Hipnoza-jej wpływ na duszę.
Co utraciłem w hipnozach?
Ja Sławek nie poddawałem się nigdy hipnozie, ale w poprzedniej inkarnacji, zaufana osoba zablokowała skrzydła mojej duszy. Oczywiście dokonało się to w nieprzytomności, również hipnotycznej, które doświadczyła tamta osobowość. Znalazłem wspomnienia o programach wpisanych w duszę, które ona musiała przeżyć, inkarnując np w Tybecie.
W terapii REGRESINGU, uwolnienie od skutków wszystkich karmicznych hipnoz to priorytet. Dobrze jest, gdy przypomnimy sobie, kto podawał hipnozy, bo zwykle ten sam hipnotyzer, tyle że w wielu inkarnacjach.
Medycznie hipnoza jest to specyficzny stan umysłu, w którym człowiek staje się bardzo podatny na obce sugestie. Dzięki temu może sterować fizjologią, na przykład obniżyć temperaturę ciała, przyspieszyć gojenie rany czy uśmierzyć ból.
U niektórych ludzi wyraźnie uwidacznia się umiejętność wysyłania potężnego potoku energetycznego. Jeśli zostaje on ukształtowany przez określone myśli, to u człowieka, na którego ten potok został skierowany, powstaje efekt sugestii, którą bezzwłocznie należy spełnić. Osoba poddana hipnozie może wykazywać cechy hipermnezji, a zatem przypominać sobie szczegóły wydarzeń, których nie byłaby w stanie odtworzyć bez wejścia w stan hipnotyczny. Zjawisko hipermnezji hipnotycznej dowodzi, że pamięć człowieka jest znacznie bogatsza niż zakres wspomnień kontrolowanych przez świadomość. Hipnoza pozwala na wydobycie wspomnień ukrytych w obszarze podświadomości (DUSZY).
Hipnoza (bezpośredni wpływ na duszę) podobno działa tylko na niewielkie odległości. Jednak nie mam problemów z porozumieniem się z osobami w USA czy Indiach (i ich duszami). Wyrażam wolę do nastąpienia kontaktu i dokonuje się bezzwłocznie.
To świadomie czynię teraz ja. Jednak nie wszystkie kontakty nawiązywane kiedyś przez hipnotyzerów z moją duszą, czy jej dawniejszymi osobowościami były niewinne. Wydawali bowiem -poza wiedzą świadomego umysłu- polecenia mojej duszy, które ona spełniała już w wielu kolejnych inkarnacjach.
Nie mam oporu przed opisywaniem zjawiska które widzę. Jestem przytomny, trzeźwy. Nie piję, nie palę. Dbam ustawicznie o to, aby nie mieć żadnych astralnych podpięć.
Dlaczego nikt z jasnowidzących o tym nie mówi, że widział twoją duszę, że rozmawiał z nią? Dlaczego na niektórych portalach nienawiść i agresję wzbudza samo słowo dusza i wspomnienie ,, rozmawiałem z twoją duszą, a ty nic o tym nie wiesz.?”
Powodem jest dawna władza posiadana nad duszami innych ludzi. (Władza rozciągająca się i w przeszłe i następne ich inkarnacje. Władza ta jest mi zbędna, a dla duszy zawsze jest ciężarem.)
Powodem jest chęć rozciągnięcia tejże władzy na inne obszary życia wielu ludzi. Nie nazywa się tego hipnozą, ale przecież widać jak budują się wpływy jednej duszy na inne istoty. Widać jakie zawiązują się wzajemne umowy. To wszystko są działania będące poza wiedzą umysłu świadomego. Umowy zawarte dzisiaj przez jakiegoś zaradnego (zaradną duszę) przejawią się w materii w następnych jej ziemskich wcieleniach.
Także charyzmatyczni przywódcy, o których mówi się potocznie, że hipnotyzują tłumy, koncentrują na sobie uwagę i oddziałują sugestiami, na długo przed obecnym wcieleniem budowali sobie dwór, organizowali całe otoczenie. Oni dziś z łatwością wpływają na ludzi a głównie na dusze słuchaczy jak robili już dawniej. To wielcy magowie, dawni karmiczni królowie, arcykapłani wielu religii. Jeśli przed 800 laty w dużym mieście azteckim, arcykapłan przekonał kilka tysięcy ludzi do wyrywania serc, do zabijania i wojen, to czemu nie może teraz nawoływać do chaosu, do waśni? Dlaczego nie może hipnotyzować ponownie tych samych dusz?
Art ,,dusze ludzkie niczym ukwiały morskie” Link omawia współzależności pomiędzy duszami i ludźmi, którzy na zawsze beda do siebie podobni niczym owe ukwiały. Jeśli ktoś pragnie wyniesienia swojej godności
Człowiek znajdujący się pod wpływem hipnoz – tak samo, jak we śnie – traci kontrolę świadomości i nie potrafi OCENIć swoich doświadczeń. Im mocniej śpimy na jawie, tym więcej popełniamy błędów. Mucha bijąca się o szybę śpi równie mocno. Pogrążenie się w grze nie pozwala spojrzeć na rzeczywistość szeroko i obiektywnie. Pełne skupienie uwagi na wkodowanym hipnotycznie programie, zawęża sferę postrzegania i stawia zasłonę. Popełniając z tego powodu błędy, człowiek, dosłownie jest jak zaczarowany, w konsekwencji dziwi się: „I gdzie to ja miałem oczy(rozum),,?
***************
Konkludując.
Hipnoza za pomocą symboli, kodów liczbowych, lub sugestii jest tylko poza świadomym wpływem na ludzką duszę. Człowiek zahipnotyzowany będzie spełniał wolę innego człowieka, zwykle skierowaną na destrukcję. Tzn, że on i jego dusza wykonają polecenia na koszt własny, niezależnie od zapłaconej ceny.
Dusza osoby zahipnotyzowanej będzie spełniać też polecenia duszy hipnotyzera. Porozumienie zawarte są wówczas ponad głowami osobowości.
W duchowości nie ma drogi na skróty, i na pewno taką drogą nie jest hipnoza, ani jej skutki.
Hipnoza jako negatywny skutek uległości jest zjawiskiem bardzo trwałym, rozciągającym się niekiedy w czasie i przestrzeni na tysiące lat. Problemem jest bowiem uświadomienie sobie ograniczenia które kodował hipnotyzer. Jak sobie to mam przypomnieć, kiedy równocześnie zakazano mi przypominania, lub potwornie przestraszono, że jeśli sobie przypomnę to mogę …..
Technika Regresingu w bezpieczny sposób pozwala obejść wszystkie zakazy, nakazy dawnych hipnoz.
Ps.
Na hipnozach i narkotykach opiera się np prostytucja. Aby określić mniej więcej zasięg i skutki hipnoz na ludzi, proszę sobie samodzielnie ustalić liczbę dzisiejszych prostytutek np. w Tajlandii, Argentynie, Rosji.
W następnej inkarnacji męskiej, dawna prostytutka pojawia się jako żołnierz, by z upływem czasu ponownie powrócić do starszego zawodu. Tej pracy, tym obu zawodom nie ma kresu i nie ma wyjścia innego jak tylko na trzeźwo zobaczyć -przypomnieć siebie kto i w jakim celu rzucał energetyczne sieci, kodował hipnozy, podawał narkotyki, skutecznie blokował duszę.
Opublikowano: 23/10/2011
Autor: s_majda
Komentarze