Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Alkoholowy zespół płodowy a reinkarnacja – rozmowa grupowa

Małgorzata,
Alkoholowy zespół płodowy Link. Mmówili w TV o chłopcu co ma 6 lat i na to cierpi.
Roland,
Mój brat ma kilkoro dzieci z domu dziecka takich.
Małgorzata,
Ciekawe za jaką karmę takie przygarnął…
Roland,
Też bym Rzeszę obstawiał.
Małgorzata,
Bóg to ma zadania, żeby potem takie zebrać do jednej rodziny…..I czym się to objawia u dzieci brata?
Roland,
W rożnym stopniu mają problemy. Najstarszy Mirek w zasadzie nie ma, tego po nim nie widać, ale dwie młodsze dziewczynki po prostu maja problemy z myśleniem. Najmłodsza do 6 roku życia nie mówiła tylko coś plotła po swojemu. Ta środkowa ma problemy ze zrozumieniem podstawowych rzeczy, nie radzi sobie w szkole, łatwo ją nabrać, wierzy we wszystko.
Małgorzata,
Biedne dzieci..
Roland,
Najmłodsza urodziła się na rauszu, znaczy matka była pijana.
Małgorzata,
Czy takie matki mają potem jakieś konsekwencje prawne?
Roland,
Nie mam pojęcia na pewno im te dzieci odebrali. Z tego co wiem rodzice funkcjonują gdzieś i piją dalej. Zosia,
Chodziłam do szkoły z taką jedną. Miała problemy z myśleniem, często się kompromitowała przez różne głupstwa i była klasowym pośmiewiskiem. Katoliczka nie rozumiejąca idei tej religii. Śmiałam się z niej, że dla niej obóz koncentracyjny, to taki obóz relaksacyjny, celem pobytu w którym jest koncentracja jak na katolickich dniach skupienia. Na jednej lekcji, nie pamiętam już którego przedmiotu, z nauczycielką od Biologii, mówiliśmy o alkoholowym zespole płodowym i padło zdanie„takie osoby też chodzą do naszej szkoły„, kiedy ktoś zapytał. Od razu pomyślałam o tej koleżance, bo z urody jednak nieco widać i różniła się od innych. Mówić kto nie trzeba było. Stwierdziłam, że to głupie, że nikt nam nie powiedział tego od razu, kiedy znaleźliśmy się w jednym środowisku, żeby ludzie nie traktowali dziewczyny z taką surowością i rozumieli dlaczego zachowywała się specyficznie, a dowiedzieliśmy się po 3 latach. Nie było żadnego przygotowania klasy na przyjście osób ze specjalnymi potrzebami, choć wtedy mogłoby być łatwiej i mogłaby być oceniana inaczej nie tylko przez nauczycieli, ale ogólnie przez klasę.
Roland,
Widać po wyglądzie faktycznie, ale akurat te dzieci brata są bardzo ładne bym powiedział.
Zosia,
Przez urodę mam na myśli wygląd. Nie mówię, że szpetna tylko, że miała te cechy typowe dla osób z w/w. Można też po samym wyglądzie nie skojarzyć tego od razu z zaburzeniem, dopóki się o nim nie słyszało. Przez skórę w wewnętrznej krawędzi oka to można by się na pierwszy rzut oka zastanawiać, czy ktoś jest spokrewniony z Japończykiem, bo mają identico.
Roland,
Wiem o co chodzi, te cechy są powtarzalne u tych dziewczynek, u chłopca ich nie widać Albo nie w takim stopniu.
Zosia,
Najbardziej to ciekawi mnie jak do tego dochodzi. Czy ludzie naprawdę nie wiedzą, że picie w trakcie ciąży może przynieść takie konsekwencje, czy wiedzą, a mimo to chleją. W przypadku drugiego dedukowanie ludzi w temacie nie pomoże.
