Grobing- to aspekt kultu cudzej śmierci, kult grobów, czczenie dusz ludzi umarłych. Związany może być z własną karmą bóstwa śmierci np. Shinigami odcinającego innym nić życia (nić Aka).
Zawsze miałem chęć aby jeżdżąc po świecie, odwiedzać te konkretne miejsca, gdzie żyli wcześniejsi awatarowie mojej duszy. W tzw. ,,terenie” zbierałem się o tamtych inkarnacjach sporo informacji i miałem gotowe materiały na wielomiesięczną niekiedy pracę związaną uwalnianiem od karmy. Modląc się uprzednio do Boga, prosząc o inspiracje i ochronę zawsze doświadczałem silne odreagowania związane nie tyle ze śmiercią-narodzinami jako dana postać, ale puszczały silne emocje z tzw ,,tła” jej życia.
Jak na razie nie dojechałem jeszcze do południowych Włoch, gdzie mnie całe lata ciągnęło, aby odwiedzić miejsce życia i pochówku nie jednej ale dwóch z poprzednich osobowości Duszy.
Niedaleko bo w odległości 250 km, znalazłem miejscowość w której urodził się kolejny awatar mojej Duszy. Nowe odkrycie jakoś nie pociągało ku odwiedzinom, jakich mocno chciała Dusza. Nawet ustaliła już datę wyjazdu. Jednak stwierdziłem, że jeśli jest to tylko kwestia ,,naszych” intencji jakie mogą się przypomnieć i tam rozkodować, to możemy się od nich uwalniać w domu modlitwą-bez konieczności wyjeżdżania. Nie czuję w tych moich podróżach kultywowanego w wielu narodach Grobingu- kultu śmierci, grobów itp. Przy odwiedzinach miejsc dawnego życia nie modlę się jak np. Chińczycy, Meksykanie do tych co już umarli. Byłby to na dodatek świadomy paradoks bałwochwalstwa, gdzie kolejna osobowość modli się do własnej Duszy i wcześniejszej znanej osobowości……
Innym przykładem Grobingu jest kult Ben Simczy Nachmana z Humania(1772 -1810)Link. Obiecał wyzwolenie z piekła każdego kto przybędzie na jego grób. Obecnie modli się tam, pije wódkę, tańczy co roku 30 000 chasydów z całego świata.
Opublikowano: 01/05/2016
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 1 komentarz
„…Męczennicy mają tak wielką cześć przysługujacą tym, którzy do śmierci byli prześladowani, iż groby ich uchodzą za skarbnice udzielajace wszelkich dóbr. „ Fragment z książki „Leczenie chorób hellenizmu„