Radiestezja- skąd płyną te informacje?
Dobrze jest przewartościować sobie taki temat: Dusza a psychometria i pomiary radiestezyjne
O radiestezji z całą pewnością wiemy to, że jest doskonałym porozumieniem świadomego umysłu człowieka z jego własna podświadomością. Przy pomocy wahadła można ustalić prawie wszystko, co da się zmierzyć, od dawek leków do analizy poprzednich wcieleń.
Niewielu zadało sobie pytanie skąd płynie wiedza podawana przez wahadło, jeszcze mniej osób zapytało o to Boga.
Zastanów się teraz czytelniczko (czytelniku) jak to jest ze źródłem radiestezyjnej wiedzy.
Jeżeli Ty zajmujesz się whadlarstwem to informacje czerpiesz podobno od własnej podświadomości. No dobrze. A co się dzieje kiedy podświadomość, to nic innego jak tylko Twoja Dusza tylko tak osobliwie nazywana. Przejrzyj kilka moich artykułów o Duszy. Dusze nie mają wiedzy ani specjalnych ,,darów” radiestezyjnych. Można spotkać i taką Duszę która mając ogromne osiągnięcia w materii, zadaje widzącemu człowiekowi pytanie ,,Powiedz mi w co ja mam się ubrać”. W jaki sposób zagubione Dusze mają udzielać dokładnych, doskonale mądrych odpowiedzi?
Na kursie radiestezji dowiedziałem się, że kiedy zbiera się konsylium dobrych radiestetów, to każdy z nich ma inny wynik i to jest w porządku. Tak twierdził radiesteta nauczyciel, posiadający spore osiągnięcia i wgląd. Dla mnie idea ta trąci paranoją bo na pytanie o przekątną pokoju mierzoną w cm. wyniki powinny być identyczne ~ z niewielkim błędem. Tymczasem różnice wynoszą kilka metrów. Można sobie metrówką to doskonale samemu wybadać.
Zobacz czytelniku co tu na CUD-zie ludzie wypisują. Każdy jest autorytetem i nauczycielem radiestezji i każdy ma inne wyniki pomiarów. I to jest w porządku. Nikt nie mówi ani nie pisze o sobie, że ma paranoję ani, że dostroił się do niewiadomego źródła. To ci inni radiesteci zawsze mają pomieszanie w głowach i energiach o czym świadczą pomiary radiestezyjne wykonane przez mistrza w zaciszu jego przewiewnych gabinetów. I nikt nie przejmuje się tym, że co chwila podaje publicznie inne wyniki dotyczące długości tej samej przecież linijki mierzącej 40 cm.
To było punktem wyjścia aby sformułować pytanie skierowane do Boga stwórczej Miłości. ,,Kto lub co jest źródłem odpowiedzi otrzymywanych za pomocą wahadła- czy odpowiedzi pochodzą od Ciebie?” Zwrotna odpowiedź brzmiała tak: ,,źródłem jest zawsze astral. Czasami pozytywnie nastawiony do ludzi i tego co robi”.
Każdy musi samodzielnie to sobie przewartościować i ustalić co jest ważniejsze. Czy czystość własnych energii czy przyjmowana wiedza oraz energie płynące z ukrytego astralnego źródła.
Jeśli nie jesteś radiestetą a tylko korzystasz z ich usług, to popatrz takiemu prosto w oczy. Spójrz na niego poprzez serce, zapytaj swojego serca co czuje wobec tej osoby i jego wiedzy. Zapytaj serca o najlepsze rozwiązanie problemu jaki przedstawiłeś radiestecie.
Zapytaj też czytelniku kogoś widzącego o to jak wygląda kanał czakrowy radiestety na 5 czakrach nadziemnych (powyżej głowy). Ludzie ci fotografują się przecież i publikują własne zdjęcia. Dowiedz się czy u radiestety jest on otwarty i czysty. Dowiedz się czy kanał ten nie ma bocznych odnóg – mogą występować odgałęzienia już z poziomu głowy i daleko wyżej. Jeżeli są odnogi to masz do czynienia z uwikłaniem w astral i podłączanie się do kogo popadnie. Zapytaj też czy nie jest zwyczajnie opętany czy nie ma przy nim Dusz zmarłych ludzi.
