Odmawianie pieniędzy jakie daje Bóg – rozmowa
29 VIII 2017r Rozmowa z forum Skype działajacego przy MINW.
[21:24:02] Małgorzata: A ja nadal jakoś omijam tematy pieniędzy w intencjach. Tzn. coś tam robię ale jakoś to zawsze na ostatnim miejscu.
[21:24:31] Sławomir Majda: Odmawiasz Bogu jego darów i bycia finansowaną.
[21:25:39] Mirka: Ja temat bogactwa i pieniędzy poruszam przy każdej modlitwie i rozmowie z Bogiem i na razie nie widzę darów, ale pewnie jeszcze coś blokuje.
21:34:40] Małgorzata: Nie mogę się wyzbyć braku wiary, że jestem w stanie zarobić duże kwoty, a mogę wyłącznie mieć tylko jakiś limit pieniędzy na miesiąc. Bo kto miałby mi zapłacić za pracę fortunę?
[21:36:50] Sławomir Majda: A mężowi twojemu ktoś dobrze płaci, lepiej jak tobie. Ten sam Bóg jest nad wami.
[21:37:39 ]Małgorzata: tak wiem-ale w naszym zawodzie który wykonujemy ja i mąż. Poza tym możliwości rynkowe.
[21:38:15] Sławomir Majda: Bóg ma większe możliwości….
[21:41:29] Małgorzata: Jakim cudem ktoś ma płacić np. 15 tyś. mi za pracę w której w całej Polsce inni zarabiają ok. 4tyś. Wykształcenie i kwalifikacje mam jakie mam.
[21:43:31] Sławomir Majda: Ja mam 2-3 zawody. Zarabiam na rozmaitych inicjatywach. Nie ma co Bogu ograniczać pola do popisu. Proś. Jeśli masz niechęć do zarobienia 15 000 zł. to nie dostaniesz ich. Bywało, że dostałem nawet większe kwoty miesięcznie.
[21:44:31] Małgorzata: No właśnie-wzorce mi oczy zasłaniają jeszcze. W ogóle nie widzę takiej opcji żeby więcej zarabiać. Jeszcze nie widzę
[21:46:03] Sławomir Majda: A ja przez długie lata jak wy teraz nie miałem żadnej opcji, by zarobić cokolwiek.
[21:46:35] Małgorzata: Ostatnio poruszany był temat, że po darmowe dary do Boga to nie bardzo też wypada iść, bo zaraz inni by się zbuntowali. W każdym razie to jakoś mam tu poważna blokadę na myśleniu w kwestiach finansowych, jak by to bogactwo miało nadejść. Dużo pracy przede mną jeszcze jak widać. Jestem dopiero na etapie myślenia „bezpieczeństwo finansowe” a nie „bogactwo”.
[21:56:30] Małgorzata 2: Gosia możesz mieć przybytek z innej strony niż zawód. Nigdy nie wiadomo.
[21:57:10] Mirka: Pieniądze mogą przyjść z różnych źródeł, dlatego nie powinno się ograniczać.
[22:07:56] Małgorzata: Ciężko mi jest się modlić o pieniądze. Od czasu do czasu coś tam nieśmiało Bogu wspominam. A tak to żyję w przekonaniu, że nie jest źle-a wiem, że to bzdura, bo na wiele nas nie stać, nie mamy domu nawet tylko ciasne mieszkanie. Ale to znów spiętrza siedzenie we wzorcach-ja nie widzę opcji na pieniądze u mnie większe.
[22:15:59] Małgorzata: Tak są dzieci, rodzina to potrzeby rosną z każdy dniem chociażby na studia odłożyć jak amerykanie, czy na jakieś większe potrzeby dla nich na dom. To tak samo będzie im z czasem ciasno. Będą chciały mieć swoją odrębność, kąt swój
[22:16:04] Mirka: Lęk przed lekiem, całego zbioru lęków.
[22:25:27] Małgorzata: Ale powiedzcie mi jak? Jako matka dzieciom nie poświęcę się zawodowo żeby zarabiać krocie….Dostać spadek to zawsze ktoś umiera, wygrać to znów darmowe to może kolejne inkarnacje musiały by to zwracać….. Męża już mam i inny z bogatej rodziny nie przyjdzie. Robiłam już wiele różnych intencji z tych pakietów o finansach, pracy i ja to osobiście mam problem z myśleniem „ale skąd, ale jak?” że u mnie to nie realne.
[22:27:57] Mirka: Blokuje Cię przekonanie że jest to czy tamto nie realne, a tak naprawdę to wydarzyć się może cokolwiek choćby wygrana na loterii. Nie ograniczajmy Boga.
Opublikowano: 30/08/2017
Autor: s_majda
Komentarze