Wypadek samochodowy. Rozmowa o pewnym zdarzeniu drogowym.
Wypadek samochodowy. Rozmowa o pewnym zdarzeniu drogowym.
A co powiesz na temat mojej jazdy samochodem wczoraj, w piątek?
[09:17:38] Sławomir Majda: Nic. Bo nic nie wiem.
[09:17:55] Madzia: a możesz zapytać MD [mojej duszy]
[09:18:05] Sławomir Majda: nie mam wiedzy
[09:18:15] Madzia: ok
[09:19:47] Sławomir Majda: Kiedy tematy są nieistotne dla mnie, to nie są mi pokazywane. Ja mam dominujące wglądy a nie jasnowidzenie.
[09:35:50] Madzia: Byliśmy w trasie jechaliśmy Sprinterem -ciężarówka i w miasteczku przy 20/30/godz. Przywaliła w nas Honda i rozwaliła nasze auto.
[09:36:13] Sławomir Majda: Dla was to jest istotne-jak najbardziej.
Ale inni ludzie podobnie i ja są chronieni przed wiedzą która ich nie dotyczy.
Nie mam wiedzy gdzie kto jak cierpi, jak umiera, choruje, jak cierpi przy raku, kalectwie itp.
[09:37:47] Sławomir Majda: Byłyby to tylko intencje u was np. mnożenia sobie problemów+Nie proszenia Boga o ochronę.
Na odcinku 10 km kiedy ja jadę autem, to nie zawsze proszę o opiekę ale 100 km czy 50 km to na pewno.
Kiedyś usłyszałem ,,nie przesadzaj” i po godzinie zatrzymał mnie na radarze policjant.
Popatrzył na auto, na mnie. Miałem 20 km. więcej na liczniku niż można było i puścił wolno.
Wy z rodziną może jakieś wojny prowadzicie też z innymi duszami to one się mszczą.
Intencje. wiem że to męczące. Bo człowiek sam się chroni kiedy ma rozum, nie pije alkoholi przy kierownicy itp. Ale na cudzy atak to człowiek już nie ma sposobu. Tylko Bóg.
[09:42:39] Madzia: Przed i w czasie podróży prosiłam Boga o bezp. i przytomną podróż, bezpieczną, o ochronę od wariatów drogowych i innych zagrożeń. A żeby było „ciekawie „przy kapliczce przydrożnej:z napisem :,,Boże chroń nas od powodzi, głodu i wojny zachowaj nas panie” a ja jeszcze wrzeszczałam i od wariatów na drodze- nawet policjantce to pokazałam…o ironio.
[09:43:04] Sławomir Majda: A pasażer obok ciebie? Ocalałaś ty i on też. Jakie zatem są jego Intencje/ wasze finansowe, zdrowotne. Mogliście ucierpieć. Wiesz jak się żyje ze złamanym kręgosłupem, albo bez nogi.
[09:45:16] Madzia: To ja prowadziłam – huk był w aucie jakby „silnik” wywaliło, nas rzuciło do przodu..My wyszliśmy cało – Bogu dziękowałam że przeżyliśmy, ale strat, kłopotów ogrom, Auto jest zcentrowane i raczej do kasacji.
Stres trzyma mnie do dziś.
[09:46:17] Sławomir Majda: Tu mogła być niechęć do auta bo np. podrdzewiało, dużo pali itp. Ale jest coś mocniejszego: intencje walczenia rydwanem. Zabijania z rydwanu, samolotu itp. Idź sobie do kina na,, Herkulesa” nowy film to ci ukarze się sporo z tego tematu wojennego. Teraz film jest w kinach. No cóż wojskowa rodzina jesteście. Na filmie doskonale pokazywana jest walka rydwanem.
[09:48:16] Madzia: A sprawca śmiał się, że przecież nic się stało, możemy się dogadać. Jak to usłyszałam to wrzeszczałam ;-czy ciebie pogięło idioto i …inne epitety.. szły a on się obrażał, za obelgi. Ja mówię, że to mało jaka jest głupota jego
[09:51:05] Madzia: Kiedyś z jechaliśmy gdzie indziej i też w najechał na nas ciężarowy w tył i też wyszliśmy cało a auto uszkodzone.
[09:51:20] Sławomir Majda: Intencje bycia atakowanymi. To też karma drapieżnych ryb owadów, itp atak na bezbronnych. TD tu jest chyba coś sama im winna, jakoś się dziwne chowa-odwraca. Wypadkiem tym spłaciła długi, albo część tylko.
Opublikowano: 02/08/2014
Autor: s_majda
Komentarze