Podkradanie energii seksualnych

Podkradanie energii seksualnych obserwowałem kiedy kontaktowały się ze mną kobiety samotne nie uprawiające seksu, ale nie ascetki. Ascetyczni mężczyźni i kobiety blokują się na przepływ energii seksualnych od stóp aż po serce. Dusze nie dają siebie oraz własnym ziemskim awatarom miłości fizycznego ciała. Kiedyś modliło się równocześnie nas dwóch. Ksiądz chodzący po kolędzie za moje domostwo a ja z wdzięczności za jego Duszę. Powiedziała mi ze smutkiem po modlitwie ,,mam blokadę na II czakrze”. Kapłan był prawdziwym ascetą wyrzeczonym seksualnie. Miał nawet łysinę w bocznych zakolach jako dowód, że się bardzo męczy.
Podkradanie energii seksualnych praktycznie wygląda tak, że spotykają się 2 osoby odmiennej płci ich Dusze dogadują się i energia seksualna płynie w stronę osoby potrzebującej. To dzieje się przy spotkaniu fizycznym a nawet przy rozmowie telefonicznej. Wystarczyło kiedyś jedno zdanie znajomej ,, cześć Sławek co u Ciebie dobrego? ” i już jej Dusza brała co chciała z moich energii. Jakoś tak się działo, że odkręcano kurek i ciągnięto aż się przelało. Dziewczyna zaczęła od pozytywnego zapytania aby mnie dobrze nastroić do siebie i pomysłów jej Duszy.
Obserwuję to jako mężczyzna ale tak samo dzieje się w relacji męsko -damskiej gdzie równie potrzebujący panowie jakoś dogadują się z Duszami chętnych kobiet i świat kręci się dalej. Nikt nie mówi o dzieciach, seksie, małżeństwie. Wszystko dzieje się w energiach i załatwiane jest przez Dusze poza wiedzą ziemskich awatarów.
Jest to możliwe pomiędzy osobami i Duszami które:
-Znają się seksualnie z przeszłości
-Przeszły odpowiednie przeszkolenie
-Inkarnowały wielokrotnie jako nadaktywni seksualnie osobnicy obojga płci ( władcy haremów, prostytutki).
– Są mistrzami tantry seksualnej, boginiami seksualnymi z przeszłości
Zgoda Dusz jest obligatoryjna na zasadzie; ja pomogę Tobie przyjazna Duszyczko a kiedyś sama pociągnę od twojego ziemskiego awatara. Taka samopomoc seksualna Dusz. Moja Dusza pomogła kiedyś 2 paniom ale zapytała się mnie czy to nie jest jakiś przekręt? Czy to jest bezpieczne?
Można z tym jakoś żyć, można przeciwdziałać modlitwą. Nie pomoże pas cnoty gdy decydują nawyki i wzajemne zobowiązania Duszy. Potrzebne są zmiany jej sposobów działania. Najlepiej nie dopuszczać nikogo do siebie, ani do serca, ani do łańcuchów DNA, ani do czakry seksualnej. Paszli wszyscy.
Chętnym Duszom zawsze można podpowiedzieć parę zdań o własnej modlitwie , można pomodlić się za nie i prosić dla siebie i Duszy o pełną bożą ochronę własnych energii.
Mechanizm rozpoznany uczynił mnie wolnym. Nie mam z moją Duszą ochoty być przydrożną stacją seksualnego CPN-u, w której osoby i potrzebujące Dusze podjeżdżając mnie tankują sobie do pełna.

Opublikowano: 20/06/2008
Autor: s_majda

Komentarze