Zapytaj też kogoś o to jak wygląda czakra serca radiestety. Ustal sobie czy jest otwarta w jakim zakresie, czy świeci na kolor złoty, słabo zielony czy wcale.
Czakra 3 oka może być nastawiona na telepatyczne przekazy. To tez warto wiedzieć.
Możesz też się dowiedzieć czy radiesteta buja sobie swobodnie po astralu i gdyba podając co chwila inne wyniki pomiarów, czy przekazuje wyniki ,,prosto z serca”.
Ważna jest osoba która sięgnęła po wahadło i rozwój jej Duszy. Niekiedy ktoś potrafi dostroić się do wysokiego astralu i zbiera tam niedostępne dla ogółu informacje. Ktoś inny mając Duszę zablokowaną dostraja się tylko do przepływających myślokształtów lub duchów. Ta wiedza nie pochodzi od Boga. Bóg ma nasze serca do dyspozycji i nie potrzebuje piramid egipskiego boga Ra, ani żadnego wahadła aby się z nami kontaktować.
Bez oglądania się na obiegowe opinie, na to co o radiestezji i wahadlarstwie myślą inni radiesteci, co o tym myśli Sławek Majda samodzielnie możesz czytelniku poznać opinię Boga o tej praktyce zdobywania wiedzy. Wystarczy, że w technice balonowej lub innej skutecznej metodzie, wszystkie nasze intencje dotyczące wahadłowania, poddamy weryfikacji ze strony sił stwórczych Miłości. Najdalej po upływie miesiąca powinna pojawić się wewnętrzna wiedza na ten temat. Ja zadanie to wykonałem w 2001r
Na stronie artykuly.php?id_artykulu=63 opisuję jedną z technik oczyszczania intencji.
–Intencje dotyczące Radiestezji i wahadłowania
udzielania /przyjmowania/ radiestezyjnych porad
wiary w to, że tylko najczystsze, bezpieczne dla mnie bosko doskonałe podpowiedzi i boskie inspiracje płyną, kiedy ja używam i poszukuję wiedzy za pomocą wahadła, różdżki.
bycia otwartym na przyjmowanie informacji docierających do mnie za pomocą wahadeł i różdżki
wiary w to, że tylko najczystsze, bezpieczne dla mnie boskie informacje płyną do mnie, kiedy ja używam i stosuję wahadła, różdżki
interesowania się wahadłami
bycia zachłannym na wiedzę radiestezyjną, na wiedzę płynącą docierającą do mnie za pomocą wahadeł
wiary w to, że do skutecznego funkcjonowania potrzebne są wahadła i praca z wahadłem.
Wyobraźmy sobie taki sen:
Po swojej śmierci staje radiesteta przez Bogiem. Ten pyta się go:
– Co w życiu na Ziemi zdołałeś osiągnąć?
-Poświęciłem się radiestezji.
-Pięknie a co ci to dało?
-Potrafię wahać wahadłem trzymają je w ustach. Mogę z nim chodzić po polach i lasach.
-Pięknie Ci to wychodzi. A powiedz mi jak odbudowałeś swoje anielskie skrzydła.
-Nie miałem na to czasu, ale zamiennie udało mi się zmierzyć wahadłem mój poziom rozwoju duchowego. Jest niesłychanie wysoki. 90% na 100 możliwych.
-A jak wygląda Twój kanał czakrowy to wiesz?
-Nie, ale jakie ja referaty pisałem o radiestezji, może byś też poczytał ?
-A jaki jest stan twoich ciał aurycznych to wiesz?
-Nie bo osiągając takie wyniki w rozwoju świetnie tym się bawiłem.
-Twój nowy tatuś lubi bawić się kolejką w pokoju. Nosi nawet czapkę kolejarza z symbolem anielskich skrzydeł. Jak podrośniesz to przyjrzyj się im dokładnie.
