Zielona barwa, zielone wibracje.
Fragmenty
Proszę otwórz Boże moje serce.
Akceptuję, że moja czakra serca w sposób naturalny wibruje jednym z kolorów tęczy, a mianowicie jasno zielonym. Wiem i rozumiem, że kolor Miłości, którą również emanuje moje serce jest różowy. Cieszy mnie obecność jasnej boskiej złotej wibracji w obszarze mojego serca, w czakrze serca.
Daję Bogu zielone światło, na to by jego plan został zrealizowany w moim życiu. Akceptuję, że boska zieleń jest kolorem przyrody, postępu umysłu i ciała, zrównoważonej siły, sprzyja polepszeniu mojej sytuacji materialnej, i ma uspokajający wpływ na system nerwowy. Zaakceptowałem, że zieleń serca łączy się przede wszystkim z życiem, harmonią, naturą i bliskim kontaktem z nią. Stanowi kolor uzdrowienia, nadziei i wolności. Zaakceptowałem, że boska zieleń serca łączy się z wpływami planety Wenus oraz z gruczołem wydzielania wewnętrznego.
Wiem, że nieoczyszczona zieleń może także ukazywać moje kłopoty emocjonalne, tęsknotę za równowagą zewnętrzną, potrzebę skupienia się na sobie.
Jako istota pełna boskiej zieleni serca jestem łatwy w pożyciu, towarzyski, nie lubię skandali. W miłości nie lubię urazów, podejrzliwości i wytykania wad, i cieszy mnie, że takie cechy dają mi szczęśliwe małżeństwo. Zieleń i miłość u mnie oznacza stałość i ciepło. Rozumiem, że ciemna zieleń jest właściwa dla osób, które cenią spokój, stabilizacje, umiarkowanie i pieniądze. Wiem i rozumiem, że jasna boska zieleń oznacza u mnie lojalność w relacji z partnerką, delikatność, jest barwą młodości oraz równowagi. Nie muszę nigdy mieć w energiach i organizmie zieleni bladej, zmieszanej z niewielką ilością błękitu lub szarości – okazujących stany chorobowe.
Akceptuję że ludzie, którzy lubią ubierać się na zielono i są optymistyczni, usposobieni spokojnie, nastawieni na słuchanie innych. Cieszą się, gdy mogą pomóc innym i zauważają rzeczy, na które inni nie zwracają uwagi.
Przebaczyłem, że boską zieleń serca niekiedy kojarzyłem z hazardem, ze stołami w kasynach niemal od zawsze zielonymi. Akceptuję, że niektóre banknoty mają kolor zielony.
Akceptuję, że boska zieleń określana jest jako kolor nadziei.
Akceptuję, że zieleń we śnie to znak witalności i nadziei; potrzeba pomocy, uzdrowienia, odzyskania wiary w siebie; jednocześnie przestroga przed braniem na siebie zbyt wielu obowiązków.
Akceptuję, że boska zieleń ma kojące działanie.
Akceptuję, że boska zieleń jest synonimem młodości, wzrostu, a zatem energii i rozwoju. To także barwa harmonii i równowagi, tworzy atmosferę spokoju i odpoczynku.
Akceptuję, że boska zieleń, potrafi koić wzrok, zregenerować zmęczone oczy.
Przebaczyłem, że boska zieleń ten naturalny kolor – jako doskonale maskujący w terenie – stał się barwą moich żołnierskich mundurów oraz odzieży myśliwego.
Opublikowano: 02/11/2011
Autor: s_majda
Komentarze