Roland,
Może trans.. coś takiego. Każdy chyba przeżył jakiś trans np nienawiści. Może ona jest w długim alkoholowym. Ciężko to inaczej wytłumaczyć.
Zosia,
No tak. Aspekt karmy i motywacji duszy. Ale myślałam o nastawieniach ludzi w materii. Trudno jest uwierzyć w tak wielką ignorancję ludzi i tumiwisizm, czy wręcz debilizm, żeby wiedząc jak to może się skończyć pili i upijali kobiety w ciąży, a jednak to się dzieje. Możliwe wytłumaczenia są dwa. Brak edukacji, albo celowe działanie.
Małgorzata,
To jest chyba taki poziom uzależnienia, że nic i nikt się nie liczy poza tym, żeby się nachlać. Dusza, która kompletnie utraciła władzę nad inkarnacją, bo i sama odleciała, Bóg wie gdzie. Takie osoby mają klapki na oczach rzeczywistość zawężona do pragnienia flaszki (tak myślę).
Ostatnio chciałam kupić w spożywczym denaturat i mi pani powiedziała, że nie mają już, bo lumpy wykupiły celem spożycia.
Zosia,
Czyli jednak to możliwe. Myślałam, że tak mocno uzależnić można się tylko od narkotyków.
Roland,
Coś co nas nie dotyczy nie zrozumiemy. Sam jestem przykładem takiego debilizmu choć nie tak ekstremalnego jak picie w ciąży. Chodziłem na mecze i się tłukłem. Co jest przyjemnego w dostaniu po mordzie, ryzykowaniu życiem? A jednak. I nie wyobrażałem sobie życia bez tego. Widocznie takie intencje, ciężko to wytłumaczyć.
Małgorzata,
Transy walki?
Zosia,
Ty się do narodowców nadajesz.
Małgorzata,
Może jak już, to nadawał. Przeważnie każdy młody człowiek robi w młodości różne dziwnie rzeczy, które ciężko wyjaśnić. Potem zazwyczaj się nabiera rozumu.
Roland, 22:32Każdy ma coś za uszami karmę SS. SS-man chyba jest dużo gorszy w skutkach działania niż krzyczący narodowiec. Na pewno nikt tu nie jest święty.
Zosia,
Jak patrzę na młodszych ludzi stwierdzam, że nigdy nie byłam młoda. Taka prawda. Przy mnie i moja matka czuje się zbyt staro, albo młodsza ode mnie. Najchętniej to by mnie zastąpiła jakąś hedonistką imprezowiczką, lekkoduchem, bo byłoby jej łatwiej.
Roland,
Już nie zagłębiając się w duchowe kwestie chociaż pewnie Intencje samej Duszy maja niebagatelne znaczenie, środowisko warunkuje dużo. Jako osoba wychowana w patologicznym środowisku wiem, że ciężko jest zmienić pewne wartości, choć mimo wszystko jest to możliwe. Trzeba nad sobą pracować. Niektórym jest łatwiej być „dobrymi ludźmi” już na starcie.
Zosia,
Tutaj mogę się zgodzić. Nie wszyscy mają łatwo. Już na świat przychodzimy z różnymi szansami i nie są równe ze względu na karmę, rodzinę, traumy, czy talenty rodowe, blokady na talentach i wiele przeróżnych czynników. Grunt, że jednak nie zostałeś narodowcem. Moje środowisko również nie jest święte i mam wokół siebie różnych ludzi, ale nie miałam tak ciężko jak mogłabym mieć, bo nie musiałam wychowywać się z ludźmi, których uważam za toksycznych i patologicznych. Ta część mojej familii wyemigrowała za granicę jeszcze przed moimi narodzinami i dorastając stwierdziłam, że nie ma rzeczy za którą byłabym Bogu bardziej wdzięczna, niż to. Gdyby byłoby inaczej sytuacja przypominałaby raczej:„Albo on, albo ja pod tym dachem„, kiedy miarka by się przebrała.


Opublikowano: 24/09/2020
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz