Zachęcam do wstępnej lektury art. pt. ,,Spełnienie i jego aspekty.” Link
Temat nie został wówczas wyczerpany i po 10 latach powrócił do mnie w innym aspekcie jako przekręt duszy czy może (rozpatrując kompleksowo) istoty jaką z duszą jesteśmy.
Patrząc na tam opisane wzorce mamy m.in. kobietę której zabrakło dziecka i przez to powstało poczucie niespełnienia w relacji z dzieckiem konkretnym (jego duszą), lub ogólnie jako matka. Może zmarło to dziecko, a może matka. Nie było wzajemnego dopieszczenia, wspólnych radości, zabawa, rozmów i tego co daje udane macierzyństwo. Na pewno samo dziecko doświadczyło niespełnień i braku matki, jej wparcia. Możliwe że obarczało matkę za własne późniejsze niepowodzenia, życiowe troski, za brak wskazania jakiejkolwiek pozytywnej drogi życia.
Załóżmy że są takie kobiety jakie mają niespełnienie odpowiednio w kwestii np.
macierzyństwa, brak dziecka z wszelkich przyczyn
brak spełnienia w seksie (brak orgazmu).
Załóżmy że są mężczyźni mający niespełnienie odpowiednio w kwestii np.
– finansów
– brak żony, kobiety
itp.
A teraz zobaczmy wszystkie podobne niespełnienia z poziomu wielu destrukcyjnych inkarnacji, poświęconych temu, aby tego czegoś (co teraz brakuje) nie mieć.
Prostytutki i nie tylko one troszczą się o klienta, czasem o własne orgazmy, ale dziecko u nich, to poczucie katastrofy zawodowej. Ruina również życiowa bo nic innego nie umie. (Czytałem, że w jakimś kraju jest taki krach, że prostytutki nie mogą się już utrzymać z zawodu i muszą też pracować gdzie indziej. ) Załóżmy że kolejno dusza doświadczyła ze 3 takich kobiecych wcieleń, niechętnych rodzenia dzieci i ich wychowania.
Do tego dochodzi np. ze 2 wcielenia już bez dzieci, ale np. jako wiedźma, gdzie dokonywała aborcji u innych kobiet np. z zazdrości, że ona mają.
I po takich doświadczeniach, z tymi chęciami aby nie mieć dziecka, trafia np. jako ukochana żona na dwór jakiegoś króla, któremu w żaden sposób nie może, lub nie chce urodzić potomka, następcy tronu. Zaś kolejna katastrofa dla takiej kobiety. Bywało, że władca pozbywał się małżonki na bardziej otwartą ku macierzyństwu.
Po jakimś czasie, zwykle po przykrych konsekwencjach NIE RODZENIA i ABORCJI pojawia się wewnętrzne parcie, że trzeba rodzić…, że dobrze by było…
W duszy i u osoby powstanie poczucie niespełnienia.
Kobiety (samice zwierząt również) miewają ciąże urojone. To tylko przymiarki duszy do prawdziwego rodzenia, choć dalej pozostaje niespełnienie, skoro nie ma fizycznych efektów. Kiedy pojawia się prawdziwa wola u duszy i osobowości, aby coś mieć nadchodzi spełnienie.
Wiele dusz i ludzi żyje w niespełnieniu. Pędzi od szukania jednych spełnień do kolejnych. A teraz ponownie zobaczmy to z poziomu wielu destrukcyjnych inkarnacji poświęconych temu, aby tego czegoś (co teraz brakuje) nie mieć. Gdyby dusza oraz człowiek na trzeźwo nie odrzucali boskich ofert, wsparcia, miłości nie mieliby poczucia niespełnień i zawsze przejawiali by zadowolenie, szczęśliwość. Na trzeźwo i przytomnie.
Wiele osób mówi ‘Mam braki w edukacji/ miłości/ szczęściu/ posiadaniu dzieci/ żony’ i dążą aby to wypełnić, nie patrząc na koszty jakie to może przynieść. Np. ktoś w pośpiechu ożeni się, ktoś inny w pogoni za wiedzą popada w narkotyki, aby przyspieszyć przyswajanie informacji. A kogoś Dusza jaka szykuje się na żywego boga (jaka ma niespełnienie w pomiataniu innymi), łatwo zmanipuluje osobowość, aby zaprzestała rzeczywistej pracy w oddawaniu ograniczeń Bogu Dawcy Życia.
