Przyjąłem termin „Dziedzictwo Boga„ jako to wszystko co wytworzył mocą własnych kreacji. Myślę, że warto używać tego określenia nader często i w bardzo szerokich kontekstach.
„Dziedzictwem Boga„, a zatem tym co Go interesuje, jest wszystko co zbudował i czego istnienie podtrzymuje. Możemy tu wyliczyć m.in. Ziemię, Słońce, ludzi, dusze, zwierzęta.
„Dziedzictwem Boga„ jest medycyna, bardzo szeroko rozumiana. Wszak wszelkie techniki uzdrawiania w boskim świetle pochodzą do Boga i nie tyle są spuścizną po Bogu, ale w każdym przypadku, doraźnym darem dla potrzebującego.
„Dziedzictwem Boga„ a więc jego dziełem i darem dla nas, jest wszelka wiedza matematyczna, chemiczna, energetyczna i nie tylko one.
Dziedzictwo Boga to kwitnąca łąka, niebo pełne gwiazd, ale też indywidualny zestaw drobnoustrojów jaki mamy w jelitach i na skórze.
Dowiedziałem się kiedyś, o wyparciu Boga z wielu aspektów Jego Dziedzictwa. Dusze i inne istoty zakreślają często grubą kreską granice, których Bóg ma nie przekraczać. Motywacje do wyparcia Boga z Jego Dziedzictwa zazwyczaj nie są przytomne a skutki są bolesne.
Ktoś tak czyniący Link, nie rozumie, że:
a) Żyje np. na planecie stworzonej przez Boga i administrowanej zawsze przez Boga.
b) We wnętrzu oporującego człowieka żyje ok. 2 kg bakterii i drobnoustrojów, w każdym przypadku objętych kreatywnością Boga.
c) Każda postać; człowiek, zwierzęta, ptaki, owady spotkane na ulicy, w pracy, we własnym mieszkaniu są zawsze administrowane i ożywiane przez tego samego Boga.
Zatem nie jest możliwe wyjście poza obszar Dziedzictwa Boga, poza obszar oddziaływania Boga, kiedy nawet wszystkie Dusze są Dziedzictwem Boga.
Nie pragnę być pośród tych, którzy płaczą, bo myśleli, że skoro coś otrzymali, to nie jest Boga Dziedzictwem. Zapraszam Boga do jego Dziedzictwa m.in. do mojej rodziny, domu, miasta, państwa, ale również do wszystkich innych rodzin, miast, państw, galaktyce i wszystkich wymiarów naszej i CUDZEJ egzystencji. I wiem, że mogło kiedyś być tak, że i my otrzymując wszystko od Boga, nie chcieliśmy mieć z Nim nic wspólnego.
Opublikowano: 09/07/2017
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 1 komentarz
Na podstawie tekstu Sławomira Majdy „Dziedzictwo Boga, jako termin używany w modlitwie”
Naszego a przez nas cudzego przyjmowania/nie terminu „`Dziedzictwo Boga„ jako to wszystko, co Bóg wytworzył mocą własnych kreacji
Naszego a przez nas cudzego używania/nie określenia „Dziedzictwo Boga” często/nie, w bardzo/nie szerokich kontekstach
Naszego a przez nas cudzego posiadania/nie wiedzy, rozumienia/nie, bycia świadomymi/nie że „Dziedzictwem Boga” jest wszystko co Bóg zbudował i czego istnienie podtrzymuje m.in. Ziemię, Słońce, ludzi, dusze, zwierzęta jak również i medycynę
Naszego a przez nas cudzego posiadania/nie wiedzy, rozumienia/nie, bycia świadomymi/nie że wszelkie techniki uzdrawiania w boskim świetle pochodzą od Boga i nie tyle są spuścizną po Bogu, ale w każdym przypadku, doraźnym darem dla potrzebującego
Naszego a przez nas cudzego posiadania/nie wiedzy, rozumienia/nie, bycia świadomymi/nie że „Dziedzictwem Boga„ a więc Bożym dziełem i darem dla nas, jest wszelka wiedza matematyczna, chemiczna, energetyczna i nie tylko one
Naszego a przez nas cudzego posiadania/nie wiedzy, rozumienia/nie, bycia świadomymi/nie że Dziedzictwo Boga to kwitnąca łąka, niebo pełne gwiazd, ale też indywidualny zestaw drobnoustrojów jaki mamy w jelitach i na skórze
Naszego a przez nas cudzego wypierania/nie się dziedzictwa Boga i samego Boga w wielu/nie aspektach
Naszego a przez nas cudzego tworzenia/nie zakreślania/nie wyznaczania/nie Bogu granic jakich Bóg ma nie przekraczać
Naszego a przez nas cudzego posiadania/nie przejawiania/nie przytomnych/nie motywacji do zakreślania granic Bogu których ma nie przekraczać
Naszego a przez nas cudzego posiadania/nie wiedzy, rozumienia/nie, bycia świadomymi/nie że żyjemy na planecie stworzonej przez Boga i administrowanej zawsze przez Boga
Naszego a przez nas cudzego posiadania/nie wiedzy, rozumienia/nie, bycia świadomymi/nie że we wnętrzu człowieka żyje ok. 2 kg bakterii i drobnoustrojów, w każdym przypadku objętych kreatywnością Boga
Naszego a przez nas cudzego posiadania/nie wiedzy, rozumienia/nie, bycia świadomymi/nie że każda postać; człowiek, zwierzęta, ptaki, owady spotkane na ulicy, w pracy, we własnym mieszkaniu są zawsze administrowane i ożywiane przez tego samego Boga
Naszego a przez nas cudzego posiadania/nie wiedzy, rozumienia/nie, bycia świadomymi/nie że nie jest możliwe wyjście poza obszar Dziedzictwa Boga, poza obszar oddziaływania Boga, kiedy nawet wszystkie Dusze są Dziedzictwem Boga
Naszego a przez nas cudzego zapraszania/nie Boga do mojej rodziny, domu, miasta, państwa, ale również do wszystkich innych rodzin, miast, państw, galaktyce i wszystkich wymiarów naszej i cudzej egzystencji
Naszego a przez nas cudzego przepraszania/nie Boga że wyrzekaliśmy się jego dziedzictwa i samego Boga