Opublikowano: 25/02/2008
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 5 komentarzy
Przytaczam zapisy z CUD-http://www.cudownyportal.pl/forum/watek.php?id=817
2008-04-24 03:44 jacek now (m)#
Coś takiego przeczytałem – i osłupiałem: Czy to żart, czy jakiś anty-kurs radiestezji?
>
2008-04-23 14:55 Sławomir Majda (m)
Cała radiestezja to przecież podłączanie się po jakiś astral. Ta wiedza nigdy nie pochodzi od Boga – to chyba jest oczywiste. Choć bywa że odpowiedź jest zgodna z prawdą. Co za różnica że jednemu panu astral podpowiada jedno a drugiemu inny astral powie co innego. O co wy się tu spieracie dobrzy ludzie
>
To oczywiście kompletny nonsens. Ale czemu coś takiego napisał ktoś tak poważny?
Przypuszczam, że ma z poprzednich wcieleń koszmarne obciążenia w tej dziedzinie, że nadużywał radiestezji, że dopuszczał się jakichś czynów, które trudno mi nawet sobie wyobrazić.
2008-04-24 08:22 Sławomir Majda (m)#
Jacku. Jest Bóg, Dusza i umysł świadomy czyli ja Sławek, Ty Jacek itp. Bóg dał ludziom serca które mogą niekiedy rozbłysnąć złotą barwą. Takie serce mam ja i możesz mieć Ty. To z serca płynie czysta informacja nie skażona astralem, karmą , presjami ludzi. Poprzez serce dociera do nas boża wspierająca miłość.
Radiestezja jest podobno sposobem porozumiewania się z podświadomością. Wspaniałym trzeba dodać sposobem. Jeśli jednak Podświadomość to nic innego niż ludzka Dusza to zaczyna się pływanie w szambie astralnym. Bo żadna zapytana Dusza ( a pytało już kilka osób w tej sprawie) nic nie wie o odpowiedziach jakie udziela wahadło. Wahadło nie informuje nikogo o wiedzy posiadanej przez jego Duszę. To skąd płynie ta wiedza? Nie jest to Bóg, nie Dusza nazywana podświadomością. No to co jest źródłem wiedzy przychodzącej do Ciebie poza energiami Twojego serca, poza kanałem czakrowym? Jacku jak zobaczysz swój kanał czakrowy to dowiesz się skąd masz swoją wiedzę jaką dzielisz się tak cierpliwie
2008-04-24 08:53 Sławomir Majda (m)#
Jacku- jakim cudem BUdda Siakiamumi, Jezus mieli taką wiedzę jaką się z nami podzielili bez użycia wahadełka, bez inicjacji Reiki? Brali ją z serca a nie z rozumu istot astralnych
2008-04-24 10:29 Sławomir Majda (m)#
Od kilku lat piszę moje teksty i możesz sobie zweryfikować ich daty publikacji, oraz efekty jakie ja uzyskałem. Jacku ja od roku mam odbudowane anielskie skrzydła. Znasz wielu takich którym to się udało uzyskać za pomocą wahadła?
Mam otwarty czakram serca. Znasz wielu takich którym to się udało uzyskać za pomocą wahadła?
Mam 30 nazwisk postaci kobiet i mężczyzn w które wcielała się kiedyś moja Dusza i mam kilkadziesiąt innych postaci, anonimowych wcieleń o których coś tam sobie Dusza moja przypomniała. Widzę moją Duszę, rozmawiam czasami z Duszami innych żyjących ludzi. To jest moje urzeczywistnienie. Znasz wielu takich którym to się udało uzyskać za pomocą wahadła?
A radiestezja- sam to widzisz co ludzie tu wypisują. Dziś gościu usiadł przy otwartym oknie z wahadełkiem to jemu przeciąg wywahał 31 ERD. Juto przy zamkniętym oknie będzie miał 11 ERD. Zauważ ze radiesteci uważają że są zawsze w porządku. To ludzie których oni wahają zmieniają w zastraszająco szybkim tempie.