Często osobowość nie pyta się Stwórcy wraz z Duszą o przyczynę tych problemów (braków), tylko oczekują samoistnego rozwiązania lub działają na własną rękę poza Stwórcą, co rodzi rozczarowania i rozgoryczenia.
Szukanie, pogoń za spełnieniem może okazać się największą pułapką dla osób podążających w jakiejkolwiek formie rozwoju duchowego. Bowiem ono nie jest celem jaki pozwoli doznać- paradoksalnie- szczęścia a potrafi ściągać w dół.
Ktoś może mieć wizje, słyszeć że to i owo będzie spełnieniem- ale trzeba wtedy wypytać od kogo ta informacja pochodzi. Kiedy to ma się dokonać i w jakiej formie, oraz jakie będą konsekwencje danego spełniania (np. w posiadaniu danego mężczyzny na męża, zarabianiu milionów).
Bez dopytywania może się okazać, że to wiadomości od grup astralnych czy dawnych guru Duszy, albo że spełnienie czeka dopiero w kolejnej inkarnacji własnej Duszy, lub nawet dokonuje się już teraz, ale w wielowymiarowości istoty.
Osoby jakie nie dociekają, nie dopytują się dostają ograniczone informacje i nimi się zadowalają nie zastanawiając się co będzie dalej, kiedy to ‘spełnienie’ się pojawi. Później mogą pojawić się tylko narzekania, że zostało się oszukanym przez Stwórcę. A odpowiedź może być taka ‘ale nie dopytałeś, nie zrozumiałeś, nie dociekałeś/ słyszałeś co chciałeś usłyszeć’ bądź ‘nie pracowałeś wystarczająco efektywnie z Duszą’.
Niektórzy twierdzą, że oddają siebie z Duszą na odpowiedzialność Stwórcy, tak iż współtworzą z Nim. A skąd pewność, co robi Dusza i że prowadzenie nie odbywa się przez nią?
Ktoś mówi ,,Cierpię, ale poddałem się woli Stwórcy. Skoro taka Jego wola”. Pytanie czy Bóg Dawca Życia chce cierpienia Duszy i istoty a także czy padło pytanie do Niego co zrobić by tego nie było?
,,Cierpię, ale poddałem się woli Stwórcy” warto dodatkowo rozpatrywać wszechstronnie np.;
– od kogo się od tym dowiedziałem
– czy na pewno Stwórca chce abym ja cierpiał ascezę, nędze, brak potomstwa
Często osobowość prowadzona jest przez intencje własnej Duszy, nie oddane Stwórcy i dociąża ją wtedy balast z tego wcielenia oraz poprzednich (własnej Duszy, istoty).
Wiele doktryn religijnych, sekciarskich oparte jest na twierdzeniu że cierpienie i niespełnienie uszlachetniają…….. Więc po co komu szczęście?
Nie raz też padło to stwierdzenie z ust inkarnacji a także Dusz.
Czytelniku, podciekaj sobie czy jesteś prowadzony/-a przez nieopracowane/ nieoddane Stwórcy Duszy intencje, zwodzony przez nią czy odbywa się wszystko na Boga Dawcy Życia odpowiedzialność (często nie jest udzielana, szczególnie kiedy Dusza ma zamiar być żywym bogiem) zgodnie z Jego wolą?
Konkludując. Czym innym jest prośba duszy i osobowości o spełnienie, a czym innym prośba o trzeźwość i współtworzenie ze Stwórcą, na Jego prawach.
M.S&S.M.
Opublikowano: 25/07/2013
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 2 komentarze
Ksawery
Poczułem to, puściły mi nerwy na Beatę i innych że nie korzystają z mojej pracy i na innych ludzi. Podpowiedziałeś kontekst- oni to olewają to czemu my mamy się wysilać dla nich. Chcę dla nas teraz
Zarobiłem teraz z 5 tys i sobie uświadomiłem też że podatki trzeba płacić od całości. Nie starczało wcześniej, na wiele spraw. Wiesz jakie to odkrywcze że mam kasę?
