Zapachy alkoholizmu, narkomanii. Modlitwa uwalaniająca
Proszę otwórz teraz Boże moje serce.
Boże, jestem Tobie wdzięczny, że uwolniłeś mnie od oczekiwania to, że owionie mnie ponownie atmosfera i energia właściwa dla klimatów narkomanii i alkoholizmu. Boże, jestem Tobie wdzięczny, że uwolniłeś mnie od lęku, że otoczą mnie ponownie zapachy jakie towarzyszą alkoholikom i narkomanom.
Boże, jestem Tobie wdzięczny, że uwolniłeś mnie od intencji, nawyków oraz od potrzeb dalszego rozsiewania wokół siebie zapachów w Narkomana i Alkoholika. Przebaczyłem sobie, że kiedyś na mojej drodze upadku duchowego jako Narkoman i Alkoholik drażniłem powonienie innych istot oraz moje własne. Przebaczyłem sobie, że zapachami Narkomana i Alkoholika izolowałem się od innych istot. Przebaczyłem wszytkom, którzy dotąd izolują się ode mnie by nie przekraczać bariery tamtego mojego zapachu i tamtych moich niskich energii.
Przebaczyłem, że sam doskonale poznałem kiedyś zapachy i nastroje jakie towarzyszą Alkoholizmowi i Narkomani. Boże, jestem Tobie wdzięczny, że uwolniłeś mnie od kreowania sobie takich doświadczeń w których przejawia się drażniący zapach alkoholika , narkomana, zapach palacza. Boże, jestem Tobie wdzięczny, że uwolniłeś mnie od intencji, nawyków oraz od potrzeb przyciągania do siebie osób pachnących Narkomanią i Alkoholizmem, nikotynowym dymem. Boże, jestem Tobie wdzięczny, że uwolniłeś mnie od I intencji, nawyków oraz od potrzeb przyciągania do siebie osób śmierdzących nie strawionym alkoholem, papierosami niemytym ciałem i brudną bielizną. Przebaczyłem wszystkim, którzy narzucają mi swoje zapachy Narkomana i Alkoholika, oraz zapach palacza. Boże, jestem Tobie wdzięczny, że uwolniłeś mnie od intencji, nawyków oraz od misji przyciągania do siebie osób niechlujnych, śmierdzących, karmiących siebie i otoczenie niskimi energiami oraz dymem i alkoholem.
Opublikowano: 14/01/2010
Autor: s_majda
Komentarze