Zasady działania w czasie; modlitwa
Otwórz Boże moje serce, moją Duszę i całą naszą istotę na pełną, zgodną z boskim modelem harmonijność, równowagę i wydajność pomiędzy naszymi działaniami i czasem przeznaczonym na pracę, na modlitwę, na odpoczynek i na cieszenie się życiem.
Akceptuję to, że ja i moja Dusza tutaj w ciele człowieka żyjemy, działamy i przejawiamy się w czasie i przestrzeni. Akceptuję to, że żyjąc tu na ziemi istnieją sekundy, godziny, doby, tygodnie, miesiące i lata jakie mamy do dyspozycji na realizowanie planu Boga dla nas.
Jestem wdzięczna Tobie Boże za to, że wprowadziłeś dla mnie i dla mojej Duszy cudowną zgodność, płynność i harmonijność w planowaniu i przeznaczaniu i dysponowaniu odpowiednio czasem na pracę, na realizację obowiązków, na modlitwę, na relaks i odpoczynek oraz na przebywanie z bliskimi i kochanymi nam ludźmi, Duszami, rodziną, przyjaciółmi.
Dziękujemy Boże wspólnie z Duszą, za to, że nauczyłeś nas i pokazałeś jak my mamy planować i realizować nasz każdy dzień oraz jak działać w każdej chwili naszego istnienia, aby dzień po dniu urzeczywistniać i działać zgodnie z boską wolą i planem Boga dla nas.
Jestem świadoma tego, że kiedy ja i moja Dusza słuchamy głosu Boga, wtedy Bóg prowadzi nas radośnie i bezpiecznie w każdej chwili naszego istnienia, i pokazuje nam, podpowiada, jaki mamy wykonać następny krok, aby żyć coraz pełniej, zdrowiej, szczęśliwiej, aby nasze życie wypełniało światło i miłość, zadowolenie i satysfakcja z obecności Boga, z rodziny, z życia i siebie samych.
Akceptuję to, że wolą Boga jest to, abyśmy ja i moja Dusza przepełnili się szczęściem, niewinnym bogactwem, bezpieczeństwem, miłością, zgodą, nadzieją, radością, zdrowiem, światłem, dobrodziejstwami płynącymi do nas dzień za dniem, kiedy Bóg działa i kiedy zapraszamy Boga do naszego serca, życia, we wszystkich dziedzinach, poziomach, sferach naszej egzystencji.
Boże Dawco Życia Ty właśnie jesteś dla mnie i mojej Duszy najwyższym autorytetem, wzorem i ideałem aktywności, umiejętności, kreatywności, inteligencji, operatywności, przedsiębiorczości, zaangażowania, inicjatywy, pomysłowości, systematyczności, wiedzy, radości w działaniu i działania z miłością, zatem prosimy Boże naucz mnie oraz moją Duszę, jak my mamy w naszym życiu, istnieniu i przejawianiu się, korzystać w pełni z tych wzniosłych cech, aby każdy nasz dzień był twórczy, przepełniony zadowoleniem z siebie samych i odczuwalnym zadowoleniem Twoim Boże z nas i z naszych działań.
Akceptuję wspólnie z Duszą to, że Bóg wszystko wie i potrafi, zna każdy szczegół i aspekt naszego życia, istnienia, wszystkich światów, czasów i wymiarów, zna każdą Duszę, istotę, każdą cząstkę i przejaw energii i materii- bo to wszystko sam Bóg przecież stworzył, jakże więc ja i moja Dusza moglibyśmy unikać boskiego przewodnictwa, boskich podpowiedzi i pomocy w realizacji wszystkich działań oraz obowiązków jakie z radością wykonujemy harmonijnie z ideałem oświecenia i planem Boga dla nas.
Przebaczyłam sobie oraz mojej Duszy to, że kiedyś nie potrafiliśmy działać w pełni harmonijnej i radosnej aktywności, że marnowaliśmy czas, energie, zapał na szarpanie się z życiem, ludźmi, Duszami, obowiązkami, na pretensje, chaos, malkontenctwo, nieprzytomność i na rozmaite transy mając wrażenie, że oto życie umyka, przecieka nam przez palce, a my bierni i pełni niemocy stoimy obok, niczym bezwolne marionetki.
Przebaczyłam sobie oraz mojej Duszy to, że kiedyś niesieni tokiem niekorzystnych wydarzeń, cierpień, uwikłań, problemami, nieprzytomnością, przytłoczeni karmą, blokadami, wzorcami, niskimi energiami, umowami, transami, presjami, samotnością nie umieliśmy wyjść poza ten blokujący zastój, transy i bezradność.
Przebaczyłam sobie oraz mojej Duszy naszą urzeczywistnianą apatię, zmęczenie, przytłoczenie, pasywność, zwątpienie i niemoc jakie powodowały zastój w naszym życiu, niechęć do samych siebie, do ludzi, Dusz, do świata a także do Boga. Prosimy Boże uwolnij mnie i moją Duszę od tych wszystkich negatywnych i niskich mechanizmów działania, zatorów, wzorców i energii jakie powodują niezaradność i nieumiejętność życiową i przekształć nas Boże w istotę zaangażowaną i radośnie działającą dla najwyższego dobra naszego i innych istot oraz dla Twojej Boże chwały.
