Duchowe g…., oraz psychomanipulacje tematyką Duchową i terminem „Bóg„
Długo wahałem się czy i w jaki sposób przystępnie opisać psychologiczny wzorzec obciążeń, powszechnie znanych ludzkim Duszom jako[ za przeproszeniem] tzw. ,,Duchowe Gów….„. Nazwa ta nie ma synonimu, zamiennika i aby go odreagować należy określać tymi właśnie słowami. Sama definicja może odstręczać od lektury art., od zajęcia się tematyką. Jednak uznałem, że warto opisać ową ideę, skoro uzdrowienie siebie oraz własnej nieśmiertelnej Duszy w przedmiotowej kwestii to nie są przelewki, i może zająć kilka lat nie tyle własnej pracy, ale ciężkiej, niekończącej się harówki. W dalszej części art. owe 2 słowa zastępuję i oznaczam zamiennie w sposób następujący: {…….}.
Czym jest wzorzec{…….} ?
Uogólniając jest to Duchowe kłamstwo przemieszane częściowo z prawdą. Słowa, zdania, myśli i idee definiowane są tak, że ich słuchacz lub czytelnik dostaje zamącenia myśli i po pewnym czasie przyswajania {…….} nie potrafi rozróżnić co prawdą jest a co fałszem i przyjmuje wszystko jako szczerą prawdę. Termin jednak nie jest i nie może być definiowany tylko jako samo kłamstwo Duchowe, ma bowiem jeszcze kontekst pejoratywny.
Proporcja kłamstwa i zmieszanej z nią prawdy nie ma znaczenia. Bowiem liczy się skutek końcowy- czyli świadome wprowadzenie bliźnich w błąd, w kwestiach Duchowych oraz tematyce samego Boga. Nasuwa się tu podobieństwo doszukiwania się proporcji ciąży w jakiej kobieta się znajduje. Prawda obiektywna przedstawia jednak nie proporcje, ale wiedzę że albo kobieta jest w ciąży, albo nie jest. Nie może być w ciąży tylko częściowo, w jakimś nawet dużym procencie. Podobnie wiedza i informacje promowane przed kogokolwiek jako Prawda Duchowa jest tą prawdą lub nie jest.
Z niezrozumiałych względów bywa i tak, że czyjś bełkot myślowy, niespójność tekstu, podstawowe braki wiedzy są uznawane jako wzniosłe i duchowe. Jako wzór do naśladowania. Podobnie brak logiki w zdaniach, lub ogólniki.
W XXI wieku szczególnym rynkiem dla ekspansji producentów{…….} jest teren Azji. Pamiętajmy że z Azji wywodzą się też wszystkie wielkie religie, bazujące do dziś na{…….}
Trzeba spojrzeć przytomnie i krytycznie na dokonania duchowe własne, oraz samej Duszy. Warto jest nam poprosić Boga o pokazanie całej prawdy o naszym wkładzie w promocję {…….}
Przykłady {…….} warto jest poprzedzić uważną lekturą 2 przykazania z Dekalogu, który żydzi nazywają nie nakazami, ale Bożą propozycją.
Księga Wyjścia 20, 2–17,,
Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią.
Nie będziesz się im kłaniał ani służył.”
Psychomanipulacje tematyką Duchową i żonglowanie terminem [słowem] Bóg, stosowane są dla promocji rozmaitych bóstw i bogiń we wszystkich płciach, rasach, religiach. Dotyczą bóstw męskich oraz żeńskich tzw. żywych ziemskich bogów oraz Guru znanych m.in. w Indiach.
Często w wielu sektach kapłani Egzorcyści stosują psychomanipulację tematyką Duchową i terminem Bóg wobec osób potrzebujących pomocy Boga. Żonglują nimi dla osiągnięcia własnych celów i dla władzy nad innymi, definiowanej też jako ,,rząd Dusz”. Możemy to obejrzeć na szkoleniowych filmach promowanych nawet na You Tube. Przez kilka minut opowiada się słuchaczom, że Bóg jest wielki i wszechmogący, że wszystko jest dla Boga możliwe. Po wstępnym przygotowaniu odbiorców na moc Boga, na Jego wsparcie pada kwestia definiowana w nieco podobny sposób, ale kierująca już uwagę na męskie lub żeńskie [nasze]bóstwo/Guru które wymienia się z imienia. Przykłady manipulacji podaję jedynie w przybliżeniu.
1),,-Bóg jest wielki, ufaj Bogu i właśnie dla tego zrobimy teraz Egzorcyzm przez naszego znanego ci żywego boga/półboga/boginię o imieniu …[np. Stefan/Krystyna- zależnie od tego kogo się wielbi w danej Religi].
2),, -Bóg jest miłością! Bóg kocha wszystkich! Tak właśnie jest! Czyli nasze bóstwo Stefan/Krystyna, którego masz widzieć jak/lub zamiast/jako Boga, was kocha, daje wam Miłość. Stefan/Krystyna ciebie ochroni, przytuli. Zbawienia doświadczysz w Stefanie/Krystnie!”
