Wahadełkowanie duchowe a Huna
Każdemu zaglądającemu na moją stronę z czystym sumieniem, polecam Regresing jako bezpieczną technikę poznawania przeszłych wcieleń własnej duszy. Z właścicielem patentu dot. tej techniki oraz innymi radiestetami różnimy się poglądami i wiedzą o radiestezji czy jej skutkach.
Widzę u radiestety astralne jaszczury na plecach oraz w orszaku astralnym. Zatem w jaszczurach pokazało się źródło tych inspiracji. Pan Leszek twierdzi zaś, że wiedza wahadełkowa napływa bezpośrednio od Boga czyli znanego z Huny Wyższego Ja.
Boga nazywa też Duchem świętym. Żongluje nazewnictwem wedle uznania, zależnie od własnych chęci. Tylko widoczne w materii oraz w energiach skutki działania są umiarkowane.
To właśnie p. Leszek za pomocą radiestezyjnego Channelingu ustalił niedawno, że napełnił się już boskością w 85%.
***
Leszku
Nie pomyliłem się
Zestawiłem poniżej kilka wyłącznie twoich wpisów:
1)W pierwszym etapie modlitwy Kahuna wzywał na pomoc swoje Wyższe Ja (równoważne z chrześcijańskim Duchem ?w.).
2)”Wytłumacz, że mają możliwość istnieć dalej we własnym ciele, pod warunkiem, że znajdą sobie Wyższe Ja, wcześniej czując się tego godnymi.”
3) Uzdrawianie duchowe wiąże się z odwoływaniem się do tego, co jedni nazywają Duchem ?więtym, inni Duchową częścią człowieka (Duchem w odróżnieniu od Duszy), a Huna Wyższym Ja.
4)Metoda jest prosta: modlitwa do Wyższego Ja czy Boga, -> przyjęcie odpowiedzi w postaci intuicyjnej inspiracji -> działanie -> podziękowanie.
5) Wahadłem posługuje się podświadomość.
Tłumaczenie tego ostatniego zdania na język polski dokonane przez S.M.. Podświadomość to dusza żyjącego człowieka. W wahadełkowaniu duchowym przyjmujesz zatem, że dusza porozumiewa się z tobą za pomocą wahadełka bo ,,ona się nim posługuje”. Jednak w następnym zdaniu piszesz.
6)Cykl pracy wygląda tak:
1 Pytanie do Wyższego Ja, co robić.
2 Odpowiedź Wyższego Ja, co robić.
Tłumaczenie na język polski.
,,Wyższe Ja” to w Hunie pierwotnej światłość, czyli Bóg. Poza wyższym Ja nie ma już niczego więcej. Leszku tutaj twierdzisz że wahadełkiem pytasz Boga czyli ,,Wyższe Ja”. Nie spotkałem jeszcze podobnych niespójności. W jakim celu zatem otwierać serca na światłość? Tobie może wystarczy wahadełkowanie, ale do oświecenia duszy to daleka i wyboista droga.
Zagubiła się też gdzieś cenna kiedyś uważność i logika. Link do art o Hunie współczesnej
Wypowiedź mistrza Huny i radiestezji zgodna z tematem artykułu. Oświecenie jest między innymi pełnym i stałym przejawianiem Wyższej Jaźni przez ?rednią Jaźń, przy zaniku Niższej Jaźni do zera. Czyli:
Oświecenie => ?J = WJ; NJ=0 Uważam to za wielką pomyłkę autora, bowiem zanik Niższej Jaźni do zera spowodowałby utratę swobody decyzyjnej osobowości. Oświecenie ja Sławek rozumiem jako zgodną decyzję i duszy i osobowości do wspólnego zrealizowania planu Boga. W tym przypadku nie ma mowy o zaniku NJ czyli świadomości lub woli jednostki.
Poniżej dyskusja z CP na temat duchowego whadełkowania.
2010-05-25 21:57 Fakir (m)
W artykule jest mowa o uzdrawianiu duchowym. Chciałem zapytać o jaki rodzaj tego chodzi? szukając w internecie można się spotkać z UD wyrosłym na gruncie ezoteryki chrześcijańskiej, z UD propagowanym przez Antoniego Przechrzte, z SRT — te metody różnią się od siebie dość znaczącą stąd też moja prośba uściślenie .
2010-05-26 07:11 Leszek (m)
#
Uzdrawianie duchowe wąże się z odwoływaniem się do tego, co jedni nazywają Duchem ?więtym, inni Duchową częscią człowieka (Duchem w odróżnieniu od Duszy), a Huna Wyższym Ja. Istotne jest to, by podczas uzdrawiania duchowego odwoływać się do tej sfery, czyli w sumie do Intuicji.
Internet nie jest jedynym źródłem informacji. I nie jest w tym przypadku nawet dobrym źródłem nformacji, bo 2 z przytoczonycjh metod odwołują cię do „uzdrawiającej” mocy duchów czy zgody duchów. Choć w SRT bywają takie momenty, że się odwołuje do Wyższego Ja.