Jestem wolna od wiary w to, że ja muszę spać do południa, obijać się i nudzić, aby gruntownie wypocząć, wyspać się, nabrać sił i zapału do działań i realizacji planu Boga dla mnie i dla mojej Duszy. Żyjąc w świetle i miłości nie muszę dłużej podtrzymywać wzorców jaśniepańskiego podejścia do życia, wzorców jakie moja Dusza zadzierzgnęła będąc wszelkich płci bóstwem, dowódcą, władcą, królem, tyranem specjalizującym się głównie w wydawaniu poleceń innym.
Oddaliśmy już Bogu wspólnie z moją Duszą wszystkie nasze intencje, transy, wzorce i mechanizmy działania jakie powodują naszą bierność w działaniu i zapędy do oglądania się na innych, a w tym na Boga niczym na służbę i zniewolonych Uszebti, którzy przyjdą, posprzątają, spełnią polecenia.
Oddaliśmy już Bogu wspólnie z moją Duszą nasze dawne „Nie chce mi się, Nie umiem, Nie potrafię, Nie dam rady„ na to wszystko lepszego co Bóg ma dla nas. Akceptuję to, że Bóg jest dla nas najlepszym źródłem i nauczycielem życiowej aktywności, twórczości i radości z działania, a zatem Boże prowadź mnie i moją Duszę i napełnij nas zgodliwą twórczą energicznością, satysfakcją z realizacji planu Boga, radością z działań służących wyjściu z karmy mojej Duszy oraz radością z życia i przejawiania się tu w w czasie, czasach i półczasach.
Oddaliśmy już Tobie Boże wspólnie z moja Duszą wszystkie nasze intencje, umowy, misje, schematy myślenia i postępowania w naszym życiu, w naszej pracy, w naszej rodzinie niczym niewolnik, niczym boska matka, Uszebti, bothisattwa jaki kosztem siebie służy innym, na którym inni żerują i zasysają energie.
Ja i moja Dusza jesteśmy otwarci na przemianę jaką Ty Boże chcesz w nas dokonać, abyśmy my potrafili harmonijnie i twórczo, oraz zgodnie z boskim modelem żyć i przejawiać się tak, aby aktywnie i przykładnie łączyć i w pełni realizować czas spędzany w naszej pracy, na wypełnianie obowiązków domowych, spędzanie go z rodziną, z Bogiem, na modlitwie i na słuchaniu boskich odpowiedzi.
Rozumiem to i akceptuję, że Bóg jest mistrzem planowania, organizowania i zaopatrywania w potrzebne nam środki w taki sposób, że poddając się boskiemu prowadzeniu ja i moja Dusza każdego dnia mamy zawsze czas i sposobność na pracę, zdrowy posiłek, na modlitwę, na obowiązki domowe jakie są lekkie i twórcze oraz czas na obdarowywanie miłością rodziny, przyjaciół i innych istot.
Ja i moja Dusza codziennie rano budzimy się z uśmiechem i miłością w sercu i tak samo zasypiamy-mając świadomość, że Bóg jest obecny i towarzyszy nam cały czas, każdą noc i dzień, chętny do pomocy i udzielania nam wskazówek oraz zaopatrywania nas we wszelkie łaski i dobrodziejstwa z których my chętnie korzystamy.
Dziękujemy Boże wspólnie z moją Duszą za to, że uczyniłeś tak, abyśmy codziennie wstając rano budzili się pełni nadziei, energiczności, miłości w sercu i aktywnie spędzali cały dzień z Tobą Boże w sercu i z Tobą Boże u boku.
Boże Dawco Życia ja i moja Dusza zawsze chętnie i z otwartością zapraszamy Ciebie i ochoczo gościmy w naszym domu, w naszej rodzinie, w naszej pracy, podczas modlitwy, kiedy bawimy się z dziećmi, rodziną i innymi istotami, kiedy sprzątamy, przygotowujemy i jemy posiłki, kiedy podróżujemy i kiedy prowadzimy konwersacje i innymi ludźmi, Duszami, istotami.
Obecność i promowanie Boga w naszym życiu jest właśnie tym co ja i moja Dusza chcieliśmy i pragnęliśmy już tak dawno doświadczyć. Dziękujemy Boże za tę możliwość i wszystkie tego pozytywne rezultaty jakich doświadczamy wespół z moją Duszą.
Ja i moja Dusza jesteśmy wdzięczni Tobie Boże za to, że przebudowałeś nasze życie i mechanizmy przejawiania się w taki sposób, że my potrafimy dysponując czasem dzielić go i wypełniać w taki sposób, że jest tam miejsce na pracowanie, sprzątanie, dbanie o siebie, przygotowanie i spożywanie posiłków, realizowanie wszystkich działań, aktywność fizyczną, odpoczynek, modlitwę, obdarzanie radością i miłością dzieci, męża ( żony) i innych istot.
Wspólnie z moją Duszą oddaliśmy już Bogu wszystkie nasze przekonania, że doba jest za krótka, że i tydzień to za mało, aby pogodzić wszystkie działania i harmonijnie je zrealizować. Oddaliśmy już Bogu wszystkie nasze przekonania na temat naszego braku czasu, nieubłaganego czasu, jaki pędzi i ciągle nas wyprzedza. Oddaliśmy już Bogu wspólnie z moją Duszą cały nasz czas stracony, zmarnowany, przebimbany a także naszą nieumiejętność poruszania się i przejawiania w czasie, we wszystkich czasach i półczasach.
Małgorzata Krata
Opublikowano: 08/01/2017
Autor: s_majda
Komentarze