3),,-Tylko w Bogu jest nadzieja! W więc skoro ty np. masz raka, lub jesteś biedny, nie masz dzieci a chcesz mieć, to się pomódl do Stefana/Krystyny. On/ona zaspokoi wszystkie twoje potrzeby.”
4),,-Chcesz się modlić do Boga?
Brawo!
To wspaniale!
Tylko modlitwy do Boga przynoszą skutek!
On jest wielki i wszechmogący. A zatem tu masz obrazek, posąg, podobiznę naszego Stefana/Krystyny [ naszego bóstwa/bogini] i módl się jak najwięcej, dla zbawienia w Bogu. Oni na pewno ciebie zawsze wysłuchają”
5)- Masz problemy z alkoholem, i narkotykami u siebie lub w rodzinie? Więc wiesz, że jedynie Bóg i boża miłość jest w stanie uwolnić ciebie od troski, od popadania w destrukcję. Pamiętaj nie wahaj się iść drogą wskazaną przez Stefana/Krystynę [nasze bóstwo].
6) -Pamiętaj że Bóg jest miłosierny i wszechmogący zawsze i wszędzie. On ci zawsze pomoże, wesprze ciebie i rodzinę twoją w każdej trosce. Zobacz zatem jak doskonałe i wzniosłe są dokonania naszego Stefana/Krystyny bóstwa/naszej bogini/ naszego Guru itp. Jakie cuda dla ciebie i innych on/ona już uczynili. A jakie wielkie są skutki nieustannej pracy Stefana/Krystyny dla zbawienie twojej duszy.
7)-Ciebie Boże, chwalimy. Tobie Boże wszystkie Moce i oraz ludzie…..[bla, bla, bla,]. Ty Stefanie/Krystyno o najlepszy, o Najwyższy jesteś na zawsze.
8)-Bóg jest wielki. Mój Boże…, a jaki ten nasz Stefan jest wielki. Wiwat!
W środowiskach i sektach znanych z promocji {…….} nie ma odwołań do Boga. Nie promuje się Boga, ale bóstwa i bałwochwalstwo. Są również i takie sekty gdzie w trakcie godzinnej liturgii słowo Bóg pada w świątyni mniej niż 10 razy. Czynią to kapłani świadomie wprowadzający w błąd, tych którzy przyjmują, ich słowa za prawdę.
W obrocie {…….} uczestniczą co najmniej 3 strony:
1)Rozmaici producenci/wytwórcy {…….}.
Możemy tu wyróżnić wszelkiego rodzaju i płci bóstwa, bogów, guru pragnących min. własnego ubóstwienia i władzy nad innymi.
2) Dystrybutorzy cudzego {…….}.
Ponieważ duchowość dotyczy samej Duszy, nieśmiertelności, zatem tego co jest niewymierne, to promocją poglądów danej postaci zajmują się min. rozmaici kapłani i osoby zainicjowane tzw. ,,świeccy” pracujący na misji społecznie. Tych możemy spotkać w praktykach wymagających inicjacji, zapewniających dostęp do mocy, magii, do cudownych energii, do boskości itp.
Mechanizm napotkamy min. na religijnych forach, na stronach WWW gdzie przestrzega się przed szkodliwymi sektami. Przestrogi nie kierują uwagi odbiorcy na Boga, lecz na jakieś bóstwo, na dobrze nam znanego ,,naszego Stefana/Krystynę”.
Przestrzega się w sposób podobny….,,Człowieku nie idź do sekt szkodliwych, niebezpiecznych. Proś Boga, a On miłosiernie wskaże ci drogę właściwą. Podążaj do naszego Stefana/Krystyny, tak nie zbłądzisz nigdy.”
3) Końcowi odbiorcy {…….} ,czyli ofiary rozmaitych patentów na to jak oszukać bliźnich.
Skutki zawsze są negatywne, dla wszystkich stron. Nie zależnie od tego co, kiedy i jak się promowało, wykonało, wymyśliło, lub przyjęło za prawdę. Z biegiem czasu producenci stają konsumentami podobnych lub odmiennych a zawsze szkodliwych idei. Przy takim rozumieniu, dzisiejsi najbardziej poszkodowani zwykle są tymi, którzy kiedyś jako pierwsi je promowali.
Omówienie skutków ponoszonych przez sprawców to temat obszerny. W zawężeniu, spłata długu wobec bliźnich zwykle jest pełna, uciążliwa i bolesna. Na początek ciężko jest kombinatorowi wyprosić u Boga w modlitwie cokolwiek dla siebie.
Promotorzy używają rozmaitych socjotechnik dla zmanipulowania mas. Jednostka, która trafi później w zmanipulowane stado, kroczy już bez szmerania za nim oraz w jego strukturach. W takich grupach samodzielne myślenie, podważanie religijnych dogmatów jest zwalczane z całą surowością obowiązującego w danym regionie prawa religijnego a nawet cywilnego.
Opublikowano: 14/02/2015
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 3 komentarze
Szanowny Panie.
Po przeczytaniu ostatniego artykułu odnoszę wrażenie, że następuje u Pana,,powolne spalanie„ samego siebie.
