Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie

Wsparcie Opiekuna Duchowego i istot niematerialnych.

UWAGA merytoryczna z dn.`12-12-2014 r.
Po kilku latach od publikacji tekstu, wyraźnie to widzę i rozumiem, że NIGDY nic i nikt po za Bogiem nie chroni mnie, ani mojej Duszy. Hasło ,,opiekun duchowy” większość ludzi rozumie jako jakaś tam szlachetną duszę jaka zajmuje się ziemianami z woli Boga i na jego polecenie. Nic takiego nie udało się stwierdzić. Bardziej precyzyjne skojarzenie pochodzi z prostytucji gdzie Alfons często nazywany jest właśnie opiekunem prostytutki. Tekst zamierzałem usnąć jednak pozostawiam go z uwagi na to, że mnie samemu przyniósł to zrozumienie i pewność dotyczącą Boga.


Poniżej przedstawiam fragment tekstu jaki pozwolił mi wejść na ścieżkę uzdrowienia osobistych związków z istotami które wyzwoliły się z posiadania fizycznego ciała jak Jezus i Budda, oraz z tymi które je posiadają a których pobyt na Ziemi wydaje się być dla nas krótki, jak Satia Sai Baba którego ja zapamiętałem jako Sziwę.
Przypomniały mi się zajęcia (wykłady)z Jezusem w Palestynie, jego uzdrawiające działania wobec mojego ciała. Przypomniał mi się Budda i mój prawieczny związek z nim, jego miłość odczuwana nieprzerwanie w moim własnym sercu. Pojawił się ponownie Sziwa z którym obustronne uzdrawianie związku trwa w najlepsze.
Przyszło też zrozumienie na czym polega moje negatywne nastawienie do Channelingu i wszelkich innych informacji pochodzących od duchów.

Przebaczam sobie teraz to, że kiedyś ja sam oddzieliłem się od Boga Twórczej Siły Miłości. Uwolnij mnie teraz Boże od skutków tego, że ja sam oddzieliłem się kiedyś od Boga Twórczej Siły Miłości. Przebaczam sobie teraz to, że kiedyś ja sam odizolowałem się od istot pełnych wewnętrznego światła, miłości, szczęścia i dostatku. Przebaczam sobie teraz to, że kiedyś ja sam wybrałem osamotnienie, ciemność, niewiedzę, rozgoryczenia doświadczane na wielu płaszczyznach mojego istnienia. Przebaczam sobie teraz to, że ja sam dałem kiedyś władzę nad sobą rozmaitym istotom wierząc, że one są pełne światła i miłości, wierząc w to, że one są życzliwe dla mnie.

Przebaczam sobie teraz to, że kiedyś ja sam jako duch istoty zmarłej opętywałem inne żywe istoty, innych ludzi żyjących w ciałach fizycznych. Przebaczam sobie teraz to, że kiedyś ja sam opętywałem ludzi żyjących w ciałach fizycznych dla moich własnych celów i dla moich własnych potrzeb. Przebaczam sobie teraz to, że kiedyś ja sam jako duch istoty zmarłej opowiadałem ludziom żyjącym w ciałach fizycznych największe głupoty, niszcząc w ten sposób ich duszę i ich osobowość. Przebaczam teraz wszystkim duchom istot zmarłych jakie mnie … opętywały i które opowiadały mi największe głupoty jako świętą prawdę. Przebaczam sobie teraz to, że będąc opętywanym przez duchy i samemu opętując innych jako duch sam utraciłem kiedyś wiarę w Boga Twórczą Siłę Miłości i wiarę w to, że pomoc istot nie posiadających fizycznego ciała jest cokolwiek warta. Przebaczam sobie teraz to, że będąc opętywanym przez duchy i samemu opętując innych jako duch utraciłem wiarę w skuteczną pomoc Boga i w skuteczne wsparcie otrzymywane od istot światła od istot nie posiadających fizycznego ciała. Boże, proszę uwolnij mnie teraz od przekonania, że jeśli skontaktuję się z Buddą, z Jezusem, oraz moim własnym Opiekunem Duchowym oznaczać to będzie, że już nie żyję, że jestem martwy.
Przebaczam teraz Buddzie, Jezusowi, oraz mojemu własnemu Opiekunowi Duchowemu to, że mi nie pomagali w sposób twórczy i kreatywny. Przebaczam sobie teraz to, że kiedyś utraciłem moją wiarę we wsparcie jakie zawsze udzielali mi Budda, Jezus, mój własny Opiekun Duchowy i Bóg Twórcza Siła Miłości. Przebaczam teraz Buddzie, Jezusowi, oraz mojemu własnemu Opiekunowi Duchowemu to, że kontaktowali się ze mną głównie po mojej śmierci, po tym jak utraciłem już kiedyś moje własne ciało fizyczne. Przebaczam sobie teraz to, że ja sam byłem otwarty i gotowy by przyjąć wsparcie Buddy, wsparcie mojego własnego Opiekuna Duchowego, wsparcie Jezusa dopiero po moim zgonie, po mojej własnej śmierci. Przebaczam teraz Buddzie, Jezusowi, oraz mojemu własnemu Opiekunowi Duchowemu to, że nie chcą, nie umieją spotkać się ze mną kiedy ja posiadam moje własne ciało fizyczne, kiedy jestem zdrowy, szczęśliwy.
Proszę Ciebie Boże uwolnij mnie teraz całkowicie od wszystkich wewnętrznych i zewnętrznych przyczyn jakie uniemożliwiają mi trwałe doświadczanie bezpiecznego, niewinnego kontaktu, porozumienia i współpracy z moim osobistym Opiekunem Duchowym, z Buddą Siakjamunim, z Jezusem, z Tobą Boże i z innymi istotami światła i miłości.