2008-04-24 11:28 Sławomir Majda (m)#
Motywacją do wahadełkowania jest czasami próba zdobycia cennych informacji. Niekiedy jest to zwyczajna chciwość. Pamiętam list dostałem od jednej osoby zachłannej na pieniądze, która za 300 zł obiecała mi wywahać moje znane (nagłośnione) poprzednie wcielenia. Odmówiłem, bo weryfikacja była prosta. Osoba siadała sobie z wahadłem w przeciągu a za parę dni jechała do Brzegu gdzie mieszka inny radiesteta pan Edward i tam już na miejscu uzgadniane było co i jak. Mogę nawet przytoczyć takie zapisy pochodzące z ustaleń p. Edwarda a podane przez innego radiestetę jako własne cudowne odkrycia.
Byłem na tym samym kursie
Rozmawiałem z zawodowym elektrykiem. Miał przygodę ze szklaną wody jaką postawił przy mierniku bodajże do wykrywania ukrytych przewodów lub smogu elektrycznego. Nie pamiętam co mierzył miernik, który z miejsca zawył i przekroczył max skalę. Znajomy zbadał szlak jakim do niego trafiła szklanka. Otóż stała przez chwilkę na mikrofalówce. Miernik działa inaczej niż nieomylni radiesteci i pokazuje fakty.
Co do radiestezyjnych analiz własnej boskości. Załóżmy że ktoś ma te gigantyczne 70%, dochrapał się, wywalczył, wymodlił i trach po kilku pomiarach wzrasta z 30% i stabilizuje się wynik na 70%.
Patrzymy na duszę bez klapek na oczach a tu aniołek bez skrzydeł. W energetyce zatem brakuje mu do urzeczywistnienia ok 35% masy, nie tyle boskości ile samego siebie czyli anielskości. Czym jest anioł bez skrzydeł? Na pewno potencjalnym, kandydatem, pretendentem do roli przypisanej jemu przez stwórcę. Nie wspominam o czyszczeniu energii skrzydeł a jedynie o odbudowie masy energetycznej. Dusze skrzydlate jak elfy czy smoki nie mają danych skrzydeł jedynie ku ozdobie. To są narzędzia i pewne formy ekspresji.
Skrzydełka otaczają własne ciała auryczne w liczbie 7. Jedno szambo widać w tych ciałach. Do tego osobowość widzi siebie bogiem przyszłym i obecnym. Przyszłym, czyli raczej sukces obejmie już samą duszę lub jej kolejne inkarnacje na Ziemi.
Wniosek ja wyciągam taki, że wywahane 70% własnej boskości pozostaje jeszcze do odreagowania również tam, gdzie są widoczne gołym okiem blokady. Bo one przecież o czymś opowiadają.
Jakby tak się światu objawiły dla naszej ochrony w okolicach 2012r jakieś boskie istoty- dajmy na to;
-bóg wszystkich radiestetów,
-drugi bóg od lepszego dymu kadzideł, Treści tego wpisu nie należy traktować poważnie 2010-11-09 13:13 Sławomir Majda (m)#
-trzeci bóg octu i węgla drzewnego, strażnik drzwi domowych i sklepowych.
Sporo czytelników CP ma na ścianie w domu portrecik dzisiejszych fałszywych bogów jak Satya Sai Baba, Vish, Matka Mera i ciekawi mnie ilu chętnie by wymieniło ich wizerunki np na bóstwo wszystkich radiestetów. Pomiary na pewno zyskały by wiarygodność i wsparcie świętej osoby.
2010-11-09 08:46 Sławomir Majda (m)
Zastanawiam się od ilu procent urzeczywistnienia w sobie boskości można już sprzedawać własne portrety, czy ryngrafy z podobiznami. Sprzedającym zapewne chodzi o uczciwe moce i uczciwą sprzedaż własnych obrazów rozmaitym dewotom a nie o jakieś bałwochwalcze kupczenie świętościami.
Odwiedził mnie dziś w święta dawny klient, co chodzi po lasach szuka skarbów. Jakieś efekty ma, bo ma też dar widzenia. Pytał o różdżkarzy. Znalazł różdżką bunkier niemiecki ze złotem, schowany na głębokości 60m. Wynajęli wiertnicę i dokopali się do 90m – bez efektu. Nie mogłem się nie uśmiechać w trakcie rozmowy.