Czczenie bałwanów, bałwochwalstwo.
2009-12-13 18:38 Michał (m)
#
Sławomir Majda
#
Hera dobrze jest umieć rozróżnić astrale MM od tego co stworzyła dusza Normy J. Baker dusza znana z aktorskiej inkarnacji w USA. Mamy setki pewnych inkarnacji MM ale tylko jedna dusza inkarnuje ze spuścizną karmiczną N.B. Czym są dzisiejsze pewniaki MM- nie mam pojęcia.
Bhupati czcza gadanina- jak zwykle.
Michał- przepraszam za pomyłkę. Masz prawo polerować moczem każdą figurkę jak jest na to otwarta i jak ma na to ochotę.
2009-12-13 17:05 Danusia (k)
#
Bhupati
🙂
Sławomir
dostałeś wędkę to idź wyłów dalej sam.
2009-12-13 16:54 Bhupati (m)
#
Sławomir Majda
z tego co wiem to na wszystkie te pytania dostaĹeĹ juĹź tutaj odpowiedzi…
przy tym wydaje mi siÄ, Ĺźe miaĹeĹ i masz juĹź przygotowane wĹasne odpowiedzi na nie, oraz niezmienny stosunek do tego wszystkiego o czym piszesz i piszÄ
inni, wiÄc nie odrobiĹeĹ swojego zadania domowego
ja osobiĹcie akceptujÄ twoje przekonania i poglÄ
dy w tym temacie, tak zupeĹnie odmienne od moich, wiÄc nie chce mi siÄ ciebie ani uĹwiadamiaÄ ani przekonywaÄ, tak jak nie chce mi siÄ czÄsto wgĹÄbiaÄ siÄ w cudze problemy niezaleĹźnie od tego jak waĹźne by siÄ komuĹ nie wydawaĹy, czy teĹź ulegaÄ presji oczekiwaĹ, zwĹaszcza gdy towarzysza im takie czy inne oceny i presje
doceniam za to ten potepiajÄ co-wyĹmiewajÄ co-oskarĹźajÄ co-oceniajÄ co-belferski ton twoich wypowiedzi, cieszy mnie to, Ĺźe takie egzaminowanie i wywoĹywanie innych „do tablicy” bardziej wywoĹuje we mnie uĹmiech niĹź potrzebÄ dorĂłwnywania/dostosowywania siÄ do poziomu tych ktĂłrzy narzucali mi swĂłj punkt widzenia w podobny sposĂłb… choÄ pewne odruchy jeszcze mam
: )
2009-12-13 16:05 pszczoĹa (m)
#
Na pewno masz otwarte serce bardzo czÄsto:) ja teĹź:) ale pewnego „subtelnego”zrĂłwnowaĹźenia nam brakuje .ZrĂłwnowaĹźenia ĹźebyĹmy nie byli „tarczÄ
”( pozdrowienia Woj:) za ciekawÄ
uwagÄ:):) jak siÄ otwieramy.
2009-12-13 15:43 Hera (k)
#
Sm
CzyĹźby Marlyn Monroe ciÄ podĹÄ
czyĹa do jej astralu ,Ĺźe tak pytasz na forum o niÄ
?
Leszek nie podĹÄ
cza i to jest ta wielka róşnica z ta reszta ,ktĂłrÄ
wymieniasz .
2009-12-13 15:42 pszczoĹa (m)
#
U mnie jest podobnie nie afirmujÄ , nie modlÄ siÄ w typowy sposĂłb .Po prostu czujÄ Ĺźe muszÄ byÄ szczery sam ze sobÄ
a tu potrzeba innej „metody” niĹź afirmowanie szczeroĹci czy modlitwa o szczeroĹÄ.Szczera potrzeba zmian to jest to co naprawdÄ skutecznie mnie zmienia inne metody w moim przypadku zawodzÄ
albo sĹabo dziaĹajÄ
.
2009-12-13 15:42 Woj (m)
#
BoguĹ nie rĂłb z siebie Ĺźywej tarczy 😀 Nie jesteĹmy na strzelnicy.
Ĺťywa tarcza z otwartym sercem siÄ nie rĂłwna:)
Otwarte serce chroni ciÄ przed atakami bo czÄsto one nawet nie nastÄpujÄ bo pĹynie przez nie MiĹoĹÄ.
2009-12-13 15:38 Bogdan 0 (m)
#
pszczoĹa
ja mam otwarte serce bardzo czÄsto i jakoĹ nie boje siÄ ran choÄ czÄsto mnie atakujÄ
.
ZamkniÄcie serca spowodowaĹoby stagnacje w rozwoju.
2009-12-13 15:08 Bogdan 0 (m)
#
SĹawomir
Na mnie juĹź nie dziaĹajÄ
formuĹki, pozostaĹo rozszerzanie ĹwiadomoĹci bez sztucznego programowania, a to dziaĹa spontanicznie jakby kierowane inteligencjÄ
.
2009-12-13 15:01 pszczoĹa (m)
#
Bogdanie:) Ja nie potrafiÄ widzieÄ Dusz jak SĹawek:)ale czuje Ĺźe jesteĹ bardzo kreatywnÄ
pozytywnÄ
,osobÄ
.Z jakiĹ powodĂłw po blokowaliĹmy nasze serca i nie tylko my:( MoĹźe boimy siÄ Ĺźe jak je otworzymy to ktoĹ nas skrzywdzi,wyĹmieje i okaĹźe siÄ Ĺźe skoro z otwartym sercem tak jesteĹmy nie rozumiani to moĹźe nie warto je otwieraÄ.Ale myĹlÄ Ĺźe staÄ nas na takÄ
rĂłwnowagÄ miÄdzy otwartym sercem a dojrzaĹoĹciÄ
cechujÄ
cÄ
stare dusze Ĺźeby byÄ naprawdÄ rozumianymi i pozytywnie:) odbieranymi .Pozdrawiam tÄ
starÄ
:) ,odpowiedzialnÄ
czeĹÄ twojej duszy i tÄ
ktĂłra chciaĹaby czegoĹ nowego moĹźe obie „czÄĹci ” chcÄ
tak naprawdÄ:) tego samego:)
2009-12-13 14:25 MichaĹ (m)
#
SĹawomir Majda
#
Bogdan to nie byĹo pytanie do ciebie. PatrzÄ na twojÄ
duszÄ i jej potencjaĹ z ktĂłrym przyszĹa na nasza ziemiÄ. Podoba mi siÄ.