Ja.. przebaczam sobie teraz to ,że przejąłem wzorce pomieszania umysłowego, oraz intencje, transy, misje, zobowiązania od tych ludzi którzy wmawiali mi to i przekonywali mnie do tego, że istoty nie posiadające fizycznego ciała, że niematerialny Bóg Twórcza Siła Miłości są nic nie warci, że kontakt z nimi jest wielce szkodliwy.

Ja … zawsze i wszędzie akceptuję istoty nie posiadające fizycznego ciała, oraz akceptuję niematerialnego Boga Twórczą Siłę Miłości. Ja … zawsze i wszędzie akceptuję duchy osób zmarłych – duchy istot nie posiadające fizycznego ciała i uświadamiam sobie teraz to, że nie muszę się z nimi kontaktować, nie muszę ich do siebie przyciągać w żaden sposób.;
UWAGA merytoryczna z dn.`12-12-2014r.
Po kilku latach od publikacji tekstu, wyraźnie to widzę i rozumiem, że NIGDY nic i nikt po za Bogiem nie chroni mnie, ani mojej Duszy. Hasło ,,opiekun duchowy” większość ludzi rozumie jako jakaś tam szlachetną duszę jaka zajmuje się ziemianami z woli Boga i na jego polecenie. Nic takiego nie udało się stwierdzić. Bardziej precyzyjne skojarzenie pochodzi z prostytucji gdzie Alfons często nazywany jest właśnie opiekunem prostytutki. Tekst zamierzałem usnąć jednak pozostawiam go z uwagi na to, że mnie samemu przyniósł to zrozumienie i pewność dotyczącą Boga.

Ja … doceniam siebie i innych zawsze kiedy Budda, kiedy Jezus, kiedy mój osobisty Opiekun Duchowy kontaktują się ze mną, kiedy wspierają mnie, kiedy mnie akceptują. Boże uwolnij mnie teraz od skutków, konsekwencji i następstw mojego zamknięcia się na przyjmowanie wsparcia i pomocy od Buddy, Jezusa, oraz mojego własnego Opiekuna Duchowego.

Boże uwolnij mnie teraz od mojego oczekiwania na zagrożenia, na nieszczęścia jakie mogą na mnie spłynąć ze strony Buddy, Jezusa, oraz mojego własnego Opiekuna Duchowego kiedy oni skontaktuję się ze mną.

