Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Klony dusz – dusze bliźniacze. Modlitwa uwalniająca

Ja Sławek mam tu na Ziemi jedną duszę bliźniaczą -energetycznego klona mojej duszy i prawie niekończące się, negatywne relacje z nim. Identyczne są matryce naszych dusz, identyczne są otrzymane od Stwórcy ,,moce” i wibracje. Link
Zmęczyła się z nim moja duszyczka, zmęczyłem się z nim ja sam. Na sesji Regresingu dowiedziałem się, że do pierwszej inkarnacji na Ziemi namówił moją duszę jej klon. Dany był mi wgląd w wiele inkarnacji spędzonych wspólnie i nie znalazłem jednej na której dusza miała by jakieś korzyści, lub uzyskała od niego wsparcie. Podobnie jest obecnie. Wielokrotnie zwracałem się o wsparcie do ziemskiego awatara i do jego duszy. Bezskutecznie, aż przykro mi było od takiego traktowania. Po ostatnim jego rajdzie w moich energiach napisałem ten tekst.
Kilka dni wcześniej uświadomiłem sobie, że klon duszy jest mi całkowicie obcy. Nie jest też mi do niczego potrzebny. Jego dusza jest mi tak samo obca jak dusze żyjących tutaj 6 mld ludzi. Ja ich nie znam, a to, że on jest do mnie podobny? Skoro jemu nie po drodze ze mną, niech sobie idzie gdzie chce.
Kilka osób myli nas obu i naszą przeszłość, jaka im się przypomina z dawnych relacjach i karmicznej przeszłości.
Fizycznie jako ziemscy awatarowie jesteśmy innego koloru skóry, należymy do innej rasy, inni też są nasi biologiczni rodzice. Mamy obaj takie same energie, taki sam potencjał, lecz inne doświadczenia oraz odmienną karmę. Inna jest nasza teraźniejszość i inna pisana przyszłość.
Z przeglądu doświadczeń poprzednich wcieleń wynika, że mamy za sobą głównie negatywne doświadczenia a klon wielokrotnie, działał przeciwko mojej duszy i jej wcześniejszym ziemskim awatarom. Nawet w tym tygodniu, wystąpił przeciwko mnie samemu. To co on rozumie jako braterską miłość, jako Miłość, ja odbieram jako zniewolenie i chęć dominacji za każdą cenę, którą to ja miałbym zapłacić. Na takie podejście klona i jego ziemskiego awatara do mnie jest tylko jedna odpowiedź – nie.
Piszę tu o jednym Ziemskim klonie mojej duszy, ale przecież może ich być kilku, rozsianych po wszechświecie.
Zaraz po krótkiej pracy przy pisaniu tekstu, czułem się jak pijany. Znad 7-ej czakry zniknęła biała sieć o wielkich oczkach jaką kiedyś zarzucił klon na moja duszę, i zaczęły wychodzić z niej jakieś astralne ,,różności”.