StaĹ przed lustrem i pomĂłdl siÄ- zrobisz to pewnie z 3 oka lub z brwi. Chodzi o to abyĹ sam to poczuĹ. To bĹÄ
d ktĂłrego nauczyli jej roĹźni astralni mistrzowie, archanioĹy itp. Twoja wielka dusza pragnie zmiany a ona moĹźliwa jest tylko poprzez twoje serce. Modlitwy kierowane z 3 oka idÄ
w astral czyli nigdzie a tu potrzeba ruchu Energi od serca kanaĹem czakrowym w gĂłrÄ.
Masz wÄ
tpliwoĹci wobec Boga zewnÄtrznego jaki moĹźe wyraziÄ siÄ poprzez twoje bezpieczne serce ,jaki poprzez ciebie moĹźe wyraziÄ wĹasne czyste energie i to jest ok.
PoproĹ Boga o otwarcie serca- dusza czeka na twoje sĹowa, na twojÄ
modlitwÄ. PoproĹ tak;
,,Dawco Ĺźycia otwĂłrz teraz moje serce, i duszÄ. WskaĹź mnie i mojej duszy drogÄ prostÄ
, drogÄ ĹwiatĹa i miĹoĹci”
Sam zobaczysz co siÄ stanie kiedy kilka dni popracujesz z tÄ
myĹlÄ
, kiedy wyrazisz jÄ
wĹasnym gĹosem.
2009-12-13 11:46 Bogdan 0 (m)
#
SĹawomir
owszem, to tworzy negatywnÄ
karmÄ i powoduje blokadÄ na obecnym poziomie rozwoju. Ale niektĂłrym o to chodzi i tak im wygodnie przynajmniej na jakiĹ czas.
2009-12-13 11:36 SĹawomir Majda (m)
#
Danusia to jeszcze nie to co obiecaĹaĹ tylko opis wojen bazujÄ
cych na konflikcie baĹwochwalstwa.
Bhupati piszesz, Ĺźe figurka jest cenna a wypromieniowana do niej miĹoĹÄ zawsze wraca zwielokrotniona.
ZostaĹeĹ wprowadzony w bĹÄ
d albo nie byĹeĹ pilnym uczniem w podstawĂłwce. Figurki i obrazy nie majÄ
serca, krwiobiegu, koĹÄca i nie bÄdÄ
promieniowaÄ na ciebie miĹoĹciÄ
bo to jest atrybut ludzkiego serca, czakr i kanaĹu czakrowego. Argumentacja mierna- powinieneĹ siÄ moĹźe wzmocniÄ wiedzÄ
swojego guru kiedy nie dajesz rady. Nie odpowiedzieliĹcie na Ĺźadne z moich pytaĹ co teĹź Ĺwiadczy o lukach w podstawowej wiedzy. Mnie nie chodzi o wasze czcze gadaniny a o fakty.
Polewanie moczem figurki, kalanie go gĂłwnem, co sam widziaĹem w hinduskiej ĹwiÄ
tyni jest dla ciebie dowodem czci. WiÄc nich tak ciebie ktoĹ uczci a potem opowiesz jak siÄ czujesz. DostaĹem propozycje takiego uczczenia figurki ale odmĂłwiĹem.
Pytania czekajÄ
na twoja odwiedĹş. I kolejne;
h) czy czczenie kogoĹ za umiejÄtnoĹci nie jest baĹwochwalstwem?
i) czy czczenie bĂłstwa tantry seksualnej (Ĺadnego aktora, piosenkarki np Meriln Monroe) za jej urodÄ, za umiejÄtnoĹci seksualne za wzorce wabienia pĹci przeciwnej nie jest baĹwochwalstwem? czy to nie daje karmicznych rezultatĂłw?
2009-12-13 11:11 Bhupati (m)
#
do wieku ciaĹa czy duszy nie ma przypisanych jednoznacznie okreĹlonych intencji, skĹonnoĹci czy ograniczeĹ, stare moĹźe oznaczaÄ zarĂłwno zepsute jak i dojrzaĹe, mĹodoĹÄ moĹźe byÄ zaĹlepiona hormonami bardziej niĹź starczÄ
kataraktÄ
: D
„KaĹźda osoba na tym Ĺwiecie podÄ
Ĺźa swojÄ
wĹasnÄ
, wybranÄ
przez siebie ĹcieĹźkÄ
. Ale paramatma (najwyĹźsza jaĹşĹ) jest jedna dla wszystkich!”
SSB
2009-12-13 10:32 Bogdan 0 (m)
#
Stare prÄdzej same stworzÄ
wĹasne podobizny do czczenia niĹź bÄdÄ
czciÄ inne.
2009-12-13 09:53 Bhupati (m)
#
rĂłwnieĹź stare, zdegenerowane czy zagubione tu dusze mogÄ
odnieĹÄ korzyĹci z wielbienia formy czy form Boga, bo nie o wiek dusz tu chodzi, ale o urzeczywistnienie Boga przez nie:
„Swami (Premananda) daje statuetki hinduskich aspektĂłw boskoĹci Centrom Sri Premanandy, takie jak Ganesia, Amman(Boska Matka), Kriszna, Muruga. Wielbienie Boga w jednej z tych Jego form pomaga urzeczywistniÄ boskoĹÄ bÄdÄ
cÄ
wewnÄ
trz nas. „
http://www.sripremananda.org/Polish/pl5_centres/pl5_ce1_centres….
2009-12-13 09:37 Bogdan 0 (m)
#
Czczenie figurek jest potrzebne mĹodym duszom, dla tych starszych jest to jak cumlanie smoczka przez 10 letnie dziecko.
2009-12-13 08:59 Bhupati (m)
#
takie trzy cytaty w temacie wÄ
tku:
„Od najdawniejszych czasĂłw czĹowiek pragnÄ Ĺ poznaÄ Boga. Nasi najstarsi przodkowie, nie rozumiejÄ c istoty boskoĹci, oddawali boskÄ czeĹÄ naturze (prakriti). Z biegiem czasu Hindusi zaczÄli wielbiÄ posÄ gi Boga (murthi aradhana). KaĹźda istota zrodzona w tym Ĺwiecie posiada pewnÄ formÄ (murthi). PosÄ g to tylko bezwĹadna materia; nie ma w nim wspĂłĹczucia, miĹoĹci, wyrozumiaĹoĹci ani innych podobnych cech. Dlatego teĹź niektĂłrzy ludzie sÄ przeciwni oddawaniu boskiej czci posÄ gom. Jest to wyrazem ich niewiedzy. UĹźywacie palca, Ĺźeby wskazaÄ dany przedmiot, na przykĹad kwiat albo kubek. Podobnie, posÄ gi Boga wskazujÄ wam boskoĹÄ. Gdy poznacie Boga, nie bÄdÄ juĹź wam potrzebne. Zatem, czy sprzeciwianie siÄ praktyce oddawania czci posÄ gom nie jest wyrazem gĹupoty?”