Ja… przebaczam sobie teraz to, że moim hasłem przewodnim, moim mottem, moją ideą prowadzącą mnie przez życie było unikać wszelkiego kontaktu z moim osobistym Opiekunem Duchowym, z Buddą, z Jezusem, z innymi istotami pełnym wewnętrznego światła i miłości. Ja… przebaczam sobie teraz kreowanie sobie, tworzenie transów przyciągających do mnie w moim życiu niechęć do Buddy, Jezusa, oraz mojego osobistego Opiekuna Duchowego. Boże uwolnij mnie teraz od wszystkich moich własnych ślubowań, przysiąg, nakazów, zakazów przyciągających do mnie w moim życiu niechęć do Buddy, Jezusa, oraz mojego własnego Opiekuna Duchowego. Boże uwolnij mnie teraz od wszystkich przysiąg i ślubowań jakie ja złożyłem kiedyś wobec Buddy, Jezusa, oraz mojego własnego Opiekuna Duchowego. Jestem istotą światła i w Miłości Boga uwalniam się teraz od wszystkich moich zobowiązań jakie ja mam wobec Buddy, Jezusa, oraz mojego własnego Opiekuna Duchowego. Boże uwolnij mnie teraz od wszystkich moich własnych misji, zobowiązań, posłannictw, powinności, nawyków, przyzwyczajeń przyciągających do mnie w moim życiu niechęć do Buddy, Jezusa, oraz mojego własnego Opiekuna Duchowego. Boże uwolnij mnie teraz od wszystkich moich własnych intencji, oczekiwań, planów, projektów, pomysłów przyciągających do mnie w moim życiu niechęć do Buddy, Jezusa, oraz mojego własnego Opiekuna Duchowego.

Boże uwolnij mnie teraz od poczucia winy jakie ja mam wobec Buddy, Jezusa, oraz mojego własnego Opiekuna Duchowego. Boże uwolnij mnie teraz od wszystkich moich własnych narkotycznych blokad, od narkotycznego zatrucia, od narkotycznego otępienia przyciągających do mnie w moim życiu niechęć do Buddy, Jezusa, oraz mojego własnego Opiekuna Duchowego i innych istot pełnych wewnętrznego światła i miłości. Boże uwolnij mnie teraz od całego żalu i od całej wściekłości jakie ja żywię wobec Buddy, Jezusa, oraz mojego własnego Opiekuna Duchowego.

Ja … przebaczam sobie teraz to brak akceptacji dla wiedzy, dla dokonań i umiejętności Buddy, Jezusa, oraz mojego własnego Opiekuna Duchowego.

Ja … przebaczam teraz Buddzie, Jezusowi, oraz mojemu własnemu Opiekunowi Duchowemu brak akceptacji dla mojej wiedzy, dla moich dokonań i umiejętności.

Przebaczam teraz Buddzie, Jezusowi, mojemu własnemu Opiekunowi Duchowemu i Bogu Twórczej Sile Miłości to, że byli opieszali w udzielaniu mi wsparcia i pomocy.

Ja … przebaczam teraz Buddzie, Jezusowi, oraz mojemu własnemu Opiekunowi Duchowemu ich zachłanność i ich zazdrość o moją wiedzę, umiejętności, o moje sukcesy, dokonania o moje urzeczywistnienie.

Ja … pozwalam Bogu aby uwolnił mnie teraz od zachłanności i od zazdroszczenia Buddzie, Jezusowi, oraz mojemu własnemu Opiekunowi Duchowemu ich wiedzy, umiejętności, ich sukcesów, dokonań i ich niezależności .

Ja … przebaczam sobie teraz to, że opierałem się wiedzy, mądrościom i inspiracjom płynącym do mnie od Boga od mojego własnego Wyższego Ja, od mojej nadświadomości. Przebaczam sobie teraz to, że opierałem się wiedzy ,mądrościom i inspiracjom płynącym do mnie od Buddy, Jezusa, oraz mojego własnego Opiekuna Duchowego.

Wzywam teraz Boga Twórczą Siłę Miłości i proszę Boże wspieraj mnie zawsze i wszędzie w moim pozytywnym rozwoju w mojej pozytywnej kreatywności tak abym był tego wsparcia zawsze świadomym. Proszę Boże uwolnij mnie teraz od całej mojej Karmy od wszystkich moich karmicznych obciążeń. Uczyń teraz Boże tak, aby żył tutaj w szczęściu, radości, w dostatku i w zdrowiu.

