Twoja zła pomoc. Afirmacje uwalniające w relacjach.
Proszę otwórz Boże moje serce.
Przebaczyłem Tobie …………(imię nazwisko), że źle wyszedłem na obiecanej mi kiedyś pomocy.
Przebaczyłem sobie to, że źle wyszedłem na ,,pomocy”, obiecanej mi kiedyś przez…….(imię nazwisko)
Akceptuję….. , że nie musisz już dalej nazywać tego co robisz pomocą udzielaną dla mnie.
Akceptuję, że Ty….. nie musisz już ,,pomagać” mi jak oszust, jak bandyta, albo złodziej przychodzący nocą.
Rezygnowałem z przyjmowania tego, co Ty………. nazywasz pomocą, a co przynosiło mi tylko bezmiar cierpienia. Przebaczyłem sobie to, że musiałem o niebo więcej zapłacić za twoją ,,pomoc”, niż gdybym to wszystko wykonał sam.
Przebaczyłem to, że nie otrzymałem nigdy rekompensaty za ból i cierpienia doświadczone przy twojej ,,pomocy”
Pozwalam Tobie ………kroczyć własną drogą, z Twoimi wyobrażeniami o udzielanej mi pomocy i jej skuteczności.
Niczego od Ciebie …….nie potrzebuję, ani bólu ani chorych wyobrażeń o miłości, czy Twojego przekonania o udzielanym wsparciu.
Oddałem już Bogu moje intencje, nawyki, potrzeby dotyczące odpłacania tobie ….za to co nazywasz wsparciem.
Oddałem już Bogu wszystkie moje intencje, nawyki, potrzeby dotyczące trzymania ciebie ……przy mnie za to, co nazywasz wsparciem, udzieloną mi pomocą.
Opublikowano: 23/09/2011
Autor: s_majda
Komentarze