„Tak jak mĂłj palec wskazuje ten oto kwiat, tak posÄ g Boga wskazuje wam boskoĹÄ. Zatem wielbienie posÄ gĂłw nie jest ĹźadnÄ gĹupotÄ . Nigdy nie sprowadzajcie posÄ gu Boga do bezwartoĹciowego, martwego przedmiotu. ?wiadomoĹÄ (czajtanja) przenika rĂłwnieĹź i martwe przedmioty. Anoranijan mahato mahijan – brahman jest mniejszy od najmniejszego i zarazem wiÄkszy od najwiÄkszego. Ta sama ĹwiadomoĹÄ Ĺźyje w tym, co najmniejsze, jak rĂłwnieĹź w tym, co najwiÄksze. Z waszej perspektywy dany przedmiot moĹźe wydawaÄ siÄ martwy, ale z perspektywy wiedzy zawartej w Wedach ĹwiadomoĹÄ (czaitanja) przenika wszystko, co istnieje.”
„PoniewaĹź nie potraficie zrozumieÄ boskiej istoty w caĹoĹci, ograniczacie Boga do okreĹlonej nazwy i formy takiej jak Rama, Kriszna, Wisznu itd. i w niej Go czcicie. Garncarz wytwarza figurki Ramy, Kriszny itd., jednak jest to tylko glina, ktĂłra przybiera formy róşnych bĂłstw. Z tej samej gliny sÄ modelowane róşne formy.
KlejnotĂłw jest wiele, ale zĹoto jest jedno.
KrĂłw jest wiele, ale mleko jest jedno.
Istot jest wiele, ale oddech jest jeden.
PoniewaĹź nie potraficie zrozumieÄ podstawy jednoĹci, zwodzi was pozorna róşnorodnoĹÄ.”
Sai Baba
2009-12-13 01:28 MichaĹ (m)
#
SĹawomir Majda
Figurka jest atrybutem naszej wĹasnej wyĹźszej jaĹşni i to do niej kierowane sÄ wszelkie modlitwy. Zasada jest taka, Ĺźe wypromieniowana miĹoĹÄ zawsze wraca zwielokrotniona. To droga bhakti – serca. A bhakta musi mieÄ obiekt poza sobÄ , aby mĂłgĹ go adorowaÄ np. obsypujÄ c kwiatami. Wszystko sÄ to zabiegi nad wĹasnÄ wyĹźszÄ jaĹşniÄ toĹźsamÄ jakoĹciowo z nieosobowym Bogiem. Na przykĹad czyszczÄ c posÄ Ĺźek aĹź bÄdzie lĹniÄ bhakta tak na prawdÄ czyĹci lustro wĹasnej duszy z karmicznych naleciaĹoĹci, ktĂłrego figurka jest zewnÄtrznym odbiciem.
Nie jest to wiÄc Ĺźadnym baĹwochwalstwem, a ktoĹ kto tak uwaĹźa, sam jest baĹwanem. :))
2009-12-12 20:35 Danusia (k)
#
http://www.fronda.pl/monitako/blog/sporu_o_ikony_trudne_dzieje
2009-12-12 20:15 SĹawomir Majda (m)
#
No to akurat napisaĹ na zlecenie kilku dzisiejszych regreserĂłw jeden kapĹan w Egipcie. Nie zrobiĹ bym tego lepiej.
2009-12-12 20:09 Danusia (k)
#
Na gorÄ
co po, bo to miaĹam w komp, resztÄ doklejÄ, jak znajdÄ
„ZwrĂłÄmy uwagÄ na przykazanie drugie i przypomnijmy sobie, jak ono brzmi w biblijnym oryginale: „Nie bÄdziesz czyniĹ Ĺźadnej rzeĹşby ani Ĺźadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemiÄ
! Nie bÄdziesz oddawaĹ im pokĹonu i nie bÄdziesz im sĹuĹźyĹ, poniewaĹź Ja Jahwe, twĂłj BĂłg, jestem Bogiem zazdrosnym, ktĂłry karze wystÄpek ojcĂłw na synach do trzeciego i czwartego pokolenia wzglÄdem tych, ktĂłrzy Mnie nienawidzÄ
. OkazujÄ zaĹ ĹaskÄ aĹź do tysiÄ
cznego pokolenia tym, ktĂłrzy Mnie miĹujÄ
i strzegÄ
moich przykazaĹ”
2009-12-12 20:05 SĹawomir Majda (m)
#
AĹź mnie Ĺwierzbi poczytaÄ.
2009-12-12 19:52 Danusia (k)
#
SĹawomir,
masz Ĺźywcem pytania ĹciÄ
gniÄte z jakiejĹ rzymsko-katolickiej wykĹadni, jak poszukam to znajdÄ, ktĂłry papieĹź gĹosiĹ to samo. AĹź dziwne, Ĺźe poglÄ
dy te same:D
2009-12-12 19:52 Bogdan 0 (m)
#
SĹawek
zwiÄ
zek z zewnÄtrznym Bogiem miaĹem rzadko, prÄdzej z opiekunami wszechĹwiatĂłw do ktĂłrych przybywaĹem z zewnÄ
trz.
A z Bogiem we mnie byĹo róşnie, czasem silny zwiÄ
zek a czasem minimalny.
Taka sobie fala.
2009-12-12 19:16 SĹawomir Majda (m)
#
MoĹźe jest tu ktoĹ po Mariologii na KUL to proszÄ o opiniÄ. Tymczasem Bhupati, Dawid i sympatyzujÄ
ce dziewczÄta, jak widzicie takÄ
kwestiÄ. Mamy obraz lub figurÄ Maryi, Kriszny i kaĹźdy rozumny czĹowiek wie, Ĺźe nikt nie zrobiĹ im zdjÄcia tylko jest to fantazja. Zatem;
a) w rzeczywistoĹci wizerunek przedstawia jakiegoĹ modela ktĂłrego tylko namalowano. Czy uwaĹźacie, Ĺźe modlicie siÄ do prawdziwego Kriszny, Maryi czy teĹź modlicie siÄ do modela?
b) czy czczenie duszy modela nie jest grzechem wobec Maryi, Sziwy?
c) czy czczenie duszy modela nie jest grzechem wobec Boga dawcy Ĺźycia?
d) kiedy modlisz siÄ Kriszny, Maryi to czy twoja modlitwa do nich dociera- czy tylko masz takie urojenie? I jakÄ
droga powraca do Ciebie ich odpowiedĹş?
e) jeĹli modlisz siÄ do figurki Kriszny obrazu Maryi to modlitwa idzie do modelki czy do samej drewnianej figurki lub trafia bezpoĹrednio do samego Kriszny?
f) modlicie siÄ do figurki Kriszny obrazu Maryi czy teĹź tylko przed nim ?
g) JeĹli modlisz siÄ do modelki czemu oczekujesz odpowiedzi od Maryi lub Kriszny?
