Czas, czasy, pół czasy, oraz Déjà vu i koło karmy
W zrozumieniu tekstu pomocne będzie użycie terminu Déjà vu, czyli odczucia, że przeżywana sytuacja wydarzyła się już kiedyś, w nieokreślonej przeszłości, połączone z pewnością, że to nie mogło zaistnieć. Możliwe jest, że poniższa interpretacja pozwoli wyjaśnić na czym opiera się zjawisko Déjà vu i nie tylko to.
Odnośnie czasu i jego rodzajów Biblijna Księga Daniela [Dn 12:7] podaje następujące sformowanie Link
«Jak długo jeszcze do końca tych przedziwnych rzeczy?» 7 I usłyszałem męża ubranego w lniane szaty i znajdującego się nad wodami rzeki. Podniósł on prawą i lewą rękę do nieba i przysiągł na Wiecznie Żyjącego: «Do czasu, czasów i połowy [czasu]4. To wszystko dokona się, kiedy dobiegnie końca moc niszczyciela świętego narodu4».
Interpretacja owego terminu «Do czasu, czasów i połowy [czasu]» zależy od wiedzy ogólnej interpretatora, od doktryny religijnej w której wychował się lub kształcił. Jednak podobnie jak kwestie tzw. ,,końca świata” były znane i datowane w różnych kulturach całej Ziemi prawie na ten sam dzień 2012 roku, tak samo termin ,,Czasy” wymaga zainteresowania się innymi religiami niż Judaizm, i wzięty zeń cytat z Księgi Daniela.
Podpowiedzią wydaje się być hinduski termin ,,Koło Karmy”. Pojęcie to nie jest chyba dobrze wyjaśniane, ale uważny czytelnik znaleźć może stosowne informacje.
Sidharta Gautama zakręcił Kołem Karmy 3 razy. To znaczy, że w okresie w którym żył, dotarł do miejsca, gdzie zainstalowane jest Koło Karmy i cofnął czas. A to znaczy, że trzykrotnie on i jego Dusza próbowali zmienić końcowy efekt własnych działań, z których skutków nie byli zadowoleni.
Kiedyś analizowałem dostępne życiorysy wielu innych niż on bogów hinduskich i w kilku przypadkach znalazłem informację nawet w Wikipedii, że jakieś bóstwo nazywane jest władcą czasu. Zwykle dotyczyło to bóstw męskich. Należy tu rozumieć, że jakaś osoba podobnie jak Budda Tatagata dotarła do miejsca, gdzie zainstalowane jest Koło Karmy i cofnęła czas. W Hinduizmie znany jest termin ,,Tokarz Koła” i łączony jest z królem. Pamietać jednak należy, że bogami stawali się często ci władcy, lub kapłani, którzy coś więcej wiedzili i widzieli od pozostałych mieszkańców danego obszaru.
Jaki jest cel cofania czasu poprzez Koło Karmy?
Załóżmy, że ktoś miał cel, którego nie udało się zrealizować i podejmuje decyzję, że skoro istnieje taka możliwość, to cofnie sobie czas do kluczowego momentu, aby osiągnąć inne końcowy efekt niż ten, który zaistniał obecnie.
Załóżmy, że Adam jest żonaty z jędzą Dagmarą, która na dodatek ma jeszcze autobus kochanków. Cofa zatem czas i wybiera na żonę inną kobietę Zofię. Będzie miał z nią również inne dzieci niż z tamtą jędzą. Po jakimś czasie odkrywa jednak w sobie skłonność do bycia gejem, zatem ponownie cofa czas i żyje już ze Stefanem.
Problem w tym, że rzeczywistość stworzona poprzez cofanie Koła Karmy jest realna w każdym wymiarze i Adam nie wie o tym, że nie on, ale jego Dusza ma możliwość życia równoczesnego w kilku wymiarach, razem z tego wszystkimi negatywnymi konsekwencjami [przed którymi uciekała]. Równocześnie zatem nie Adam, ale jego Dusza doświadcza małżeństw z Dagmarą, Zofią, i gejem Stefanem w innych własnych wcieleniach na Ziemi, z innym końcowymi rezulatatami własnych decyzji.
W ten sposób można łatwo wytłumaczyć ,,pół czasy” jako cofanie wstecz przez Duszę Koła Karmy, ale za zgodą jej ziemskiej osobowości o kilkadziesiąt lat lub o kilka tysięcy lat. Oczywiście zgoda taka nie jest Duszy potrzebna w każdym przypadku.
Cofanie Koła Karmy o większe jednostki czasu, lub o całe epoki geologiczne może dotyczyć terminu ,,Czasów”. W takiej opcji punktem wyjścia może być rozwidlenie się czasu, na dacie upadku meteorytu, który zniszczył świat dinozaurów. Jeśli rozwinęła się z nich linia dinozaurów humanoidów, to Dusze nasze mają teraz dwie odrębne linie czasowe, z dwoma żyjącymi równocześnie cywilizacjami humanoidów ssaków-ludzi i ludzi-dinozaurów. Ci ostatni mogą nie mieć włosów i kobiecych piersi, przy zachowaniu podobnej postawy, wyglądu, seksualności i płci. Takich ,,czasów” Dusze nasze mogą mieć w życiorysach równie wiele, jak ,,pół czasów”. Czytelniku zwróć uwagę na fakt, że w łyżce żyznej gleby żyje więcej bakterii niż ludzi na Ziemi. A każda bakteria ma własną Duszę. Pozwoli ci zrozumieć to lepiej rozmach zamierzenia jakie ma Bóg wobec nas i naszych wszystkich nieśmiertelnych Dusz.
Natomiast użyty w Księdze Daniela termin ,,Czas” może być tym co jest zmienne i płynie tak, aby doświadczenia wszystkich Dusz stały się zgodne kiedyś z wolą ich Stwórcy.
Opublikowano: 21/07/2016
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 1 komentarz
W nocy zaraz po napisaniu i publikacji artykułu miałem sen, nawiązujący do Koła karmy. Jestem na budowie obronnej twierdzy o kształcie owalu, w rodzaju Barbakanu. Ekipa murarzy wznosiła z cegieł kolejną warstwę bardzo grubej zewnętrznej ściany. Byliśmy ok. 4-5 metrów nad ziemią. Skrajnym obrzeżem muru przesuwał się taśmociąg z typową zaprawą cementowo-wapienną i innymi materiałami. Szedłem z murów na ziemię i oddaliłem się z terenu budowy.
Interpretacja snu wydaje się być oczywista.
Taśmociąg to koło karmy. Bóg dostarcza nim wszystko co potrzebne jest Duszy i osobowości do kreacji świata jaki chciała doświadczyć. Budowa barbakanu to nadchodzące działania wojenne, szykowanie się do obrony przed atakiem. Nasuwa się refleksja, że taka budowla oznacza również otorbienie się w jakimś urojeniu, i dążenie do jego realizacji z zaangażowaniem całej ekipy pomagierów. Zejście z terenu budowy oznaczać może odstąpienie od zamierzenia.