Fragmenty obszernego tekstu
Przebaczyłem wszystkim istotom, wszystkim, ludziom, kapłanom- mistrzom, strażnikom mojego cierpienia i moich wyrzeczeń, którym kiedyś moja dusza i jej osobowości ślubowali cierpienia, choroby, ograniczenia, biedę, bezrobocie, kryzysy, nędzę, ubóstwo i wyrzeczenia. Miłości dziękuję Tobie, że uwolniłaś mnie od i moją duszę od wszystkich skutków tego, że ślubowaliśmy kiedyś mistrzom, strażnikom mojego cierpienia i moich wyrzeczeń, że będziemy doświadczać cierpienia, choroby, ograniczenia, biedę, bezrobocie, kryzysy, nędzę, ubóstwo i wyrzeczenia.
Przebaczyłem to, że liczyłem kiedyś na wsparcie i opiekę ze strony mistrzów mojego cierpienia i moich wyrzeczeń, którym kiedyś moja dusza i jej osobowości ślubowali cierpienia, choroby, ograniczenia, biedę, bezrobocie, kryzysy, nędzę, ubóstwo i wyrzeczenia. Przebaczyłem mistrzom, strażnikom mojego cierpienia, że nie wsparli mnie kiedy ich o wsparcie poprosiłem, kiedy obiecali mi swoje poparcie.
Akceptuję to, że ja istota boskiego światła nie muszę nigdy kłaniać się lotosowym stopom mistrzów, strażników moich cierpień, ani tym którzy pchnęli kiedyś moją duszę na drogę wyrzeczeń, cierpień, chorób, ograniczeń, nędzy, ubóstwa.
Uświadamiam sobie to, że moje kreacje są bezpieczne, korzystne i lepsze od zachcianek mistrzów, strażników moich cierpień, i od zachcianek tych, którzy pchnęli kiedyś moją duszę na drogę wyrzeczeń, cierpień, chorób, ograniczeń, nędzy, ubóstwa.
Wywyższyłem w sobie i uwzniośliłem w sobie obecność Boga i Bogu dziękuję za to, że uczynił mnie wolnym od wiary w to, że strażnicy, mistrzowie moich cierpień, są ucieleśnieniem cech boskich, boskich energii, boskich przymiotów.
Wywyższyłem w sobie i uwzniośliłem w sobie Boga dawcę życia i Bogu dziękuję za to, że Bóg uczynił mnie wolnym od bycia związanym energetycznie z mistrzami, strażnikami moich cierpień, z tymi którzy pchnęli kiedyś mnie i moją duszę na drogę wyrzeczeń, cierpień, chorób, ograniczeń.
Opublikowano: 26/12/2017
Autor: s_majda
Komentarze