Wzywam teraz cały wszechświat i proszę niech cały wszechświat wspiera mnie zawsze i wszędzie w moim pozytywnym rozwoju w mojej pozytywnej kreatywności w łatwym gromadzeniu przeze mnie zasług karmicznych.
Wzywam teraz wszystkie istoty pełne światła miłości jakie nigdy nie upadły w swoim istnieniu i proszę aby wspierały mnie zawsze i wszędzie w moim pozytywnym rozwoju w mojej pozytywnej kreatywności w łatwym i niewinnym gromadzeniu przeze mnie zasług karmicznych. Proszę pomóżcie mi teraz uwolnić się od całej mojej Karmy od wszystkich moich karmicznych obciążeń.

Wzywam teraz wszystkie Istoty znane mi osobiście i nieznane mi, jakie kiedyś upadły w swoim rozwoju i które poprzez rozwój swój ponownie wypełniły się światłem miłości. Proszę teraz by Istoty te wspierały mnie zawsze i wszędzie w moim pozytywnym rozwoju w mojej pozytywnej kreatywności w gromadzeniu przeze mnie zasług karmicznych. Proszę pomóżcie mi teraz uwolnić się stąd, uwolnić się od całej mojej Karmy od wszystkich moich karmicznych obciążeń.

Wzywam teraz wszystkie Istoty z mojej linii ewolucyjnej zwane…..( ELFAMI, ANIOŁAMI itp) te istoty jakie nigdy nie upadły w swoim istnieniu. Proszę udzielajcie mi Waszemu bratu swego wsparcia i swojej pomocy. Proszę Was ….. (E,UA)wspierajcie mnie zawsze i wszędzie w moim pozytywnym rozwoju w mojej pozytywnej kreatywności w gromadzeniu przeze mnie zasług karmicznych. Proszę (E,UA )pomóżcie mi teraz uwolnić się stąd, uwolnić się od całej mojej Karmy od wszystkich moich karmicznych obciążeń.

Wzywam teraz wszystkie Istoty z innych linii ewolucyjnych niż moja własna, te istoty jakie nigdy nie upadły w swoim istnieniu. Proszę udzielajcie mi swego wsparcia i swojej pomocy. Proszę wspierajcie mnie zawsze i wszędzie w moim pozytywnym rozwoju w mojej pozytywnej kreatywności w gromadzeniu przeze mnie zasług karmicznych.
Wzywam teraz Sidhartę Gautamę zwanego Buddą. Wzywam teraz mego starszego brata Chrystusa. Wzywam teraz Jezusa. Proszę udzielajcie mi swego wsparcia i swojej osobistej pomocy tak abym był tego zawsze świadomym. Proszę wspierajcie mnie zawsze i wszędzie w moim pozytywnym rozwoju w mojej pozytywnej kreatywności w gromadzeniu przeze mnie zasług karmicznych. Proszę pomóżcie mi teraz uwolnić się stąd, uwolnić się od całej mojej Karmy od wszystkich moich karmicznych obciążeń. Proszę pomóżcie mi teraz żyć tutaj w szczęściu, radości, w dostatku i w zdrowiu.

UWAGA merytoryczna z dn.`12-12-2014r.
Po kilku latach od publikacji tekstu, wyraźnie to widzę i rozumiem, że NIGDY nic i nikt po za Bogiem nie chroni mnie, ani mojej Duszy. Hasło ,,opiekun duchowy” większość ludzi rozumie jako jakaś tam szlachetną duszę jaka zajmuje się ziemianami z woli Boga i na jego polecenie. Nic takiego nie udało się stwierdzić. Bardziej precyzyjne skojarzenie pochodzi z prostytucji gdzie Alfons często nazywany jest właśnie opiekunem prostytutki. Tekst zamierzałem usnąć jednak pozostawiam go z uwagi na to, że mnie samemu przyniósł to zrozumienie i pewność dotyczącą Boga.


Opublikowano: 24/02/2008
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 1 komentarz

  • Sławomir M. pisze:

    [18:52:29] Asia: tu podają że jest na filmie anioł który pomógł w uzdrowieniu jak Ty to widzisz swoimi oczkami?