Cuda cuda
[12:16:06] Mirka: nie cuda
odpuściłeś
wymagania wobec Boga
[12:16:24] Ksawery: ale dusza blokowała
[12:16:25] Mirka: jakby Bóg nie wiedział co ty potrzebujesz
wielu do Boga się zwraca że coś im brak, domagają się szczęścia i spełnienia od Niego, a w chwilach radości, jak się powodzi nie obchodzi w większości nic
Uciśnieni nagle Go szukają i dyktują Mu warunki … czekają na cuda
[12:42:06] Sławomir Majda: a to kwestie spełnienia i marudzenia że nie tak wyszło jak się chciało, albo że B. oszukał. Niekiedy twierdzą, że to wyższe Ja oszukuje, niższe Ja.
[12:42:43] Mirka: ale patrz jak się domagają osobowości by już teraz z Nim był kontakt, czekają w napięciu, użerają się z Duszą
chcą ,,uporządkować,, pod przymusem Dusze
a one mają gdzieś
zrobią selekcje
a tu wiesz – jedna chce dziecko, inny chce kobiety jeszcze inny coś jeszcze innego
i pracują z D (Duszą) tylko dlatego
albo dla nic nie znaczącego oświecenia
nie chcą kontaktu z Nim
chcą czegoś od Niego i dlatego z Duszami pracują.
[12:42:06] Sławomir Majda: Też nie wszyscy, znajomy malarz 30 dni temu twierdził że jest duszą a teraz że mucha jest duszą. Tu dopiero nieomylność jest!
[9:38:52 AM] Mirka: a jak samopoczucie?
[9:41:11 AM] Sara: roznie, ciagle slucham co kto do mnie mowi, przyjaciolka mnie odwiedzila, wspominala, ze sie bardzo zmienilam…ale oczy mam smutne
[9:41:32 AM] Sara: byc moze, poniewaz slysze czesci istoty…
[9:41:40 AM] Sara: jak sie buntuja miedzy soba
[9:42:07 AM] Sara: a jak sie nie oddaje inp, to tak jest…
[9:43:07 AM] Sara: art z minw daly do myslenia .. zmieniam sie ja, ale to idzie powolutku
[9:44:20 AM] Mirka: a co ciebie najbardziej smuci?
[9:48:10 AM] Sara: wiesz to byly slowa przyjaciolki, moze ja juz nie widze tego -bo przywyklam do takiego obrazu swoich oczu…sprzecznosc, smutek bo brak spelnienia, a potem przychodza mysli, ale jak chcesz sie spelnic z takimi obciazeniami, oddac nie chcesz
[9:48:23 AM] Sara: czuje jakbym stala i widziala a nie mogla nic zrobic
[9:48:56 AM] Sara: odeszełem aby wrocic czytam…
[9:49:08 AM] Sara: … z kadego slowa , mysli, intencji..bedziesz rozliczony
[9:49:50 AM] Sara: to sie rolowalam na masazerze…to az mnie ciarki przeszly… przeciez ja mysli mam miliony!
[9:51:33 AM] Mirka: a spełnienie to wielki mit..
[9:51:58 AM] Mirka: bo warunkuje się to gdy będzie się miało kasę/męża/przyjaciół
[9:52:39 AM] Mirka: stwarza się brak i go się podtrzymuje
bo są kody, wzorce np z dzieciństwa że nie można być szczęśliwym
[9:52:54 AM] Sara: trudno sie nie zgodzic, zaleznosc, spelnienie gdy… posiadanie
[9:53:28 AM] Mirka: a przecież są osoby jakie mają obciążenia…a są szczęśliwe
[9:55:05 AM] Sara: osobowosc radosna:)
[10:01:31 AM] Mirka: nastawienie
[10:02:02 AM] Mirka: poza tym prosząc o coś można otrzymać to czego się nie chce
[10:02:06 AM] Mirka: tak naprawdę
[10:02:10 AM] Mirka: i wtedy jest..problem
[10:02:44 AM] Mirka: na co ci mąż?
[10:05:04 AM] Mirka: co ma ci dać?
[10:05:26 AM] Sara: jesli sie nie wie o co sie prosi, albo tak jak ja poprosilam o meza…ale nie wiedzac dokladnie z jakimi cechami… to masz racje moge otrzymac…wielka niewiadoma
[10:05:55 AM] Sara: a musi mi dawac? nie mozemy razem byc szczesliwi?
