Mój mężczyzna. Modlitwa dla kobiet /zniewolonych/.

Boże proszę otwórz teraz moje serce.
Wiem to, że moje życie należy do Boga.
Jestem tak bogata i zasobna finansowo jak pozwala mi na to moja własna dusza -a nie tak jak pozwalają mi na to pieniądze mojego mężczyzny. Bóg wszechmogący daje mi wszystko zawsze i wszędzie.
Zaakceptowałam to, że moje życie należy do Boga – mojego Stwórcy a nie do mojego mężczyzny.
Oddałam już Tobie wszechmogący Boże całą moją samotność. Jestem tak szczęśliwa jak pozwala mi na to moja własna dusza -a nie tak jak pozwala mi na to mój mężczyzna.
Jakość mojego życia i moich doświadczeń na Ziemi zależy od wszechmogącego Boga a nie od mojego mężczyzny.
Wyrażam w sercu Miłość bożą do mojego mężczyzny oraz do innych istot. Wyrażam tyle jasnego bożego światła i bożej Miłości ile sama chcę a nie tyle ile chce mój mężczyzna.
Jestem tak bogata i zasobna finansowo jak pozwalają mi moje własne energie, moje własne intencje -a nie tak jak pozwalają mi na to pieniądze mojego mężczyzny. Rozumiem to, że mój mężczyzna nie jest moją własnością. Bóg wszechmogący zawsze i wszędzie daje mi więcej, chętniej i łatwiej niż mój mężczyzna.
Jestem tak samo wolna z moim mężczyzną jak tego sama pragnę a nie tak jak chce mój mężczyzna.
Rozumiem to, że moje życie zawsze należy do Boga wszystkich dusz.
Wyrażam w sercu nie Miłość mojego mężczyzny ale jasną bożą Miłość -od Boga pochodzącą-rozumiem to i akceptuję. Zaakceptowałam, że to Bóg swoim światłem a nie mój mężczyzna rozświetla moje istnienie, moje czakry, moje serce.
Jestem tak bogata i zasobna finansowo jak pozwala mi otwartość moich czakramów, ich jasność i czystość -a nie tak jak pozwalają mi na to pieniądze mojego mężczyzny.
Ufam mojemu mężczyźnie -a moje zaufanie do Boga i boskiej miłości jest bezgraniczne.
Oddałam już Tobie wszechmogący Boże całą obojętność mojego mężczyzny.
Jestem istotą bożej Miłości podobnie jak mój mężczyzna.
Nasze dzieci są moje i mojego mężczyzny, nasze dzieci są istotami bożego światła.
Moje serce pompuje krew i bezustannie przesyła bożą Miłość.
Rozumiem to, że ja nie jestem własnością mojego mężczyzny.
Jasność mojego wewnętrznego światła i serca pochodzi od Boga a nie od mojego mężczyzny.
Serce mojego mężczyzny pompuje krew i bezustannie przesyła bożą Miłość.
Wielbi dusza moja Boga, wielbię go i ja sama.
Bóg wszechmogący jest większym altruistą niż mój mężczyzna.
Serce każdej istoty, a więc i moje własne jest przepełnione Miłością a wszytko co nie jest bożą Miłością usuwam poza obręb mojego serca.
Darzę mojego mężczyznę Miłością serca i przyjmuję w sercu Miłość mojego mężczyzny.
Zawsze i wszędzie wywyższam Boga stwórczej siły ponad mojego mężczyznę.
Bóg i jego plan dla mnie jest dla mnie ważniejszy niż mój mężczyzna.
Akceptuję moją seksualność i sposoby wyrażania się w seksie.

Opublikowano: 19/05/2009
Autor: s_majda

Komentarze