Wszystkie cytaty oznaczone w kolorze czarnym pochodzą z internetu i podaję je z odniesieniami i linkami do stron WWW z których je pobrałem.
Każdy z nas o sobie myśli że jest jednostką prawą, szlachetną, że w naszej logicznej i mądrej jak tafla niezmącona wód umysłowości, przegląda się czyste światło boskiej prawdy, bez spaczeń, kodowań, bez szkodliwych i złych intencji, nawyków, misji. A poznanie i harmonijne zjednoczenie się z wolą Stwórcy jest celem naszego i duszy istnienia. Większość ludzi jednak poprzez opór własnych Dusz, nie czuje żadnej tęsknoty do doskonałości i do prawdy. Tej prawdy danej od Boga, co stać się ma każdego udziałem. A jeszcze mniej ją widzi i według boskiej prawdy żyje. Dając też i samemu biorąc czystą Miłość od naszego Boga, bez min. satanistycznych podtekstów połączonych min. z kultem spijania i przelewania krwi.
Zdarzyło mi się kiedyś jeden raz zamówić w Czechach nieznaną mi zupę. W wiejskiej restauracji mieli tylko jedną ofertę na polewkę o nazwie ,,Zabijaczkowa”. Kelnerka ostrzegła, że Polacy nie gustują w ulubionym czeskim daniu i odradzała zakup. Okazała się to być zupa ze zwierzęcej krwi z dodatkiem min. kaszy. Rzeczywiście polewka nie była w moim guście. Natomiast Czesi kiedy gdzieś w domach jest świniobicie, to chodzą po sąsiadach z wiaderkami po krew, aby i u siebie poucztować.
Do klimatu artykułu świetnie pasuje pewna historia o starszym małżeństwie, które było niebogate i używało na zmianę jednej sztucznej szczęki. Z tej właśnie okazji, na przyjęcia chodzili pojedynczo min. po to, aby sobie dobrze podjeść. Na jednym z takich proszonych ucztowań przebywała małżonka. Po jej powrocie do domu mąż założył sobie ową wspólnotową szczękę. Jakąś chwilę pocmykał zębami, pomlaskał i mówi.
,,-O…. kaszankę podawali…. i buraczki też były….”
Wpisując w Google hasło związane z piciem krwi, znajdziemy dość obszerne kompendium wiedzy na temat wampiryzmu, Jezusa, Satanizmu, Lucyferian, Chrześcijaństwa a nawet dotyczące Mesjasza.
Jeśli zapoznamy się gruntownie z tematyką, to picie krwi wydaje się być jednym z mocnych filarów dla wielu obecnie znanych religii min. satanizmu, lucyferanizmu, chrześcijaństwa we wszelkich ich odmianach. E. Cayce podał, że zabijanie ludzi, wyrywanie serc wypromowano ok. 50 000 lat tamu i początkowo wykonywano przy płomiennych ołtarzach. Jak to jest jednak dobrze widoczne, obyczaj utrzymuje się do dziś. Przy czym powszechnie potępiany satanizm z piciem krwi, skupia się w małych potępianych grupkach, natomiast picie krwi Jezusa promuje codziennie co najmniej 0,4 mln. kapłanów a ogląda na żywo w świątyniach, w TV ok. 0,5-1 mld. ludzi i ich Dusz.
,,Litanie do najdroższej krwi”Link
Niniejsza publikacja jest jedynie drobną analizą zjawiska, a nie kompendium wiedzy o nim. Spójrzmy na kilka faktów jakie na ogół nie są ze sobą łączone, a których to zespolenie pozwala dostrzec to co bywa pomijane w wielu umysłach.
Satanizm jest mylony często z Lucyferanizmem i przez to obie grupy religijne postrzega się jako identyczne, tożsame. Oprócz Satanizmu, Lucyferanizmu ,,świątynnego” -rytualnego istnieje też jego wersja ,,polowa” Linkgdzie osoby inicjowane (we wcześniejszych inkarnacjach ich Dusz) w sposób rzeczywisty wcielają w życie to, do czego się zobowiązali, czyli zabijania w imię wartości, w imię przekonań, ale też dla samej krwi jaką piją kapłani i wierni rozmaitych przecież religii. Obecnie są takie kraje na Ziemi, które posiadają wojskowe armie liczące po 3 000 000 żołnierzy gotowych przelać krew cudzą, mordować, patroszyć, spopielić aby tylko zadośćuczynić oczekiwaniom i karmicznym zobowiązaniom. Zapomina się w podobnych przypadkach, że nie sposób jest jednak równocześnie dawać i przyjmować Miłość, radość istnienia a równocześnie promować nienawiść, szkolić siebie i innych w zabijaniu i pić krew tych których przecież zabito w tym właśnie celu. Tak można czynić jedynie bez sumienia, z zamkniętym sercem, godząc się na doświadczenie również skutków osobistych tj- karmicznej odpłaty doświadczonej po upływie pewnego czasu i przeżycie osobiste tego co uczyniło się bliźnim. (Dodatkowo istnieje szok żołnierza w jakim życie po powrocie do domu, do rodziny z bitewnego pola.)
