Od wielu lat mam sny w których kwestią przewodnią jest powrotna podróż do domu. Czasami powrót do rodziny, czasami do rodziców, lub mojego miasta. W jednym śnie zdążam wsiąść do pociągu, w innym trafiam na czas na dworzec. Duża ilość snów pokazuje jednak, że z różnych powodów nie mogę szybko powrócić do mojego domu.
Dopatrzyłem się w tych powrotach, oczekiwań ze strony mojej duszy na powrót do jej domu, do boskiej światłości.
Sny zdają się pokazywać kwestie rozwiązane do końca i te z którymi jeszcze trzeba będzie się spotkać ponownie.
Proszę Boże otwórz teraz moje własne serce.
Oddałem Tobie Boże wszystkie moje żale, które ja miałem do wszystkich, jacy ukradli dom mnie oraz mojej duszy.
Oddałem miłości przyjaciółce mojej, wszystkie własne nawet potencjalne żale duszy do Boga, za jej utratę boskiego domu.
Przebaczyłem wszystkim jacy ukradli, zawłaszczyli mi mój dom, moje własne bogactwa. Nie muszę dalej pielęgnować żalów i pretensji wobec nich.
Zwróciłem wolność wszystkim, którzy zablokowali kiedyś mojej duszy drogę powrotną do boskiego domu. Zwróciłem wolność wszystkim, którzy zablokowali kiedyś bogactwa mojej duszy i wyrażanie przez nią. Stwórcza siła miłości zawsze chroni mnie od wszystkich ich negatywnych wpływów, mataczeń, knowań. Nie dopuszczam już do siebie negatywnych energii tamtych istot.
Zwróciłem wolność wszystkim, którzy kiedyś zawłaszczyli moje ciało fizyczne, ten ziemski dom mojej duszy. Stwórcza siła miłości zawsze chroni mnie od ich wszystkich negatywnych wpływów, mataczeń, knowań. Stwórcza siła miłości zawsze chroni mnie od wszystkich negatywnych wpływów ze strony złodziej, spragnionych mojego domu i domu mojej własnej duszy.
Pozwalam aby wszyscy z łatwością trafili na powrót do bożego domu, jaki jest dla nich właściwy.
Tobie Boże przyjacielu mój, oddałem wszystkie żale jakie miała moja dusza do Ciebie, za blokowanie jej drogi do domu. Oddałem Tobie Boże przyjacielu mój, wszystkie żale jakie miała moja dusza do Ciebie, wynikające z żalu do żywych bogów, półbogów, asurów, za blokowanie jej drogi do domu. Jestem wdzięczny Tobie Boże, za usunięcie wszystkich skutków mojego buntu, skutków blokujących moją istotę począwszy od pierwszej inkarnacji w ciele materialnym.
Oddałem Tobie Boże przyjacielu mój, wszystkie żale jakie miała moja dusza do Ciebie, wynikające z żalu o astralne węże, astralne jaszczury oraz inne pasożyty blokujące jej drogę do domu. Jestem wolny od wpływu wszystkich religii oraz sekt wschodu, zachodu, południa i północy blokujące mojej duszy drogę do boskiego domu.
Proszę Boże dokonaj kasacji wszystkich inicjacji blokujących mojej duszy drogę do boskiego domu.
Jestem wdzięczny Tobie Boże, za usunięcie wszystkich skutków mojego Grzechu Pierworodnego blokującego mojej duszy drogę do boskiego domu. Jestem wdzięczny Tobie Boże, za usunięcie wszystkich skutków mojego buntu blokujących moje 12 ciał aurycznych, 21 czakramów głównych, punkty akupunkturowe, meridiany. Przepraszam teraz Boże dawco życia, za to że dusza moja nie potrafiła tak długo znaleźć ścieżki prowadzącej do boskiego domu. Tobie Boże przyjacielu mój oddałem, wszystkie żale jakie miała moja dusza do Ciebie, wynikające z żalu do satanistów za blokowanie jej drogi powrotnej do domu. Jestem wdzięczny Tobie Boże, za usunięcie wszystkich skutków mojego buntu, skutków blokujących moje serce i jego energetykę, moją grasicę oraz czakrę serduszka.
Przepraszam teraz światłości za to, że dusza moja nie chciała tak długo trafić na ścieżkę prowadzącą do boskiego domu, chociaż od samego początku wiadomo było, że tylko na powrót przed Bogiem zdać mi przyjdzie relację z tego wydarzenia. Przebaczyłem sobie to, że wstydząc się za własne błędy, moja dusza odeszła z boskiego domu za urojeniami w światy materialne. Zwróciłem wolność wszystkim, którzy zainspirowali moją duszę do tego. Nie muszę ich trzymać przy sobie, ani ściągać ku sobie i do mojej duszy. Prawda o moim odejściu z boskiego domu jest oczywista i nie mam czego ukrywać skoro to kiedyś zaistniało, oddałem ten ciężar samemu dawcy mojego życia. Jestem wdzięczny Tobie Boże, za usunięcie wszystkich skutków mojego buntu, blokujących moją istotę, od mojego poczęcia, od dzieciństwa, od czasu ziemskich narodzin.
Miłości przyjaciółko moja, tobie powierzyłem mój własny grzech odejścia z boskiego domu i wszystkie związane z nim astralne sieci, nici aka, kajdany zniewolenia. Oddałem Bogu wszystkie blokady serca, ciała duszy i moich energii, które spowodowały w konsekwencji odejście mojej duszy od boskiego domu.
Oddałem Tobie Boże poczucie wstydu za mój i duszy mój bunt przeciwko Stwórcy.
Jestem wdzięczny Tobie Boże, za usunięcie wszystkich skutków mojego buntu, skutków rzutujących na moje obecne życie oraz na wszystkie poprzednie inkarnacje mojej duszy.
Jestem wdzięczny Tobie Boże, za usunięcie wszystkich skutków mojego błędu powodujących chęć mszczenia się na Bogu i na innych istotach, oraz moją nieprzytomność. Jestem wdzięczny Tobie Boże, za usunięcie wszystkich skutków mojego błędu powodujących choroby, dolegliwości.
Jestem wdzięczny Tobie Boże, za usunięcie wszystkich skutków mojego błędu, skutków blokujących doskonałe wypełnianie woli mojego Stwórcy. Jestem wdzięczny Tobie Boże, za usunięcie wszystkich skutków mojego błędu, blokujących moją pozytywną kreatywność w życiu oraz w mojej pracy zawodowej.
Opublikowano: 06/03/2011
Autor: s_majda
Komentarze