Po odbudowie i odzyskaniu energetycznych skrzydeł mojej duszy, oczekiwałem na ,,jeszcze więcej i szybciej”. Trwało to jakiś czas, aż nadeszła informacja ,,na więcej musisz jeszcze poczekać, masz teraz zbyt małą pojemność energetyczną”. Prawie rok upłynął, zanim po modlitwie, otwarte zostało serce. Wówczas nastąpił kolejny skok na wyższy poziom wewnętrznej energii.
Spójrz na rysunek, wewnętrzne światło jednoznacznie określa kreatywność, człowieka. Kiedy istota świeci jasnym światłem, to cała rozkwita, jeśli nie to jej życie staje się jedną ruiną.
Rozświetlony i bardzo szeroki, może być kanał czakrowy lub wybiórczo poszczególne czakry. Ponieważ wszelka przemiana zaczyna się w sercu, to wewnętrzna światłość i blask serca są jednym z głównych wyznaczników rozwoju duchowego i skuteczności modlitwy. Kanał czakrowy bywa całkowicie zamknięty, wówczas osoba ponad własną głową widzi jedynie ciemne energie. Kiedy udrażniałem własny kanał, to nieoczekiwanie po wielu medytacjach pojawiło się w nim światełko, cieniutki jak igła promyczek. Osoby modlące się przez serce w sposób sensowny i twórczo, rozświetlają kanał i wnętrze w bardzo krótkim czasie.
Wewnętrzne światło, o którym tu piszę jest koloru jasnego złota. Ono daje nam łatwość wszystkich kreacji, możliwość dokonywania rzeczy zwyczajnych, które wielu odbiera jako cuda. W czasie modlitwy w miejsce zrakowaciałych tkanek wchodzi złote boskie światło, rak znika razem ze swymi wibracjami, a ciało fizyczne odzyskuje witalność. Doświadczamy zatem zwyczajnej gry świateł a nie nadzwyczajnego cudu.
Podobnie skuteczne są modlitwy dla innych o odbudowę skrzydeł duszy, o poczęcie dziecka i jego narodzenie itp. Jednym z warunków skuteczności wypowiadanych słów modlitwy jest własna pojemność energetyczna. Wiele osób pracujących z wahadłami, korzysta ze skal pomiarowych i ustala sobie dowolne dane o energiach, o innych osobach i duszach. Nawet pomiary procenta % własnej boskości. Te bałwochwalcze opinie na własny temat mają się nijak do skuteczności samej modlitwy, otwartości serduszka, czy pojemności energetycznej jednostki. Ot ktoś sobie coś wywahał a otrzymany wynik w jego mniemaniu jest niepodważalnym faktem.
Prawdziwie skuteczne modlitwy odbywają się bez składania ofiar ze zwierząt czy ludzi.
-bez szat liturgicznych, bez magicznych świec, kadzideł.
-bez piramid, energii reiki.
-bez wsparcia istot astralnych fioletowych, białych, czy innego koloru
-bez wpatrywania się w obrazki i figurki dawno zmarłych ludzi.
Ważnym czynnikiem są też czyste intencje. Na świecie jest dziś wiele osób mających ogromną pojemność energetyczną wystarczającą np. na natychmiastowe materializacje pragnień, przedmiotów i wydarzeń. Jednak nie interesują się innymi duszami. Oferują ludziom rozwój duchowy pod warunkiem, że nie obejmie ich duszy, ich energii. Przed laty spotkałem tylko 1 świadomą osobę jaka chciała się skutecznie i celowo pomodlić dla dobra grupy innych dusz żyjących na Ziemi ludzi. To co większość traktuje jako zbawcze dokonania, zmierza jakoś w inną stronę i nie dotyka w żaden sposób źródła obciążeń, ani nie zdejmuje z samej duszy jej odwiecznych obciążeń.
Modlitwy nie spełniające się całymi latami, mogą być blokowane niską pojemnością energetyczną proszącego oraz wieloma błędami w technice. Jezus proszący Boga o przywrócenie wzroku ślepcowi, posiadał nieporównanie wyższy poziom wewnętrznych energii od poziomu energii osób z jego otoczenia. Kanał czakrowy miał szeroki. Zatem o ile nie posługiwał się magią lub dżinami, co mu zarzucano, nie było przeszkód aby boskie odpowiedzi pojawiały się natychmiast.
Rysunek przedstawia schematycznie rozmaite poziomy wewnętrznego światła począwszy od małej ,,soczewki”. W ,,normalnym” trybie rozwoju, przejście do tej znacznie większej może zająć duszy wiele wcieleń. Kiedy afirmujemy pozytywne myśli, kiedy modlimy się również dla własnej duszy to przemiana trwa tylko miesiące.
Opublikowano: 23/10/2010
Autor: s_majda
Komentarze