,,Modlitwa zanurzenia we Krwi Chrystusa (na rozpoczęcie dnia).”Link
W pamięci powszechnej tkwi niezatarty obraz kapłanów podpalających stos z czarownicą. Podobno spalono tak ok. 1 500 000 kobiet i nie tylko ich. Dramat w tak licznej masie może nie robić wrażenia, jednak to były przecież losy jednostkowe i każda z zamęczonych kobiet została skazana wyrokiem kapłana pijącego wcześniej i po egzekucji krew bóstwa, zabiegającego przy tym o jego błogosławieństwo.
Cała sytuacja wygląda na taką w której istnieje na poziomie Dusz konkurencja o to, kto przyciągnie więcej innych Dusz do siebie wszelkimi środkami min. niewyobrażalnymi cudzymi cierpieniami. Władza nad Duszami daje władzę nad ich ziemskimi osobowościami. To wszystko odciąga od Boga, bo ponownie pozwolę sobie zwrócić uwagę na to, że aby kapłan czy ktokolwiek napił się krwi, to musi ją komuś odebrać i ktoś musi najpierw dla jego potrzeb ucierpieć/umrzeć.
,,ludzka czaszka na choroby głowy, a picie krwi na choroby krwi”Link
Dla kapłanów danej religii sekty, dla osób praktykujących konkretne religijne obyczaje (i mających konkretne obciążenia to przecież piękne, szlachetne pozostają i są promowane wyłącznie ich własne idee min. znane jako te ,,nasze”.
Ogół wiernych jak owce pędzi za przewodnikami stada i czyni tak nie zależnie od miejsca pochodzenia, zamieszkania od jakiejkolwiek doktryny religijnej. Przecież czci się danych bogów, bóstwa uznawane tylko ,, u nas” czyli tam gdzie nas wychowano jako właściwe, tradycyjne. Owe ,, u nas” jest tak samo rozumiane przez Hindusa, Chińczyka, Polaka, Żyda, Rosjanina jako ich własne obyczaje, poglądy i jako cała sfera związana z religijnością.
W danej religii, środowisku, krainie promuje się i wychwala np. osobiste radości Kriszny, patologię i dewiacje Zeusa, własne cierpienia Jezusa, seksualną czystość tysięcy Boskich Matek (np.w hinduizmie) ale także osobno promuje się picie i utaczanie krwi min. Jezusa lub picie i utaczanie krwi odpowiednio przez Satanistów.
,,Budowa świątyni Krwi Chrystusa Błogosławiona Krew Jezusowa!”Link
Jednak przez ograniczone myślenie i brak szerszego spojrzenia na całość zjawiska jakim jest picie krwi danego największego/własnego bóstwa/boga, [podobnie jak u Czechów zachwycających się zupą ,,Zabijaczkową” która nie smakuje innym narodom] piętnuje się, zwalcza, wyklina, obdziela ekskomuniką i przedstawia jako podstawę społecznego zła wszelkie inne formy kultów o podobnym wydźwięku.
Sataniści np. twierdzą że Chrześcijanie są bezbożni, a ci mówią dokładnie to samo o Satanistach kiedy obie grupy zakorzeniły się mocno w ,,krwistej” religijnej branży.
Pamiętam własny szok związany z pierwszymi rodzinnymi wizytami w świątyni, z pierwszym promowanym publicznie piciem krwi przez kapłana, jakie rozumnie widziałem. Jak dziecko miałem wszelkie podstawy przypuszczać, że na Jezusie ten kapłan niekoniecznie będzie chciał zakończyć.
Przyjrzyjmy się przy okazji rodzinnym obyczajom osób pijących krew i temu jakie mają w nich relacje. Sataniści na ogół uchodzą za osoby czarne-mroczne, żyjące samotnie w jakiś dziwnych relacjach seksualnych nie wiadomo z kim i jak. Kapłani religii innych niż satanizm a pijący publicznie krew, noszą czarne szaty i żyją samotnie. Niekiedy też można poczytać o kapłańskich dziwnych relacjach seksualnych, o skandalach seksualno-obyczajowych, dewiacjach. Czy widzimy już pewne korelacje między dewiacjami, piciem krwi, samotnością bałwochwalstwem i czczenie krwiożerczych idei przodków poza rozumnym przyjmowanie wsparcia Boga?