[10:06:08 AM] Mirka: a co to szczęście?
[10:06:30 AM] Mirka: kiedy poznasz że będziesz szczęśliwa?
[10:09:12 AM] Sara: lepszy od tego co przeszlam… dla kazdego szczescie ma inne barwy… dla mnie to moze byc relacja z mezczyzna bez niewolen, a dla drugiego wygrana w lotto
[10:10:50 AM] Mirka: lepszy od tego co przeszłaś?
pytanie- czemu teraz nie możesz być szczęśliwa
[10:12:13 AM] Mirka: uzależniasz szczęście od bycia z facetem
[10:12:55 AM] Sara: jednak nie do konca, bo potrafie byc sama
[10:13:02 AM] Sara: a nawet teraz jak sie spotykam
[10:13:22 AM] Sara: to patrze na cechy osobowosci ktore podobaja mi sie lub nie
[10:13:27 AM] Mirka: bycie samemu, smutnym o to nie jeden tak żyje
[10:13:50 AM] Sara: ale nie chce sie porownywac do innych
[10:13:55 AM] Mirka: czemu teraz nie ma szczęścia i radości?
[10:13:57 AM] Sara: kazdy ma inna droge
[10:14:33 AM] Sara: ja jestem szczesliwa, ale slysze pustke w mieszkaniu….
[10:14:42 AM] Mirka: racjonalizujesz….
[10:14:43 AM] Sara: i moja przyjaciolka… masz smutne oczy
[10:15:06 AM] Sara: czesci istoty oddzialywuja
[10:15:10 AM] Mirka: czyli szczęście w pełni to jak będzie hałas w mieszkaniu- ktoś z boku?
[10:15:50 AM] Mirka: bo pozwalasz na ich oddziaływanie, poddajesz się im
a otoczenie odbiera twoje ,,szczęście,, odsuwając się albo martwiąc się
[10:15:52 AM] Sara: a teraz przyszla mysl, to egoistyczne nastawienie, zyc dla samego siebie
[10:16:10 AM] Mirka: widzisz- wystrzegasz się egozimu
[10:16:16 AM] Mirka: ciekawe kto ci to wmówił
[10:16:26 AM] Mirka: jak masz mieć ,,zdrowe; relacje, faceta, dzieci
[10:16:31 AM] Mirka: jak o siebie nie dbasz
[10:16:37 AM] Mirka: ani szczęścia nie odczuwasz w pełni
[10:17:46 AM] Sara: tarocistka, przyszly w zeszlym tyg wspomnienia, jak pierwsza lata temu powiedziala, …powinna pani wiecej myslec o sobie, byc troszke egositka… mam od niej 2 pawie piora…sprzatajac w sb mieszkanie, spojrzalam na nie…. i przypomnialo mi sie
[10:18:08 AM] Sara: *egoistka
[10:19:36 AM] Mirka: są odmiany egoizmu
[10:20:21 AM] Mirka: a tak jest- skoro trzyma się pewne wzorce w sobie to taki facet będzie
jak przelewa się oczekiwania na niego by dał szczęście..nie dostanie się go
[10:21:04 AM] Mirka: jak samemu nie można w pełni odczuć szczęścia to coś/ktoś tego nie da
[10:22:55 AM] Mirka: jak mężczyzna się pojawi, dziecko- a szczęścia nadal nie będzie to co?
zwali się na nich odpowiedzialność lub na Stwórcę- bo ,,szczęście,, powinno być
a wymagając od kogoś można moco się poobijać i być nieszczęśliwym jeszcze bardziej
[10:23:40 AM] Mirka: często w takich relacjach małżeńskich szuka się miłości i szczęścia jakiego nie dali rodzice
[10:24:26 AM] Mirka: i kiedy ,,podświadomie,, chce się by wypełnili pustkę odsuwają się jeszcze bardziej albo wampirzą i wymagają więcej od ciebie
[10:27:28 AM] Sara: Mon zabrzmialo : lepiej byc samemu ;p
[10:27:28 AM] Sara: 🙂
[10:28:31 AM] Mirka: ty to tak odbierasz
[10:28:37 AM] Mirka: ja wręcz przeciwnie
[10:29:20 AM] Sara: nie chce byc samej 🙂
[10:29:50 AM] Mirka: jak szczęścia sama nie możesz sobie dać doświadczyć i uzależnisz to od innych…
[10:30:10 AM] Mirka: konsekwencje są straszne
[10:31:21 AM] Sara: oby md rozum wrocil 😉
[10:33:13 AM] Mirka: bardzo często ludzie wchodzą w relacje by otrzymać coś co rodzice nie dali….