Boże proszę otwórz teraz moje serce. Proszę o pełną boską ochronę całej mojej istoty, mego serca i duszy.
Zwróciłem wolność bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom całą podłość i nikczemność wobec mnie i mojej duszy. Jestem wolny od odpowiedzialności za działania bliźniaczego klona mojej duszy oraz ich osobowości. Jestem wolny od ukrywania przed Bogiem manipulacji oraz mataczeń bliźniaczych klonów mojej duszy. Przestałem legitymizować szalbierstwa, oszustwa i kłamstwa bliźniaczych klonów mojej duszy. Pozwalam aby prawdę o szkodliwej działalności bliźniaczych klonów mojej duszy znał Bóg i poznał też cały wszechświat. Pozwalam aby bliźniacze klony mojej duszy, osobiście doznały boskiej Miłości i boskiego miłosierdzia. Pozwalam aby bliźniacze klony mojej duszy osobiście zdali relacje naszemu Stwórcy z własnej działalności.
Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom życie na mój koszt. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że stworzyli sieć kontrolującą moje działania, moje serce oraz moją duszę. Oddałem już Tobie Boże dawco życia cały podziw jaki miałem dla bliźniaczego klona mojej duszy oraz dla jego osobowości, dla jego osiągnięć. Pozwalam bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom żyć w bożej Miłości w boskim świetle, tak samo jak ja to czynię. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że wielokrotnie czyhali na moje życie, że jawnie szkodzili mojej duszy i jej ziemskim awatarom oraz mnie samemu. Jestem wolny od przyciągania bliźniaczych klonów mojej duszy oraz ich osobowości do siebie, do mojego życia. Oddałem już Tobie Boże wszystko to co bliźniaczy klon mojej duszy …i jego osobowości wmawiali mnie oraz innym na temat Miłości, na temat Boga a co Miłością nigdy nie było. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że tworzyli sojusze z innymi, aby mnie zniszczyć i aby na kolejne stulecia pogrążyć moją duszę. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom prowadzenie systematycznych szkodliwych działań przeciwko mnie i przeciwko mojej duszy. Zawsze wyrażam bożą Miłość, boże światło niezależnie od woli bliźniaczego klona mojej duszy niezależnie od jego kaprysów, urojeń, niezależnie od jego karmicznych uwikłań.
Oddałem już Tobie Boże dawco życia wszystkie moje intencje, nawyki i potrzeby zajmowania się bliźniaczymi klonami mojej duszy oraz ich osobowościami. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom brak prawdziwej Miłości do mnie i do mojej duszy. Mam taki sam dostęp do bożej Miłości jak bliźniaczy klon mojej duszy jak jego osobowości- akceptuję to. Oddałem już Tobie Boże stwórczej mocy Miłości wszystkie moje intencje, nawyki i potrzeby pielęgnowania bliźniaczych klonów mojej duszy oraz ich osobowości. Wszystkie długi bliźniaczych klonów mojej duszy oraz długi ich osobowości wobec mnie i mojej duszy oddałem na zawsze Bogu stwórczej siły Miłości i proszę o ich kasację, o uwolnienie mnie od tego brzemiona. Oddałem już Tobie Boże stwórczej mocy Miłości cały ból, jakim stały się dla mnie bliźniacze klony mojej duszy i ich osobowości oraz całą ich negatywną działalność. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom, wszystkie ich zamachy na mnie i na moją duszę. Od bliźniaczych klonów mojej duszy oraz ich osobowości przyjmuję tylko czystą bezwarunkową Miłość, a wszytko inne oddaję im z powrotem i przekazuję też Bogu dawcy życia ,dla jego boskiej wiedzy- bo złej woli i negatywnych działań klona mam już w zupełności dosyć.
Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom całą ich małość i całą ich małostkowość. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że zajmowali się kuglarstwem i sztuczkami, zamiast jasnym bożym światłem, zamiast osiągać doskonałość w bożej Miłości dostępnej tak łatwo dla wszystkich. Doskonale i bezpiecznie żyję bez obecności przy mnie szkodliwego bliźniaczego klona mojej duszy oraz jego osobowości. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że wielokrotnie zawłaszczali dla siebie moje sukcesy oraz osiągnięcia mojej duszy. Czuję się prawdziwie wolny i szczęśliwy kiedy bliźniacze klony mojej duszy oraz ich osobowości żyją niezależnie ode mnie, kiedy ja działam na własny rachunek, gromadząc własne zasługi karmiczne. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że ciągle żerowali na mnie, na moich osiągnięciach, nic dobrego ani miłości nie dając mi w zamian. Wychwalam Boga, jego bożą Miłość do nas obu, niezależnie od woli bliźniaczego klona mojej duszy niezależnie od zachowań tamtej istoty. Jestem wdzięczny Bogu i tym wszystkim, którzy pomogli mojej duszy uwolnić się całkiem od wpływu i manipulacji bliźniaczego klona mojej duszy oraz dominacji tej istoty nade mną. Mam takie same moce jak bliźniaczy klon mojej duszy- akceptuję to, rozumiem to i doceniam. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że stali się kiedyś niczym potwór tak łatwo niszczący inne dusze, inne istoty. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że byli dla mnie niczym boleśnie wbity cierń, dręczący mnie przez wieki. Jestem całkowicie wolny od szkodliwych wpływów i od manipulacji bliźniaczego klona mojej duszy, od karmy jaka nas łączyła, gdyż taka jest moja wola, wola mojej duszy i taka jest wola Boga stwórczej siły Miłości. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że celowo i z premedytacją szkodzili wielu duszom -powierzam wszystkie ich ofiary Bogu stwórczej mocy Miłości. Wszystkie długi moje wobec bliźniaczego klona mojej duszy oraz ich osobowości oddałem na zawsze Bogu stwórczej siły Miłości i jestem już od nich wolny. Oddałem już Tobie Boże dawco życia całe narkotyczne uwikłanie, narkotyczną nieprzytomność, które przejawiałem ja i moja dusza w relacji do bliźniaczego klona mojej duszy oraz do jego osobowości. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz jego całej istocie to, że uczynili ze mnie oraz z mojej duszy niewolnika, że stali się kiedyś dla mnie kajdanami zniewolenia i destrukcji. Oddałem już Tobie Boże stwórczej mocy Miłości całą satanistyczną i lucyferańską, białoastralną przeszłość jaką przejawiałem ja i moja dusza w relacji do bliźniaczych klonów mojej duszy oraz do ich osobowości. Wszystkie kombinacje, mataczenia bliźniaczych klonów mojej duszy oraz ich osobowości nie mają wpływu na mnie, na moje serce i duszę, ponieważ ochrania mnie trwale różowa boża Miłość. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że pod płaszczykiem miłości ukrywali chęć zniewolenia mnie oraz potrzebę zawładnięcia tym wszystkim, co ja już osiągnąłem, co osiągnąć pragnę. Oddałem już Tobie Boże dawco życia, całą wolę kłócenia się z moim klonem, z jego duszą, oraz wolę prowadzenia z nimi sporów, potyczek i wojen. Porządkuję moje własne życie, moje energie i nie muszę porządkować ,,stajni” bliźniaczego klona mojej duszy, jego serca, jego osobowościom, bo to nie są moje sprawy-ale jego własne. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy, oraz ich osobowościom to, że byli dla mnie jak klęska, jak nieszczęście dla ciała i dla mojej duszy. Nie muszę mieć boleści kolana, serca, głowy, kiedy klonowi mojemu nie po drodze jest ze mną. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że stali się dla mnie jak kula u nogi, jak drzazga boleśnie wbita w ciało oraz w serce. Moje nerki nie muszą płonąć jak nerki bliźniaczego klona mojej duszy, spalane egoizmem i chęcią bycia lepszym niż sam Bóg stwórczej siły Miłości. Oddałem już Tobie Boże dawco życia wszystkich żywych bogów, wszystkich bogów astralnych i archaniołów jacy ciążyli na mojej relacji wobec bliźniaczego klona mojej duszy oraz wobec ich osobowości. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że osiągnęli tak niewiele, przy tak wielkim potencjale i tak ogromnych możliwościach.
Jestem wolny od intencji, nawyków i potrzeb budowania sobie klaki, od woli otaczania siebie bałwochwalcami na sposób jaki czynił to bliźniacze klony mojej duszy oraz ich osobowości. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom kłamstwa, ich oszukańcze myśli, fałszywe słowa- nie muszę w nie wierzyć, ani ich realizować. Jestem wolny od intencji, nawyków i potrzeb budowania sobie mechanizmów kontroli na sposób jaki czynił to bliźniacze klony mojej duszy oraz ich osobowości. Przebaczyłem bliźniaczym klonom mojej duszy oraz ich osobowościom to, że próbowali odciągać mnie i moją duszę od Boga, od bożej Miłości i od boskiego światła.
fragmenty


