Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie

Odwiedzając świątynie.

W dużym mieście trafiliśmy do świątyni z pochowanymi kiedyś królami, regionalnymi władcami, nawet religijnymi dostojnikami. Szliśmy jak owce za grupą zwiedzających i zaniosło nas do krypty w której na wiecznym spoczynku, przebywała jakaś małżeńska para. Narzekali na zimno ciągnące od kamienia.
Nieświadomie i beztrosko trafiliśmy w okropne miejsce.
W tym miejscu warto zatrzymać się chwilkę i zastanowić nad pychą ludzkiego Ego( pychą Ego duszy). Podczas materializacji złota, mocno świecą się osobom nerki w kolorze czerwonym, na dowód materializacji nie boskiej woli, lecz kaprysów jednostki. Uczucie zimna odczuwane przez człowieka, może pochodzić od wyziębienia przegrzanych kiedyś nerek, lub z blokad potrójnego tylnego ogrzewacza pleców. Ale zimno odczuwane przez duszę zmarłego widziałbym, jako pochodzące z buntu ich ego przejawiającego się w wychłodzeniu uczuć i organów ciała za materialnego życia, a nie z zimna kamiennego pomnika.
Udaliśmy się następnie do budynku głównego, gdzie po kwadransie towarzysz stwierdził, że czuje podpięcia duchów do czoła i pleców. Pomodliliśmy się o uwolnienie od bytów, o ochronę boską. Najwięcej podłączyło się do pleców. Po wyjściu ze świątyni poprosiłem szczegółowo o boską interwencję.

Wchodząc w podobne obiekty sakralne warto jest zadbać o siebie i własne bezpieczeństwo. Po prostu dusze osób pochowanych, lub dusze zmarłych gdzie indziej, mogą gromadzić się tu w nadziei na jakieś wsparcie, lub dla pobrania energii od osób odwiedzających.
Po upływie kilku dni przebywałem w innym okropnym miejscu bo na arenie corridy, gdzie zabijane są byki dla uciechy tłumów. Emocje ludzi oraz zwierząt podtrzymywane tutaj, były podobne do tych ze świątyni. Obaj zauważyliśmy, że przyjemniejsze.


Opublikowano: 25/02/2011
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz