Spierałem się kiedyś ze znajomą próbując zniechęcić ją do wyjazdu na spektakl ,,Walkirii” Wagnera jaki miał się odbyć w hali Ludowej. Przedstawienie było sukcesem komercyjnym 6 krotnie po prawie 4 tys osób. Organizatorzy byli dumni, widzowie też powrócili zadowoleni do domów w Polsce, Niemczech, Czechach i Austrii.
W czym rzecz ? Poszło o ustalenie kto fascynuje się Wagnerem -uważam, że raczej nie osoby z otwartym czakramem serca.
Muzykę i coś co można umownie nazwać filozofią Wagnera, propagował Adolf Hitler. Zachęcał do zgłębiania tematyki mitów germańskich opowiadających o Zmierzchu Astralnych Bogów. Zalecał młodym gauleiterom aby wypełniali się duchem germańskiej przeszłości i karmili nutami Mistrza.
Moja znajoma wkrótce po powrocie do domu zaczęła paradować w astralnym stalowym hełmie i płaszczu gestapowskim jaki nosiła w w czasie swej inkarnacji z II wojny światowej. Towarzysząca jej na spektaklu siostra powróciła w astralnym mundurze SS.
Na spektaklu zebrało się zatem ok 4000 dawnych karmicznych funkcjonariuszy niemieckich Sztafet Ochronnych (SS), Geheime Staatspolizei, Tajnej Policji Państwowej ( Gestapo) i NSDAP Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei oraz w mniejszości pozostali aktywni kiedyś w innych formacjach zbrojnych.
6 kompletów widzów po 4000 osób to inaczej licząc 6 wzmocnionych dywizji ludzi o czarno magicznych inicjacjach, skłonnościach i zapatrywaniach.
Poniżej wpisy z portalu CUD-u
2009-03-20 07:52 Sławomir Majda (m)
Dawid, pytasz czy tu na forum CUD-u są żydzi. Jakby nie patrzeć to tu piszą sami żydzi. Nawet ci co noszą swastyki na czołach czy symbole SS pod pachami to też żydzi tylko wcześniejsi. Ciężkie przypadki żyda co niszczył żyda w innych. Gwiazda Dawida nie ma żadnego związku z JHWH czy nieosobowym wszechmogącym Bogiem. Nie jest też tak, że Dawidowi popiórkała się ilość wierzchołków magicznego pentagramu i dołożył jeden przez pomyłkę.
Gwiazdę Dawida była widoczna kiedy pisał psalmy i inne swoje późniejsze pisma. Gwiazda nie jest tworem magicznym i obecnie jest gadżetem bezużytecznym. Co najwyżej ma pewne promieniowanie kształtu.
Gwiazda jest rezultatem niemagicznych działań jednej z greckich kobiet, i swoim zasięgiem oddziaływań obejmowała ogromną połać ziemską. Swastyka noszona na czole jest zamocowana głęboko aż do serca za pomocą złotej nici, później nić może przechodzić w srebrną a kończyć się na czymś brązowym, brunatnym lub czarnym.
Swastykę jako magiczny symbol wymyślono w Indiach i użyto w III Rzeszy. Dusze Niemców którzy zdecydowali się na tę karmę uczyniły to indywidualnie ale w kontekście do indyjskich uwarunkowań i tam nabytych przekonań.
Sam dziwiłem się zaskoczeniem Dusz kiedy uświadamiały sobie hinduskie konteksty. I teraz spójrzmy na konteksty religijne. Indie to żywi i astralni bogowie aktywni tam po dziś dzień- patrz Satia Sai Baba.
Izraelici zaś przez wieki podtrzymywali w narodzie wiedzę o tym, że Bóg jest jeden, jedyny. Do czasów Mahometa nie mieli w tym żadnego wsparcia.
Można doszukać się pewnych związków pomiędzy uwielbieniem dla ,,bogów” a karmą SS-mana który na zlecenie bogów astralnych niszczył innych ludzi jacy w danym wcieleniu opowiadali się za jednym wszechmogącym Bogiem.
2009-03-20 14:02 Dawid (m)
Sławku zadziwia mnie też, że normalnie w każdym jednym temacie potrafisz wkręcić „żywych bogów” i Sai Babę :)))))
„Gwiazda Dawida” – o, coś o mnie ;D xD Ciekawe po co takie imię wybrałem 😉 Ale , jest w nim moc 😉
Sławku, a czy ode mnie też „czuć” swastykę 😉 tzn czy ja też mam ją gdzieś wkodowaną, podłączoną w widoczny spsób itp – bo czasem mówisz że widzisz takie rzeczy np jak ktoś pisze na forum to gdzieś tam w astralu „swastyką wywija”…
Swastyka zdobiła też niektóre pomniki Buddy (widać garściami przejęli w buddyźmie pewne rzeczy z hinduizmu) i wcześniej na ponikach Mahawiry (skądinąd trudno odróżnić Buddę od Mahawiry na niektórych…) . Pewnie też z podobnych powodów znaleziono w nazistowskich bunkrach tybetańczyków przebranych w mundury – dali się nabrać na znaki, swastyki i inne takie – i myślieli ze hiler to „swój” – a może nawet że buddysta? Skąd on ich przywiózł to nie wiadomo , i dlaczego, ale pewnie z którejś z wypraw nazistów do tybetu….