2009-12-12 19:00 SĹawomir Majda (m)
#
Bogdan. delikatnie zmieniĹeĹ akcenty i wszedĹ miodzio. Ty nigdy nie doĹwiadczyĹeĹ boskiej ingerencji pochodzÄ
cej z zewnÄ
trz z poza ciebie wiÄc myĹlisz mÄ
drze ale brak ci doĹwiadczenia z Bogiem ktĂłry nie jest twoim umysĹem a poza nim.
2009-12-12 16:29 Bogdan 0 (m)
#
melissaa
teraz jestem w Krakowie, a mieszkam w pobliĹźu.
2009-12-12 16:29 Bogdan 0 (m)
#
melissaa
teraz jestem w Krakowie, a mieszkam w pobliĹźu.
2009-12-12 14:31 melissaa85 (k)
#
Bogus skÄ
d jesteĹ?
2009-12-12 08:45 Bogdan 0 (m)
#
melissaa
moĹźe podĹÄ
czaÄ pod siebie telepatycznie, ten mechanizm moĹźe byÄ aktywny nawet jeĹli dana osoba juĹź nie jest Awatarem, skaczÄ
ce erd w gĂłrÄ przy przy kontakcie z osobÄ
ktĂłra ma wyĹźsze lub skaczÄ
ce w dóŠjeĹli byĹy awatar ma niĹźsze.
2009-12-12 00:06 melissaa85 (k)
#
a co to w ogĂłle znaczy bĹogosĹawiÄ Bogus?
2009-12-11 23:47 Bogdan 0 (m)
#
Ego woli czciÄ boĹźkĂłw i otrzymywaÄ bĹogosĹawieĹstwo bo to moĹźe kontrolowaÄ, Boga w sobie nie da siÄ kontrolowaÄ ani programowaÄ, ani przekupywaÄ. MoĹźna tylko zgodziÄ siÄ na wspĂłĹprace o ile jest wystarczajÄ
cy poziom zgody, akceptacji – bez tego walki ego ciÄ
g dalszy.
Poddanie siÄ, zaufanie Bogu w sobie jest bardziej korzystne niĹź choÄby bĹogosĹawieĹstwo samego oĹwieconego.
Ale czy oĹwieceni potrzebujÄ
manipulowaÄ innymi poprzez bĹogosĹawieĹstwo ?
2009-12-11 23:21 Bogdan 0 (m)
#
Od zwiÄ
zku z Bogiem w sobie moĹźna uciekaÄ w darhsan czyli telepatyczny zwiÄ
zek z guru.
ZwiÄ
zek z guru jest wzmacniany poprzez jego wizerunek, poprzez jego gĹos nagrany, poprzez przedmioty otrzymane od guru.
BĹogosĹawieĹstwo guru czym ono jest?
IdĹş w bĹogiej chwale sĹawie ale czyjej – jeĹli nie wĹasnej to z pakietem kodĂłw bo tylko tak moĹźe siÄ przykleiÄ.
Nie bÄdziesz miaĹ bogĂłw cudzych przed Bogiem w sobie
2009-12-11 22:53 Hera (k)
#
PrzecieĹź patrzenie to darhsan ,po proszÄ jeszcze o bĹogosĹawieĹstwo i bÄdzie dobrze .
Po proszÄ telepatycznie i juĹź bÄdzie Ĺwietnie .
Zasada jest przebywaÄ z oczyszczonymi i na miejscach mocy .
2009-12-11 22:31 Bogdan 0 (m)
#
IdÄ
c dalej – gdy przestanie ciaĹo x postrzegaÄ innych jako bardziej wartoĹciowych to automatycznie zacznie siÄ w nim budziÄ ĹwiadomoĹÄ boskoĹci, czyli jest to brama do zwiÄ
zku z Bogiem w sobie.
2009-12-11 21:59 pszczoĹa (m)
#
SĹawku:) ale Hera:) zapomniaĹa dodaÄ Ĺźe jak przestaniesz regularnie oglÄ
daÄ Leszka :)to Erd wrĂłci Ci do stanu sprzed :)dlatego najlepiej warto oglÄ
daÄ Leszka:) podczas miĹego sympatycznego spotkania wtedy nie warto juĹź mĂłwiÄ o korzyĹciach:)tylko o tym Ĺźe wytwarza siÄ miĹa atmosfera pomiÄdzy ludĹşmi a Ĺźe sÄ
to postacie wielkiego formatu to nie najwaĹźniejsze ,waĹźniejsze jest Ĺźe jesteĹmy wspaniaĹymi ,prawdziwymi ludĹşmi nie wielkimi wojownikami, nauczycielami tylko ludĹşmi:)
2009-12-11 21:43 SĹawomir Majda (m)
#
Bogdan mÄ
dre- parzÄ
c inaczej ciaĹem wĹada osobowoĹÄ -maleĹka wydzielona czÄ
stka duszy. Czczenie jednej osoby jest zatem czczeniem duszy przez dusze czy jak chcÄ
inni podĹwiadomoĹci przez innÄ
podĹwiadomoĹÄ.
2009-12-11 21:37 Bogdan 0 (m)
#
Jak ciaĹo x postrzega ciaĹo y jako bardziej wartoĹciowe to moĹźna to zaliczyÄ do czczenia.
2009-12-11 21:23 SĹawomir Majda (m)
#
Dla monoteistĂłw jakimi sÄ
Ĺťydzi, MuzuĹmanie wszyscy inni czczÄ
baĹwany. JeĹli spojrzymy na chrzeĹcijan to protestanci twierdzÄ
, Ĺźe tylko katolicy modlÄ
siÄ do drewnianych figurek a oni nie. PatrzÄ
c na podziaĹ biedy i bogactwa w tym Ĺrodowisku trudno nie przyznaÄ im racji. Bieda jest tam gdzie kwitnie katolicyzm i prawosĹawie.
Katoliccy myĹliciele zaĹ odpowiadajÄ
, Ĺźe nie modlÄ
siÄ do obrazĂłw ale przed nimi. PatrzÄ
c znowu na nich kiedyĹ modlÄ
to raczej pokrzepiane sÄ
energie figurki a modlitwy nie wznoszÄ
siÄ kanaĹem czakrowym do Boga.
Jednoznacznie jako baĹwochwalcĂłw wszyscy wskazujÄ
czcicieli religii wschodnich i bĂłstw. Sam widziaĹem jak oddaje siÄ prawdziwÄ
czeĹÄ krowie. PoruszyĹo mnie polewanie moczem figurki bĂłstwa.
