Zastanawia mnie kwestia oddawania Bogu własnych wzorców, kodowań, obciążeń, chorób. Załóżmy abstrakcyjną ideę, że On bierze wszystko na siebie, a zatem Bóg jako przeczysta istota staje się zabrudzony, czarniawy….
Oczywistym jest, że Bóg jest Bogiem, więc sobie poradzi. Niemniej zauważyłem, że w tych słowach ,,oddaję Bogu” czegoś brakuje. Lepszym jest powiedzieć ,,oddaję, abyś uczynił wedle własnej woli Boże”. Mówienie „Boże wchłoń w siebie„- też nie bardzo pasuje.
Małgorzata Krata, 25-IX-2018r. 10:29Aaa faktycznie, bo Bóg to przecież żywa istota.
Maria, 10:33 „Wchłoń w siebie- też nie bardzo pasuje„. Sławek o tym mówiłam Ci w ubiegłym roku.
Sławomir Majda10:36 Z innej strony patrzyłem bo Bóg i boskie jest wszystko. Więc jak weźmie ode mnie a da gdzie indziej to i tak będzie u ,,Niego”. Ale widać nie jest, jeśli myślimy logicznie. Małgorzata Krata, 10:36Czyli zrzucanie na Boga swoich brudów, jak w mantrze wymiany. Bóg daje nam światło a my na Niego brudy.
Sławomir Majda 10:39 Tak, działania w tym guście.
Małgorzata Krata, 10:40 Smutno mi się zrobiło.
Małgorzata Krata, 10:41 A wcześniej była moda mówić Boże rozkoduj albo skasuj. Może to lepsze było jak mówić Boże oddaję Tobie. To wychodzi blokowanie Boga. Najlepiej wszystko zwalić na Boga „Boże bierz i się martw a ja mam z głowy” to też nie w porządku. Skoro Bóg dał komuś głowę do myślenia i ręce do pracy to też trzeba samemu wyjść z inicjatywą co można zrobić z boskim przewodnictwem żeby naprawić co się popsuło i narobiło
Maria, 10:59 Czyli znowu wraca „wolna wola” i odpowiedzialność za swoje czyny. Odpowiedzialność też za słowa i dosłowność tego co się mówi
Małgorzata Krata, 11:00 A nie żeby Bóg cuda robił a ktoś tylko czerpał korzyści bo mu się należy. Jak ktoś mówi Boże oddaję Tobie moje cierpienia to może znaczyć, że „Ty Boże pocierp za mnie”, bo jak jest niedopowiedziane to dosłownie znaczy dosłownie .. Logika wskazuje, że tak to będzie wyglądać w sposób dosłowny.
Konrad Jaszowski, 11:17 Czyli lepiej by było powiedzieć Boże proszę spraw bym nie cierpiał,pokaż mi Boże i daj mi zrozumieć co jest przyczyną moich cierpień, tak by to wszystko było zgodne z Twoimi zasadami z Twoja wola dla naszego najwyższego dobra, i innych. Wygląda że Bóg chce żebyśmy nie klepali formułek tylko myśleli co mówimy, co chcemy powiedzieć ?
Małgorzata Krata, 11:19I „uczyń Boże co uważasz za stosowne z moim bólem, z jego przyczynami i skutkami”…a nie, że oddaję Tobie bo może oznaczać „przejmij na Siebie”.
Maria, 11:21 Chyba modlitwa z przepraszaniem Boga, z prośbą o wysłuchanie, uzdrowienie, o naprawienie, o Łaskę.
Małgorzata Krata, 11:30 To jest trochę płynne, bo z jednej strony Bóg nami się zajmuje i to jest normalne. Ale z drugiej strony to znowu można by się zastanawiać na ile Bóg ma za nas odwalać robotę i pracować skoro dał rozum i możliwości.. Ostatecznie wszystko zwalamy na Boga
Małgorzata Krata, 14:13zrobiłam Bogu pokłon w tematach wyżej wymienianych i przeprosiłam, że nie mieliśmy zamiaru aby Bóg w jakikolwiek sposób ucierpiał z racji źle formułowanych próśb….Wiele osób też by chciało, żeby Bóg za nich wszystko robił, że wystarczy, że się powie „oddaję” a Bóg „ma obowiązek nas rozpieszczać a nawet za nas harować”…. No a jak ktoś mówił „Boże oddajemy Tobie nasze zniewolenie?” Hehe to też znowu lipa, żeby Bóg się nie pokazał, że jemu założyliśmy np. kajdanki…trzeba to wszystko sprostować i dlatego zrobiłam modlitwę….
