Spisała Małgorzata Krata
Kwestie techniczne dotyczące idei oraz budowania zdań przy pracy z intencjami.
Art ,,800 intencji do oczyszczenia” Link
,,Budowanie obszernych Intencji i modlitw. Rozmowa Skype o technice ” Link
,,Schemat 1 zdaniowy do intencji. ” Link
Słowo (–nie) dodane przy pracy z intencjami do jakiegoś słowa oznacza, że warto je wymienić jako przeciwieństwo lub a nawet samodzielnie już w trakcie znaleźć i wypowiedzieć dowolne synonimy jakie się nasuwają na myśl razem z ich przeciwieństwami.
np. — bycia biedakami, chorymi dobrze jest powiedzieć również z jego przeciwieństwem
–bycia biedakami, chorymi, –nie byciabiedakami, chorymi
Pozwala to od razu maksymalnie szeroko ruszyć dany wzorzec w odmiennych aspektach, również w jego przeciwieństwie. Warto też wiedzieć- że Dusze często myślą, twierdzą, że one nie mają takich przeciwnych wzorców np. że nie są bałwochwalcami jak w danym przypadku (danym słowie).
Inny przykład:
Dusza kobiety zaprzecza byciu kiedyś złą matką. Więc dodanie tu słowa przeczenia – nie bycia złą matką pozwolić jej może na zrozumienie stanu w jakim się znajduje.
Bycie złą matką, –nie bycia złą matką–
„-Ależ skąd nigdy w życiu! To przecież są nie moje wzorce. To co ja robię jest moją prywatną sprawą”.[-Nader często mówi lub myśli o sobie dusza.]
1. Naszego a przez nas cudzego wierzenia, przekonania, że ile byśmy się nie namodlili do Boga to i tak marne będą rezultaty, niezauważalne, nikłe, takie, które nic wielkiego nie wniosą w nasze życie a może gdzieś odbiją się echem w wielowymiarowości i u Dusz ale niekoniecznie u nas i nie tylko
2. Naszego a przez nas cudzego wierzenia, przekonania, że spośród dziesiątek, setek a nawet tysiąca naszych próśb i modlitw to Bóg wysłuchuje, spełnia zaledwie maleńki ich odsetek a najczęściej w sprawach, które akurat nie są aż tak bardzo dla nas istotne i tych, na których wcale nam tak bardzo nie zależy
3. Naszego a przez nas cudzego przekonania, że najważniejsze pragnienia, największe potrzeby i to na czym nam bardzo a nawet najbardziej zależy, to Bóg spełnia na samym końcu m.in. dlatego, aby mieć dla nas wciąż przysłowiową marchewkę i przynętę i abyśmy kierowani pragnieniami i niespełnieniami podążali wciąż za owymi przynętami, które wcale się nie przybliżają
4. Naszego a przez nas cudzego m.in. zarzucania Bogu, że utrzymuje nas w stanie notorycznego niespełnienia
5. Naszego a przez nas cudzego modlenia się do Boga, błagania, proszenia oraz zniechęcania się by to robić, wobec braku boskich odpowiedzi, wobec braku, a także nikłych zmian i braku zauważalnych tego skutków
6. Naszego a przez nas cudzego zarzucania Bogu, że nie daje nam tego na czym nam najbardziej zależy zaś zsyła inne dary poboczne, a wręcz zastępcze, aby chwilowo czymś nas zadowolić i nie tylko
7. Naszego a przez nas cudzego zniechęcania się do Boga z uwagi na podejmowanie wielokrotnych, usilnych starań i proszenia Boga o zmiany w naszym życiu, o boskie dary i spełnienia na które czekamy
8. Naszego a przez nas cudzego zniechęcenia do modlitw, do rozmów z wciąż niewidzialnym, niezauważalnym Bogiem, który wydaje się tak bardzo odległy i daleki, iż nie wiadomo czy w ogóle nas zauważa czy w ogóle się nami interesuje
