W Chinach zbierany jest w szkołach mocz chłopców. Gotuje się w nim kurze jajka, sprzedawane później na ulicach. Popyt jest ogromny. W jednym punkcie gastronomicznym w kilka godzin znika 1000 jajek Link.
„W pewnej firmie zdiagnozowałem na komponentach z Chin coś dziwnego, co po wchodziło w reakcje z moim ciałem – silny swąd skóry, bardzo duże zmęczenie, problem z koncentracją z pamięcią krótkotrwała. Po dwóch wizyta u dermatologow nie wykryto zmian skórnych ponieważ siedziałem na L4 i zmiany skórne zanikły zanim odbyła się wizyta. Skierowano mnie do Psychiatry, gdzie podczas 4 miesięcznego leczenia doszedłem sam do tego, że to Morgelonns. Mówiąc o tym lekarzowi stwierdził że nic o tym nie wie. Wróciłem do pracy i znowu problem, bo mam kontakt z źródłem. Odczuwam zmęczenie,problem z koncentracją, zmiany skórne, mój organizm wydala to z skóry, widzę włókna i mam wrazenie że odskakuja to odemnie i zaraża innych. Dużo o tym czytałem i wiem, że m a to bardzo duży związek z moją duszą.„
Poniżej wklejam za Wikipedią Linkcały opis terminu, użytego powyżej a odnoszącego się do mimowolego jasnowidzenia pasożytów i drobnoustrojów. W moim rozumieniu, samo jasnodzenie nie wymaga leczenia, a jest darem, umożliwiającym rozpoznanie jakie to boże stworzenia, ucztują sobie w organizmie.
Choroba (syndrom) Morgellonów (ang. Morgellons disease, Morgellons syndrome; w polskich mediach określana mianem „morgellonka”[1]) – rzekome schorzenie skórne mające charakteryzować się szpecącymi ranami, obecnością na skórze i pod nią różnokolorowych włókien nieznanego pochodzenia oraz odnoszeniem przez pacjenta wrażenia pełzania robaków pod jego skórą. Liczne przypadki takiego stanu odnotowano u pacjentów w stanach Teksas, Floryda i Kalifornia w Stanach Zjednoczonych. Zdania naukowców na ten temat początkowo były podzielone. Część lekarzy uważa „chorobę Morgellonów” za objaw halucynozy pasożytniczej. Jednak Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób (CDC) – amerykańska agencja rządowa zajmująca się zapobieganiem, monitoringiem i zwalczaniem chorób – wobec dużej liczby zgłaszanych przypadków, podjęła działania zmierzające do zbadania zjawiska i w 2008 stwierdziła, że nie wiadomo jeszcze, czy jest to nowa jednostka chorobowa[2]. Dopiero w styczniu 2012 opublikowano wyniki badań CDC, które wykazały, że w ciałach pacjentów brak jest obcych organizmów, a tajemnicze włókna pochodzą z ubrań; badacze nie wykryli żadnego czynnika związanego z kondycją pacjenta lub inwazją pasożytniczą wywołującego objawy syndromu, podobnie jak w przypadku halucynozy pasożytniczej[2].Terminu „Morgellons disease” użył po raz pierwszy w 1674 angielski lekarz Sir Thomas Browne opisując podobne schorzenie[3].
Komentarze
Ten wpis ma 3 komentarze
W Chinach zbierany jest w szkołach mocz chłopców. Gotuje się w nim kurze jajka, sprzedawane później na ulicach. Popyt jest ogromny. W jednym punkcie gastronomicznym w kilka godzin znika 1000 jajek Link.
„W pewnej firmie zdiagnozowałem na komponentach z Chin coś dziwnego, co po wchodziło w reakcje z moim ciałem – silny swąd skóry, bardzo duże zmęczenie, problem z koncentracją z pamięcią krótkotrwała. Po dwóch wizyta u dermatologow nie wykryto zmian skórnych ponieważ siedziałem na L4 i zmiany skórne zanikły zanim odbyła się wizyta. Skierowano mnie do Psychiatry, gdzie podczas 4 miesięcznego leczenia doszedłem sam do tego, że to Morgelonns. Mówiąc o tym lekarzowi stwierdził że nic o tym nie wie. Wróciłem do pracy i znowu problem, bo mam kontakt z źródłem. Odczuwam zmęczenie,problem z koncentracją, zmiany skórne, mój organizm wydala to z skóry, widzę włókna i mam wrazenie że odskakuja to odemnie i zaraża innych. Dużo o tym czytałem i wiem, że m a to bardzo duży związek z moją duszą.„
Poniżej wklejam za Wikipedią Link cały opis terminu, użytego powyżej a odnoszącego się do mimowolego jasnowidzenia pasożytów i drobnoustrojów. W moim rozumieniu, samo jasnodzenie nie wymaga leczenia, a jest darem, umożliwiającym rozpoznanie jakie to boże stworzenia, ucztują sobie w organizmie.
Choroba (syndrom) Morgellonów (ang. Morgellons disease, Morgellons syndrome; w polskich mediach określana mianem „morgellonka”[1]) – rzekome schorzenie skórne mające charakteryzować się szpecącymi ranami, obecnością na skórze i pod nią różnokolorowych włókien nieznanego pochodzenia oraz odnoszeniem przez pacjenta wrażenia pełzania robaków pod jego skórą. Liczne przypadki takiego stanu odnotowano u pacjentów w stanach Teksas, Floryda i Kalifornia w Stanach Zjednoczonych. Zdania naukowców na ten temat początkowo były podzielone. Część lekarzy uważa „chorobę Morgellonów” za objaw halucynozy pasożytniczej. Jednak Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób (CDC) – amerykańska agencja rządowa zajmująca się zapobieganiem, monitoringiem i zwalczaniem chorób – wobec dużej liczby zgłaszanych przypadków, podjęła działania zmierzające do zbadania zjawiska i w 2008 stwierdziła, że nie wiadomo jeszcze, czy jest to nowa jednostka chorobowa[2]. Dopiero w styczniu 2012 opublikowano wyniki badań CDC, które wykazały, że w ciałach pacjentów brak jest obcych organizmów, a tajemnicze włókna pochodzą z ubrań; badacze nie wykryli żadnego czynnika związanego z kondycją pacjenta lub inwazją pasożytniczą wywołującego objawy syndromu, podobnie jak w przypadku halucynozy pasożytniczej[2].Terminu „Morgellons disease” użył po raz pierwszy w 1674 angielski lekarz Sir Thomas Browne opisując podobne schorzenie[3].
Sweeper ma częstotliwości na Koronawirusa. Są dostępne w dołączonym do karty SD Sweepera programie Life Commander.