Dorosłe Dziecko Alkoholika
Proszę Boże otwórz teraz moje serce. Jestem wdzięczna Tobie Boże, że skuteczne otwarcie mojego własnego serca i umysłu na doświadczenia życiowe wolne od przeszłości dorosłego dziecka alkoholika.
Przebaczam mojemu tatusiowi całe zło, jakie mi wyrządził jako alkoholik.
Boże uwolnij mnie teraz od poczucia bezradności związanej z tym faktem, że jako dziecko alkoholika nie umiałam sobie poradzić z narastającymi problemami życia, z moja karmą.
Przebaczyłam sobie to, że żyjąc w rodzinie posiadającej obciążenia alkoholowe, żyłam w uczuciowej próżni, oraz z wiecznym głodem niezaspokojonej miłości.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika myślałam kiedyś, że nie mogę na nikim polegać.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika wyrażałam kiedyś nienawiść i pogardę dla ludzi pijanych, nawalonych.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika ukrywałam i tłamsiłam kiedyś nienawiść i żal w sobie.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika myślałam o sobie kiedyś, jak o kimś gorszym, innym od wszystkich.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika izolowałam się kiedyś od innych ludzi.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika byłam kiedyś niezdolna do odprężenia się i spontanicznej zabawy.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika nie przywiązywałam się kiedyś uczuciowo do innych ludzi.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika bezustannie poszukiwałam kiedyś u innych ludzi miłości, potwierdzenia i uznania.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika traktowałam siebie kiedyś zbyt poważnie.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika kiedyś kłamałam, kiedy równie dobrze mogłam powiedzieć prawdę.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika lubiłam zachowywać się kiedyś jak ofiara.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika krytykowałam się kiedyś w sposób bezlitosny.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika byłam kiedyś zupełnie nieodpowiedzialna.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika czułam się kiedyś winna za odczuwanie jakichkolwiek potrzeb własnych.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika czułam się kiedyś winna za to, że jestem.
Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika czułam kiedyś lęk przed konfrontacją z innycmi ludźmi. Przebaczyłam sobie to, że jako dziecko alkoholika czułam się kiedyś niczym bojownik, który musi przetrwać. Oddaję Tobie Boże stwórczej siły Miłości wszystkie moje i mojej duszy intencje, nawyki i potrzeby odczuwania zawodu i samotności jako dorosłe dziecko alkoholika
.
Opublikowano: 27/02/2011
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 1 komentarz
Nagrywam film ,,dzieci Indygo,,. I zobaczyłem, że tu jest odwrotność obciązenia DDA. Bo te dzieci mszczą się na rodzicach w jakimś % za dawne winy rodziców. Dzieci są fizycznymi sprawcami chaosu w rodzinie, za karmiczne błędy rodziców.