Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie

Koniec świata 21-XII-2012r.

Ten dzień wiele mitów z różnych stron świata określa jako koniec świata. Istnieje nawet pewna zbieżność kalendarza Majów z mitologią Indii w kwestii dat rozpoczęcia okresu jaki ma się teraz zakończyć.
Co wydarzy się owego dnia nikt nie wie.
Dobrze jest rozumieć, że Koniec świata, koniec egzystencji konkretnego człowieka, ślimaka czy muchy zawsze pozostaje w gestii Stwórcy. Oczywiste jest, że ślimak ma mniejszą możliwość kreacji niż człowiek, i jeszcze mniejszą możliwość wymodlenia sobie zmiany losu. Oczywiste że również wszystko co zapowiedziano na dzień 21-XII-2012r. jest Bogu wiadome a nawet, ośmielam się twierdzić, może On być tego wszystkiego inicjatorem.
Z uwagi na powyższe uważam, że jedyne co można zrobić sensownego przez pozostały do dyspozycji czas, to oczyścić wszystkie Intencje dotyczące Boga umieszczone w 2 art.
Dodatkowo oczyszczamy tak dużą ilość pozostałych Intencji jak tylko się da. Tu proponuję robić pakiety np. po 10 szt z każdego zestawu, lub jakiś cały szczególnie istotny dla nas temat.
Możemy też w międzyczasie zrobić- intencje na bazie Białego Astralu- ogólną z „bycia uzależnionymi od BA, wszelkich istot zamieszkujących w nim”, dajmy na to do pięciu. Po zrobieniu pięciu powierzyć się Bogu i poprosić go o kasacje pozostałych kolidujących z tych tematem argumentując: brak czasu,
– język jest nieprecyzyjny i wszystko mogło zostać w nich nie ujęte w rozpisanych intencjach,
– że żyjemy tu i teraz
– trzeba zająć się utrzymaniem domu/nauką oraz że JAK BĘDZIE CZAS to wrócimy z Duszą do tych intencji…
ALE- intencje dot Boga na pierwszym miejscu i PEŁNA ufność w powierzenie się Mu i Jego prowadzeniu… i zapewne przyjdzie weryfikacja co jeszcze należy uczynić.
Jednak branie od Boga na „kredyt” – bo jak będzie czas…a się nie zrobi tych intencji….

Chcę przepracować wszystkie Intencje dot Boga, aby nie doświadczyć tego co opisał M.Tercz w utworze pt. ,,Jeszcze dzień”

Jeszcze dzień, jeszcze dwa wszystko się odmieni
Wszystko się ułoży jak w kartach
A na razie choć czekamy jutra jak zbawienia
A na razie w tygodniowym rachunku sumienia
Rozgrzeszamy się z poniedziałku

Jeszcze dzień, jeszcze dwa, gdy nie braknie nam wiary
Zawrócimy do źródeł rzeki rwące
A na razie bezpiecznie płyniemy na fali
A na razie marząc o gorącym źródle zażywamy kąpieli gorącej

Jeszcze dzień jeszcze dwa, tak mijają lata
Ziemia wciąż się kręci dokoła
My płyniemy z falą na północ, południe
Unoszeni wiarą, że może już jutro ujście rzeki okaże się źródłem

Jeszcze dzień jeszcze dwa, ktoś tu do nas przyjdzie
Ktoś tu przyjdzie, zbyt długo czekamy
A na razie róbmy co do nas należy
A na razie, kark jeszcze nisko zginając
Starych bogów w progu witajmy, I choć starych bogów zastąpili nowi
To i tak kark po staremu się zgina

Od poniedziałku co trwa do soboty
I jak zawsze zbyt wcześnie rano się zaczyna tą samą modlitwą
Że może już jutro wszystko się odmieni, ułoży jak w kartach
Więc będziemy szukać jutra jak zbawienia
Od samego rana aż do końca świata


Opublikowano: 07/11/2012
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 2 komentarze

  • Sławomir M. pisze:

    [2013-09-24 23:58:41] TC: wiesz ostatnio wlaczylem tv i tam nic nie ma tylko tematy konca swiata, bezrobocie, wojny, terrrysci i problemy zycia codziennego, jeszcze jak mialem kablowke to byloy kanaly tematyczne i nie trafialo sie na takie bzdety albo je omijalem

    [2013-09-24 23:59:13] Mira: wiesz tak bo będą ,,znaki na niebie i ziemii,, o zbliżającym się końcu

    zresztą

    pierwsi chrześcijanie

    widzieli koniec świata

    w czasie masowych prześladowań

    w Rzymie już

    Dla innych nadejdzie gdy obowiązkowe będą dla każdego chipy… Wtedy 3 lata do końca świata…

    ale teraz by przyjrzeć się z bliska

    czy każdego dnia starasz się być lepszym człowiekiem aniżeli dnia poprzedniego?

    czy ze spokojem możesz umrzeć już dziś?

    czasem takie myślenie o ,,końcu,, motywuje aby zmieniać się każdego dnia

    i co więcej innym pomaga aby unikać przylegania do wartości stałych

    oczywiście istnieje drugi biegun- paniczny lęk

    [00:02:44] TC: ja mam takie myslenie czsem ze wlasnie to czym zaprzatamy swoj umysl, codzienne zajecia to one przetrwaja

    jak bede myslal tytlko o seksie, o leku, o gniewie to bedxzie to ciagle istnialo nawet po smierci

    w formie nalogu

    nieroziwazane sprawy beda sie wlokly

    [00:33:09] Mira: boryka się każdy z większym problemem

    dla jednego uzależnienie od czegoś dla innego co innego

    oddajesz IN (intencje)

    [załóżmy wariant że Dusza skora do pracy i oddaje]

    a mimo to, po tym kilka dni spokój od nałogu a potem znów popadasz w niego

    [00:34:35] TC: tak

    jak zrobic by nie popasc

    [00:34:48] Mira: pojawiają się myśli i poddajesz się nim

    [zamiast pomodlić się, wyplewić od razu ,,złe,, nasienie]

    [zamiast zastosować pewne techniki]

    trzeba wyrazić wolę w materii że czegoś się nie chce (albo chce- poprzez czyny)

    to że Dusza ,,wrabia,, to nie tłumaczenie- to wręcz zrzucanie winy i odpowiedzialności za wszystko na nią

    ostatecznie osobowość podejmuje decyzje czy czegoś chce czy nie i ona odpowiada 

    nie sama Dusza ma zrobić całą robotę, ty też w materii masz małe zadanie by ją wesprzeć, by zmieniać się każdego dnia na lepsze a nie ją pogrążać w starych zachowaniach

  • s_majda pisze:

    Nad jedną z bram Alhambry są dwa symbole. Klucze ostatniego islamskiego władcy Boabdila i dłoń Fatimy. Ktoś z osób jasnoczujących zapowiedział, że kiedy oni się zejdą, to nastąpi Koniec Świata. Ja rozumiem to tak, że pod koniec Czasu wyznaczonego przez Boga ( 2012rok), zejdą się razem kolejne inkarnacje tych 2 dusz.