Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie

Anielskie skrzydła. Modlitwa

Otwarcie zamkniętych przez tysiąclecia skrzydeł Anioła jest możliwe poprzez własną modlitwę lub też poprzez pracę np: z moim tekstem ,,Moc Anioła”. Użytkowanie skrzydeł to już inna sprawa. Poniżej przedstawiam wstęp do rozleglejszego dekretu poświęconego skrzydłom Anioła.
Almanach o skrzydłach, o ich rzeczywistym znaczeniu i możliwościach jakie dają każdemu inkarnowanemu Aniołowi opublikowałem obok tego tekstu.

Teksty i modlitwy o Aniołach powstały, abym ja mógł i potrafił wyjaśnić sobie samemu wiedzę o tym zjawisku przekazaną przez pana Leszka Żądło pierwszej osoby która wydobyła ponownie na światło dzienne informacje o Aniołach inkarnowanych na Ziemi.
Link do pierwszego art. poświęconego aniołom.

,,Otwórz teraz Boże świetlistej Miłości moje własne serce na odbudowę, na odtworzenie moich własnych anielskich skrzydeł. Wiem to, że przez wiele moich poprzednich wcieleń poszukiwałem prawdziwej wiedzy o Aniołach o skrzydlatym Aniele boskiej Miłości jakim przecież sam jestem.
Cieszę się i raduję z tego, że żyjąc tutaj na ziemi tak wiele nauczyłem się od Ciebie Boże o skrzydlatych Aniołach boskiej Miłości, o mojej własnej anielskości. Prawda jest też taka, że żyjąc tutaj na ziemi sporo kiedyś zapomniałem o anielskiej rzeczywistości, anielskich światach, anielskich i boskich prawach, anielskich zachowaniach. Dzisiaj widzę Ciebie Boże jako jedynego mojego przyjaznego mi nauczyciela mojej własnej anielskości. Proszę Ciebie Boże, aby w tej mojej ziemskiej planetarnej szkole dla inkarnowanych skrzydlatych aniołów, dane mi było w danej chwili stać się prymusem, Twoim najpilniejszym, najszczęśliwszym, najzdolniejszym uczniem. Proszę Ciebie Boże abyś osobiście w tej mojej ziemskiej planetarnej szkole dla inkarnowanych aniołów, był dla mnie moim ukochanym nauczycielem- twórczym, zadowolonym z moich nadzwyczajnych postępów w nauce. Jestem Boże wdzięczny za Twoją cierpliwą naukę, za Twoje cierpliwe tłumaczenie mi prawideł mojej własnej anielskości, reguł postępowania skrzydlatych Aniołów boskiej Miłości. Słucham ze zrozumieniem i chętnie wcielam w moje własne życie to wszystko czego Ty Boże uczysz mnie, tę całą wiedzę o Bogu, o Aniołach, wiedzę o wszystkich obowiązujących mnie prawach skrzydlatego Anioła boskiej Miłości.
Rozumiem to i wiem to, że oprócz świata ludzkiego, ziemskiego istnieje także świat astralny, oraz jeszcze inny świat –świat anielski, właściwy dla życia Aniołów, dla funkcjonowania skrzydlatych Aniołów boskiej światłości.
Zaakceptowałem to, że ja Anioł boskiej Miłości żyjący obecnie w ciele fizycznym tutaj na ziemi, mam prawdziwe, realnie istniejące skrzydła Anioła boskiej światłości , że swobodnie odczuwam je i widzę.
Zaakceptowałem to, że ja Anioł boskiej światłości żyjący obecnie w ciele fizycznym tutaj na ziemi, mam prawdziwe realnie istniejące skrzydła Anioła boskiej Miłości, pozwalam przeto wszystkim istotom widzieć je swobodnie i pozwalam też wszystkim istotom odczuwać pozytywne oddziaływanie moich skrzydeł. Zaakceptowałem to, że są na świecie takie istoty, tacy ludzie którzy ruchy moich skrzydeł anielskich postrzegają jako cuda, jako nadzwyczajne wydarzenie.
Zaakceptowałem to, że Bóg siła stwórcza Miłości wspiera mnie, kocha mnie i szanuje mnie jako człowieka, jako skrzydlatego Anioła boskiej światłości na wszystkich poziomach, na wszystkich planach i aspektach równocześnie. Jestem wdzięczny Tobie Boże –jedyny Panie mojego wewnętrznego światła, że ja człowiek, że ja Anioł boskiej światłości mogę i potrafię bezpiecznie niewinnie, swobodnie cieszyć się i radować się bezpiecznie z obecności ludzi oraz innych skrzydlatych Aniołów boskiej Miłości w moim własnym życiu tutaj w świecie materialnym i w świecie właściwym dla aniołów boskiej Miłości. Kocham siebie, zaakceptowałem siebie, doceniam siebie jako człowieka, jako skrzydlatego Anioła boskiej Miłości. Zaakceptowałem to, że ja skrzydlaty Anioł boskiej światłości zawsze i wszędzie chętnie i łatwo wyrażam boską Miłość, boskie wibracje całymi moimi wszystkim anielskimi mięśniami, anielskimi tkankami, anielskimi narządami wewnętrznymi równocześnie.
Przebaczyłem wszystko tym wszystkim, którzy przedstawiali mi się kiedyś jako boscy aniołowie, jako skrzydlaci boscy posłańcy aby mną manipulować, aby mną zawładnąć. Zwróciłem im już wolność pozwalając swobodnie z miłością odejść ode mnie.
Zaakceptowałem to, że ja Anioł boskiej światłości, zawsze i wszędzie mogę i potrafię swobodnie poruszać moimi własnymi skrzydłami, przejawiać pełnię moich anielskich atrybutów i aspektów Anioła boskiej Miłości. Jestem wdzięczny Tobie Boże za to, że Twoja boska Miłość, że Twoje wibracje- ja wyrażam poprzez moje własne człowiecze serce, poprzez moje własne anielskie skrzydła –i inne moje własne anielskie aspekty, oraz atrybuty Anioła boskiej światłości. Pozwalam innym aby kochali mnie, akceptowali mnie, doceniali mnie jako człowieka, jako Anioła boskiej Miłości, Anioła boskiej światłości.
Zaakceptowałem to, że ja Anioł boskiej światłości zawsze i wszędzie moim własnym sercem, moimi własnymi anielskimi skrzydłami mogę i potrafię swobodnie wyrażać i realizować plan Boga sił stwórczej Miłości dla mnie, całą miłość Boga. Chętnie i łatwo, zawsze i wszędzie przyjmuję i urzeczywistniam wszystkie skutki tego, że odbudowałem w sobie samym moc skrzydlatego Anioła, świadomość Anioła boskiej światłości, anielskie wibracje, oraz anielską i ludzką radość istnienia. Jestem wdzięczny sobie samemu, mojej własnej podświadomości, mojej własnej nadświadomości za łatwe i doskonałe zrozumienie prawdy o mnie człowieku, o mnie istocie boskiego światła, o mnie Aniele boskiej Miłości. Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja skrzydlaty Anioł boskiej Miłości żyjący obecnie w ciele fizycznym wstydziłem się kiedyś moich własnych pięknych anielskich skrzydeł, że starałem ukrywać je przed światem, przed Bogiem, przed sobą. Zaakceptowałem to, że ja jestem Aniołem boskiej Miłości, Aniołem boskiej światłości jaki zawsze i wszędzie chętnie i łatwo wyraża boską Miłość, boskie wibracje całymi moimi anielskimi skrzydłami i wszystkimi innymi anielskimi aspektami, oraz anielskimi atrybutami Anioła na wszystkich poziomach równocześnie.
Przebaczyłem sobie całkowicie to, że ja Anioł boskiej Miłości, Anioł boskiej światłości pozwoliłem innym istotom aby zranili kiedyś, aby zabrudzili mi moje anielskie skrzydła, moją własną czystą anielską duszę.
Zaakceptowałem to, że ja Anioł boskiej Miłości nie muszę, nie potrzebuję i nie chcę mieć żadnych blokad na moich własnych pięknych anielskich skrzydłach i na innych anielskich aspektach oraz atrybutach Anioła boskiej światłości.