więc uważaj w co się pakujesz
a ty masz wpływ na Duszę i części istoty
a jak będziesz jako ich ofiara nigdy szczęścia nie będzie
[10:34:28 AM] Sara: no dobrze, ale jesli ktos wyszedl z takiego domu, to jesli cala swoja inkarnacje przezywa dziecinstwo,wzorce…
[10:34:55 AM] Sara: to znaczy ze nie moze stworzyc relacji?
[10:35:34 AM] Mirka: tak samo oczekiwania wobec nowej relaccji ,,by była lepsza od…,,- znaczy się ze starą się trzyma
tworzyć relacje jak najbardziej
[10:37:19 AM] Sara: czyli nie oczekiwac niczego
[10:37:32 AM] Sara: jak B da to da, a jak nie to nie da
[10:38:04 AM] Mirka: B daje- na miarę tego na ile będziesz ty w stanie przyjąć
[10:38:36 AM] Mirka: jak oczekujesz relacji lepszej od starej- więc ze ,,starej,, będą przewijać się wątki jakie spowodowały rozpad
[10:43:30 AM] Sara: czyli samo slowo od… powoduje ze nawet nie wspomnianie slowo stare…juz mowi o moim nastawieiu
[10:43:32 AM] Sara: ?
[10:43:39 AM] Mirka: tak
[10:44:37 AM] Mirka: analizowanie swoich oczekiwań, nastawień, tego co się mówi daje wiedzę na temat samego siebie i Duszy oczekiwań
[10:46:31 AM] Mirka: od czego/ kogo uzależnia się szczęście, czego się oczekuje od drugiej osoby [np zapełnienioa pustki w mieszkaniu, ale jak ma wyglądać relacja? może to być wspólokator równie dobrze…)
[10:53:32 AM] Sara: a tak, ma byc od wrzesnia
[10:55:28 AM] Mirka: jak sama z Duszą będziecie czuły szczęście, radość tym zdrowsze relacje dla was będą
[10:47:29 AM] Tomek: jężeli chce sie zupełnie czegoś innego, moze to byc ucieczka przed tym co było, na ilke odróżnic oczekiwania od chcenia i zdecydowania się, chyba jak się nie patrzy i nie porónuje ze starym wtedy jest decyzja
[10:47:52 AM] Mirka: nawet jak chce się czegoś innego
[10:47:57 AM] Mirka: trafi się na odmianę stsarego
[10:48:23 AM] Tomek: wychodzi ze twkic nadal i nie zmieniac nic, czy tylko siebie zmieniac
[10:48:35 AM] Tomek: wiesz nie odpowiadalo mi wiele spraw w pracy poprzedniej
[10:49:12 AM] Tomek: i podobna mi zaoferowali, mam ja zatem przyjac bo tych zasad nie akceptuje, a przyjamujac ja mam mozliwosc zmienienia do niej nastawienia
[10:49:20 AM] Mirka: zmieniając siebie przychodzi wiele info na swoje oczekiwania
[10:49:35 AM] Tomek: kiedy moge mowic nie a kiedy godzic sie na to co do tej pory nam nie pasuje
[10:51:18 AM] Mirka: ty to będziesz wiedział
[10:51:28 AM] Mirka: jak zapytasz się odpowiednio samego siebie
[10:51:40 AM] Mirka: dlaczego nie chce …, co mi nie odpowiada
[10:53:34 AM] Mirka: z czym bede musiał się zmierzyć jak przyjmę prace
[10:53:51 AM] Tomek: ze starym 🙂
[10:55:05 AM] Tomek: bo to juz robilem
Obecne wcielenie Duszy jako największa blokada w rozwoju. Rozmowa.
[url]readarticle.php?article_id=1539[/url]