    (…) skoro wspominasz o trybucie to oznacza, że modlitwy nie koniecznie były kierowane do Stwórcy, czy one mają wspólnego przewodnika duchowego? Wydawało mi się, że kazda osobowość ma osobnego a moze nawet wielu… Ja jestem pewna, że mam opiekuna bo czasem słyszałam jak na mnie mocno krzyczał, gdy już było całkiem nie dobrze, tak mnie ratował Kochany jak tylko mógł (…) Poza tym wychowała mnie gorąca katoliczka, strasząca groźnym Bogiem i takie tam, a opiekun nigdy nie był straszny tylko nam pomagał, nie musiałam się go bać,,

    [6/26/2013 11:04:13 PM] Marlena: hm ..bo jest ciężko dla tych ludzi którzy tak jak ja wcześniej i reiki i runy i karty itd

    pewnie jest im ciężko to wszystko objąć umysłem

    ja na przykład czuje się jeśli chodzi o zdrowie o dużo lepiej

    [6/26/2013 11:05:20 PM] Mirka: to najważniejsze

    [6/26/2013 11:05:43 PM] Marlena: kiedyś szukałam pomocy wszędzie poza Stwórcą

    i ciągle się źle czułam albo bałam ze jestem strasznie chora

    choć w duchu coś mi mówiło że jest Stwórca i do niego trzeba się zwrócić 

    ja nawet nie wiem jak znajomym wytłumaczyć jak to jest naprawdę

    bo wcześniej przecież to ja proponowałam pomoc reiki runy itd.

    [6/26/2013 11:08:01 PM] Mirka: powiesz że odstawiłaś bo źle się czułaś 😉

    [6/26/2013 11:10:07 PM] Marlena: doszłam do tego że z prośbami to do SZEFA (STWÓRCY) a nie do pośredników

    [6/26/2013 11:10:28 PM] Marlena: to jeszcze to są w stanie znajomi zaakceptować 🙂

    [6/26/2013 11:11:07 PM] Mirka: Należy wystrzegać się pokusy kierowania się ku innym, jako źródłu informacji, ukierunkowania lub uzdrawiania, zamiast szukania zestrojenia ze Stwórcą.

    Innymi słowy, chociaż inni mogą być pomocni, swoje zaufanie musimy pokładać w Nim. Każdy może uczynić z kogoś fałszywego proroka- jeśli będzie przekładał skostniałą strukturę. 😉
    Warto zająć się kwestią przewodników duchowych, pośredników, aniołów stróżów, archaniołów, żywych bogów oraz strażników, ochroniarzy, świadków jacy mogą przejawiać się jako własna Dusza.

    Aby w nieskończoność nie oddawać ich wszystkich Stwórcy, bo konsekwentnie nachodzą i upominają się o swoje warto oddać intencje z powyższych tematyk Stwórcy a następnie wykonać pokłon uzdrawiający relacje z nimi i dopiero wtedy powierzyć ich wszystkich Bogu Dawcy Życia- nawet tych którzy nie chcą odejść.

    ,,Strażnicy nie chcą, bądź nie mogą wycofać się ze służby. Argumentacja ich bywa mocno nieprzytomna.,, (Strażnicy Inkarnacyjni. Modlitwa rozkodowująca)

    ,,Jednak już E. Cayce w swoich odczytach podał, że pod lewą łapą Sfinksa wykonano jedną z 3 Komnat atlantyckich Kronik. Mgliście opowiedział o zawartości, ale wspomniał że jest tam też ich Strażnik broniący niepowołanym dostępu. Warto jest modlitwą i pokłonem uzdrowić swoje karmiczne relacje z całą 6 osobową grupą tych strażnikujacych dusz. ,, (Strażnicy Sfinksa, Strażnik Księżyca informacje podstawowe)

    ,,Sędzia Dusz opisany przez p. Nortona jest jedynie astralnym uwikłaniem. Pomiędzy kolejnymi wcieleniami niektóre istoty , „nagradzane” są przez astralnych, „panów” stanowiskiem w owym Sądzie. Etat policjanta i żandarma Pana Boga, to już poczucie Misji jakie ma dusza. Warto sobie odpuścić wszystkie podobne intencje, uwarunkowania, idee.,, (Policjant Pana Boga. Modlitwa)

    ,,Załóżmy, że naprawdę jesteś sprzątaczką. Ja nie poszedł bym w żadnej sprawie do pośredników, ale do WŁA¦CICIELA – do samego Boga. To pozwala mi oszczędzać czas, bo wszyscy oczekujemy natychmiastowej BOSKIEJ odpowiedzi, a nie cząstkowych informacji od pośrednika, znajdującego coraz niżej na drabinie społecznej. ,, (Opiekun duchowy człowieka-informacje)