Leszek. MoĹźe byÄ np 6 ciaĹ aurycznych na anielskich skrzydĹach.
Hera. To piÄknie. JeĹli pooglÄ
dam sobie Leszka przez tydzieĹ to mi ERD teĹź skoczy 7 dni x2 ERD = 14ERD ?
2009-12-11 21:19 pszczoĹa (m)
#
Inspirujemy:) tak:) to sĹowo jest wĹaĹciwsze:) choÄ czasami odbieramy inspiracje:) jako coĹ co miaĹoby w nas”uderzyÄ” choÄ niema chyba ani jednej osoby na tym forum ktĂłra by tak na prawdÄ w tej gĹÄbszej warstwie nie ĹźyczyĹaby jak najlepiej wszystkim forumowiczom ,a Ĺźe czasem „iskrzy”….po prostu czasem harmonizujemy siÄ na drodze elektrycznej:)
2009-12-11 20:49 Danusia (k)
#
pszczoĹa
jak zamienisz „wytykamy” na „inspirujemy” to teĹź siÄ podpiszÄ pod Twoim postem:)i nie zapominaj, ze w istocie jako ukochane Dzieci Boga doskonali jesteĹmy juĹź teraz:)
2009-12-11 20:45 pszczoĹa (m)
#
*Bhupatiego:) powinno byÄ:) dopiero teraz zauwaĹźyĹem Ĺźe nie prawidĹowo odmieniĹem nika:)
2009-12-11 19:40 pszczoĹa (m)
#
Tak przeczytaĹem post Bhuptiego i pomyĹlaĹem Ĺźe droga Bhuptiego:) i SĹawka:) na pewno siÄ róşniÄ
ale obydwoje siÄ na swojej:) na pewno siÄ realizujÄ
a Ĺźe wiadomo Ĺźe wszyscy jeszcze sporo mamy pracy nad sobÄ
to i druga osoba wychwytuje czasem Ĺźe moglibyĹmy coĹ robiÄ lepiej i wytykamy sobie czasem za pomocÄ
innego spojrzenia te swoje „odmienne” drogi:)
2009-12-11 19:05 Danusia (k)
#
Bhupati
kolejny raz podpisujÄ siÄ pod Twoim postem:)
2009-12-11 19:01 Bhupati (m)
#
majĂÂ
c miÄšÂoÄšÂĂ do Boga w sercu moĚźna wielbiĂ Go nawet w formie baÄšÂwanka, zresztĂÂ
to fajny symbol: rozpuszcza siĂ pod wpÄšÂywem ciepÄšÂa, oddajĂÂ
c ĚźyciodajnĂÂ
wodĂ glebie, a do tego moĚźna zjeÄšÂĂ na koniec poĚźywnĂÂ
i zdrowĂÂ
marchewkĂÂ : D
boska miĂĹĄĂÂoĂĹĄĂÂÄÂĂ czasem otwiera serce : ) oczywiĂĹĄĂÂcie niektĂÂÄšÂrym wystarczyĂĹĄĂÂoby gdyby tylko przestali konkurowaÄÂĂ z Sai i przy okazji przebaczyli sobie, ĂĹĄÄšĹe manipulowali innymi
moĂĹĄÄšĹna czciÄÂĂ Boga na rĂÂÄšÂĂĹĄÄšĹne sposoby, wg mnie waĂĹĄÄšĹne jest czy wielbiÄÂĂ c Go w ten czy inny sposĂÂÄšÂb wzrasta czy maleje w tym procesie we mnie np. fanatyzm, osÄÂĂ d, poczucie winy i obwinianie innych, lÄÂĂÂk przed Bogiem i jego karÄÂĂ , przywiÄÂĂ zania, duma i presje itp. oraz czy wzrasta czy maleje przy tym moja akceptacja, miĂĹĄĂÂoĂĹĄĂÂÄÂĂÂ, ĂĹĄĂÂwiadomoĂĹĄĂÂÄÂĂ mojej wartoĂĹĄĂÂci i boskoĂĹĄĂÂci, bezpieczeĂĹĄĂÂstwo i wolnoĂĹĄĂÂÄÂĂÂ, a choÄÂĂÂby na poczÄÂĂ tek drogi duchowego rozwoju akceptacja swojego i innych prawa do wielbienia Boga tak jak siÄÂĂ samemu lubi i pod takÄÂĂ formÄÂĂ jakÄÂĂ siÄÂĂ wybraĂĹĄĂÂo.
„TjadĂĹĄÄšĹa durdĂĹĄÄšĹana samsargam; bhadĂĹĄÄšĹa sadu samagamam; kuru punjam ahorathram; smara nitjam anitjatham” – unikaj zĂĹĄĂÂego towarzystwa; szukaj dobrego towarzystwa; zawsze speĂĹĄĂÂniaj szlachetne uczynki i rozrĂÂÄšÂĂĹĄÄšĹniaj miÄÂĂÂdzy tym, co trwaĂĹĄĂÂe i tym, co ulotne.
-BABA
2009-12-11 18:14 pszczoĂĹĄĂÂa (m)
#
Fajnie jest zobaczyÄÂĂ kogoĂĹĄĂ silnego duchem ale wielbiÄÂĂ a o to pewnie chodzi SĂĹĄĂÂawkowi kiedy mĂÂÄšÂwi o Sai czy Maryji i siÄÂĂ oĂĹĄĂÂwieciÄÂĂ to chyba siÄÂĂ nie da, ale przecieÝ̊nie kaĂĹĄÄšĹdy chce siÄÂĂ oĂĹĄĂÂwieciÄÂĂ no chyba ĂĹĄÄšĹe za 50 lat ludzie tak pĂÂÄšÂjdÄÂĂÂ
do przodu ĂĹĄÄšĹe wiedza o tym ĂĹĄÄšĹe jest to moĂĹĄÄšĹliwe i dostÄÂĂÂpne bÄÂĂÂdzie powszechna.
2009-12-11 17:55 Hera (k)
#
Slawek
JAK PATRZE NA Leszka oglÄÂĂÂ
dajÄÂĂÂ
ca film na DVD pt.Uzdrawianie zwiÄÂĂÂ
zku u Bogiem ,
to mi od razu ERD o 2 punkty wzrasta .
Po to sÄÂĂÂ
na ziemi prawie oĂĹĄĂÂwieceni ,aby na nich patrzeÄÂĂÂ .
2009-12-11 17:22 Leszek (m)
#
SĂĹĄĂÂawomir Majda
Ty tak na powaĂĹĄÄšĹnie z tymi czakrami podziemnymi?