Opublikowano: 23/06/2010
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 2 komentarze

  • Mariola pisze:

    Mam podobną sytuację.Mój brat energetyczny jest inkarnowany na innej półkuli i jako osoba jest o wiele lat starszy.Potencjał ma identyczny.Cele życia inne. Moja dusza wciąż tęskni do niego ,bo to on był tym ,który pierwszy zszedł na ziemię.Wiele decyzji i intencji zwiazanych z wcielaniem się było w kontekscie tej drugiej duszy ,jej wyborów.Moditwa powyższa mocna energetycznie .Mam nadzieję,ze będę miała ją odwagę niebawem wprowadzić.

  • s_majda pisze:

    Przez kilka lat od rozpoznania, że jest ktoś podobny do mnie i tak bliski mojej duszy cieszyłem się. Nazywałem go bratem. W wielu inkarnacjach żyliśmy w relacjach rodzinnych. Awatarowie mojej duszy inkarnowali min. jako żona, brat, ojciec, ponownie brat.

    W kontekście do jego zachowań, do rozpoznanego zniewolenia jakie on i jego dusza narzucili mnie i mojej duszy lepszym jest dla mnie nazywanie go klonem. brat to ktoś serdeczny, wspierający, komu można zaufać. Dorota ma swojego klona poza Układem Słonecznym i modliła się o jego boską ochronę, kiedy był w tarapatach.