    ,,Jakoś zimą tego roku przyszła wieść od znajomej osoby, że właśnie związano w astralu jakiegoś Anioła Stróża posiadającego skrzydła. Spętało go sznurami, jak barana, kilku astralnych cwaniaczków. Po modlitwie wstawienniczej, węzy zostały usunięte, mocą bożej Miłości. Aniołek nabrał się na bajeranckie gadki spryciarzy. Uwierzył w ich przekazy i osłabła w nim wiara w ochronną moc Boga (Łapacze Dusz. Modlitwa uwalniająca)

    Skoro nasza Dusza i/lub jej poprzednie osobowości składały ślubowania (w tym przypadku Amitaby) to wiedz, że ona sama nadal pilnuje ich realizowania u rozmaitych istot. (Technika uwalniania się od (48+5) ślubowań Amitaby itp.)

    O ile posiadając już czyste intencje, nie modlimy się z błędami w sztuce to w odpowiednim czasie nadejdzie boska odpowiedź na każdą modlitwę. Nie może być inaczej skoro wszystkie są wysłuchane. Dla jednego będzie to rok, dla drugiej osoby kilka dni i zależy wyłącznie od otwartości na jej przyjęcie. 

    Przy wielkim wewnętrznym oporze można wytłumaczyć duszy, że komuś przecież trzeba zaufać, zatem najlepiej Bogu dawcy wszystkiego życia, znającego koniec każdego działania. On wie co robi i co powinna uczynić dusza, aby jej oraz samej osobowości żyło się bezpiecznie, niewinne, dostatnio. (Czy można zaufać Bogu?)

    Powierzyłem Tobie Boże, wszystkich policjantów i żandarmów jacy stróżowali przy mnie i przy mojej duszy. Zwróciłem wolność wszystkim, którzy wypełniali przy mnie swoje misje policjanta i żandarma pilnującego moich zachowań. (Policjanci postawienie przy mnie. Modlitwa uwalniajaca) 

    ,,Oddałem już Twojej Boskiej ochronie wszystkich, których kiedykolwiek powołałem aby mnie ochraniali. ,, (Ochroniarze karmiczni. Modlitwa)
    ,,Skarżę się teraz szlachetnemu Bogu Sił Stwórczych Miłości na to, że moja własna czysta uczyniła ze mnie strażnika, kontrolera tybetańskich, buddyjskich, indyjskich, atlantyckich i innych,, (Uwolnienie od strażników Tybetu)

    ,,Akceptuję to, że ja istota boskiego światła nie muszę nigdy kłaniać się lotosowym stopom Satia Sai Baby, Wisznu, Kriszny, arcykapłanów, czy innych znanych i nieznanych mi żywych bogów, guru, półbogów, Asurów. (Uwolnienie od wpływu żywych bogów, półbogów, Asurów. Modlitwa)

    Wiem to i rozumiem to, że ja istota bożej Miłości jestem zbyt cennym i wartościowym aby być niewolnikiem i więźniem cudzych poglądów, pomysłów oraz cudzych energii sprzecznych z doskonałym planem Boga stwórczej siły Miłości dla mnie. (Niewolnik i więzień. Modlitwa uwalniająca)
    „Pamiętaj, że nie ma drogi na skróty do świadomości boskiej siły. Jest ona częścią twej świadomości, ale nie może być urzeczywistniona tylko dzięki samym pragnieniom. Zbyt często powstaje tendencja do pragnienia i oczekiwania jej bez przyjęcia duchowej prawdy przy pomocy procesu mentalnego. A to jest jedyna droga prowadząca do celu. Nie ma drogi na skróty w metafizyce i nie ma znaczenia, co mówią ci, którzy mają widzenia, interpretują liczby lub czytają w gwiazdach”

    Edgar Cayce
    Intencje

    200 Intencji dot. strażnikowania, bycia strażnikiem

    ¦wiadkowanie, strażnikowanie ślubów, a w tym 

    Mesjasz, Zbawiciel, Prometeusz. Intencje

    477 intencji dotyczących Boga Dawcy Życia/ Stwórcy/ ¦wiatłości/ Sił Stwórczych Miłości

    Intencje dotyczące duszy

    Więcej?

    W wyszukiwarce proszę wpisać hasło ,,kontoler,,, strażnik, strażnicy, ochroniarze