Czy tylko dla gĂÂÄšÂrnikĂÂÄšÂw? :)))
2009-12-11 17:20 Leszek (m)
#
Ja mĂÂÄšÂwiÄÂĂ A, a w odpowiedzi sĂĹĄĂÂyszÄÂĂÂ: Beee, beee.
Czy to juÝ̊jest czczenie baĂĹĄĂÂwanĂÂÄšÂw?
O kurcze, pomyliĂĹĄĂÂo mi siÄÂĂÂ chyba z czymĂĹĄĂÂ innym na „B”
2009-12-11 16:57 THALA (k)
#
o wĂĹĄĂÂaĂĹĄĂÂnie Marek ĂĹĄĂÂwietny pomysĂĹĄĂÂ , popieram tÄÂĂÂ ideÄÂĂÂ ;}
2009-12-11 16:54 Marek M (m)
#
PomijajÄÂĂÂ
c tych co juÝ̊teraz sÄÂĂÂ
narcyzami, uwaĂĹĄÄšĹam ĂĹĄÄšĹe najlepiej byĂĹĄĂÂoby wytapetowaÄÂĂ sobie mieszkanie swoimi wĂĹĄĂÂasnymi podobiznami i czciÄÂĂ siebie. Najlepiej wyjdzie dla rozwoju.
2009-12-11 16:19 THALA (k)
#
no nie dobrze , bo to pomieszanie , zwierzÄÂĂ to zwierzÄÂĂ , nie chcÄÂĂ go zabijaÄÂĂ z wĂĹĄĂÂasnej woli , a nie ze strachu przed gniewem bogĂÂÄšÂw, uwaĂĹĄÄšĹam , ĂĹĄÄšĹe personifikowanie zwierzÄÂĂÂ
t jakichkolwiek , czyli nadawanie im cech ludzkich to pozostaĂĹĄĂÂoĂĹĄĂÂci po ich czczeniu.
2009-12-11 16:16 melissaa85 (k)
#
hhhahahah i dobrze
2009-12-11 16:14 THALA (k)
#
na przykĂĹĄĂÂad czczenie niektĂÂÄšÂrych zwierzÄÂĂÂ
t – jeĂĹĄĂÂli braĂĹĄĂÂo siÄÂĂ udziaĂĹĄĂ w takich ceremoniach w poprzednich wcieleniach to teraz odczuwamy respekt przed tym stworzeniem i prawdopodobnie nigdy byĂĹĄĂÂmy go nie odwaĂĹĄÄšĹyli siÄÂĂ zabiÄÂĂ (oczywiĂĹĄĂÂcie to tylko hipotetycznie , bo nie sprawdzamy) bojÄÂĂÂ
c siÄÂĂ zemsty boĂĹĄÄšĹkĂÂÄšÂw natury.
2009-12-11 14:41 SĂĹĄĂÂawomir Majda (m)
#
W jaki sposĂÂÄšÂb czczenie Sai otworzyÄÂĂ ma moje serce, odbudowaÄÂĂ mojej skrzydĂĹĄĂÂa czy wyczyĂĹĄĂÂciÄÂĂ czakry podziemne?
2009-12-11 14:35 Witek (m)
#
To zaleĂĹĄÄšĹy. Czy ktoĂĹĄĂ czci Sai jako Boga czy czci Boga ktĂÂÄšÂry jest tak samo w nim jak i we wszystkich innych a wpatrywanie siÄÂĂ w zdjÄÂĂÂcie uĂĹĄĂÂatwia mu nawiÄÂĂÂ
zywanie kontaktu z Bogiem w sobie. KaĂĹĄÄšĹdemu wedĂĹĄĂÂug potrzeb. ?wiat jest lustrem umysĂĹĄĂÂu, wiÄÂĂÂc kogoĂĹĄĂ czczenie baĂĹĄĂÂwana moĂĹĄÄšĹe go inspirowaÄÂĂ do kontaktu z Bogiem.
2009-12-11 14:31 SĂĹĄĂÂawomir Majda (m)
#
Sympatyczne ĂĹĄĂÂnieĂĹĄÄšĹne baĂĹĄĂÂwany z marchewkowym nosem sÄÂĂÂ
w naszych warunkach symbolem bezboĂĹĄÄšĹnych kultĂÂÄšÂw i baĂĹĄĂÂwochwalstwa.
Mam kilka pytaĂĹĄĂÂ.
Czy kult Maryi, czczenie jej obrazu i figur jest rĂÂÄšÂwnoznaczne z czczeniem baĂĹĄĂÂwanĂÂÄšÂw i baĂĹĄĂÂwochwalstwem?
Czy kult Sai, Kriszny i innych osobowych bogĂÂÄšÂw, czczenie ich obrazĂÂÄšÂw i figur jest rĂÂÄšÂwnoznaczne z czczeniem baĂĹĄĂÂwanĂÂÄšÂw i baĂĹĄĂÂwochwalstwem?
PrzywiozĂĹĄĂÂem sobie kiedyĂĹĄĂ z Niemiec fotografie Matki Mery i rozĂĹĄĂÂoĂĹĄÄšĹyĂĹĄĂÂem w kilku pokojach. Czy to jest rĂÂÄšÂwnoznaczne z czczeniem baĂĹĄĂÂwanĂÂÄšÂw i baĂĹĄĂÂwochwalstwem?
Czy bezpieczne jest dla nas (w sensie karmicznym- dla naszych dusz) dekorowanie domu porterami guru, porterem Vishnawady, JKP?
ZaĂĹĄĂÂĂÂÄšÂĂĹĄÄšĹmy, ĂĹĄÄšĹe ktoĂĹĄĂ CUD-u siÄÂĂ oĂĹĄĂÂwieci. Czy bÄÂĂÂdzie dla nas bezpieczne wyklejenie ĂĹĄĂÂcian (jego-jej) fotografiÄÂĂÂ
O?WIECONEGO czy moĂĹĄÄšĹe przyczyniÄÂĂ siÄÂĂ do upadku duszy. MoĂĹĄÄšĹe naleĂĹĄÄšĹy juÝ̊ustawiÄÂĂ kilka portretĂÂÄšÂw osĂÂÄšÂb z ERD > 34 tak na wszelki wypadek.
Jak wreszcie czczenie baĂĹĄĂÂwanĂÂÄšÂw niszczy duszÄÂĂÂ- moĂĹĄÄšĹe ktoĂĹĄĂ pamiÄÂĂÂta z przeszĂĹĄĂÂoĂĹĄĂÂci konsekwencje czczenia krowy, obrazu, jakiĂĹĄĂ cud zwiÄÂĂÂ
zany ze zĂĹĄĂÂotym cielcem?