Opublikowano: 20/02/2008
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 2 komentarze

  • Sławomir M. pisze:

    [16:06:43] Laura: na razie na temat skrzydeł, ponieważ Sławek powiedział że jestem aniołem i przydałoby się przyprawić sobie skrzydła, ale jak się okazało skrzydła już mam i zaczęły mi tak mocno machać przy czytaniu, że poczułam wiatr na plecach, potem bolały mnie aż mięśnie pleców, po obu stronach kręgosłupa, miedzy kręgosłupem a łopatkami, tak jakby się zmęczyły. Nie raz mogę sobie już pomachać skrzydłami z własnej woli, ale czasami się nie udaje. Czy ty widzisz skrzydła?

    Ja moje ujrzałam, złożone długości prawie do kolan, bialuteńkie i czyste

    [16:08:34] Mirka: bialuteńkie- sporo pracy jeszcze w oczyszczaniu; a skrzydła ma Dusza

  • s_majda pisze:

    Zrobiłam wczoraj mały eksperyment i zapytałam dziecko, czy chciałby być aniołem, na co on ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu od razu odpowiedział, że nie łatwo jest zostać aniołem. Powtórzył to jeszcze kilka razy. Nie przypominam sobie jakichkolwiek wcześniejszych rozmów z nim na ten temat. Skąd o tym wiedział? I dlaczego z taką pewnością siebie powtarzał, że nie łatwo być aniołem?

    Sławomir Majda: Zapytaj co dałby za posiadanie skrzydeł anioła, których nie musiałby się wstydzić, lękać?