Obie grupy religijne a zwłaszcza ich kapłanów i oddanych dewotów łączy też ostracyzm społeczny i prawdziwe życie poza nawiasem społeczeństwa, życie w samotności, bez rodzinnego szczęścia.
Często o gorliwych chrześcijanach mówi się, a oni sami twierdzą, że są rycerzami Jezusa. A rycerstwo przecież nie jest tematem dyskusyjnym i każdy wie, że chodzi w nim o to, aby wszelkimi środkami siłowo (krwawo) usunąć oponentów, tak aby ich już nie było. Aby całkowicie ich nie było. Rycerze wbijają min miecze w innych ludzi, niszczą ich fizycznie i nie tylko.
W tym przypadku wygląda to tak, że ideą przewodnią jest, aby tylko ,,nasze religijne” picie krwi i to krwi promowane było na całej Ziemi i uznane za jedynie słuszne. Ludzkość jednak ma w pamięci rzezie, zbiorowe pogromy jaki wszelcy Krzyżacy, Krzyżowcy czy nawet rozmaici Królowie urządzali innowiercom min. poprzez wycięcie w pień, wymordowanie przeciwników religijnych. Na tym wszak polega rycerstwo, a nie na rozumnym dążeniu do celu jakim powinno być, a wmyśl idei oświeceniowych już jest współtworzenie z Bogiem dla najwyższego dobra. Współtworzenie tak odległe przecież od intencji utaczania komuś krwi na wszelkie sposoby. Zważmy, że w imię min. krzewienia chrześcijańskiej techniki picia Jezusowej krwi wymordowano ok 30-50 mln. Indian w obu Amerykach, jacy barbarzyńsko składali ofiary z pojedynczych ludzi a w tym wyrywali serca, wykrwawiali ludzi, jednak technikami odmiennymi i na rzecz innych bogów.
,,Boliwijska mistyczka Catalina Rivas pieczętuje Krwią.”Link
Taplanie się we krwi cudzej od razu wzbudza mechanizm karmiczny pozwalania i domagania się, aby inni upuszczali krew nam samym. Przykładem tego mogą być np. męczennicy chrześcijańscy w Koloseum ofiarnie składający siebie i swoje rodziny na pożarcie lwom.
Taplanie się we krwi cudzej, picie jej jest podejrzane w oczach tylko tych osób, które nie należą do danej religii/sekty. Warunkiem obiektywności jest również trzeźwość, przytomność myślenia i weryfikowanie objawień nie z bóstwami/bogami, ale z samym Stwórcą. Jak bowiem Indiański kapłan ćpający narkotyki miał mieć trzeźwe rozumienie swoich czynów związanych z wyrywaniem ser i piciem krwi?
W budynkach klasztornych na Meteorach widziałem beczkę na wino mającą pojemność 20 000 litrów. Jak zatem zakonnik/kapłan wino pijący od śniadania do wieczerzy, pijący je również w trakcie komunii ze swym bóstwem, ma mieć trzeźwe rozumienie swoich czynów związanych np. z piciem krwi Jezusa, z promowaniem idei umierania a nie szczęśliwego, spełnionego w Stwórcy życia?
Potrzeba picia krwi a zatem i przelewania krwi wydaje się być najbardziej palącym i lansowanym pragnieniem wielu religii. Te idee przenoszone są gładko w życie codzienne i rozmaite osoby starają się sprostać wszelkim kapłańskim potrzebom i społecznym oczekiwaniom.
Poczytajmy wiadomości z USA oraz innych krajów gdzie broń trzyma się pod poduszką, gdzie są samosąd, a wielu jest tam jedynymi sprawiedliwymi [gniewnymi]. W takich miejscach szaleńcy przelewają krew, strzelając w szkołach, autobusach, targowiskach. Któż z nas potrafi ustalić czy Dusza danego szaleńca, asasyna nie inkarnowała wcześniej jako kapłan spragniony krwi, krwiożerczych doświadczeń. Jeśli ktokolwiek będzie przez cały boży dzień rozmyślał o wypiciu kielicha krwi, a w niektórych przypadkach wykonuje to publicznie 2-3 razy dziennie i np. przez 40 lat, to w końcu zwariuje. Pomieszają się w samej Duszy, w całej istocie pojęcia szlachetności, prawości, prawdy. I kończy się właśnie na zabijaniu innych wszelkimi sposobami z wszelkimi motywacjami. Tyle, że nie jest łatwo rozpoznać kapłana danej religii jako dawnego karmicznego oprawcy z niemieckiego Auschwitz, jako amerykańskiego marines itp.
Za wszelką przemocą lansowaną min w mediach, za strumieniami krwi jakie ogląda się min. w TV również stoi reinkarnacja Dusz oraz jej prawa, prawa karmiczne mówiące ,,że co posiałeś to i sam też zbierzesz”. Patrząc na wiadomości w TV pokazujące rozmaite rzezie, gwałty mało kto z widzów domyśla się że widzi skutki tego co afirmowały sobie, o co prosiły ofiary we wcześniejszych wcieleniach Dusz. Link Art.pt. „Czym jest Dusza?”.
A o co mogły prosić? O krew….., więcej krwi, krwiożerczych działań.
Zobaczmy pewne trasy inkarnacyjne gdzie w rozmaitych kulturach, religiach te same Dusze w kolejnych swoich inkarnacjach jako kapłan prosiły o krew, piły krew, przyczyniały się do śmierci i wykrwawienia innych ludzi, zwierząt.
Zatem:
Jako Kapłan Azteków na ołtarzach piramid wyrwa serca ludziom.
Jako Szaman wyspiarski zabija i/lub na żywca piecze na ogniu człowieka.
Jako gorliwy Chrześcijanin jest zabijany w Koloseum przez zwierzęta.
Jako Kapłan Kreteński z kultury minojskiej wyrwa serca ludziom w Europie .
Jako szlachetnie urodzona zabija dziewczęta, aby kąpać się w ich krwi min. aby siebie odmłodzić
Jako Meria lub święty jest zabijany w rytualnym mordzie. Linkdo tematycznego art. ze strony Modlitwa Inna niż wszystkie.
Jako Kapłan Chrześcijański obowiązkowo pije krew w codziennej liturgii min przed małymi dziećmi i sugeruje aby się tym radowały w gronie rodzinnym.
Jako Szaman murzyński, lub murzyn zabija i/lub na żywca piecze na ogniu człowieka.
Jako zwykły satanista zabija innych ludzi
Jako Kapłan Majów na ołtarzach piramid wyrwa serca ludziom.
Jako byk jest zabijany w korridzie. Link do tematycznego art. ze strony Modlitwa Inna niż wszystkie.
„Z tej perspektywy zabijanego byka zobaczmy rownież przyszłe losy obecnych kałanów, czyli ok. 4100593 ludzi pijących w XXI stuleciu krew Chrystusa w codziennej liturgii i proszących, aby im się wreszcie dokonało.Link
Niewielu ludzi poszukuje Boga prawdziwego. Szuka się i dociera do rozmaitych bóstw, Dusz, półbogów, boskich synów, bytów. Ludziom w głowach huczą słowa o własnej boskości, o przelewaniu krwi. Mało kto stara się zrozumieć sens dogmatów danej religii i to co mówią kapłani. Mało kto nawet pośród Chrześcijan rozumie, lub stara się zrozumieć 10 przykazań tzw Mojżeszowych z których jedno mówi ,,Nie zabijaj. Nie taplaj się w cudzej krwi, abyś nie musiał sam się wykrwawiać.” Raz w tygodniu w świątyniach Zachodu wierni spotykają się i patrzą jak milion kapłanów pije krew Chrystusa, oczekując cudu własnego zbawienia.
Niewielu zadało sobie trud zrozumienia pierwszego przykazania i drugiego z Dekalogu, których treść jest następująca:
I. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
II.Nie uczynisz sobie rzeźby ani podobizny wszystkich rzeczy, które są na niebie w górze i które na ziemi nisko, i które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał i służył. Link
Pomimo sprzeczności z tymi 2 przykazaniami lansowane są idee następujące:
a) czczenia kogoś kto już umarł rozmaitych Dusz, duchów a w tym na przykład czczenia człowieka Wisznu, człowieka Zeusa, człowieka Jezusa, jego krewnych min. Józefa, Mari.
b)picia krwi, którą najpierw trzeba przelać.
Dla wielbiciela-miłośnika danej religii/sekty to nie Bóg, ale konkretne bóstwo do którego się ktoś modli jest istotne i warte utrzymania z nim zażyłości, na warunkowych dyktowanych nie przez Boga ale bóstwo. Służą temu również promowane idee wywyższenia danego bóstwa (wszelkich płci, rangi) ponad wszystkich innych, ponad ludzi, ziemskich bogów, ponad Stwórcę lub co najmniej zrównanie kogoś z Bogiem.
I tak powstają rytuały, oczekiwania, poematy czy pieśni w stylu:
a),,Bóg się rodzi”; w konsekwencji prowadzące do picia krwi bóstwa.
b),,Pieśń Pana”; zachwalająca mordowanie innych, zachęcająca do zabijania, przelewania krwi, do prowadzenia wojen z imieniem żywego boga na ustach.
ludzka czaszka na choroby głowy, a picie krwi na choroby krwi. Link
Jeden z kapłanów pijących krew Chrystusa, na pytanie jak podoba mu się tekst, napisanej przeze mnie modlitwy pt. ,,Wielbi Dusza moja Boga” Link odpisał następująco: ,,Wybaczy Pan, z całym do Pana szacunkiem i życzliwością – odmawiał jej nie będę. Bo różnic doktrynalnych pominąć się nie da – lex orandi, lex credendi, to ważna zasada. I nie jest to modlitwa do prawdziwego Boga, po prostu.”
Zrozumiałem z jego listu, że jeśli krew się nie leje, nic jej nie zapowiada, a wręcz przeciwnie, mówi się gdziekolwiek o Bogu, o miłosierdziu, miłości, o wzajemnym przebaczeniu, to się błądzi wg. doktrynalnych i dogmatycznych miłośników przelewania cudzej krwi i przemocy z nią związanej.
Gdyśmy prawdy posiedli i też od Stwórcy nadchodzące zrozumienie, zdobywszy je z wytrwałością niezłomną, sercem ufnym i pełnym wiary trwamy w pozytywnej boskiej woli spełnienia. Jaką zaś prawdę oferuję bóstwa, bogowie, kapłani wszelkich płci, synowie Boga, co każą chłeptać krew i sami czynią to publicznie?
Pojawia się kolejne już pytanie o zadośćuczynienie wobec ofiar, wobec pomordowanych tak, aby ktoś mógł się napić cudzej krwi. Zadośćuczynienia domaga się każda istota i osobno Dusza. I jeśli tylko dowoła się do sprawiedliwości Boga, do Jego osądu, to jaki los czeka kogoś, kto krew pije hobbystycznie lub z wszelkich innych pobudek ?
Intencje jakie możemy oddać Stwórcy w pokłonie związane z krwią. Oczywiście jest to drobne zestawienie i pojawią się kolejne.
Naszego szykowania min. samych siebie oraz innych min wszelkiego rodzaju, poziomu, rangi, płci min. Ludzi, Dusz, bytów, istot, tworów, zwierząt, kosmitów, Mesjaszy, bogów, półbogów, guru i nie tylko ich, oraz naszego bycia szykowanymi, przygotowywanymi do min. wszelkiego rodzaju, poziomu, rangi wyrywania i wyrwania serca i nie tylko serca, do wykrwawienia siebie i innych, do amputacji min. kończyn, do patroszenia, ścięcia, gwałtów.
Naszego min tworzenia, posiadania, magazynowania, zlewania, handlowania, picia, utaczania, przemieniania min. wszelkiego rodzaju, poziomu płynów ustrojowych, krwi, min. ludzkiej, zwierzęcej a w tym menstruacyjnej, pośmiertnej, agonalnej i ich odpowiedniki pochodzące od min. wszelkiego rodzaju, poziomu, wielkości, rangi, płci ludzi, istot, bytów, bogów, bóstw, półbogów, Guru, boskich Matek, kosmitów, Zbawicieli, Mesjaszy a w tym Jezusa, zwierząt i nie tylko ich oraz naszego doświadczania tego skutków.
Naszego min pisania, chwalenia, mówienia, myślenia twórczo, zachęcająco, potępiająco, na trzeźwo, w hipnozach, transach, nawalaniu, w nieprzytomności na tematy min. picia, utaczania, przemieniania, tworzenia, posiadania, magazynowania, zlewania, min. wszelkiego rodzaju, poziomu, jakości min. narkotyków, oraz płynów ustrojowych, krwi, min. ludzkich, zwierzęcych i nie tylko oraz ich odpowiedników pochodzących od min. wszelkiego rodzaju, poziomu, wielkości, rangi, płci ludzi, istot, bytów, bogów, bóstw, półbogów, Guru, boskich Matek, kosmitów, Zbawicieli, Mesjaszy a w tym Jezusa, zwierząt i nie tylko ich oraz naszego doświadczania tego skutków.
Naszego bycia tymi którym i którym inni min. piją, utaczają, przemieniają naszą własną i cudzą min. wszelkiego rodzaju, poziomu, jakości krew, płyny ustrojowe i ich odpowiedniki z wszelkich przyczyn, powodów i w każdych warunkach
Naszego proszenia Boga, oraz proszenia innych ludzi, Dusze, byty, twory, istoty aby zwykłe min. wino i wodę, narkotyki przemienili min. jako i w cudzy i jako nasz i w pokarm, w min. krew i w rozmaite cudze i nasze płyny ustrojowe
Naszego bycia min min. wszelkiego rodzaju, poziomu, rangi min. bogobojnymi, religijnymi, natchnionymi, rzetelnymi, uczciwymi, zakłamanymi min. wszelkiego rodzaju, poziomu, rangi, płci min. chrześcijanami, satanistami, lucyferianami, kapłanami, arcykapłanami, postaciami cywilnymi, zwierzętami i nie tylko jacy piją, utaczają, magazynują, handlują min min. wszelkiego rodzaju, poziomu wino, krew i nie tylko min wszelkiego rodzaju, poziomu, wielkości, rangi, płci ludzi, istot, bytów, bogów, bóstw, półbogów, Guru, boskich Matek, boskich Matek, kosmitów, Zbawicieli, Mesjaszy a w tym Jezusa, zwierząt i nie tylko ich oraz naszego promowania takich działań i ich skutków oraz naszego doświadczania tego skutków.
Naszego bycia min. dumnymi, zadowolonymi, szczęśliwymi z powodu min. promowania min. picia, utaczania, przemieniania, tworzenia, posiadania, magazynowania, zlewania, min. wszelkiego rodzaju, poziomu, jakości narkotyków, oraz płynów ustrojowych, krwi, min. ludzkich, zwierzęcych i nie tylko oraz ich odpowiedników pochodzących od min. wszelkiego rodzaju, poziomu, wielkości, rangi, płci ludzi, istot, bytów, bogów, bóstw, półbogów, Guru, boskich Matek, kosmitów, Zbawicieli, Mesjaszy a w tym Jezusa, zwierząt i nie tylko ich oraz naszego doświadczania tego skutków.
Naszego tworzenia min. sobie oraz innym, ludziom, duszom, bytom, tworom, istotom, kosmitom i nie tylko im rozmaitych blokad, kodowań, złogów, urazów min. w gardłach, przełykach, układzie trawiennym, w obiegach energii, w życiu codziennym w tarczycach, gruczołach, w ciele fizycznym i energetycznym, w sercach, aurach, czkramach, DNA-RNA i nie tylko tam z powodu min. promowania min. picia, utaczania, przemieniania, tworzenia, posiadania, magazynowania, zlewania, min. wszelkiego rodzaju, poziomu wina, narkotyków, oraz krwi, płynów ustrojowych, min. ludzkich, zwierzęcych i nie tylko oraz ich odpowiedników pochodzących od min. wszelkiego rodzaju, poziomu, wielkości, rangi, płci ludzi, istot, bytów, bogów, bóstw, półbogów, Guru, boskich Matek, kosmitów, Zbawicieli, Mesjaszy a w tym Jezusa, zwierząt i nie tylko ich oraz naszego doświadczania tego skutków.
Dociekliwe osoby pytają ,,skoro krew Jezusa ma takie znaczenie to jakaż moc tkwi w krwi menstruacyjnej kobiety” ?
,,usłyszała, że powinna dodać mu do jedzenia ukradkiem krew menstruacyjną i to pozwoli jej zatrzymać go przy sobie…Czy ktoś jeszcze słyszał podobnej metodzie ???” Link
Tematem pokrewnym dość dobrze lansowanym jest tzw. ,,Świadomość Chrystusowa”. Link
Czym ona jest do końca nie określił nikt.
Poczytajmy jednak informacje z w/w linku i np. taką kwestię pobraną z internetu,, W momencie, gdy ludzie otwierają sobie okno na świat duchowy wyzbywają się stopniowo ziemskich celów i pragnień nie należących do tego świata. Osiągając najpierw świadomość chrystusową oraz zrozumienie sensu istnienia człowieka na Ziemi, osiągamy wówczas w pełni rozwiniętą świadomość duchową, a co za tym idzie pełną obfitość w każdym tego słowa znaczeniu. Dlatego też żyjący kiedyś na Ziemi Chrystus, Budda czy inni mistrzowie, pokazali ludzkości, że każdy człowiek może dostąpić takiej świadomości połączenia się z Bogiem, aby doświadczyć pełnej miłości i harmonii w swoim życiu i przejść na wyższe poziomy świadomości istnienia”. Link
Jak zatem ma się owa ,,Świadomość Chrystusowa” i jej promowanie, do picia i przelewania krwi, czym ona jest proponuję dociekać w medytacji osobistej.
Żyjemy w XXI wieku w cywilizacji technicznej. Czy jest możliwe spotkanie w Nowym Jorku, w Warszawie człowieka z krwią na ustach? Oczywiście, że tak. Weźmy w dłoń zwykły kalkulator analizując to gdzie spożywa się najwięcej świeżej krwi na świecie. Kapłan nalewa w kielich niewielkie ilości wina [ok 50-100ml]. Podnosi kielich w górę i prosi Boga o przemianę wina w krew Chrystusa.
,,Przeistoczenie. W trakcie sprawowania Eucharystii dokonuje się przeistoczenie (transsubstancjacja) chleba i wina w ciało i krew Chrystusa. „” Link
. Każdego dnia czyni to 420 000 kapłanów jako uprawnionych do tego aby prosić o przemianę i do tego aby tę krew pić. Należy rozumieć że każdy kapłan uprosił Boga o tę przemianę i energetycznie pije nie wino ale krew. Gdyby tak nie było, gdyby dobry Bóg nie odpowiedział każdemu osobno na jego prośbę, to picie wina-krwi byłoby tylko pustym rytuałem. Zatem dzienne spożycie świeżej krwi przez wszystkich kapłanów wynosi po uśrednieniu ok. 30 000 litrów [trzydzieści tysięcy]. Rocznie mistyczne i fizyczne spożycie tej krwi wynosi już min. 7 500 000 litrów.
Opublikowano: 09/12/2014
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 7 komentarzy
Staszek: Przerabiając ten tekst na intencje nie znalazłem sensu w niektórych zdaniach. Nie umiem z nich zbudować intencji.
[09:00:28] Sławomir Majda: trzeba kombinować intelektualnie
Czasem 1 zdanie robię 3 wersjach. Przydaje się logika, intuicja, słuchanie wewnętrznego głosu.
[09:01:16] Staszek:
Jak byś zrobił In do tego?
[09:02:42] Sławomir Majda: Można np tak.
Naszego i cudzego przyczyniania się do tego, że JCH i inni mesjasze pojawiają się na Ziemi/+ zaprzeczenia czyli słowo [-nie przyczyniania]
Dośw. radości, boskiego wsparcia z tej okazji, że JCH i inni mesjasze pojawiają się na Ziemi/+ zaprzeczenia
Bycia tymi jacy cierpią do dziś z tej okazji, że JCH i inni mesjasze pojawili się na Ziemi/+ zaprzeczenia
Kościół Chrystusowy, czyli wszystko o co prosimy idzie przez pośrednika Chrystusa, a czy to dociera do samego Boga? [12:41:13] Mirka: Zastanawiam się co byłoby, gdyby nie było kościoła? Kto pomagałby ludziom odnaleźć dobro? Większości podoba się zło, transy cierpienia bo dotyczy życia materialnego, cielesnego…
[12:49:33] Sławomir Majda: Jezus promował długo, aby tak się działo jak jest obecnie. Modlitwy mogłyby jednak iść wyłącznie do Boga jak Bóg proponuje w II przykazaniu dekalogu. Przecież tam zapisano całkowity zakaz modlenie się poza Bogiem. Jest jak jest, a my ludzie tu na Ziemi sami mamy się w tym połapać. Gdyby nie kościół może byli by tu inny bałwochwalcy. Lub każdy z nas doszedłby sam prosto do Boga. I promował idee współtworzenia z Bogiem.
[12:52:07] Mirka: Racja…Ale ludzie szukają autorytetów, kto wskazywałby im drogę? Ale czy ludzie by go odnajdywali sami?
[13:02:16] Sławomir Majda: Jeśli ktoś żyje w Indiach to bałwochwalstwo ma zapewnione jak konto w banku, ale tu ono jest ukryte, bo bóstwa razem z Bogiem podaje się ludziom na tacy a mity o nich przedstawia jako fakty. Tych nikt nie sprawdza i tak to trwa i promuje się samo z pokolenia na kolejne pokolenie.
Pieśń Konfederatów Barskich napisana dla potrzeb teatralnych jest dobrym materiałem na przepracowanie własnych Intencji. http://bibliotekapiosenki.pl/Piesn_Konfederatow_Barskich
Nigdy z królami nie będziem w aliansach,
Nigdy przed mocą nie ugniemy szyi,
Bo u Chrystusa my na ordynansach,
Słudzy Maryi!
Więc choć się spęka świat i zadrży słońce,
Chociaż się chmury i morza nasrożą,
Choćby na smokach wojska latające,
Nas nie zatrwożą.
Bóg naszych ojców i dziś jest nad nami!
Więc nie dopuści upaść żadnej klęsce.