9. Naszego a przez nas cudzego wierzenia, przekonania, że wykorzystaliśmy już wszystkie możliwe pomysły, sposoby i dostępne nam metody na odnalezienie Boga i już nie ma żadnych innych możliwości na kolejne kroki, a Boga jak nie było, tak nie ma, ani Jego odpowiedzi, ani poczucia Jego obecności i nie tylko
10. Naszego a przez nas cudzego przekonania, wierzenia, że wielogodzinne modlitwy to chyba trafiają gdzieś w próżnię, gdzieś się gubią po drodze bo niemożliwością jest aby kogoś tak bardzo prosić a nie otrzymać żadnej odpowiedzi
11. Naszego a przez nas cudzego m.in. przekonania, wierzenia, że nasze modlitwy chyba zaległy gdzieś u Boga w folderze Spam, że Bóg jeszcze ich nie rozpatrzył, a nawet nie dotarły do Niego, niczym zagubiona korespondencja, jaka nie dociera do adresata (m.in. z uwagi na błąd w podanym adresie) i jaka jest odsyłana i odpowiednio jaka zalega na boskim biurku po rozpatrzenia w bliżej nieokreślonym terminie
12. Naszego a przez nas cudzego przekonania, doświadczania, że pomimo usilnych prób wciąż nie znamy właściwego adresu Boga, ani miejsca przebywania Boga aby móc skutecznie dotrzeć do Niego z własnymi sprawami, z modlitwami, z korespondencją a nawet z osobistą wizytą i nie tylko
13. Naszego a przez nas cudzego m.in. przekonania, że Bóg wcale nas do siebie nie zaprasza, że jesteśmy niezbyt mile widzianymi gośćmi, nie mówiąc już o byciu dla Boga codziennymi towarzyszami do rozmów, skoro Bóg wciąż się przed nami ukrywa i skoro wciąż Go nie słychać i nie widać
14. Naszego a przez nas cudzego m.in. wierzenia, przekonania, że spośród wszelkich miłych Bogu istot to jedyne miłe to są Dusze, które też mają o wiele większe możliwości aby do Boga dotrzeć, zobaczyć Go, rozmawiać, nie zaś materialne boskie stworzenia, które są kruche i śmiertelne i które mało znaczą tak dla Dusz jak i dla Boga
15. Naszego a przez nas cudzego m.in. wierzenia, przekonania, że Bóg spełnia od ręki, szybko, a nawet natychmiast m.in prośby, pragnienia, zachcianki Dusz, jednak nie spełnia tegoż ludziom i awatarom Dusz oraz, że kiedy Dusza prosi o coś Boga, to Bóg od ręki jej daje, jednak kiedy człowiek prosi, to Bóg wcale nie spieszy się z darami a nawet nigdy one nie nadchodzą i nie tylko
16. Naszego a przez nas cudzego m.in wierzenia, przekonania, doświadczania, że natychmiastowym beneficjentem modlitw i próśb do Boga to jest jedynie Dusza, a my ludzie jako awatarowie to doświadczymy jedynie tego co nam skapnie od Duszy i czego Dusza nam nie zablokuje
17. Naszego a przez nas cudzego doświadczania m.in. obojętności na Boga, na Duszę, zniechęcenia do modlitw, zniechęcenia do współpracy z wciąż niewidzialną i nierealną Duszą oraz Bogiem, którymi ja muszę się zajmować nie mając żadnego poczucia ich istnienia
18. Naszego a przez nas cudzego doświadczania niechęci do zajmowania się sprawami Duszy i karmą Duszy z uwagi na brak kontaktu z nią pomimo usilnych próśb do Boga o nawiązanie tego kontaktu
Opublikowano: 13/07/2017
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 2 komentarze
Zniechęcenie pojawiało się u mnie kilka razy. Trwało ok. 2-3 dni. Zawsze wyłapywałem jakieś astralne, destrukcyjne wpływy innych Dusz.
Zrobiłem te intencje osobno w drugą stronę pomijając w tym czytaniu Boga, a zamiast Niego dając słowa „wszelkie bóstwa, bogowie, boginie, boskie matki itp„ Wiele cywilizacji wspiera kulty bóstw, wiele osób modli się do obrazów godzinami a zwykle obraz niechętnie udziela odpowiedzi.