To, że takie sytuacje istnieją oznacza, że świat żyje i ma dużo różnorodności. Wkład Boga wykorzystują wszyscy. Każdy, kto tylko widzi w tym zarobek, wciska ciemnoty zwykłym ludziom na w/w temat. Potrzebujących zbawienia i miłosierdzia jest mnóstwo ludzi i każdy szuka coś dla siebie. Każdy kto ma problem szuka dla niego rozwiązania. Ten kto nie znajduje rozwiązania szuka pomocy w Bogu. Jeżeli nie znajduje go w świątyniach szuka w innych, bardziej ekscytujących miejscach, płacąc za to nie małe pieniądze. Tak, czy siak – skutek jest żaden.
Tylko ten, kto rozumie znaczenie modlitwy (takich jak Pańskie) uczyni z nich pożytek.
To w cale nie jest oszustwo. Każdy ma to w co wierzy. I to jest prawdą.
Jeżeli wierzę w modlitwę i gorliwie się modlę, to ona staje się dla mnie prawdziwa, niezależnie od tego, co inni o tym myślą. Ponieważ PRAWDY każdy ma swoją prawdę.
Odpowiedź S.M. Dokładam starań, aby używać języka literackiego wolnego od presji oraz od współcześnie wszechobecnej grubiańskości.
Widzę ludzkie Dusze, potrafię się z nimi porozumieć. Wbrew obiegowym czy religijnym poglądom Dusze nie pokazują się jako prawe i szlachetne jednostki.
Są na świecie i takie Dusze które miały lub mają nadal ziemskie osobowości przejawiające charakter i zachowania socjopaty, dewianta, zoofila i nie tylko. Są ludzie których współczesne nam Sądy skazują na śmierć za bycie socjopatami itp.
Dusze mają nie tylko takie skłonności, ale przejawiają indywidualnie ,,odchyłki” identyczne jak ludzie na Ziemi.
Mówienie zatem że wszystkie dusze są grzeczne i prawe mija się z prawdą.
Na mojej stronie jest 1500 art i w kilku zaledwie, bodaj w 3 szt. użyłem pejoratywnych określeń dot. wzorców blokad duchowych, których wszak sam nie wymyślam, ani nie stosuję. Nie publikuję wszystkiego co słyszę. Przykładowo wobec gejów Dusze używają jednego jedynego określenia, które mnie do głowy nie przyszło, ale które funkcjonuje gdzieś na obrzeżach języka polskiego. Nie słyszałem, aby jakaś Dusza użyła tu np. słowo gej, lub homoseksualista.
Kiedy chcemy odreagować prostytucję, warto jest z miejsca użyć w afirmacjach ,,tego” określenia, które oznacza najwyższe wtajemniczenie w profesję. A nie miesiącami dopieszczać się zamiennikami, synonimami.
Ideą pracy z modlitwą i afirmacjami nie jest bowiem niekończące się trwanie i grzebanie w tym samym wzorcu blokady duchowej, lecz jak najszybsze uwolnienie siebie i Duszy od uwikłania.
Skoro istnieje bolesne odreagowanie skutków bycia producentami Duchowego G… i to rozłożone na wiele inkarnacji samej Duszy, to jak można przerwać ten proces inaczej niż definiując to poprawnie?
W chorobie raka, cóż mam powiedzieć, że się go lękam, czy że go nie chcę mieć? Jeśli to drugie, muszę użyć właściwej definicji choroby.
-Podobnie rzecz ma się samym Bogiem i z zamiennikami Słowa Bóg, z boskimi pomocnikami, boskimi lekarzami itp. Oczywiście z całą boska rodziną. Jako ciekawostkę dodam, że ostatni żydowski Mesjasz -Jakub Frank twierdził że jest bratem Boga. Porwał swymi poglądami dziesiątki tysięcy żydów i zachęcił ich do uznania własnej boskości. Aby to osiągnąć podobnie jak 4 wcześniejsi żydowscy Mesjasze swoją misję rozpoczął od twierdzenia, że skoro on działa jako Mesjasz to Dekalog już nie obowiązuje. Szkoda, że i Pani nie odniosła się do Dekalogu i do jego łamania. Jak można takie wzorce, takie poglądy tkwiące w nas samych, oddać Bogu inaczej, niż definiując je właściwie w sposób jezykowo zrozumiały? Pamiętając przy tym, że Bóg jest logiczny, DOSŁOWNY i konsekwentny w swoich działaniach.
-Czuję, że moje życie okazało się jedną wielką porażką, Wielebny.
-Ale triumfem Jezusa, Marto.
Komiks Kaznodzieja
Na jednym z filmów został przeniesiony poprzez skok w czasie, pan uznany za świętego w kościele. Zaproszony do kościoła na mszę, stał obok kapłana i sam udzielał chrztu. Kwestia ciekawie ukazana i obrazująca to, dlaczego chrześcijaństwo odrzuca reinkarnację. No bo kto jest w tej sytuacji bardziej napełniony boskością, który z nich jest większym pośrednikiem?