W egipskim hotelu gdzie kiedyś urlopowałem, zatrzymała się na 2 dni Chińska wycieczka. Cała plaża pełna była osób, nabierających opalenizny w wybranym indywidualnie tempie. Wyjątek stanowili Chińczycy, którzy w ogóle nie wyszli na plażę. A delegowane tu Chinki pokazały się jako Córki Księżyca. Już z samej natury, skóra Azjatów nie jest wcale żółta, lecz bielsza niż u ludzi rasy białej. Wszystkie Chinki siedziały w głębokim cieniu, zapewnianym przez plażowe parasole. Dodatkowo uzbrojone były w prywatne parasolki, mające chronić ich twarze i ciała przed skalaniem promieniami słonecznymi, i przed opalenizną jako tego znamionami.
W Chinach opalenizna jest oznaką przynależności do kasty robotników i rolników, ciężko pracujących na słońcu. Znane powszechnie szerokie słomiane kapelusze, używane są tam przez robotników rolnych do ochrony przed słońcem.
Aby się wybielić, wiele nacji i osób np. w Indiach stosuje kremy wybielające, zupełnie inaczej niż my spragnieni slońca. Chinki, Japonki na większości barwnych starych grafik i obrazów mają twarze pobielone rozmaitymi pudrami, lub glinką. Nazywano takie panie Córkami Księżyca. Warto wspomnieć murzyna Michaela Jacksona, który pod koniec życia został prawie białym człowiekiem. Podobnie czynią gwiazdy Bollywood. Nie mówiąc już o osobach pochodzących z czarnoskórych plemion drawidyjskich.
W Europie po 1400 roku pojawiły się postacie, lansujące biel skóry pośród ludzi białych. Ewidentnie inkarnowały jako Dusze z karmą bóstw księżyca i córek księżyca. Przejrzyjmy galerię rozmaitych matek boskich, które na świętych obrazach podają odsłoniętą pierś małym dzieciom Link. To, że kobiety podgalały wówczas włosy, aby pokazać jeszcze łysinę czoła, jest zupełnie inną sprawą Link. Nie wszystkie Europejki miały cerę tak jasną, że mogły uchodzić za całkiem blade. Wymyślono wówczas maść z ołowiu, którą nakładano na twarz i odsłonięte części ciała u kobiet wysoko urodzonych. Oczywiście ołów jest toksyczny dla organizmu, ale miało to wówczas mniejsze znaczenie od wybielenia się.
O czym świadczy takie rozjaśnianie na siłę? Co też może przynieść w przyszłości, dla osób i Dusz pragnących białej cery?
-Niedokrwienie organizmu
-Białaczkę
-Gruźlicę
-Karmę istoty mroku, satanisty, lucyferanina, wiedźmy, maga, czarnego maga.
-Bielactwo, Albinizm może być również powodem takich pragnień jednostki. A że kult albinosów jest faktem, można dowiedzieć się w Afryce. W niektórych środowiskach albinosom obcinane się ręce, bywają zabijani. Ich ciała, obcięte żywcem kończyny słóżą za amulety i traktowane są jak relikwie przynoszące szczęście. Link
Księżyc może być osobno widoczny w energetyce duszy jako symbol podobnych uwikłań. Może być herbem rodowym. Można mieszkać w mieście, powiecie, województwie które ma herb księżyca.
Warto prześledzić wszystkie formacje dotyczące córek księżyca, bóstw solarnych. Podaję tu za Wikipedią.
Selene (także Księżyc; gr. Σελήνη Selḗnē ‘Księżyc’, łac. Luna ‘Księżyc’) – w mitologii greckiej bogini i uosobienie Księżyca; jedna z tytanid; utożsamiana z rzymską Luną.
Bóstwa lunarne – typ bóstw uranicznych, będących personifikacją Księżyca, jego faz, funkcji i stanów (np. bóstwa zaćmienia Księżyca lub księżycowego halo, jak bogini Hine-korako u Maorysów z Nowej Zelandii).
Kult lunarny ukształtował się prawdopodobnie w okresie matriarchatu. Wielu religioznawców uważa, że to jeden z najstarszych kultów w historii religii. Jego powszechność sprawiła, że niektórzy badacze uznali mity lunarne za podstawę wszelkiej mitologii i religii.
Bóstwa lunarne w licznych religiach plemiennych uznawano za stwórców świata i ludzi (np. bóg Arebati u Pigmejów, bogini Ataentsic u Irokezów) bądź bóstwa naczelne (np. bóg Alignaku Eskimosów z Alaski). Częstym motywem w wierzeniach jest przekonanie, iż Księżyc to jedno z oczu bóstwa nieba (drugim jest Słońce). Motyw ten jest obecny między innymi w mitologii japońskiej (Słońce – bogini Amaterasu oraz Księżyc – to bóg Tsukuyomi powstały w trakcie ablucji oczu boga Izanagi, stwórcy świata) oraz egipskiej.
Kult lunarny (od łac. luna – „księżyc”) –to jedna z form kultów uranicznych polegająca na oddawaniu czci Księżycowi, zjawiskom zaćmień Księżyca, fazom Księżyca jako przejawom sacrum.
Jest wiele innych możliwych powiązań i skojarzeń np. do hinduskich Sadhu- ćpających marihuanę nad Gangesem.
Opublikowano: 07/08/2016
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 1 komentarz
Małgorzata Krata: kojarzę że kilka osób miało wciąż pojawiające się księżyce które nie chcą zejść…czy księżyce jako „przypominacze” mogą być wszędzie? tzn nie tylko w czakramach ale nawet na narządach i wszędzie indziej gdzie jest potrzeba zwrócenia uwagi na blokady? Ale jeśli są tylko w czakramach to i tak pewnie może być ich znaczna ilość w zależności od tego na ile kwestii były przypomnieniem. Czyli nawet w danym czakramie to może być ich wiele ponakładanych a każdy co innego symbolizuje?
[12:03:00] Agnieszka Muller: Dobrze jest na to zrobić modlitwę, aby odeszły hurtem
[12:03:47] Małgorzata Krata: One maja odejść ale przede wszystkim maja odejść te blokady które one symbolizują. Ale też chyba możliwe jest, że jako idea to Bóg może dać kolejny księżyc nam modlącym się aby uwierał i aby czymś się zająć? Czyli mogą się pojawić następne księżyce już po oddaniu tych „starych”?
[12:06:25] Agnieszka Muller: Ja zawsze mowię przyczyny i skutki
[12:07:00] Małgorzata Krata: Chcę zrozumieć bardziej ideę księżyca. Czyli Bóg go daje aby uwierał i ten księżyc jest jakby „przywiązany” do jakichś konkretnych blokad, wzorców, obciążeń