Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Cały zbędny i szkodliwy bagaż. Modlitwa

Otwórz proszę Boże moje serce.
Cały zbędny i szkodliwy dla mnie karmiczny bagaż, oraz wszystkie skutki szkodliwych działań, przekazałem Bogu dawcy życia, wdzięczny za odciążenie mnie i mojej duszy.
Cały zbędny i szkodliwy dla mnie karmiczny bagaż, narzucony mi przez kapłanów, arcykapłanów, zakonników przekazałem Bogu dawcy życia, wdzięczny za odciążenie mnie i mojej duszy. Cały zbędny i szkodliwy dla mnie karmiczny bagaż, narzucony mi przez archanioły, żywych bogów i bogów energetycznych przekazałem Bogu dawcy życia, wdzięczny za odciążenie mnie i mojej duszy. Cały zbędny i szkodliwy dla mnie karmiczny bagaż, narzucony mi przez ludzi oraz ich dusze przekazałem Bogu dawcy życia, wdzięczny za odciążenie mnie i mojej duszy. Cały zbędny i szkodliwy dla mnie karmiczny bagaż, narzucony mi przez obce cywilizacje energetyczne i materialne przekazałem Bogu dawcy życia, wdzięczny za odciążenie mnie i mojej duszy. Cały zbędny i szkodliwy dla mnie karmiczny bagaż, narzucony mi przez kobiety oraz mężczyzn przekazałem Bogu dawcy życia, wdzięczny za odciążenie mnie i mojej duszy. Cały zbędny i szkodliwy dla mnie karmiczny bagaż, narzucony mi przez moją rodzinę i istoty mi najbliższe przekazałem Bogu dawcy życia, wdzięczny za odciążenie mnie i mojej duszy. Cały zbędny i szkodliwy dla mnie karmiczny bagaż, narzucony mi przez strzygi, satanistów oraz energie lucyferańskie przekazałem Bogu dawcy życia, wdzięczny za odciążenie mnie i mojej duszy. Przekazałem Bogu dawcy życia zbędny i szkodliwy dla mnie karmiczny bagaż, jakim stały się robale i węże energetyczne oraz wszystkie inne pasożyty. Przekazałem Bogu dawcy życia zbędny i szkodliwy dla mnie karmiczny bagaż jakim stały się emocje, niemoc, ograniczenia energetyczne.


Opublikowano: 01/01/2011
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 11 komentarzy

  • Ala Witek pisze:

    Chciałabym zapytać co tak naprawdę oznacza wybaczenie, wiem że jest to istotna sprawa aby móc zamknąć jeden etap i rozpocząć następny. Nie da się tego zrobić dopóki się nie wybaczy, być może dlatego trudno jest wybaczać bo nie rozumie się samego pojęcia "wybaczanie".Na czym polega wybaczanie aby było skuteczne?

  • s_majda pisze:

    Przez 6 długich lat codziennie modliłem o przebaczenie wzajemne wobec mnie i 2 osób. Samo uzdrowienie relacji z jedną panią trwało 15 min na sesji regresingu. Wybaczenie wobec pierwszej poszło mechanicznie poprzez puszczenie wszystkich wzorców z serca i duszy.

    Związki z drugą trwają jeszcze i są skomplikowane, ponieważ powikłania nastąpiły na Lini dusza i świadoma jej działań osobowość. Wybaczenie początkowo oczekiwałem od osoby i dawałem osobie. Kiedy pokazały się dusze zostałem postawiony przed potrzebą przebaczenie na poziomie duszy, oraz całej (tamtej)istocie działającej przeciwko mnie. Czyli jej duszy i osobowości działających wspólnie świadomie przeciwko mnie i mojej duszy.

    ***

    Przebaczenie rozumiem, jako całkowite uwolnienie od blokad umożliwiających nieskrępowane pozytywne działania dla dobra konkretnej istoty. Bez uwarunkowań, bez oczekiwań na rewanż.

  • Ala Witek pisze:

    czy to jest potraktowanie krzywdy jak by w ogóle jej nie było ze strony innych osób?

  • s_majda pisze:

    Raczej nie. Bo jeśli sama pamiętasz doznaną krzywdę, to żadna gumka tego nie wymaże. Tak samo pamiętają dusze krzywdy im wyrządzone i odpowiednio to że mają własny dług do spłacenia. Załóżmy że doświadczyłem z twojej strony krzywdy i przebaczyłem twoje winy. Mogę zatem pisać z tobą swobodnie. To działa jednak tylko w jedną stronę bo ty możesz mieć nadal lęki, urazy itp wobec mnie (mojej duszy).

    Zatem ważne są emocje przypisane krzywdzie, ich siła, intencje pomsty, bądź lęku przed straszną zemstą.

    Na 2-ej sesji Regreingu odreagowywałem mroczne wydarzenie. Pokazano mi postacie w maskach jakie wówczas świadomie skrzywdziły moją duszę. Maski były elementem rytuału.Pojawiło się pytanie -czy chcesz wiedzieć kto to jest dzisiaj?

    Powiedziałem- Nie. Przebaczyłem im kimkolwiek byli i nie muszę tego wiedzieć.

    Po kilku latach pokazano mi ich znowu z konkretnym wyjaśnieniem symboliki, oraz obecnych relacji ze mną.

  • Ala Witek pisze:

    Nie wiem dlaczego wybaczanie jest takie trudne ale wiem, że konieczne.

  • s_majda pisze:

    Przebaczenie jest łatwe, kiedy je deklarujemy, najlepiej w czasie dokonanym wobec osoby i tamtej duszy.

    Innym aspektem będzie wybaczenie osobie a innym Bogu. Na duchowych portalach znajdziemy informacje, że Bóg mnie, tobie i innym już dawno przebaczył. I to jest ważne. Zrobił to jednak na własnych zasadach. Mylą się ci twierdzący, że Bóg im wybaczył błędy z ostatniego tysiąca lat, jakie oni popełnili. To były błędy duszy i tamtych osobowości.

    Mylą się głoszący, że poprzez przebaczenie Bóg napełnił ich boskością, przelał boskość itp. Dusza to jest dusza, osobowość osobowością. Bóg jest Bogiem jedynym. Energie i mechanizm przebaczenia związane są z emocjami, z sercem a nie napełnianiem człowieka boskością.

    Przebaczenie, jak zwykle jest w jedną stronę, zatem dla dopełnienia wpada przebaczyć Stwórcy to wszystko co istota uznaje za boskie winy.

    ***

    Zanim skorzysta się z terapii Regresingu lub innych płatnych technik, warto kilka miesięcy intensywnie pracować nad kwestią poprzez modlitwy i medytacje. Również techniki Ustawień B. Hellingera dają doskonałe efekty. Ja wykonuję je na poziomie dusz.

  • Ala Witek pisze:

    Zainteresowala mnie kwestia Hellingera, jednak trudno jest mi tę technikę zrozumieć na czym to wszystko polega.

  • s_majda pisze:

    Napisałem kilka art. o terapii, znajdziesz je w wyszukiwarce na MINW.

    Poproś o boską ochronę, inspiracje i działaj. To uwalnia się samo i za darmo. Jak nie potrafisz, lub ci się nie chce to zapłać komuś.

  • Ala Witek pisze:

    Którą książkę Hellingera Pan by polecił na początek? Z tego co widziałam jest ich dość sporo i trudno się zdecydować

  • s_majda pisze:

    Kilka omawiam w art. Najlepiej jest zacząć od ,,Porządki miłości".

  • Ala Witek pisze:

    Przeczytam i spróbuję zastosować tę metodę w praktyce.