Boże proszę otwórz teraz moje serce.
Przebaczyłem mojej duszy i jej wszystkim ziemskim awatarom, to, że na plecach dźwigali skały oraz ciężkie kamienie. Oddałam Bogu dawcy życia wszystkie moje intencje, nawyki, potrzeby dot, bycia kozłem ofiarnym dla innych istot. Przebaczyłem mojej duszy i jej awatarom, że jako rozmaite kozły ofiarne zapomnieli kiedyś, czym jest wolny, prawdziwy przepływ bożej Miłości poprzez serce, poprzez całą moją istotę i własne energie. Przebaczyłem wszystkim, którzy zabijali, którzy ćwiartowali swoje kozły ofiarne.
Przebaczyłem mojej duszy i jej wszystkim ziemskim awatarom, to, że pełnili kiedyś przy ołtarzach funkcję kapłana ofiarnika. W moim życiu, w moich zarobkach jestem zależny nie od tego czy kozły ofiarne dobrze spełnią swoją rolę, ale od woli Boga stwórczej Miłości i od jego bożego wsparcia dla mnie, dla mojej duszy. Jak to ulga dla mojego serca i duszy, jakiż to spokój dla mnie. Oddałam Bogu dawcy życia wszystkie moje intencje, nawyki, potrzeby dot, bycia kozłem ofiarnym które pochodziły z Atlantydy, z Lemurii, Gobi. Oddałam Bogu dawcy życia wszystkie przywiązane do mnie kozły ofiarne i ofiary losu.
Przebaczyłem mojej duszy i jej wszystkim ziemskim awatarom, to, że inne istoty składali w ofierze złotym cielcom i bogom fałszywym. Wspólnie z moją własną duszą definitywnie zdaję się trwale na Twoją bożą opiekę i ochronę przed skutkami dawnych zobowiązań dot. bycia kozłem ofiarnym. Oddałam Bogu dawcy życia wszystkich, którzy wprowadzi zwyczaj składania ofiar z ludzi oraz zwierząt. Wiem to, że moja dusza i jej awatarowie potrafią być doskonałym kozłem ofiarnym- przeto całe odium bycia kozłem ofiarnym mam w zupełności dosyć- i oddałem to Bogu dawcy życia.
Przebaczyłem mojej duszy i jej wszystkim ziemskim awatarom, to, że za zaszczyt uważali kiedyś samodzielne pełnienie funkcji kozła ofiarnego. Jestem wdzięczny Tobie Boże stwórczej Miłości, że uczyniłeś mnie wolnym od karmicznych, energetycznych i fizycznych blokad, bram i zatorów tłumiących mi możliwość radosnego bezpiecznego życia.
Przebaczyłem mojej duszy i jej wszystkim ziemskim awatarom, to, że wiązali do siebie rozmaite kozły ofiarne i ofiary losu. Oddałem już Tobie wszechmogący Boże wszystkie programy strażnicze i kontrolne pilnujące abym zawsze był kozłem ofiarnym. Oddałam Bogu dawcy życia wszystkie moje intencje, nawyki, potrzeby dot, bycia kozłem ofiarnym które pochodziły z Indii, Chin, Egiptu i z obu Ameryk. Jestem wdzięczny Tobie wszechmogący Boże, że uczyniłeś mnie wolnym od intencji, nawyków i potrzeb kontrolowania innych kozłów ofiarnych.
Przebaczyłem wszystkim, którzy kiedyś jako kapłani chodzący od wsi do wsi, za opłatą przeklinali wrogów, tych jacy dawali zlecenia aż do chorób, nieszczęść, aż do życzeń śmierci włącznie. Wspólnie z moją własną duszą poddałem się planom bożej hojności dla nas, planom Boga wolnym będac od roli, od intencji kozła ofiarnego.Oddałam Bogu dawcy życia wszystkich, którzy wiązali do siebie rozmaite kozły ofiarne i ofiary losu. Przebaczyłem mojej własnej duszy to, że ćwiczyła sobie na mnie bycie kozłem ofiarnym. Przebaczyłem wszystkim, którzy podłączając się do czakramów i do subtelnych energii, inicjują w bycie kozłem ofiarnym dla ściągania z nich energii klątw złych życzeń, przekleństw, chorób oraz w oczyszczanie ich samych ze złego losu, z karmy , i złych energii. Przebaczyłem mojej własnej duszy i jej awatarom, to, że woleli doświadczać powszechną biedę i niemoc kozłów ofiarnych, zamiast przyjmować wszystkie prezenty od hojnego jak zwykle Boga -dawcy wszystkiego. Oddałem już Tobie wszechmogący Boże wszystkie moje wzorce i ślady zranienia które doświadczyłem kiedyś jako kozioł ofiarny. Hojność, opieka i wsparcie Boga stwórczej Miłości dla mnie i dla mojej duszy nigdy nas nie zawiodły. Przebaczyłem mojej własnej duszy i jej awatarom, to, że lubili babrać się w nieszczęściach kozła ofiarnego. Oddałam Bogu dawcy życia wszystkie moje intencje, nawyki, potrzeby dot, bycia kozłem ofiarnym które pochodziły z rozmaitych krain wschodu, zachodu, południa i północy. Oddałem już Tobie wszechmogący Boże wszystkie moje – magiczne i czarno magiczne ślubowania dot. bycia kozłem ofiarnym i czynienia z innych istot o niskiej samoocenie rozmaitych kozłów ofiarnych.
Przebaczyłem wszystkim, którzy zakładają innym na plecy rozmaite urządzenia ściągające na nich ich prywatne klątwy a także klątwy do nich same skierowane.Przebaczyłem wszystkim, którzy składali boga i syna bożego w ofierze. Oddałem już Tobie wszechmogący Boże nieżyczliwość innych dla mnie, jaka powstała kiedy grałem rolę kozła ofiarnego i kiedy mnożyłem kozły ofiarne.Przebaczyłem wszystkim, którzy zakładają innym na plecy brzemiona, ciężary ponad ich siły, ponad ich umiejętności. Przebaczyłem wszystkim, którzy katowali i niszczyli swoje kozły ofiarne.
Przebaczyłem wszystkim, którzy wylewali i którzy wylewają na innych energetyczne kolorowe kubły z przekleństwami, i klątwami. Jestem wdzięczny Tobie Boże stwórczej Miłości, że zechciałeś zdjąć ze mnie oraz z mojej duszy wszystkie nasze ograniczenia, blokady, bramy i zatory upodabniające nas do kozła ofiarnego.
Oddałem już Tobie wszechmogący Boże wszystkich strażników i kontrolerów nie pozwalających mi uwolnić się od funkcji, od przeszłości i od przyszłości nieszczęśliwego kozła ofiarnego.
Przebaczyłem wszystkim, którzy inne istoty składali w ofierze złotym cielcom i bogom fałszywym. Oddałam Bogu dawcy życia wszystkie moje misje, transy i zobowiązania dot, bycia kozłem ofiarnym dla innych istot.Przebaczyłem mojej własnej duszy i jej awatarom, to, że woleli kiedyś stać się kozłami ofiarnymi zamiast poddać się woli Boga, dawcy życia.
Oddałam Bogu dawcy życia wszystkich, którzy składali boga i syna bożego w ofierze.
Jestem godzien zawsze doświadczać życia wolnego od misji, od intencji kozła ofiarnego. Oddałem już Tobie wszechmogący Boże wszystkie kozły ofiarne oraz ich dusze, wydane kiedyś w ręce ich katów, oprawców.Oddałem już Tobie wszechmogący Boże brak szczęścia rodzinnego, brak szczęścia mojej duszy wynikający z etatu i z zadań kozła ofiarnego. Oddałem już Tobie wszechmogący Boże wszystkie moje intencje, nawyki, potrzeby dotyczące pozostawania na utrzymaniu tych, którzy składali kozły ofiarne w ofierze. Przebaczyłem mojej własnej duszy i jej awatarom, to, że woleli kiedyś wyrzec się bożych energii we własnych czakramach w ciałach aurycznych, dla funkcji i pseudo splendoru kozła ofiarnego. Oddałam Bogu wszystkich, którzy za zaszczyt uważali kiedyś samodzielne pełnienie funkcji kozła ofiarnego.Wspólnie z moją własną duszą poddałem się planom bożej hojności dla nas, planom Boga pragnącego dbać o mnie -istotę wolną od karmy i od przyszłości kozła ofiarnego. Oddałam Bogu dawcy życia wszystkich, którzy widzą mnie w roli doskonałego kozła ofiarnego.
Zawsze podążam za głosem serca, za mądrym wyborem mojej duszy i pozostaję na wyłącznym boskim utrzymaniu -podając się bożemu wsparciu dla nas.
Opublikowano: 05/02/2010
Autor: s_majda
Komentarze