2009-03-20 Sławomir Majda (m)
Udział w II wojnie światowej po stronie gnębionych żydów lub niszczycielskich hitlerowców był w każdym przypadku wyborem jednostki. To oczywistość wyniesiona z wielu sesji regresingu przez ogromną ilość ludzi,którzy doświadczyli Holokaustu i mieli okazję przypomnieć to sobie w terapii.
Dziś ci pierwsi noszą na czołach symbol płomienia a drudzy swastykę. Ja mam karmę III Rzeszy a jednak nie posiadam swastyki czy płomienia na czole ani w innym miejscu.
Kontekst walki wielbicieli astralnych bogów(hitlerowcy) z tymi którzy jako naród głosili, że Bóg jest jeden( żydzi) ukazuje się przy podziale na płcie. Inna jest bowiem rola kobiet w rodzinie a inna mężczyzny.
Kobieta odpowiada za przekazanie dzieciom wpojonych jej samej ,,WARTO?CI” i przekonań religijnych. Jakie by nie były te indoktrynacje to dzieciom modlitwy i wiedzę przekazuje początkowo matka. Matka z karmą SS-mana pragnie przyciągnąć do siebie i wychować dziecko o podobnych duchowych korzeniach, a więc jakiegoś byłego kolegę z SS, zaprzyjaźnionego Obrońcę Oświęcimia.
Zobaczmy co dzieje się na CUD-portalu 2-4 lata wstecz.
Są tu po dziś dzień, obojga płci, jawni wielbiciele bogów i bóstw. Zobaczmy jak rozwijał się tam wątek z Muzyką medytacyjną i kto tam polecał CD- z hinduszczyzną. Do znudzenia głównie te same panie.
Przejdźmy zaś tam gdzie na forum była okazja powiedzieć drugiemu, że ,-mnie się wydaje, że ty to masz nie pokolei w głowie tak pisząc o Bogu, to Ty masz pomieszanie- Do znudzenia to były te same panie.
Zobaczmy kto głównie pałował tych co chcieli się czegoś dowiedzieć, nauczyć? Do znudzenia te same panie.
I dziś jest tak, że na CUD nie ma wielu wartościowych osób, nie logują się tu, nie piszą bo jedna czy dwie akcje współdziałających ze sobą dziewcząt z Waffen-SS czarno magicznie rozrywa energetykę serca i nie wszyscy potrafią się chronić czy zregenerować.
Wielu ludzi słusznie boi się tych praktyk.
Zanikł sens jakim CUD był na początku. Znikło miejsce godne zaufania, gdzie bezpiecznie można się było rozwijać, kształcić. Odeszli wszyscy, którzy pisali wartościowe artykuły. Teraz pisze się na forum a w głównym wątku o horoskopach i bzdetach i nie ma tego co działo się przez pierwsze lata. Nie ma tu tekstów odkrywczych które popchnęłyby całe środowisko do przodu. Nie ma twórczej wymiany myśli. Jest za to pałowanie inspirowane i wykonywane przez dziewczęta.
Czy ktoś zastanowił się nad technikami wykańczania tych co piszą i mówią otwarcie o Bogu? Technikami również magicznymi jakie stosowano w III Rzeszy?
Piszą tu negatywnie kobiety jakie noszą stroje czarnego maga. Pisze kobieta, komtur krzyżacki ze swastyką na czole i opaską na oku. Obok kobiet są tu też mężczyźni ze swastykami na czołach- oni jednak nie mają takie zaparcia, panowie nie muszą tak się wysilać dla zasługi u bogów. Są inni mężczyźni bhaktowie astralnych bogów bez swastyki, którzy potrafią zostawić śpiącą żonę aby każdej nocy wkleić 3 strony bezsensownych głupot zgodnie z wewnętrznym imperatywem.
Niekoniecznie wielbiciel bogów musiał mieć karmę SS. Zam wielu byłych SS-manów, którzy mają jazdę jak słyszą muzykę Bollywood, bębny czy specyficzny śpiew hindusek. Znam bahktów jacy nie byli wówczas w Europie – z woli Boga oraz własnej duszy.
Nie swastyka a inicjacje, determinacja, płeć warunkuje osoby wychwalające na CUD boskich astralnych władców a przy okazji magicznie wykańczających, wszystkich inaczej myślących.
Opublikowano: 27/03/2009
Autor: s_majda
Komentarze