Współistotność w trójcy świętej – intencje do przemodlenia
Współistotność – wspólność natury[1]. W teologii chrześcijańskiej termin określający relację między osobami Trójcy Świętej. W szczególności precyzował istnienie Ojca i Syna na tym samym poziomie czasowym i natury, gdzie Syn nie miał początku oraz nigdy nie było czasu, w którym nie było Syna. W tym znaczeniu Syn znalazł się na tej samej pozycji co sam Ojciec.
Wyznanie wiary przyjęte przez pierwszy sobór w Nicei w roku 325 określa wiarę w Syna Bożego – Boga prawdziwego, zrodzonego, a nie uczynionego, współistotnego Ojcu (homoousios). Naukę tę rozwija sobór chalcedoński w roku 451. Tyle Wikipedia.
Dwa pierwsze zdania sprzeczne są z 2 przykazaniem Dekalogu i wzmacniają bałwochwalcze siły w Chrześcijaństwie. Usankcjonowane zostały ostatecznie dopiero w 1917 roku, poprzez zmianę treści tego właśnie przykazania, na takie jakie zna większość katolików.
Poniżej kilka tematycznych intencji
Kwestie techniczne dotyczące idei oraz budowania zdań przy pracy z intencjami.
Art ,,800 intencji do oczyszczenia” Link
,,Budowanie obszernych Intencji i modlitw. Rozmowa Skype o technice ” Link
,,Schemat 1 zdaniowy do intencji. ” Link
Słowo (–nie) dodane przy pracy z intencjami do jakiegoś słowa oznacza, że warto je wymienić jako przeciwieństwo lub a nawet samodzielnie już w trakcie znaleźć i wypowiedzieć dowolne synonimy jakie się nasuwają na myśl razem z ich przeciwieństwami.
np. — bycia biedakami, chorymi dobrze jest powiedzieć również z jego przeciwieństwem
–bycia biedakami, chorymi, –nie byciabiedakami, chorymi
Pozwala to od razu maksymalnie szeroko ruszyć dany wzorzec w odmiennych aspektach, również w jego przeciwieństwie. Warto też wiedzieć- że Dusze często myślą, twierdzą, że one nie mają takich przeciwnych wzorców np. że nie są bałwochwalcami jak w danym przypadku (danym słowie).
Inny przykład:
Dusza kobiety zaprzecza byciu kiedyś złą matką. Więc dodanie tu słowa przeczenia – nie bycia złą matką pozwolić jej może na zrozumienie stanu w jakim się znajduje.
Bycie złą matką, –nie bycia złą matką–
„-Ależ skąd nigdy w życiu! To przecież są nie moje wzorce. To co ja robię jest moją prywatną sprawą”.[-Nader często mówi lub myśli o sobie dusza.]
Naszego a przez nas cudzego m.in. tworzenia, wymyślania, promowania, doświadczania pomysłów, które ustalają istnienie Boga Ojca i Jego Syna Jezusa na tym samym poziomie czasowym i natury, gdzie Jezus nie miał początku oraz nigdy nie było czasu, w którym nie było Jezusa i nie tylko, oraz naszego/cudzego doświadczania/nie tego wszelkich skutków
Naszego a przez nas cudzego m.in. tworzenia, wymyślania, promowania, doświadczania pomysłów, które tworzą przekonania, że m.in. boży Syn Jezus znalazł się na tej samej pozycji co sam Jego Bóg Ojciec i nie tylko, oraz naszego/cudzego doświadczania/nie tego wszelkich skutków
Naszego a przez nas cudzego m.in. tworzenia, wymyślania, promowania, doświadczania pomysłów, które ustalają istnienie Boga Ojca i Jego dzieci, rozmaitych bóstw, bogów, bogiń, goauldów i nie tylko ich na tym samym poziomie czasowym i natury, gdzie wszelkie bóstwa i bogowie nie mają początku oraz nigdy nie było czasu, w którym by ich nie było i nie tylko, oraz naszego/cudzego doświadczania/nie tego wszelkich skutków
Naszego a przez nas cudzego m.in. tworzenia, wymyślania, promowania, doświadczania pomysłów, które tworzą przekonania, że m.in. rozmaite bóstwa, boginie, bogowie znajdują się na tej samej lub wyższej pozycji co sam Bóg i nie tylko, oraz naszego/cudzego doświadczania/nie tego wszelkich skutków.
Naszego a przez nas cudzego m.in. tworzenia, wymyślania, promowania, doświadczania pomysłów, że wszystkie łączące i wikłające procesy chemiczne w znaczeniu również homogeniczne powstałe na skutek homogenizacji a które zaszły w relacjach z innymi ludźmi, duszami, istotami, bóstwami i nie tylko, oraz naszego/cudzego doświadczania/nie tego wszelkich skutków.
Opublikowano: 09/10/2017
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 1 komentarz
Naszego a przez nas cudzego m.in. tworzenia, wymyślania, promowania, doświadczania pomysłów, że należy wyznawać, iż Jezus Chrystus, będąc jedną osobą, posiada dwie natury boską i ludzką (diofizytyzm), a ich zjednoczenie dokonało się bez zmiany natur (immutabiliter gr. atreptos), to znaczy spotkanie ze sobą natury boskiej i ludzkiej w Jezusie Chrystusie nie zmieniło w żaden sposób ani ludzkiej, ani boskiej natury, gdzie każda pozostała sobą ze specyficznymi dla siebie właściwościami i nie tylko, oraz
-bez pomieszania (inconfuse gr. asynchytos), to znaczy obydwie natury Jezusa Chrystusa po zjednoczeniu nie uległy pomieszaniu ze sobą
oraz , że nie powstała jakaś trzecia bosko-ludzka natura, ponieważ pozostały dwie odrębne natury, boska i ludzka, a każda z nich zachowała specyficzne dla siebie właściwości.
-oraz bez rozdzielenia (indivise gr. adiairetos), to znaczy mimo obecności dwóch natur w Jezusie Chrystusie po Wcieleniu nie było dwóch osób, lecz jedna Jezusa Chrystusa, w której spotkało się ze sobą bóstwo i człowieczeństwo,
-oraz, że nie wolno nikomu rozdzielać Jezusa Chrystusa Boga od Jezusa Chrystusa człowieka
-oraz, bez rozłączenia (inseparabiliter gr. achoristos), to znaczy, że po Wniebowstąpieniu Jezusa Chrystusa natura ludzka nie odłączyła się od boskiej
-oraz, że Jezus Chrystus również po wniebowstąpieniu pozostał w pełni Bogiem i w pełni człowiekiem i nie tylko, oraz naszego/cudzego doświadczania/nie tego wszelkich skutków.