Mirka, 17:19″To jest trochę płynne bo z jednej strony Bóg nami się zajmuje i to jest normalne. Ale z drugiej strony to znowu można by się zastanawiać, na ile Bóg ma za nas odwalać robotę i pracować, skoro dał rozum i możliwości..ostatecznie wszystko zwalamy na Boga”- a jak my my to sami zrobić? Jak mamy sami się uwolnić ze zniewoleń? Ja to rozumiem że ny właśnie pracujemy oddając to Bogu, aby uczynił z tym co uważa za najlepsze dla nas i dla najwyższego dobra, poza tym modlimy się robimy sądy, przebaczymy staramy się być lepszymi ludźmi. Też możemy mieć żal, że jako awatarowie naszych dusz musimy się zmagać z ich obciążeniami. Że mamy rozumy, ale jak ktoś w transach, czy z głębokimi wzorami gumbasa to ciężko mu jest z myśleniem i twórczą pracą jak nie ma wsparcia od Boga. Myślę też, że Bóg daje nam podpowiedzi na miarę naszych możliwości. Czasami nie rozumiem dlaczego jak mamy coś wymieniać w modlitwach do oczyszczenia, to musimy wymieniać dużo szczegółów a przecież jak mówię że oddaje do oczyszczenia np całe ciało fizyczne, cała energetykę itp. To mam na myśli to wszystko co się w nim zawiera. To jakby się uważało, że Bóg nie wie z czego jest zbudowane nasze ciało czy energetyka.
Sławomir Majda 17:33 Od 18 lat się modlę a „Modlitwa punktowa„ Link mnie powaliła do łóżka.
Mirka, 17:35 Rozumiem, że są lepsze efekty ale nie rozumiem dlaczego. Oj chyba Moja dusza coś się burzy, pewnie pracować jej się nie chce.
Małgorzata Krata, 18:03 Dlaczego nie schodzi wszystko na raz? Bo:
1.nikt by nie przyjął takiej ilości światła, nie ma pojemności energetycznej, żeby tak na raz wszystko się zmieniło więc nawet z uwagi bezpieczeństwa idzie taki strumień światła jaki jest się w stanie przyjąć.
2.nawet gdyby Bóg nagle wszystko zabrał i nagle wszystko się zmieniło mógłby powstać efekt, że Dusza jest pełna światła a nie zdołała zrozumieć swoich błędów co mogłoby doprowadzić do brnięcia w to samo co było….. Dla mnie każda blokada niesie jakąś historię i splot uwikłań, który wymaga zrozumienia przez Duszę i istotę….
3..gdyby nagle Bóg zabrał wszystko może Dusza i istota nie odnalazłaby się w nowej rzeczywistości-to tak jakby nas nagle wysłano na inną planetę, o której nie mamy wiedzy więc zmienia się stopniowo.
Mirka, 18:06To rozumiem, nie chodziło mi w jakim czasie to będzie zrobione tylko sposób oddawania tego
Małgorzata Krata, 18:07to tak samo jak mówienie Bogu, żeby od razu zrobił wszystko co chce z karma Duszy-całą…. Może im więcej szczegółów w modlitwie, to tym większe jest zrozumienie u Duszy. A jak się powie ogólnie, to może też Dusza oddaje co jej się akurat podoba, albo wybiórczo.
Małgorzata Krata, 18:18albo po prostu Mirka na tej zasadzie, że dostajemy o co prosimy… Czyli mówimy ogólnie, to Bóg robi ogólnie a jak mówimy szczegółowo-to Bóg robi szczegółowo. Mnie też się dłuży ta Punktowa modlitwa, końca nie widać-nie mam z tego kiedy robić intencji. Ale mam determinację to jednak skończyć, tu też są pokłony, prośby o sądy i jeszcze ofiary działań zaangażowane. Może z tego Dusze marudzą na tę modlitwę, bo są zwoływane ich ofiary działań i przy nich omawiane do uzdrowienia szczegóły. To może być dla Dusz nieprzyjemnie poruszać to i owo. Pewnie wolałyby ogólniki.
Opublikowano: 25/09/2018
Autor: s_majda
Komentarze