W języku polskim słowo ,,wsobne” używane jest głównie w kontekście chowania zwierząt, w zamkniętych grupach, bez dopływu nowych genów. Podobnie bywa w niektórych środowiskach ludzkich, również w niewielkich grupach religijnych. Przykładem powszechnie znanym, rozmnażania ,,wsobnego” są dynastie Egiptu. Małżeństwa zawierano tam pomiędzy rodzeństwem. Kleopatra wyłamała się z tego schematu i przyjmowała geny Rzymian.
Słowo ,,wsobne” pasuje dobrze, do pewnego typu przejęcia umysłu osoby, które to przejęcie, nie można zakwalifikować jako zewnętrzne opętanie. Postacią w pewnym stopniu przejmującą umysł jednostkowej osobowości, a zatem jej sposób myślenia, są inne inkarnacje tej samej Duszy.
Spotkałem kilka wariantów, i ich pobieżny opis nie wyczerpuje tematu.
a) Przejęcie, w celu ustalenia pewnych faktów, w celu pozyskania konkretnej wiedzy, do której dostęp ma osoba opętana ,,wsobnie”.
b) Przejęcie, w celu wymuszenia działań na osobie opętanej ,,wsobnie”.
c) Przejęcie, ,,w dobrej wierze” za zgodą własnej Duszy. Może być spójne z punktem ,,a”.
d) Przejęcie wsobne złej wierze, motywowane przez obce Dusze, obce istoty. Obca postać chętnie zaprzeczy, że miała udział w takim działaniu, bo przecież oficjalnie wszystko działo się ,,w rodzinie”.
Opublikowano: 10/12/2024
Autor: s_majda
Komentarze