Generalnie więc chodzi o uzdrawianie duchowe praktykowane w Hunie i podobnych systemach. Bez odwoływaia się do współpracy z duchami czy duszami zmarłych lekarzy, szamanów, uzdrowicieli itd.
Metoda jest prosta: modlitwa do Wyższego Ja czy Boga, -> przyjęcie odpowiedzi w postaci intuicyjnej inspiracji -> działanie -> podziękowanie.
2010-05-26 10:14 Sławomir Majda (m)
Leszek piszesz ,,posługuję przy okazji wahadłami leczniczymi. Przy użyciu każdego z nich daję odpowiednie polecenia mentalne, w rodzaju: „odbuduj połączenia między półkulami”, „odbuduj komunikację między półkulami”, „odbuduj harmonię”.
Czy to uważasz za uzdrawianie duchowe? Napisz konkretnie.
A tu znalezione w internecie inne pytania do uzdrawiacza w podobnej sprawie
a) skoro uzdrawiacz wahadłem porozumiewa się z własną duszą(podświadomością) , to czy ona uzdrawia obie półkule mózgu jego pacjentom?
b) jeśli jego dusza (podświadomość) uzdrawia komuś DNA lub półkule mózgu (itp.) to ponawiam pytanie- do czego użyteczna jest boska pomoc? Jeśli zaś pomoc lub wiedza idzie nie od Boga, to z jakiego innego źródła?
c)Leszek piszesz tu, że wydajesz polecenie wahadłu, zatem uzdrowienie przychodzi jednak z poziomu samego wahadła, bo przecież nie od Boga. Tego chyba nie będziesz sugerował, że to sam Stwórca Bóg uzdrawia przez twoje wahadło. W jakim celu wg ciebie mamy otwierać serca czyścic czakry kiedy wystarczy iść na zbieg wahadalarski? Przy innej okazji pytasz wahadła o różne sprawy i dokładnie to samo wahadło odpowiada tobie ,,konkretnie i samą prawdę”. Pojawia się zatem podstawowa sprzeczność w tym co mówisz o swojej pracy z wahadłem i ze źródłem do którego dostrajasz się.
Uściśli proszę. Jeśli uzdrawiasz mocą boską (- duchem świętym )za pomocą wahadła, to czy twierdzisz, że od tegoż Boga wahadełkiem zbierasz informacje? Jeśli jednak informacje otrzymujesz wahadełkiem od podświadomości (własnej duszy) to również ona a nie bóg dokonuje uzdrowienia wahadełkiem.
Brak w tym wszystkim przemyśleń, logiki i konkretu. Owszem na poziomie astralu coś się dzieje, nawet budzi zachwyt. Tylko nikt nie wie co i nikt nie potrafi tego wyjaśnić. Jeden chaos.
2010-05-26 11:42 Witek (m)
Ja to rozumiem tak, że świadomość (bo w końcu świadomie się komendy wydaje) decyduje co uzdrawiać, podświadomość zgodnie z tym, tym wahadłem majta, wahadło uzdrawia zgodnie ze swoją specyfikacją, a to wszystko inspirowane jest przez WJ (Boga) co do tego ile i jak uzdrawiać. Więc w praktyce wychodzi że to Bóg (Wj) uzdrawia przez wahającego, w tym jego podświadomość.
2010-05-26 12:30 Sławomir Majda (m)
Witek. Czyli twierdzisz za Leszkiem że wahadełkiem od Boga zbierasz informacje i wahadełkiem przesyłasz boską miłość nazywaną Reiki. W jakim celu zatem mamy oczyszczać serce otwierać je? Czy nie prościej pojechać do boskiego Satya Sai Baby na krótki seansik? zamiast męczyć się samemu?
A jak zweryfikować które wahadełko jest bardziej boskie? Drewniane czy metalowe? W jaki celu ty masz byc jasnowidzem skoro Bóg przez wahadełko ludziom powie już wszystko?
2010-05-26 13:46 Witek (m)
Wahadełko dobiera się poprzez kontakt z Bogiem – on inspiruje które najlepiej się nada, na ile i do czego. Zabiegi same z siebie nie otworzą serca ani nie otworzą na Boga, ale mogą w tym pomóc – to jest ich istota, nie zastępują rozwoju ale go wspierają. Na miarę otwartości i możliwości samych zabiegów.
2010-05-26 16:09 J007 (m)Sławomir,
twoje pytania do Leszka pokazują jedno – nie masz zielonego pojęcia o co chodzi w uzdrawianiu, wahadlarstwie duchowym a i widać, ze o RD też niewiele wiesz.
Pewnie i naczytałeś się mądrych lub mniej ksiąg, ale nie jest ci dane jak widać zrozumienie.
Łeb ci aż trzeszczy bo widać, że chcesz sobie coś logicznie wyjaśnić co moze i by się dało tylko masz błędne załozenia u podstaw dotyczących pś, Boga i wahadła.
W cholere do nadrobienia.
Zacznij od „Ja” T. Niwińskiego i czytaj z 10 raz aż zakumasz jak działa pś, a jak boska cząstka.
2010-05-26 16:53 Leszek (m)
Sławomir Majda
Za dużo u Ciebie przemyśleń (właściwie kombinowania), wątpliwości, a za mało wiedzy, na czym polega p[raca z wahadłem i uzdrawianie dyuchowe. Jsli siębędziesz chciał nauczyć metody, zapraszam na kurs. Jesli nie, to nie zrozumiesz nic wiecej, poza powierzchowny opis.
Psy szczekają, a karawana idzie dalej.
Witek to DOBRZE rozumie, choć znacznie młodszy i choć krócej zajmuje się rozwojem duchowym.
2010-05-26 16:59 Leszek (m)
Dodam, że pracy z wahadłem należy się nauczyć od specjalistów zajmujących się wahadełkowaniem lub radiestezją, a nie od ?wiadków Jehowy :)))
2010-05-26 18:49 Sławomir Majda (m)
Witek, Leszek
Jesteście pierwsi którzy sugerują otwarcie, że to Bóg przemawia przez wahadełko, że to Bóg wahadełkiem uzdrawia. Pamiętam, jednak, że p Leszek Żądło całe lata nauczał, że to jest kontakt z podświadomością, że pyta podświadomości.
I teraz się pogubiłem
010-05-26 20:28 Leszek (m)
Sławomir Majda
Nie mam pojęcia, na jakiej popdstawie Ci się ubzdurało, że Bóg przemawia i uzdrawia przez wahadałko?
Nie mam też pojęcia, czy zrozumiesz, co napiszę, bo zdaje się dla Ciebe nie istnieje coś takiego jak Niższe Ja, Wyzsze Ja i ?rednie ja. A jeśli to dla Ciebie nie istnieje, to i tak nie będziesz w stanie pojąć, co piszę.
Wahadłam posługuje się podświadonmość. Ja nie pytam wahadła o instrukcję, co mam robić. Nie mam pojęcia, jak Ty to wywnioskowałeś, że jest inaczej?
Używam wahadła jako pomocy w uzdrawianiu (Wskaźnika, Przekaźnika, Selekcjonera). Używam całego zestawu wahadeł leczniczych, którymi posuguję sie we współpracy z podświadomością i dzięki inspiracjom ze strony Wyższego Ja (Intuicji).
Cykl pracy wygląda tak:
1 Pytanie do Wyższego Ja, co robić.
2 Odpowiedź Wyższego Ja, co robić.
W ramach odpowiedzi przychodzą mi m in. inspiracje, jakich wahadeł użyć i jakie komendy stosować. Komendy wydaje ?rednie ja i są one przeznaczone dla POD?WIADOMO?CI, a nie dla Wyższego Ja, czy dla wahadła. Cały proces uzdrawianie odbywa się na róznych płaszczyznach. Przekaz energii uzdrawiających za pomocą wahadeł jest tylko 1 z elementów całego procesu, a nie jego sednem. Nie wiem, czy to zrozumiesz, ale właśnie tak jest. I na tym polega współpraca między 3 ja wg Huny.
Więcej zrozumiesz, kiedy uda Ci się pojąć, jak nasze 3 jaźnie współpracują i jakie są ich role. Zachęcam do zapoznania się z podstawami Huny i pracy z wahadłami.
Na pytanie, które wcześniej zamieściłeś, nie odpowiem, bo mogła je zadać tylko osoba, która ma całkowicie wypaczone pojęcie na temat pracy z wahadłami.
Kiedy ktoś ma wypaczone pojęcie, to zadaje bzdurne pytania. I tak je traktuję.
BÓG UZDRAWIA TAK, JAK ON CHCE, A NIE TAK, JAK TY BY? CHCIAŁ. :)))
2011-03-05 17:58 Corin (k)
Czy możliwe, że całe zamieszanie powstało na skutek rozumienia koncepcji Boga? Czym i kim jest Bóg?
Wydawało mi się, że Pan Sławomir Majda (w tekście poniżej, który tutaj zacytuję) pogubił sie i nie wie, czy to Podświadomość czy Bóg. Możliwe, że to ja sie Pogubiłam nieco ? :). Pisał Pan, że Nadświadomość jest jak Anioł Stróż Wyższe ja)…teraz i ja nie wiem, która z trzech części świadomości jest tą Iskrą Bożą….Niższe ja, ?rednie ja czy Wyższe a może wszystkie trzy ? I z która z nich kontaktuje się Pan podczas pracy z wahadełkiem?
cyt. Pana Sławomira Majdy „Witek, Leszek
Jesteście pierwsi którzy sugerują otwarcie, że to Bóg przemawia przez wahadełko, że to Bóg wahadełkiem uzdrawia. Pamiętam, jednak, że p Leszek Żądło całe lata nauczał, że to jest kontakt z podświadomością, że pyta podświadomości.
I teraz się pogubiłem”
2011-03-07 05:49 Leszek (m)
Rzeczywiście to pan Sławomir się pomylił. I pewnie liczył na to, ze innym będzie się też łatwo pogubić pod wpływem jego argumentacji.
Opublikowano: 07/03/2011
Autor: s_majda
Komentarze
Ten wpis ma 1 komentarz
Wahadełkowanie duchowe – czyli jak Dusze nas oszukują i jak fałszują informacje