Narkomani z USA inkarnujący teraz w Polsce

Edgar Cayce wspomniał kilka szlaków karmicznych, którymi poprzez czas i przestrzeń wędrowały ludzkie Dusze inkarnujace na Ziemi. Po odczyt karmiczne docierały do niego osoby, mające jedną z 3 głównych dróg migracji Dusz. Najbardziej popularna to była trasa starożytny Egipt, Francja Ludwika XIV, USA z czasów Ojców Założycieli oraz kolejne wcielenie z początku XX wieku, kiedy żył Cayce. Inna droga reinkarnacji wiodła Dusze poprzez Egipt, Amerykę Południową do USA z początku XX wieku. Ogromna ilość osób które pytały o te kwestie żyła wcześniej na Atlantydzie.
Znajomy nauczyciel napisał mi list. „Z powodu takich ludzi (i oczywiście zarobków) z chęcią bym zmienił pracę. To nowe pokolenie w Polsce- wszystko im wolno, bezstresowi, za złe oceny w szkole winni są nauczyciele, ale nie rodzice i nie same dzieci. Zanim postawisz złą ocenę trzeba się zastanowić jakie konsekwencje mogą być. Bo dziecko ma wszystkie prawa, rodzice podobnie i każdy rodzic to ekspert. Nauczyciele są nikim.„
Znam dobrze środowisko nauczycieli i motywowany ich narzekaniem, od wielu lat dostrzegam falę migracyjną jaka przyciąga do Polski zmarłych w USA narkomanów i inne bezstresowe osoby. Dorastające dziś w Polsce pokolenie to amerykańskie dzieci kwiaty, narkomani, żołnierze z Wietnamu, z Korei. Zostałem wykształcony w szkołach za czasów PRL i nie rozumiałem przekazów filmowych, jakie w rozmaitych filmach nadchodziły z USA , jeszcze do 1990 roku. Dla mnie i większości uczniów wiedza była czymś bezcennym. Uwagi nauczyciela wdrażaliśmy natychmiast. Z amerykańskich filmów bił wyraźny przekaz o środowisku bezstresowych dzieci, które szkoły próbowały edukować bezskutecznie.
Ta epoka skończyła razem ogólnym narzekaniem środowiska Polskich nauczycieli, na młodocianych socjopatów, których przyszło im edukować. Winę ponosi min. ten Polski Rząd, który zniszczył 8 letnią szkołę podstawową i wprowadził Gimnazja. Rozerwane zostały szkolne więzi społeczne dorastającego pokolenia. Dzieci trafiają do Gimnazjum na 3 lata, a później do Liceum na kolejne 3 lata, w zupełnie nowe stresujące ich środowiska.
Jednak dzieci z rodzinnego domu i prywatnego otoczenia przynoszą do szkół nie szkolne, ale wyłącznie własne lub domowe chamstwo, socjopatię, nieobyczajność. W roku 2016 podobnie jak kiedyś w USA zwyzywanie nauczyciela, żucie gumy, głośne puszczanie gazów na lekcji to stan „normalności„. Dzieci i młodzież zachowujące się jako prymitywny chamy, nie są już obrazem matołkowatości, patologii wyrosłej z marginesu społecznego a szkolnym dniem codziennym. Są też powodem wielu stresów kadry nauczycielskiej.  Warto by było, aby naród jako całość, poprosił o zmianę na lepsze, o otrzeźwienie dla pokolenia amerykańskich dzieci kwiatów [ćpunów], żyjących teraz w Polsce w nowych inkarnacjach. Znajomy zwrócił mi kiedyś uwagę, na to, że w więzieniach często trafia się jakiś narkoman, dewiant, psychopata i jeśli umiera to jego dusza nie ma nawyków prospołecznego działania. Jest wysoce prawdopodobne, że w kolejnej inkarnacji osobowości znów będą znane jako narkoman, lub dewiant, psychopata.
Swego czasu komuny dzieci kwiatów, działały m.in. w Indiach. Na plażach Goa nagie ćpunki karmiły piersiami przygodnie spotkane małpy. W Polsce jeszcze  daleka droga do takich kreacji. Dobrze jest wiedzieć, że tyglu karmicznych powiązań i istnieją nie tylko drogi karmiczne, ale i rozmaite postacie kiedyś znaczące w historii danego kraju. Taką osobą która ściągnęła ćpunów do Polski jest Georg Washington, a raczej uczyniła to jego nieśmiertelna Dusza. Zdziwiła mnie informacja, że pośród wielu zainteresowań znajdował czas, aby narkotyzować się m.in. za pomocą opium Link. 

Jeszcze w latach 90-tych XX wieku zauważono u nas negatywne skutki zbiorowych afirmacji Polaków. W związku ze zmianami politycznymi, i z wyjściem Polski z uzależnień  od Rosji pojawiło się oczekiwanie, że będziemy tu mieli Amerykę, takie drugie bogate USA. Po zmianach politycznych skutki prawie natychmiast przyniosły masowe bezrobocie, biedę podobne do tego co dzieje się w USA. Przecież w nędzy żyje tam ok. 46 ml. ludzi, czyli więcej niż my tu mamy mieszkańców. Przyjście fali karmicznych narkomanów jest tylko maleńkim elementem układanki, takich zbiorowych afirmacji i oczekiwań, aby mieć u siebie tak jak mają inni. 

Film pokazuje podobne doświadczenia z terenu byłego ZSRR. Tam również zatęskniono za wprowadzeniem klimatów rodem z USA.  

Opublikowano: 06/10/2016
Autor: s_majda

Komentarze