytywne i łączył jasnowidzenie z ciśnieniem ich krwi, a nie z III okiem. Z pewnością można dary posiadać i używać dla najwyższego dobra innych, lub zawłaszczania ich.
Nie wszystkie cudze słowa lub myśli jakie da się słyszeć we własnej głowie, są efektem jasno-słyszenia i rozwoju duszy. Znacznie częściej mogą być skutkiem mediumizmu lub zwyczajnego opętania.
Zanim zapragniesz słyszeć cudze myśli przeczytaj najpierw kilka książek p Leszka Żądło np. ,,Objawienia i sensacje” oraz ,,Egzorcyzmy”. Warto jest oczyścić serce, czakry, głowę i kanał czakrowy z podpięć astralnych. Nie pijąc i nie paląc oczyszczać intencje. Link
Jest kilka poziomów skąd pochodzą zasłyszane myśli jednostki;
-Świadome słowa duszy innego żyjącego człowieka, wypowiadane tak aby słyszał je rozmówca materialny.
-Świadome słowa duszy umarłego człowieka- ducha.
-Myśli własne cudzej duszy. Dociekanie -coś myśli Stefan to prosta droga na manowce. Jeśli jest dar, to przyjmujemy wiedzę jaką przynosi los, dziękując Bogu za wsparcie i przychodzące informacje. W przypadku zapowiedzi nieszczęść, oczywiście warto jest pozytywnie reagować począwszy od modlitwy do działań na planie fizycznym.
-Cudze słowa.
-Myśli własnej duszy.
-Aspektem schizofrenii mogą być słyszane głosy, jakie nie pochodzą jednak od obcych istot. Hellinger twierdzi, że przypadki schizofrenii związane są ze zbrodnią popełnioną przez przodków- jakby odpowiedzialność za ich winy przenoszona jest na prawnuki. Uwzględniając prawa karmy, Wojtek nie będzie odpowiadał nigdy za działania Adama, ale jego dusza rozlicza się za to co robiła 3-5 inkarnacji wstecz.
-Myśli -projekcje- narzucone innym. Czyli Ania projektuje sobie w głowie co Zofia myśli na jakiś temat.
-Pewną techniką ,,jasnowidzenia” jest też wizyta cudzej duszy w miejscu jakiegoś zdarzenia. Z takiej wizyty ona zdaje krótką relację własnej osobowości i ta dumnie ogłasza ,, widziałem, słyszałem- kurcze- ależ to ja jestem rozwinięty duchowo”.


Opublikowano: 23/12/2010
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 2 komentarze

  • Piotr Tymianek pisze:

    Kilka lat wstecz chciałem skorzystać z pomocy ogłaszającej się Pani Q w internecie jako specjalistki od kart anielskich i absolwentki drugiego stopnia Reiki. Miałem wtedy naprawdę ciężkie chwile w życiu i nie widziałem pozytywnego ich rozwiązania. Na stronie oprócz tzw. dorobku (osiągnięć) Pani Q była zamieszczona fotografia jej twarzy (pięknej kobiety) i to spowodowało, że wysłałem na wskazany adres maila z prośbą o pomoc (krótko zasygnalizowałem w nim swój problem). Po około dwóch dniach otrzymałem zwrotnego maila z cennikiem usługi, który zaakceptowałem i ponownie poprosiłem o pomoc. Przez następne kilka dni nic się nie działo, również nie otrzymałem żadnego maila od Pani Q. Za jakieś trzy, cztery dni nad ranem podczas świadomego snu była mi pokazana oto taka scenka: Szanowna Pani Q (oczywiście jej Dusza) nawiedziła mnie i po prostu bez pytania o zgodę mnie (Duszę) zaczęła dogłębnie skanować moją Istotę. Tu się troszkę przeliczyła, ponieważ moja Dusza niemal się ,,zagotowała,, i pogoniła ,,agresora,,. Ja zrozumiałem z jakiego źródła Pani Q posiadała informacje o tych, którym ,,pomagała,, i już minęła mi ochota na jaką kol-wiek pomoc od niej. Niebawem wysłałem do tej Pani Q maila z informacją o mojej rezygnacji, bez podawania jakich powodów (i bez nawiązywania do wizyty jej Duszy u mnie) oraz po prostu przeprosiłem za zajmowanie jej cennego czasu. Prawie natychmiast otrzymałem maila zwrotnego (byłem pod wrażeniem, ponieważ na poprzednie czekałem kilka dni) z takim mniej więcej wpisem:,,kultury trochę,, (do dziś nie wiem, o jakie kultury chodziło Pani Q, może te dobroczynne kultury bakterii w jelicie grubym…?) i nic więcej nie było napisane, nawet jednego miłego słowa… Pani się tylko potwornie ,,wściekła,, ,ponieważ według jej Duszy bardzo się napracowała przy skanowaniu mnie i co, bez zapłaty…? No cóż niektórzy jeszcze tak mają, ale ja nie jestem ani nie byłem odpowiedzialny za ich niepoprawny nastrój… Dziś w każdej podbramkowej sytuacji życiowej a niekiedy i w zwykłej po prostu poprzez własne serce pytam się Stwórcy i dobrze na tym wychodzę. Polecam wszystkim…

  • s_majda pisze:

    On sobie grucha z moją duszą. Boże, dlaczego ja nic o tym nie wiem? Tak postawiła pytanie znajoma zdumiona tym, co dzieje się poza jej świadomością. Podobne wewnętrzne inspiracje dobrze służą rozwojowi i poszukiwaniom wiedzy.

    I należy się piątka z plusem za szybkie zrozumienie, że podobne zjawiska mogą występować.