Pretensje do Boga. ćwiczenie
Jeśli nie korzystałeś z terapii Regresingu, to możesz nie wiedzieć o fakcie pretensji które i ludzie i same dusze mają do Boga. Jednak kiedy pogrzebiemy w swojej zwykłej pamięci coś się nam z pretensji przypomni.
Na przykład:
-Chciałam urodzić Adamowi dzieci, ale Bóg to uniemożliwił, choć ja tak bardzo się starałam. To nie moja wina, lecz stwórcy bo..
-Chciałam wyjść za mąż za Jerzego, ale Bóg to uniemożliwił, ponieważ…..
-Chciałem zarabiać tak wielkie kwoty pieniędzy, ale Bóg to uniemożliwił, ponieważ…..
-Chciałem się oświecić przez tak wiele wcieleń, ale Bóg to uniemożliwił, ponieważ…..
-Chciałem być zdrowy, wolny do choroby o nazwie ……. Tyle się leczyłem, ale Bóg to właśnie uniemożliwił, ponieważ…..
Jeśli wyrzucimy z siebie te pretensje, definiując je dokładnie, powinna przyjść odpowiedź zrozumiała dla nas.
Nie sugeruję, aby Bogu naurągać. Jeśli są jednak emocje, to należy je z siebie dosłownie wyrzucić.
Proponuję poniżej skuteczną technikę, która w każdym przypadku powinna przynieść odpowiedź. Ona może nadejść natychmiast lub w ciągu 30 dni. Należy zatem przyjąć ją uważnie i podziękować za zrozumienie pojawiającej się wiedzy.
Proszę o otwarcie serca, o ochronę.
Klękam, czoło pochylone ku ziemi, dłonie rozłożone ku górze.
Wypowiadam swoje wszystkie pretensje do Boga. Pokazuję Jemu w czym dotkliwie mnie zranił, ograniczył.
***
Odpowiedzią będzie zwykle bezcenna lista NASZYCH WŁASNYCH popełnionych kiedyś błędów i negatywnych wyborów.
Możemy to samo wykonać wobec własnej duszy. Sadzamy ją na krześle na przeciwko siebie i wygarniamy całą prawdę. Wystarczy zobaczyć samego siebie naprzeciwko. Potem należy jednak się z duszą dogadać w sposób pozytywny, pamiętając, że to dusza nas właśnie ma na Ziemi jako kolejną osobowość a nie jest tak, że my ludzie swoją duszą władamy.
Opublikowano: 11/06/2011
Autor: s_majda
Komentarze