Serdecznie proszÄÂĂÂ o wasze opnie
BiaĂĹĄĂÂy astral. Modlitwa uwalniajÄÂĂÂ
ca Link
Jaszczury; uwalnianie siÄÂĂÂ od ich wpĂĹĄĂÂywu. Modlitwa Link
Na stronie MINW jest wiele art. poĂĹĄĂÂwiÄÂĂÂconych obu zagadnieniom.
Opublikowano: 18/12/2009
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 5 komentarzy
Marku. W rozmaitości poglądów na CUD )portalu( 2010-08-16 09:19 Sławomir Majda (m)
# bywają tu ludzie twierdzący że
-Boga nie ma a jest źródło(- to Verowa)
-Będę Bogiem a dziś już napełniłem się boskością w 85%. (Leszek, i Witek).
-Jestem Bogiem (Mojżesz)
Moja Sławka opinia na ten temat jest następująca -Nigdy nie będę Bogiem, nie ogłoszę siebie Bogiem, gdyż byłoby to bałwochwalstwo bolesne dla mojej duszy i dla mnie samego. Inni jednak mogą doświadczać skutków własnych poglądów.
Tak w skrócie-Bóg stworzył nieśmiertelne dusze. Dał im wszystko co miał. Dusze i ich ziemskie osobowści mogą stwarzać materię jak Sai Baba, Vishnawanda z wyjątkiem możliwości stwarzania życia, stwarzania innych nieśmiertelnych dusz. To jest tylko jego domena.
Wiele dusz inkarnując na Ziemi począwszy od Wisznu ogłaszało się bogiem z uwagi na okazywane moce.
Marku niezależnie od opinii Wed, od innych twierdzeń ty, ja, Ania oraz Kiszna mamy własne dusze. Kriszna nie roztopił sie w nicości. Wedy zapowiadają jego kolejne przyjście. Będzie białym człowiekiem. Zobacz jakie talenty są dziś na CP – sami bogowie przyszli lub dawni. Jeden z nich to może być inkarnacja Kriszny. Tego Kriszny. Może to Bhupati wielbiący dziś samego siebie, swą dawną cielesna formę, może ty Marku, może to być Marysia pisząca tu pod nickiem Szara Gęś.
2010-08-15 16:18 markjkp (m)
#
Slawomir,
"Zarówno Kriszna jak i Jezus żyjąc na Ziemi posiadali własne dusze. Kiedy im się pomarło to dusze dalej realizują jakieś programy"
Nie wiem skad wziales te informacje.
Veda dokladnie pisza, ze Radha-Kryszna jest Najwyzsza Boza Osobowoscia. Kryszna posiada w sobie wszystkie formy Bogow, z Kali wlacznie.
Kryszna schodzi na ziemie (nie mylic z reainkarnacja) w roznych formach, miedzy innymi Kali.
Jezus natomiast, jak sam powiedzial byl synem Bozym i nie nalezy Go porownywac do Boga. Jezus mial w sobie Jego Laske, innymi slowy, mogl Ja przekazywac innym.
Sri Kryszna jest Bogiem i prozno ci szukac Jego duszy. Nigdy Jej nie znajdziesz. Sri Kryszne mozna przezyc tylko wtedy, kiedy On do ciebie przyjdzie.
Boga nalezy sie nauczyc kochac, a nie wydawac opinie o Jego duszy i mierzyc Jego poziomy.
Jay Jay Sri Radhey
2010-08-15 12:36 Sławomir Majda (m)
#
Zarówno Kriszna jak i Jezus żyjąc na Ziemi posiadali własne dusze. Kiedy im się pomarło to dusze dalej realizują jakieś programy. Dusza Jezusa co zaświadcza wielu na CP pełni funkcje opiekuna duchowego. Dusza Kriszny zaniknęła. Nie ma jej-kompletna cisza w temacie. Co prawda Wedy podają, że kiedy umarł to narodziła się bogini Kali. Nie wiadomo dlaczego nikt nie łączy tych 2 osobowości ze sobą, z tą samą duszą.
Na CP pisuje grupa osób jakie chcą w podobny sposób zostać bogiem. Uważam jednak, że ani boscy, ani Jezus, ani zaginiony Kriszna bogiem nie są i nie będą. Dusza ludzka nie jest Bogiem i nigdy nim nie zostanie, bez względu na lansowane opinie czy wahadalarskie pomiary świadczące jakoby o pozyskaniu 85% własnej boskości.
2010-08-14 16:56 markjkp (m)
#
Mirek
Uczucie Milosci Sri Krysznyjest tak piekne, ze nie mozna go wytlumaczyc. Jest to uczucie blogosci, ktore mozna przezywac i czuc w sobie ciagle. Jest to najwieksza przyjemnosc jaka mozemy doznac i nigdy o niej nie zapominamy, przeciwnie, pragniemy ja ciagle przezywac.
W malenkim stopniu mozna ja powornac do kobiety kochajacej mezczyzne. Ona nigdy o swoim ukochanym nie zapomina, przeciwnie pragnie ciglego z nim zblizenia.
Roznica jest tylko taka, ze MIlosc Sri Kryszny calkowicie obezwladnia a jej rozkosz jest tak slodka, ze nie jestesmy w stanie ja w pelnej swiadomosci przezywac. Wtedy wlasnie calkowicie sie w niej zatracamy. Jest to uczucie nie do zapomnienia i kazdy devotee Sri Kryszny za nim teskni.
MIlosc Sri Kryszny jest jak fala oceanu, przychodzi i odplywa, a kiedy odchodzi, w sercu devoee rozpala sie ogien tesknoty (viraha) az do mamentu powrotu jednosci z Sri Kryszna,(milan).
Taka jest Laska Sri Radha/Kryszna
Jay Sri Radhey
Każdy powinien być świadom faktu, iż na przełomie długiej historii Wyznań Abrahamowych, byli ludzie, którzy wierząc w Jedynego Boga, uprawiali praktyki religijne, które totalnie przeczyły monoteizmowi pod którym się podpisywali. Tak właśnie muzułmanie postrzegają chrześcijan. Jesteśmy świadomi faktu, iż ich oświadczenia słowne nie idą w parze z czynami, które przeczą wierze w Jednego Boga. Dzieje się tak dlatego, iż wielu ludzi po prostu nie zostało wystarczająco dobrze wyedukowanych w zakresie co oznacza czysty monoteizm. Z punktu widzenia Islamu, monoteizm może być unieważniony na wiele sposobów. Oczywiście nie oznacza to, że taki człowiek, niezależnie od tego czy jest żydem, chrześcijaninem czy muzułmaninem, wierzył kiedykolwiek, że istnieje inny Wszechmogący Stwórca i Pan Samowładny. Jednakże, z praktycznego punktu widzenia, ludzie tacy – czy temu zaprzeczają , czy nie – dodali Bogu współtowarzyszy. Podążając tym tokiem rozumowania, ludzie tacy dodają współtowarzyszy Bogu Najwyższemu (arab. szirk) i w praktyce stają się oni politeistami, niepomni monoteizmu, którego oświadczanie było tylko pustosłowiem. To potwierdza fakty, nawet jeśli osoba taka, nie uważa, aby to co robi było formą czci. Na przykład, osoby wyznania Rzymskokatolickiego modlące się do Maryi Dziewicy, będą zaciekle zaprzeczały, że ją czczą, nazywając swoje czyny adoracją lub jakimś innym wymijającym określeniem.
Jednakże z punktu widzenia Islamu czym innym jeśli nie tym właśnie jest czczenie? Islam naucza, że modlitwa i błagania to istota aktu czczenia, więc jeśli ktoś kieruje swoje modlitwy do pośredników (nawet jeśli modlitwa jest ostatecznie skierowana do Boga), to co pozostaje z czci? Dodatkowo, jak ktoś – kto wierzy w Boga Wszechmogącego – może przestrzegać praw nałożonych przez człowieka, zamiast podążać za Prawem Boskim, zaprzeczając jakoby czcił kogokolwiek innego niż Bóg? Czy oni wiedzą lepiej niż Bóg?
Dodatkowo, Stary Testament w sposób absolutnie klarowny wyjaśnia, iż czynienie bóstwa z jakiegokolwiek stworzenia (ST ani razu nie wspomina o istnieniu reprezentanta Wszechmogącego Boga) jest zakazane. Proszę zajrzyjcie do Księgi Wyjścia 20:4-6 , Księga Kapłańska 26:1 i Księga Powtórzonego Prawa 4:16, 23, 25, 5:8; oraz Księgi Nehemiasza 9:6, po niektóre wyrażenia opisujące to zagadnienie. Bez orzekania, że Chrześcijanie zwykle bezczeszczą jednoznaczne nakazy, które mówią, że nie ma reprezentantów /pośredników/ niczego, co jest „na niebie nad nami lub na ziemi pod nami”, wersy te nie tylko uczą, że bałwochwalstwo jest zabronione, ale także, iż Bóg Wszechmogący jest absolutnie odrębny od swego stworzenia, i dlatego nic z jego stworzenia nie może go reprezentować. Jeśli ktoś wierzy inaczej, popełnia bałwochwalstwo – nawet jeśli twierdzi, iż wierzy w Jednego Jedynego Prawdziwego Boga. W Księdze Wyjścia 20: 4-6 oraz w Księdze Powtórzonego Prawa 4:16, Bóg Wszechmogący jest Bogiem Zazdrosnym – co w sposób jednoznaczny wskazuje, iż jest on odrębny od Swego stworzenia.
Pobrane ze strony ,,O Islamie „http://sites.google.com/site/oislamie/artykuly/allah-prorocy-niewidzialne/kim-jest-allah
[Koran 10:106-107] {I nie wzywajcie poza Bogiem innych stworzeń, one nie są w stanie wam pomóc ani zaszkodzić, a jeśli tak postąpicie, zaprawdę znajdziecie się wśród zalimun (politeistów, niesprawiedliwych, złoczyńców). Kiedy Bóg doświadcza was nieszczęściem, nikt nie może go odjąć poza Nim; On chce jedynie waszego dobra i nikt nie może powstrzymać Łaski, którą obdarza On tego ze swoich poddanych, którego chce. On jest Najbardziej Miłosiernym, Najbardziej Litościwym.}
[Koran 29:17] {Proście Go o wasze utrzymanie i módlcie się tylko do Niego.}
[Koran 46:5] {A kto błądzi bardziej, niż ten, kto wzywa poza Bogiem tych, którzy mu nie odpowiedzą do Dnia Sądu. Oni nie dbają o jego wezwanie.}
[Koran 27:62] {(Czyż to nie Bóg) odpowiada na prośby potrzebującego, kiedy ten wzywa Go, i usuwa zło?}
Naszła mnie taka refleksja, że Babaji nie jest jednostką samodzielną, ale jakby sztucznym tworem zbudowanym przez grupę innych istot (dusz). Astralny wyzłocony golem, inkubus. Służy im jako projektor do propagowania idei, pomysłów których samodzielnie można by się powstydzić z obciachu. Ale można je wyrazić jako Babaji.
Kasia: a propos zdjęć np rodziny i innych. Mam wrażenie, że trzymanie zdjęć różnych osób w domu w ramkach na ścianie lub meblach jest takie jakieś dziwne. Wiem że prawie wszyscy tak robią, kiedyś też tak robiłam no bo wszyscy tak robią i jak ja nie będę to uznają mnie za dziwaczkę… A już najbardziej dziwne są zdjęcia zmarłych osób, takie puste…
[14:07:17] Mirka: a ciekawy temat
wiesz- ubóstwianie
[14:08] Kasia: <<< albo ta mania noszenia zdjęć w portfelach i innych schowkach, ale zawsze przy sobie, ble.
[6/26/2013 11:04:13 PM] Marlena: hm ..bo jest ciężko dla tych ludzi którzy tak jak ja wcześniej i reiki i runy i karty itd
pewnie jest im ciężko to wszystko objąć umysłem
ja na przykład czuje się jeśli chodzi o zdrowie o dużo lepiej
[6/26/2013 11:05:20 PM] Mirka: to najważniejsze
[6/26/2013 11:05:43 PM] Marlena: kiedyś szukałam pomocy wszędzie poza Stwórcą
i ciągle się źle czułam albo bałam ze jestem strasznie chora
choć w duchu coś mi mówiło że jest Stwórca i do niego trzeba się zwrócić
…
ja nawet nie wiem jak znajomym wytłumaczyć jak to jest naprawdę
bo wcześniej przecież to ja proponowałam pomoc reiki runy itd.
[6/26/2013 11:08:01 PM] Mirka: powiesz że odstawiłaś bo źle się czułaś 😉
[6/26/2013 11:10:07 PM] Marlena: doszłam do tego że z prośbami to do SZEFA (STWÓRCY) a nie do pośredników
[6/26/2013 11:10:28 PM] Marlena: to jeszcze to są w stanie znajomi zaakceptować 🙂
[6/26/2013 11:11:07 PM] Mirka: Należy wystrzegać się pokusy kierowania się ku innym, jako źródłu informacji, ukierunkowania lub uzdrawiania, zamiast szukania zestrojenia ze Stwórcą.
Innymi słowy, chociaż inni mogą być pomocni, swoje zaufanie musimy pokładać w Nim. Każdy może uczynić z kogoś fałszywego proroka- jeśli będzie przekładał skostniałą strukturę. 😉