Wszak póki On był z naszymi ojcami,
Byli zwycięzce!
Więc nie wpadniemy w żadną wilczą jamę,
Nie uklękniemy przed mocarzy władzą,
Wiedząc, że nawet grobowce nas same
Bogu oddadzą.
Ze skowronkami wstaliśmy do pracy
I spać pójdziemy o wieczornej zorzy,
Ale w grobowcach my jeszcze żołdacy
I hufiec Boży.
Bo kto zaufał Chrystusowi Panu
I szedł na święte kraju werbowanie,
Ten de profundis z ciemnego kurhanu
Na trąbę wstanie.
Bóg jest ucieczką i obroną naszą!
Póki On z nami, całe piekła pękną!
Ani ogniste smoki nas ustraszą
Ani ulękną.
Nie złamie nas głód ni żaden frasunek,
Ani zhołdują żadne świata hołdy:
Bo na Chrystusa my poszli werbunek,
Na Jego żołdy
Możliwe, że pomysł na picie krwi nie powstał przypadkiem, ani też na trzeźwo.
Małgorzata Krata: Niedawne odkrycia naukowców dowodzą, że Jezus i jego uczniowie znali właściwości lecznicze konopii indyjskich i używali ich oni do leczenia ludzi. Wielu naukowców i osób które badają biblie jest przekonanych, że Jezus używał marihuany i propagował jej właściwości lecznicze.
W dawnych czasach powszechne było uprawiane konopi na całym Bliskim Wschodzie. Rosną one jak na drożdżach i zapewniają odżywcze nasiona, które są również dobrym źródłem błonnika.
Polska uczona Sara Benet w 1936r. jako pierwsza zwróciła uwagę na błędnie przetłumaczenie słowa kanabos, kannabus i hebrajskie kanehbosm. Wszystkie to słowa oznaczają konopie a nie jak do tej pory uważano “wonną trzcinę” (calamus).
W czasach biblijnych konopie służyły również jako kadzidło do uzdrawiania chorych
Osoby które leczył, nie musiały palić marihuany ale przyjmowały je poprzez wcieranie w skórę olejku konopnego. Bennet jest przekonany, że marihuana jest odpowiedzialna za niektóre fragmenty w Nowym Testamencie w których jest mowa o leczeniu chorób skóry ( rak skóry ) i oczu (jaskra) a także epilepsji która wtedy była uważana za “demoniczne opętanie”
Święty oczyszczający olej, opisany w oryginalnej Hebrajskiej wersji Księgi Wyjścia, zawiera ponad 6 funtów ( ok 3kg ) Keneth-bosum – substancji zidentyfikowanej przez respektowanych etymologów, lingwistów, antropologów, botaników i innych badaczy jako konopia. “Starożytni „oczyszczeni” byli dosłownie nasiąknięci tą potężną miksturą” http://faktykonopne.pl/czy-jezus-leczyl-marihuana/
Ciekawe ile w tym prawdy.
Jeszcze jeden, ostatni fragment dotyczący drzewa poznania dobra i zła. Apokalipsa Św. Jana 22:2 głosi, iż liście z Drzewa Życia uzdrowią narody. Jest to te same drzewo o którym jest mowa w Księdze Rodzaju 3:22, że jeśli będziesz spożywał te drzewo, kontrola diabła zostanie z ciebie zdjęta i poprowadzi cię w kierunku życia wiecznego.
Słowo antychryst znaczy “przeciwko oczyszczeniu” więc dzisiejsze zakazy używania konopi są głęboko niechrześcijańskie „Jeśli konopie były jednym z głównych składników świętego olejku, jak wskazuje historia, i namaszczenie tym olejem uczyniło Jezusa Chrystusem, zaś jego uczniów pierwszymi chrześcijanami, to późniejsze prześladowania użytkowników konopi trzeba uznać za dzieło antychrysta”.http://pikio.pl/marihuana-lek-na-raka/#
Serial o wampirach pt.: Czysta Krew wspomina Jezusa jako Ojca ich wszystkich.
Woda święcona w wyniku kapłańskich zabiegów przemienia się w krew na poziomie astralnym. Jej użytkownicy wyglądają …. tak jak Państwo się domyślają.
Nekromancja (gr. νεκρομαντεία nekromanteía) – forma praktyk magicznych, w której czarujący (nekromanta) przyzywa duchy zmarłych w celu poznania prawdopodobnych wersji przyszłości lub w celach własnych (np. usług).
Tyle z Wikipedii. Nekromacja w tym znaczeniu obejmuje przyywanie również bóstw, osób zmarłych a uznanych za świętych.